Alkomat - jaki

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Alkomat - jaki

Post autor: henry »

Witam
Są sytuacje w podróży, a u nas są praktycznie każdego wieczora, że trzeba się dezynfekować żeby uniknąć ewentualnych zatruć pokarmowych :impreza: a w związku z tym, poranny wyjazd często bywa mocno stresujący.
Żeby uniknąć takich sytuacji, zamierzam zakupić alkomat. Na Allegro jest ich sporo, dosyć drogie i całkiem tanie, ale ile naprawde są warte ?
Ma ktoś wiedzę i doświadczenie w tym temacie ? Coś możecie polecić ?
Nie chcę wydać dużej kasy,
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
MrWaski
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 123
Rejestracja: 16.06.2020, 07:29
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Słocina

Re: Alkomat - jaki

Post autor: MrWaski »

Te tanie, to szkoda kasy, ale nawet te najdroższe wymagają okresowej kalibracji.
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Alkomat - jaki

Post autor: grad74 »

No właśnie też zgłębiam temat. Nie żeby coś , bo ostatecznie jestem WFA (albo HFA), ale jak pisał Henry - czasem się takie cholerstwo przyda. Z rracji tego ze mam jakieś tam punktu na CPN do odzyskania to pomyślełem czy by ich nie przetermanić na alkomat właśnie. No i były i takie propozycje za 1200zł elektrochemiczne i za około 700-800zł też elelktochemiczne . Do tego pułapu cenowego są takie z certyfikowanym pomiarem w dokładności do 10% błędu pomiarowego - czyli przy 0,19 promila wahanie plus/minus około 0,02 promyka czyli może pokazywac 0,19 na na cetyfikowanym wyjdzie 0,17 ale może też wskazać 0,21 czyli już po prawku. Ale to są takie , które np może wykorzystać pracodawca do badanaia pracowników jeśli chce mieć podstawę do usunięcia z pracy za pijaństwo. No a ten za 1200 to jest taki który ma nawet ceyfikat do wykorzystywania przez "służby" i z którego wynik z dokładnościa do +/- 0,1 promyka a nie procenta jest już uznawany jako dowód w sprawie sądowej. Potem są takie za około 2500-500 zł , ale te są już innego typu z mniej dokładnym czujnikiem . Ale generalnie , jakie by nie były to i tak i tak trzeba je raz na rok albo mx na półtorej roku wysyłać do kalibracji. Ja od mojego taty miałem kiedyś taki za około 3 stówki i miałem jedną zasadę JEŚLI POKAZAŁ COKOLWIEK POWYŻEJ "ZERA" TO CZEKAŁEM AŻ NIE ZEJDZIE DO ZERA.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
długi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 343
Rejestracja: 14.09.2017, 15:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: LUBIN (ZdolnyŚląsk)

Re: Alkomat - jaki

Post autor: długi »

Najlepszy alkomat to własna kobita,jak nie chce Ci dać buziora,bo "jebiesz charą",znaczy że masz promile😅
Punk,Rock,Sex i......motocykle....Było:Jawa350TSx5,YamahaXJ900,SuzukiRF900R,YamahaFzs600Fazer,Transalp600+TriumphTiger955i,CBR 1000F Dual.Jest:Transalp 600+Bandit 650SA...
Awatar użytkownika
PawelD
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 114
Rejestracja: 21.04.2021, 22:15
Mój motocykl: XL600V

Re: Alkomat - jaki

Post autor: PawelD »

henry pisze: 29.12.2022, 21:04 (…)poranny wyjazd często bywa mocno stresujący.
Żeby uniknąć takich sytuacji, zamierzam zakupić alkomat.
Nie chcę wydać dużej kasy,
Najtańsza odpowiedź - ogranicz picie wieczorem. Te tanie i te średnio tanie to tylko wyrzucenie kasy i dalszy brak pewności.

Poza tym tyle jeżdżę, północna Afryka była mi niemal domem przez jakiś czas, zero sraczki i innych podobnych przygód, a dezynfekcja w ilościach „piersiówka na tydzień”. Od kilku lat nie piję nic mocniejszego od piwa i prędzej złapię jelitówkę w pracy biurowej niż na wyjeździe. Także tworzysz problem tam gdzie go nie ma. No chyba, że owa dezynfekcja MUSI być co wieczór, to już temat dla innych specjalistów.
od 2012:Junak 123 w ciągłym, bezawaryjnym użyciu, od 2019:Honda XL600V też na razie bez awarii :)
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Alkomat - jaki

Post autor: wojtekk »

Pawle, idąc tą logika dział mechaniczny należy zamknąć rada aby nie jeździć (wtedy się nie psuje), albo rady o obniżaniu spalania zamknąć tym samym (wtedy najniższe). :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Alkomat - jaki

Post autor: henry »

Pawle, mówisz że tworzę problem tam gdzie go nie ma ? No nie do końca "tworzę", gdyż w 2016 r. w Pamirze ten problem stał się moim udziałem i bynajmniej, nie był to błahy problem.
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... &start=200
Dlatego ( między innymi ) lubimy się " dezynfekować ", a można to robić praktycznie, ( będąc na wyjeżdzie ) tylko wieczorem.
Innym tematem jest nasza Libuchora. Tam trudno jest integrować się z miejscowymi bez użycia samogonki. Kiedy kręcimy się po okolicy, problemu nie ma, ale czasem jednak wyjeżdzamy " na zewnątrz" i tu trzeba być odpowiedzialnym i pewnym.
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
dandan
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 400
Rejestracja: 13.06.2008, 07:47
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Siedlce

Re: Alkomat - jaki

Post autor: dandan »

Kupiłem jakiś czas temu tani CA9000 na allegro, traktuję go zerojedynkowo - jak cokolwiek wskazuje, to nie jadę.
Wadę ma jedną, nie ma żadnego etui.
Transafricalp beta
T7
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Alkomat - jaki

Post autor: makumba »

A nie lepiej kupić kilka jednorazowych testerów alkoholowych. Przecież codziennie nikt sprawdzał się nie będzie, no chyba, że taka potrzeba to przepraszam :lol: Jak się nie mylę działają na zasadzie odczynnika chemicznego (jak dawne "baloniki"), więc powinny być w miarę dokładne, a już na zasadzie "orientacyjnej" zero/jedynkowej raczej spełnią swoje zadanie - ponadto można ich przetestować ze sprawdzonym alkomatem myślę, że nawet na komisariacie. Dostępne wszędzie, tanie - kosztują około 5zł., nie trzeba baterii, nie trzeba kalibrować co jakiś czas w zasadzie same zalety.
xl650v, drz 400
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Alkomat - jaki

Post autor: henry »

I to będzie dla nas najlepsze rozwiązanie porannego problemu - można jechać dalej, czy śpimy dłużej :impreza:
Szkoda kasy na coś drogiego, skoro i tak nie ma 100 % pewności. Tani alkomacik i jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości, czekamy.
Dzięki za wszystkie rady :thumbsup:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
MrWaski
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 123
Rejestracja: 16.06.2020, 07:29
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Słocina

Re: Alkomat - jaki

Post autor: MrWaski »

Alkomaty jednorazowe to tanie i chyba najprostsze rozwiązanie problemu.
Należy tyko zwrócić uwagę, że mają ograniczony termin przydatności do "spożycia"... Tak więc nie warto kupować za dużo na zapas.
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Alkomat - jaki

Post autor: henry »

No tak. tyle alkomatów ile dni jest ważność wizy . . . jeden alkomat na jeden poranek :grin:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Alkomat - jaki

Post autor: makumba »

henry pisze: 10.01.2023, 17:37 No tak. tyle alkomatów ile dni jest ważność wizy . . . jeden alkomat na jeden poranek :grin:
...i na jednego podróżnika :haha:
xl650v, drz 400
marekox
romeciarz
romeciarz
Posty: 28
Rejestracja: 27.09.2020, 23:25
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: kraków

Re: Alkomat - jaki

Post autor: marekox »

Witam ..odgrzeje temat..alkomatu używam od x czasu i tak jak pisał Henry..są takie dni w życiu Ridera ze trza sie przedmuchać.. :lol: :lol: :lol: ale do rzeczy..Wśród modeli konsumenckich wyróżniamy przede wszystkim alkomaty półprzewodnikowe oraz elektrochemiczne. Modele półprzewodnikowe są przystępne cenowo, jednak mają mniejszą dokładność, ponieważ na pomiar wpływają także inne czynniki, np. dym papierosowy czy leki. Bardziej powtarzalne wyniki oraz lepszą skuteczność mają alkomaty elektrochemiczne. Wynika to z faktu, że ich czujnik pomiarowy reaguje tylko na cząsteczki alkoholu, tym samym do minimum ograniczony jest wpływ innych czynników substancji.Używam ALKOMAT AF-35C MARKI ALCOFIND..raz na jakiś czas kalibruję go...użytkuje zgodnie z zaleceniami tzn zero dmuchania zaraz po wypiciu..aczkolwiek zawody tez się robiło...Wynik porównywany z dokładnymi alkomatami które uzywaja słuzby..jest ok. Cena ponad 3 stówki a sprzedawcy dokłądaja darmowe kalibracje etc..
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Alkomat - jaki

Post autor: makumba »

marekox pisze: 01.02.2023, 22:08 Używam ALKOMAT AF-35C MARKI ALCOFIND..raz na jakiś czas kalibruję go...użytkuje zgodnie z zaleceniami tzn zero dmuchania zaraz po wypiciu..aczkolwiek zawody tez się robiło...Wynik porównywany z dokładnymi alkomatami które uzywaja słuzby..jest ok.
A sprawdzałeś może rzetelność jednorazowych alkomatów na zasadzie porównania z tym lepszym Twoim i jak te jednorazówki wypadają albo czy mógłbyś zrobić taki eksperyment?
xl650v, drz 400
marekox
romeciarz
romeciarz
Posty: 28
Rejestracja: 27.09.2020, 23:25
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: kraków

Re: Alkomat - jaki

Post autor: marekox »

makumba pisze: 03.02.2023, 19:03
marekox pisze: 01.02.2023, 22:08 Używam ALKOMAT AF-35C MARKI ALCOFIND..raz na jakiś czas kalibruję go...użytkuje zgodnie z zaleceniami tzn zero dmuchania zaraz po wypiciu..aczkolwiek zawody tez się robiło...Wynik porównywany z dokładnymi alkomatami które uzywaja słuzby..jest ok.
A sprawdzałeś może rzetelność jednorazowych alkomatów na zasadzie porównania z tym lepszym Twoim i jak te jednorazówki wypadają albo czy mógłbyś zrobić taki eksperyment?
Niestety nie mam już swobodnego dostępu do Alkometr 2.0 które są stacjonarnymi w jednostkach Policji jak również do przenośnych które są wyznacznikami zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu używanymi zazwyczaj przez RD. Dmuchanki typu zielone czy czerwone światełko są na poziomie albo jest albo nie...natomiast wszystkie jednorazówki daja info o zawartości i jak pisałi przedmówcy trza czekac...ale potem zużywasz nastepny...a jak jeszcze nie czas to trza czekać. Każdy organizm reaguje inaczej mam na myśli spalanie alkoholu...Czasami zależy na czasie więc istotne sa cyferki...to tak w skrócie...I ważna sprawa..bez względu na okoliczności alkohol musi być spalony przez organizm...jak sie nażremy tłustego bedzie nas dłużej trzymało..na pusty żoładek pierdolnie nas jako pierwszego ale szybciej nas puści...uzupełniamy płyny najlepiej przed snem wypic dużą ilośc wtedy organizm paląc alkohol bierze z zapasu a nie organizmu..ból głowy to min duży pobór wody z organizmu ...Kiedyś KGB opracowało biuletyn w stylu sztuka picia wódki i pozyskanie informacji przy jej konsumpcji...Bardzo ciekawa pozycja...to tak po krótce. Temat jest obszerny..Udanego weekendu :zabawa: :zabawa: :drinking: :drinking: :drinking:
marcopolo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 212
Rejestracja: 07.04.2017, 08:01
Mój motocykl: XL700V

Re: Alkomat - jaki

Post autor: marcopolo »

[/quote]

..bez względu na okoliczności alkohol musi być spalony przez organizm...jak sie nażremy tłustego bedzie nas dłużej trzymało..na pusty żoładek pierdolnie nas jako pierwszego ale szybciej nas puści...[/quote]

Owszem tłuste jedzenie powoduje, że alkohol mniej "uderzy" do głowy i dłużej będzie nas "trzymało" ale niezależnie od tego ile i jak tłusto zjesz, czy też pozostaniesz na czczo, ilość wypitego alkoholu we krwi będzie taka sama. Przyspieszyć "spalanie" alkoholu nie można jedząc więcej tłustego, czy pijąc wodę i zwiększając oddawanie moczu. Organizm pozbywa się alkoholu przede wszystkim poprzez wydychanie. Jeśli chcemy przyspieszyć wydalanie alkoholu najlepiej np zrobić sobie jogging, czy inne fizyczne ćwiczenie powodujące zwiększone oddychanie.
Co do alkomatu. Ja dostałem pod choinkę taki chyba do 500 zł. Producent przewidział kalibrację po kilkuset dmuchaniach. Tak na oko myślę, że wskazuje poprawnie ale na wszelki wypadek czekam aż zejdzie do 0. Nie wierzyłbym jednorazówkom na CPN.
...jak nie teraz to kiedy?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości