[P] Rodzinne nie-kombi

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

[P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Cześć. Szukam porady bo jestem zupełnie nie na bierząco jeśli chodzi o „nowsze” samochody.
Z racji powiększającej się rodziny i wrodzonej mojej i Żony antypatii do samochodów typu kombi szukam sedana / większego hatchbacka(nie wiem czy takie istnieją) ew kombi z linią coupe (np BMW gt ale poza zasięgiem cenowym) , rocznik 2009+ ,

W tym momencie jeździmy Seatem Leonem 2004 i bardzo nam pasuje tylko zrobiło się w nim ciasno. Silnik 1,9tdi 130 km, mam go od przebiegu 140tys , teraz ma 260tys i NIC się w nim nie zepsuło, tylko eksploatacja. Żadnych turbin, dwumas, pompowtryskow itp.

Chciałbym żeby nowe auto tez było dieslem (1,6- 2 litry, ponad 120km), najlepiej 6 biegów. Jeśli benzyna to nie jakiś żarłok bo chyba nie chciałbym mieć w nim lpg.

Budżet ok 30 tys. Jeśli mniej to super. Dużo więcej nie bo jeśli miałbym 40 to zacząłbym myśleć o nowym (tipo itp).

To na co już zwróciłem uwagę( ale nie wiem jak z awaryjnością ani trwałością)

Toyota Avensis (coś nie tak u nich z dieslami?)
Volvo S60 (nigdy nie miałem volvo ale znajomi jeżdżą i polecają)
BMW E90 (piękne ale nie wiem czy to nie skarbonka)
VW Jetta
Insygnia
Octavia (pewnie najbardziej „rozum” ale najmniej „serce” :)

Laguny czy inne peżoty przepraszam ale nie ...:)
Będę wdzięczny za każda opinie.
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 825
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: Hawk1985 »

Mamy Octavie 2 kombi z 2009 (od 2013) i nie mogę złego słowa powiedzieć.
1.9 150KM (chip na 140) mnie paliła w mieście 6,5-6,7l żonie pali 5,7-6l.
Wspominam tak miło jak Leona którym też jeździłem.

Miejsce nawet sporo, choć Superb jest większy.
Superba 2009+ boję się że ciężko by było znaleźć w zakładanym budżecie, ale też godny polecenia.

Wytapatalkowano
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: tomekpe »

To moje kombi, dość zgrabną ma linię.. A może jednak kombi?

https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-s ... BTnEf.html

Nie wiem czy nie łatwiej przekonać żonę :) wiedząc jak łatwo się pakować z dziećmi już nigdy nie kupię 'nie-kombi'. Za dużo nietypowych klamotów typu rowerki czy inne hulajnogi aby w nie stukać klapą bagażnika sedana... Nie namawiam konkretnie na takie auto, ale namawiam na zmianę przekonań odnośnie formy nadwozia.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: wojtekk »

Nie kombi z dziećmi to ciężka sprawa. Octavia.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
jacek79
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 108
Rejestracja: 17.06.2018, 14:42
Mój motocykl: XL650V

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: jacek79 »

Kango, berlingo zajebiscie sie sprawdza przy dzieciach pakowny wmiare wygodny

Ewentualnie galaxy, smax,

No i cos troche wiekszego chevrolet astro
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Wiem koledzy że kombi jest najbardziej praktyczne, i wszyscy dzieciaci znajomi mają, ale załóżmy że upieram się przy nie-kombi :D
Jacek własne wymieniłeś wszystkie samochody których bym nie ścierpiał[GRINNING FACE WITH SMILING EYES]
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 825
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: Hawk1985 »

Jeśli nie kombi to minivany :P
Albo jakieś duże fury typu A8

Wytapatalkowano
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Minivany broń Panie Boże :)
A sedany wystarczą wielkości A6 jeśli już o audi piszemy.
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: zimny »

Miałem podobną rozkminę - większe auto, wygodne (bo dziennie robię 180km) i ekonomiczne. Miałem BMW e90 z silnikiem 2.0D 163km (ponoć najlepszy). Wielkością nie będzie się wiele różnić od leona, zapewniam. Miejsca nie za wiele, bagażnik także niewielki. Na plus napewno karoseria, wykończenie, żwawy silnik po chipie na 195km. Ale, silnik ma swoje wady, drzwi standardowo przeciekają bo mają wadę fabryczną (ogarnąłem sam w jeden dzień). Auto jeździ świetnie ale ja nabyłbym je ponownie tylko gdyby miało automat i benzynę. Spalanie 7/100 i bardzo ciężko zejść niżej. Brak automatu i spalanie przeważyło szalę i sprzedałem. Po prostu na moje potrzeby to nie było to.. Ale ogólnie, mimo różnych minusów - e90 jeździ świetnie, prowadzi się doskonale i jazda nim jest fajna. Minus dla mnie to jednak pewien stygmat beemiarza na drodze :wink: Dla Ciebie z dzieciakami także moim zdaniem się nie sprawdzi. Można piątkę e60 ale to już różnie słyszałem.

U mnie w tej sytuacji stanęło na Mazda 6 (GH) z 2009r. To nie jest auto bez wad ale...:
- długie, niskie, sedan...tak jak lubię,
- silnik 2.0 benzyna pali 8,5/100 beny i ok 10 litrów LPG (nie chciałem ale z uwagi na koszt dojazdów musiałem założyć), silnik radzi sobie nieźle z autem tych gabarytów,
- diesle 2.2 mają różne opinie, często negatywne, głównie padają przez zaniedbania,
- automat klasyczny 5 biegów, działa jak trzeba,
- jest po prostu ładna mimo swoich 10 lat,
- mi trafił się sedan jak chciałem ale większość to praktyczne liftbacki z duuużym bagażnikiem,
- komfort jest na bardzo przyzwoitym poziomie.

Wady? Wykonanie wnętrza ale to idzie przywyknąć i blacha - trzeba kupić w przyzwoitym blacharsko stanie i dbać, pilnować. Mazdy to niestety rdzewielce.

Budżet - ja rok temu kupiłem moją za ok 30, zatem myślę że teraz kupiłbyś w tych pieniądzach poliftową 2010-11 z poprawioną blachą i nowszym silnikiem 2.0 155km który pali jeszcze mniej ale nie bardzo jest do LPG (co ciebie i tak nie interesuje).

Jeszcze jedno - Mazda jest takim autem do którego trzeba się przekonać, podobnie jak z drugiej strony galaktyki BMW. To japoniec ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ja ją bardzo polubiłem i nie zamierzam się rozstawać.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

[P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Dzięki Marcin za opinie- pamiętasz swego czasu nawet chciałem kupić twoje zielone e90 :)
Z zestawienia wypada e90 a wskakuje mazda 6 do której faktycznie musiałbym się przekonać :)

Seatem robimy ok 18 tys w roku więc nie kula bardzo dużych przebiegów.

Chyba nie wierzę w ośmioletnie passaty/ superby/ e60/ A6 z niskimi przebiegami...:/
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: wojtekk »

Możesz wierzyć. Tylko poszukaj. Ale z benzyną a nie diesel. Ja mam 20 letnie audi z przebiegiem chyba 160 000 (nlmusiaobym zobaczyć na umowę ). Benzyna właśnie. Benzyn bez lpg nie kupuje się tak często na woly robocze. Łatwiej kupić bez kręconego przebiegu za zachodnią granicą.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 825
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: Hawk1985 »

Wydaje mi się że można kupić auto z małym nalotem, ale prędzej w kraju od pierwszego właściciela.

Wspomniana już Octavia 1.9 2009 w 2013 miała coś koło 45 tyś, teraz ma coś ok 105 tyś.

Wytapatalkowano
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Chyba źle się wyraziłem... może nie chodzi o to że nie wierzę ale jak widzę krajowe samochody pięcioletnie z udokumentowanym przebiegiem 300 tys, a obok sprowadzona z zachodu przez handlarza z przebiegiem 140 tys ośmioletni połykacz kilometrów w dieslu typu właśnie A6, Superb E60 to wierzyć się nie chce.
Kolega 2 lata temu sprzedawał Avensisa 2012 z 360tyś km to dzwonili sami handlarze i nie ukrywali że poleci dalej z mniejszym nalotem na liczniku ( choć auto serwisowane od nowości w PL i na przeglądach przebieg wpisywany).

Dalej czekam na każdą opinię :)
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
Elwood
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 130
Rejestracja: 25.02.2009, 13:33

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: Elwood »

Fiat Ulysse.
Co do silnika, to rozglądałbym się za benzyną w gazie (nie tylko o tego fiata chodzi). Mniejsze przebiegi, tanie w eksploatacji i nie ma się co spierdolić.
Dzisiaj, gdybym miał wybierać auto rodzinne, to postawiłbym na tego fiata (lub jego odpowiednika) w benzynie z mocniejszym silnikiem w gazie. Z napędzanego gnojówką zrezygnowałbym z wielu powodów. Dla tych, co lubią Zachód, to ograniczenia z wjazdem do centr miast są najistotniejszym. Pod tym względem będzie co raz gorzej. Zaraz ruszy ten proces u nas ze zdwojoną siłą.
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Fiat Ulysse...
Że też jeszcze nikt Multipli nie polecił :/
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3396
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: Qter »

Mondeo ?

Ponoć całkiem spoko auto

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: zimny »

Aaaa... właśnie - mondeo to spoko auto. I diesle całkiem ok i benzyny tym bardziej. Bagażnik ogromny, wygląd nie powala ale jak dla mnie auto bardzo godne uwagi jak się nie ma parcia na tzw klasę „premium”. Sam teraz rozważyłbym nie mniej niż Mazdę.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
davcio2
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 211
Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Ustroń

Re: [P] Rodzinne nie-kombi

Post autor: davcio2 »

Fakt Mondeo całkiem ciekawe, nie zwracałem wcześniej na niego uwagi.
Piękne jest mondeo po 2014 roku taki rodzinny AstonMartin :D ale to ponad 50tys.

W najbliższym czasie pożyczam od kolegi Superba 2 lift w 1,6 tdi 105km i jadę na wakacje. Wszyscy mu mówili (włącznie ze mną) „taki mały silnik na wielkie auto to porażka”itp a gość jeździ i sobie chwali spalanie trochę ponad 5 l na miejscu a na trasie nawet poniżej... nie wierzyłem póki nie zobaczyłem.
Zobaczymy jakie mi wyjdzie spalanie na prawie 3 tys km bo nogę mam troszkę cięższą od kolegi.
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość