coś wyższego 4x4

poza dwoma kółkami
scibor1
romeciarz
romeciarz
Posty: 21
Rejestracja: 28.07.2010, 11:24

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: scibor1 »

makumba pisze:
urabus pisze: leśnik = Forester :smile:
No tak, oczywiste dzięki :thumbsup:

To już jak jesteśmy przy takim nazewnictwie to może ktoś coś wie o Mussolinim, znaczy Daewoo Musso?
Zajrzyj na forum Ssangyonga.
Mam Musso 2,9TD z 2001 od 2tygodni i 1000km - nie jest wolne ani paliwożerne, nie jest też legendą off-road'u. To taki lepszy SUV, u nas niedoceniany.
Royal Enfield Bullet 500
Suzuki DL650
Awatar użytkownika
bathory
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 635
Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: bathory »

makumba pisze: Dzięki kolego! Byłem oglądałem Disco I i miałeś rację podłoga faktycznie do wymiany, nadkola i progi też. Rama wydawała się zdrowa, chociaż kielichy mocowania amortyzatorów z przodu też zjedzone - ale te były przykręcane na 4 śruby i chyba są wymienne. Buda zdrowa bo chyba amelinowa. Ogólnie wszystko chodziło silnik 2.5 TD odpalał bez problemu, napędy, mosty, blokada z reduktorem działały, trochę bujało i szumiało podczas jazdy ale chyba ten typ tak ma - jeździł jak traktor, może bardziej miękko ale dosyć głośno. Nieznaczne wycieki (zapocenia) na silniku przekładnia, dyfrach itp. też były ale bez przesady. Pytanie jak z tą podłogą czy to droga i kłopotliwa robota, czy zrobi to pierwszy lepszy ogarnięty majster? Samochód z końca produkcji Disco I - bodajże 98r., silnik, skrzynia, napędy wydają się ok, zarejestrowany cena... myślę że za 6500 by poszedł. Nie wiem czy się w to pchać?
Ogarnięty blacharz zrobi Ci tą podłogę i progi ale nawkurwia się przy tym sporo i trochę czasu też mu zejdzie. Ciężko mi powiedzieć jakie to mogą być koszty bo u mnie poprzednik robił. Twierdził, że blisko 4 tyś. go to kosztowało. Ale jeśli mechanicznie wszystko gra i blacharkę się ogarnie to już będzie git :) Potem naprawy młotkiem w garażu, części w znośnych cenach, da się żyć. Ale też, żeby nie było potem, że wpędziłem Cię w maliny :P Ja mam disco dopiero czwarty miesiąc i mało jeździłem do trochę do ogarnięcia w nim było :)
Awatar użytkownika
bathory
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 635
Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: bathory »

herni74 pisze: Tiaaaa mało pali bo często na holu wraca..... :haha: :haha: Bardzo półosie słabe ma landryna . Będąc kila razy na UA zawsze pękały i Patrol musiał holować do granicy. :lol:
Zależy do czego się go używa. Na UA to raczej podejrzewam kopiecie się po sufit i lekko nie jest. Poza tym jak kierownik pizda to urywa półosie :D Ale z tym wracaniem na holu to co jest na rzeczy ;)
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: herni74 »

bathory pisze:
herni74 pisze: Tiaaaa mało pali bo często na holu wraca..... :haha: :haha: Bardzo półosie słabe ma landryna . Będąc kila razy na UA zawsze pękały i Patrol musiał holować do granicy. :lol:
Zależy do czego się go używa. Na UA to raczej podejrzewam kopiecie się po sufit i lekko nie jest. Poza tym jak kierownik pizda to urywa półosie :D Ale z tym wracaniem na holu to co jest na rzeczy ;)
Oczywiście ,ze lekko na UA to nie ma , ale tylko tam pojeździsz legalnie po fajnych terenach i sprawdzisz swoje jak i auta umiejętności !a z Landrynami to zawsze coś jest .... :lol: Po lasach, szutrach,łąkach to pandą 4x2 daje rade i jest wystarczająca jak większość aut z napędem na przód.Ciekawe ile razy dołączysz przód w takim Patrolu jadać po nizinach,lasach i ile razu użyjesz reduktora? ? Uwierz mi ,że i nie potrzeba napędu 4x4 z reduktorami i innymi duperelami jak się mieszka na płaskim .
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: ArturS »

Przypomniała mi się moja pierwsza Rumunia i na ślepo znaleziona świetna droga pod stację meteo pod szczytem Retitis. Wjechaliśmy tam cali upoceni i zadowoleni, że taki adwenczer był że hej!, po czym w głuchej ciszy dobiega nas odgłos jadącego samochodu. Czekamy, czekamy, a tam zza górki wyłania się... Dacia Logan :lol:

Czasami przeglądam ogłoszenia 4x4 i dumam co by tu ewentualnie kiedyś, ale żeby i w teren i na codzień i przyczepę coby to zdrową mogło szarpać. I musso 2.9 lub 3.2 to jest na prawdę niegłupi pomysł. Brzydki jak cholera, ale można z tego zrobić fajną wyprawówkę, szczególnie z wersji holenderskiej (podwyższany dach). Ale i frotka moim zdaniem niegłupia - części tanie jak barszcz, lift dwa cale, trochę większe kółka i można jeździć i po lajtowych rajdach bez szczególnego nadwyrężania kieszeni.
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: wilq.bb »

We frotce koniecznie się usiądź za kieratem - dość nietypowa jak na takie auto pozycja za kieratem jest - strasznie "płasko" i nisko się siedzi - mnie nie leżała - miałem 2,4 pb+lpb (silnik z omegi) - 14 lpg/100 na mieście brała.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: makumba »

herni74 pisze: ...Po lasach, szutrach,łąkach to pandą 4x2 daje rade i jest wystarczająca jak większość aut z napędem na przód.Ciekawe ile razy dołączysz przód w takim Patrolu jadać po nizinach,lasach i ile razu użyjesz reduktora? ? Uwierz mi ,że i nie potrzeba napędu 4x4 z reduktorami i innymi duperelami jak się mieszka na płaskim .
Rozważając zakup 4x4 przechodzę do nieco szerszego i praktycznego spektrum jego zastosowania. Tak jak ArturS pisał fajnie jakby czasem przyczepę pociągnął, pojechał po czarnym i i rekreacyjnie w jakimś tam terenie oraz miał trochę miejsca na ładunek w celach domowo - gospodarczych.
ArturS pisze: ... musso 2.9 lub 3.2 to jest na prawdę niegłupi pomysł. Brzydki jak cholera, ale można z tego zrobić fajną wyprawówkę, szczególnie z wersji holenderskiej (podwyższany dach).
Też mi się zdaje że Musso to jakiś kompromis a zwłaszcza leży mi wersja Musso Sport z paką ala pickup i nadbudową. Trochę się jednak boję jak by się coś posypało bo nie wiem jak z częściami. Biorę też pod uwagę Hyundaia Gallopera, Terracana a nawet Honkera i... nieosiągalnego chyba Defendera. Frontera... jak by się niezła trafiała pewnie bym wziął. Ogólnie po tym co dotąd widziałem stwierdzam, że trzeba brać co się kupy trzyma i nie rdzewiej bo to akurat największy problem.
scibor1 pisze: To już jak jesteśmy przy takim nazewnictwie to może ktoś coś wie o Mussolinim, znaczy Daewoo Musso?
Mam Musso 2,9TD z 2001 od 2tygodni i 1000km - nie jest wolne ani paliwożerne, nie jest też legendą off-road'u. To taki lepszy SUV, u nas niedoceniany.[/quote]

Napisz w trakcie jak się to sprawuje i czy się orientujesz co do dostępności części. Twój 2001 r. to już chyba załączanie biegów ma na cięgnach a nie na linkach, jak to jest?
ajzol pisze:viewtopic.php?f=171&t=24135
:cool:

Kupisz dyskotekę a i tak większość będzie mówić, że masz jeepa :wink:
Fajne auto jednak chyba trochę przymałe dla mnie, mimo to chętnie bym zobaczył tylko, że kawałek... Z diesli Jeepa to najlepsza alternatywa, bo ta reszta VM pono jakaś nie bardzo :egh:
xl650v, drz 400
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: ArturS »

Ja o musso naczytałem się wyjątkowo dużo dobrych opinii, okazało się też że znam dwie osoby jeżdżące takimi - jeden od 5 lat, drugi od 12 lat. Z częściami niby problemu niema :niewiem: Następca musso, czyli rexton był marketingowo przedstawiany jako SUV, a się okazuje, że wiele niema z nim wspólnego, pod względem rozwiązań to nadal rasowa terenówka poprzedniej epoki. Ale rextona już szkoda byłoby tak ciorać jak tanie musso :lol:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
scibor1
romeciarz
romeciarz
Posty: 21
Rejestracja: 28.07.2010, 11:24

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: scibor1 »

ArturS pisze:...Ale rextona już szkoda byłoby tak ciorać jak tanie musso :lol:
No i to był jeden z argumentów, żeby nie brać Rextona;) Ale Musso kupiłem w cenie nieco tańszego Rexa, więc trudno je nazwać tanim - wcześniej naoglądałem się tych tańszych i zawsze coś było nie tak, głównie z przednim napędem. Tego trafiłem przypadkiem, przez ostatnie kilka lat kobieta ciorała go jako bulwarówkę po stolicy, więc też łatwo nie miał, ale przynajmniej nie służył do zabawy w terenie. Co do części to jest sporo na allegro, są wysyłkowe sklepy z zamiennikami, trochę daje fakt że przez kilka lat był robiony w Daewoo-FSO. Rzeczy wyjątkowo niedostępne można ściągnąć z eBay lub skoczyć do Królewca - sporo Rosjan tym jeździ i zaplecze mają przygotowane. Skrzynia jest na wodzikach, choć i linek bym nie skreślał - raz wymienisz i masz na lata. Najczęściej pada podciśnienie sterujące sprzęgiełkami w piastach i elektryczne sterowanie dołączaniem przodu/reduktorem. Też do ogarnięcia, bo podobnie jak reszta samochodu konstrukcyjnie przypomina budowę cepa;) Jeśli chodzi o komfort i walory jezdne to zdecydowanie bliżej mu do terenówki niż do SUVa, ale mnie to nie przeszkadza. Potrzebowałem auto na przedarcie się przez błotniste międzywiejskie, dojechanie na pole i ciąganie przyczepy. No i żeby sobie dobrze radził na tym czymś co u nas nazywają asfaltem... Oczywiście w grę wchodził wyłącznie diesel (cena paliwa), więc sprinterowskie korzenie 2,9TD miały coś do powiedzenia, bo 2,7CDI rodem z MLa w Rextonie już nie jest taki niezawodny i tani w ewentualnej naprawie.
Rozważałem też inne samochody, wykluczyłem LORy ze względu na koszty, wszystkie common rail'e, Vitary i Sportage ze względu na gabaryty. Już się zdecydowałem na Monterey'a 3,1TD i po niego miałem jechać, ale się sprzedał. I zupełnie przypadkiem trafiłem na sprytnie ukrytego w ogłoszeniach Musiołka - pewnie tak miało być;) A czy był to dobry wybór, czas pokaże.
Royal Enfield Bullet 500
Suzuki DL650
Awatar użytkownika
kulfon
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 30.05.2017, 14:24
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: kulfon »

Moją pierwszą "terenówką" był nissan terrano 2 2.4B- Dramat, cięgle się psuł, części kosztowały krocie. Jak jeździliśmy po lasach to koledzy już na asfalcie zaczepiali mnie na linkę bo to nigdzie nie chciało wjechać, a był na MT'kach. Kolejny był JEEP :zabawa: i tak już zostało. Obecnie jest już 4 egzemplarz i jest to stary XJ '92 HO 4.0, zawsze odpala, wszędzie wjedzie, części nic nie kosztują, serwisować się sam na uczyłem. Silnik 4.0 nie do zajechania (diesle to kupa!), skrzynia japońska, a jak nie będziesz przesadzał z rozmiarem opon to i mosty będą służyć. Siedzenia przednie bardzo wygodne z tyłu nie ma szały i bagażnik też nie rozpieszcza. Klima i elektryka wszystkiego w zasadzie w standardzie. Fajnie się zbiera (ze świateł przeważnie będziesz pierwszy) i nie jest napisane na nim musso :yaho:
Awatar użytkownika
kulfon
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 30.05.2017, 14:24
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: kulfon »

kolega z forum trampkowego fajnego jeepa wystawiał
viewtopic.php?f=171&t=24087
ZJ trochę większy od i skrzynia gorsza, ale poza tym mniej więcej to samo co XJ.
Awatar użytkownika
HarryLey4x4
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 712
Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: spod Poznania

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: HarryLey4x4 »

Only Patrol . Dziś to już pewnie ostatnie wypusty y61. Osobiście mam 3 sztuki Y60. Silniki 4,2 diesel i benzyna. Niestety części coraz to chyba mniej, chociaż jak się wie gdzie szukać ... zresztą one się nie psują... :lol:

Jakby autor wątku był zainteresowany to mam RAV 4 do sprzedania. 2006 r.

https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-ra ... 30b0c14714.

W sumie auto do wszystkiego.
Model niekoniecznie najnowszy, ale nić się z tym autem nie dzieje.Zawsze można się pobawić w lekkie doposażenie i jest zabawa.
Awatar użytkownika
Draco Fisher
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 24.06.2008, 07:56
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: Draco Fisher »

Ja sam poszukuję małej terenówki do zabawy wokół komina i na niezbyt dalekie wypady.
Szukam auta o w miarę prostej konstrukcji, bo samemu przy tym grzebać, z benzynowym silnikiem niewielkiej pojemności, dosyć taniego w eksploatacji.
Zainteresowałem się dosyć mało popularnym samochodem Daihatsu Terios. Silniki 1,3, stały napęd z blokadą. Późniejsze wersje z silnikiem na łańcuszku i pojemności 1.5. Generalnie mechanicznie samochody pozbawione większych wad. Za to starsze modele bardzo podatne na korozję. Oglądałem dwa egzemplarze i w każdym z nich pod tym względem było tragicznie. Progi, podłużnice...masakra...
Podczas jazdy próbnej byłem w lekkim szoku, jak taki niepozorny samochodzik radzi sobie w terenie :omg:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. Zaś ceną za zrealizowane marzenia jest zaprzedanie duszy diabłu.
Smoki trzeba akceptować takimi, jakie są, gdyż inne nie będą.
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: Next22 »

Dla mnie 4x4 na co dzień to tylko coś jak:
Partner . Cangoo lub Scenic
Terano II 2.7 obecnie czasem używam fajny w teren zero większych awarii ale to nie jest auto na dalekie szybkie przeloty :)
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: herni74 »

Next22 pisze:Dla mnie 4x4 na co dzień to tylko coś jak:
Partner . Cangoo lub Scenic
Terano II 2.7 obecnie czasem używam fajny w teren zero większych awarii ale to nie jest auto na dalekie szybkie przeloty :)
według mnie to żadna terenówka nie nadaje się na dalekie i szybkie przeloty a 4x4 to potrzebne tylko w górach i pewnie użyte i tak sporadycznie . Nie wyobrazam sobie targać przyczepy np. do Mongolii terenówką . Lepszym ,tańszym, dużo bardziej komfortowym, szybszym,ekonomiczniejszym rozwiązaniem jest bus
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: wojtekk »

Lada Niva. Bardzo niedoceniany samochód. Lekki. Dzielny w terenie.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: herni74 »

wojtekk pisze:Lada Niva. Bardzo niedoceniany samochód. Lekki. Dzielny w terenie.
Ale to strasznie awaryjny sprzęt! Nawet sami Rosjanie w Rosji maja dosyć już powoli tego autka! Im nowsze wersje tym bardziej awaryjna!
scibor1
romeciarz
romeciarz
Posty: 21
Rejestracja: 28.07.2010, 11:24

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: scibor1 »

herni74 pisze:
wojtekk pisze:Lada Niva.
Ale to strasznie awaryjny sprzęt! ...
Miałem przez 5 lat/40tkm taką z 2003 roku. Przez ten czas 2 awarie: pęknięty plastikowy zbiorniczek płynu hamulcowego i zaczął szwankować alternator. Normalnie dramat;)
Royal Enfield Bullet 500
Suzuki DL650
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: ostry »

PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: coś wyższego 4x4

Post autor: ostry »

PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości