Gorąca prośba o wsparcie dla Szymka. To synek mojego kolegi, mieszkaliśmy na tym samym osiedlu.
Pozostała jedyna nadzieja aby uratować Szymona. Niestety jest to kosztowna terapia chemią połączona z podawaniem przeciwciał.
Terapia ma być przeprowadzona w klinice w Niemczech, pozostaje tylko i aż rozwiązanie kwestii finansowej.
Na wstępnie - bardzo serdecznie dziękuję wszystkim Wam za wsparcie dla Szymka.
Niestety walka jest przegrana.
Zacytuję wpis rodziców:
Przez ostatnie dni żyliśmy nadzieją, że uda się odwrócić los, że walka o życie będzie trwała. Dzisiejsze wyniki badań odebrały te złudzenia. Nowotwór w ciele Szymka jest już niemal wszędzie i zajmuje kolejne organy. Chemia już nie działa...
Dziś po południu przyszła z Niemiec decyzja, by zaprzestać leczenia Szymona, ponieważ progresja choroby jest zbyt szybka i po to, by mógł spędzić ostatnie dni w domu z rodziną. "Z Wami nawet tak wielka kwota na leczenie Szymka przestała być przeszkodą, ale wróg okazał się silniejszy. Chcemy podziękować za Wasze modlitwy, dobre myśli, wsparcie duchowe i finansowe. Przez cały ten ciężki czas czuliśmy, że nie jesteśmy sami. Dowiedliście nam, że świat nie jest tak zły, jak go malują. Jest tak wielu dobrych ludzi wokół nas, którzy wychodzą z cienia, gdy jest potrzeba i pozostają niewidzialni, jak anioły, gdy wszystko powraca do normy – piszą rodzice chłopca."
W takich chwilach zawsze brakuje odpowiednich słów, by wyrazić ból i załamanie. W takich chwilach pozostaje już jedynie modlitwa. Dzisiaj o północy zakończymy zbiórkę, a z zebranych środków zostanie pokryty pobyt Szymka w hospicjum. Reszta środków zostanie przekazana na podopiecznych Fundacji Nasze Dzieci przy Klinice Onkologii w IPCZD.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH.... Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
