Trudne jazdy

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

To jakiś obłęd, to się nigdy nie skończy. Mógłbym jeździć w kółko ciągle tą samą drogą i wciąż znajdowałbym nowe rzeczy, które przeoczyłem poprzednio, o których nie wiedziałem że tam są. Wyznaczyłem sobie trasę, a na niej to co chciałem zobaczyć. Kilka musiałem odpuścić, bo czas gonił, kilka nowych kątem oka namierzyłem i do nowej listy dopisałem. Nieskończoność. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=dxmiusizuncabgaw

Nowogrodziec

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ocice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gościszów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niwnice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieopodal Niwnic ruiny klasztoru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kotliska

Obrazek

Obrazek

Rakowice Wielkie

Obrazek

Płakowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Płuczki Górne

Obrazek

Nagórze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oleszna Podgórska

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
szprota
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 27.09.2017, 17:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: szprota »

Z punktu widzenia odbiorcy kibicuję nieskończoności :)
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Znów w dolinę Bobru, trochę ruin zamków, pałace całkiem dobre i te w kawałkach, a wszystko dobrze już ukryte w zieleni. W Barcinku ruina byłego sanatorium MSW, niebezpieczna, bo właśnie na etapie zapadania się w siebie. Poniekąd włam i nielegalne zwiedzania zamku Gryf, ale dziura w płocie już była. Po raz pierwszy przejechałem przez centrum Lubomierza. W knajpie na rynku zmierzyłem się ze schabowym z rodzaju schabowy morderca, wielkości takiej jak średnia pizza. W Dębowym Gaju napadło na mnie stado wioskowych burków, w zorganizowanej akcji polowania na motocyklistów. Próbowały zjeść mi przednie koło, oraz buty. Zabawne w sumie, dobrze że nie jechałem rowerem. Po raz setny przejechałem przez Wleń i ominąłem zamek Lenno, jakoś tak. Na końcu po za konkursem, pałac w Sadach Dolnych, milion razy mijany. Ogólnie dużo fajnego jeżdżenia.
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=wbmbcworzfvkohqk

Dąbrownica

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rybnica

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stara Kamienica

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Barcinek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pasiecznik

Obrazek

Po drodze

Obrazek

Obrazek

Proszówka

Obrazek

A obok, zamek Gryf.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Radoniów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dębowy Gaj

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czernica

Obrazek

Dziwiszów

Obrazek

Sady Dolne

Obrazek
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Trudne jazdy

Post autor: Sylwek »

A w Pasieczniku, orzeł na pomniku jeszcze z koroną :smile: .
Trudzie, zielonkawa poświata na ścianach i sklepieniach wewnątrz budynków, występująca na kilku zdjęciach, jest naturalna czy to efekty "podkręcania"?
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

To światło odbite od liści. Mój nikon dodaje mocną dominantę zieloną w miejscach mocno zarośniętych i nasłonecznionych.
whiter
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 256
Rejestracja: 28.01.2017, 19:17
Mój motocykl: XL650V

Re: Trudne jazdy

Post autor: whiter »

Twój Nikon robi takie foty, że mem ochotę pozbyć się całej stajni canona, albo przejść na zachód... ;)
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Kilka fotek z ostatniego szwędania się jaszczurem https://www.gpsies.com/map.do?fileId=blpckknljverujyd

Obrazek

Obrazek

Ja tam wolę tak...

Obrazek

Buty prosto z lasu.

Obrazek

Drugie śniadanie.

Obrazek

Obrazek

Wierzyca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pracze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Boleścin

Obrazek

Zaprężyn

Obrazek

Obrazek

I jeszcze kilka z małego spaceru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Trudne jazdy

Post autor: Sylwek »

Mr trud, dziękuję za wytrwałość w dokumentowaniu obrazów z wycieczek. Dzięki Twojej drobiazgowości, mogę przypominać sobie znakomitą część tych miejsc, gdzie, jak zazwyczaj, wykonanie zdjęć zostawiałem na "kiedyś tu jeszcze przyjadę" :grin: .
trud pisze:To światło odbite od liści. Mój nikon dodaje mocną dominantę zieloną w miejscach mocno zarośniętych i nasłonecznionych.
Dojrzewam do zmiany aparatury... :smile:
Awatar użytkownika
Marcinnn6
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 549
Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Zgierz

Re: Trudne jazdy

Post autor: Marcinnn6 »

Fajnie że zapodajesz tracki, myślę że uda mi się jeszcze w te wakacje ruszyć w dolnośląskie weekendowo i objechać jakąś traskę. Raczej wybiorę tą którą robiłeś jaszczurem, żeby offu było :smile:
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Wczoraj miały być Górne Łużyce, ale możliwość wielkiej wody z nieba, skutecznie mnie odstraszyła. Nie mając żadnego innego planu w odwodzie, a przymus jeżdżenia ogromny, wziąłem w kieszeń mapę województwa opolskiego, bo tam padać nie miało i w drogę. Takie sobie rozpoznanie terenu na północ od Opola. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=zlieezcziokxuwid

Brzeg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tuły

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zębowice

Obrazek

Obrazek

Wędrynia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stare Olesno

Obrazek

Obrazek

Bąków

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kozłowice

Obrazek

Obrazek

Maciejów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Roszkowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proślice

Obrazek

Obrazek

Wołczyn

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Najpierw tir za tirem, poprzetykane osobówkami, niedzielny poranek na autostradzie. W tym tłoku nie mogę sobie znaleźć miejsca. Co chwilę wyprzedza mnie wypełniony arbajterami rozchybotany busik, lecący na granicy sterowności, jak się rozwali wszyscy zginą. Naprzemiennie z busikami przelatują suvy, wielkością dorównują busikom. Za wszelką cenę próbują wyprzedzić wszystkich najlepiej na raz, a mnie osobiście zassać w próżnię która po nich zostaje. Kierowcy ledwo wystają z nad kierownicy, czy oni cokolwiek widzą, chyba tylko tiry. Tak sobie jadę i w duchu narzekam na tych wszystkich jełopów, marudzę i wyrzekam, bo przecież ja wiem najlepiej, żałosne. Za węzłem w Krzyżowej trochę się rozluźniło, mniej tego wszystkiego, to i w głowie spokojniej się robi. Po drodze jeszcze mały kocioł, mocne hamowanie, nerwowe spojrzenia w lusterka, czy ci za mną też to widzą, a może kierowca tira właśnie się nie goli. Autostradą podąża na zachód kolumna wojsk zaprzyjaźnionych, z prędkością dla takiej kolumny właściwą, w żaden sposób nieoznakowane jankeskie pały.

Zjechałem w Godzieszowie, z wielką ulgą, prosto na leśny parking ze sklepem. Kupiłem puszkę coli, i następcę drożdżówki, zaległem na trawniku obok sklepu. Na tej trawie obok sklepu, w tych moich motocyklowych łachach, wglądałem trochę jak żul. Kurtka dość mocno zużyta, chyba powinienem ją zmienić, kupić jakąś jasną turystyczną, by nie straszyć wyglądem. Choć w jasnym wdzianku, białym kasku i na białym motocyklu będę wyglądał jak szturmowiec ze starłorsów. Motocykl też powinienem umyć, błoto na nim jeszcze z przed czterech tygodni. Tył cały olejem zafajdany przez fajansiarską smarownicę łańcucha znanego dolnośląskiego producenta, która mimo że wyłączona, to i tak leje. Powinienem ją zdemontować i wywalić, ale czekam aż cały olej z niej wyleci i problem sam się rozwiąże. Leżąc sobie, oddałem ziemi wibracje z moich rąk, dziwne drętwienie i drżenie. Jakaś ta kierownica w Suzuki nie taka, niedobry zakres drgań na ręce przenosi, w Hondzie tak nie miałem.

Czas w dalszą drogę, wypłynąłem na spokojniejsze wody drogi 94 i to było dobre. W planach miałem ogólny zachwyt łużycką architekturą z drewna, kamienia, cegły i jak zwykle kilka jakiś pałaców w ruinie, albo i nie. Ta część Polski ma to do siebie, że w każdej wsi, można znaleźć co najmniej kilka obiektów godnych zainteresowania. Niestety, ograniczenia czasowe moich wypadów, zmuszają mnie tylko do pobieżnego zwiedzania, tak naprawdę do ślizgania się po wierzchu tematu. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=vqrszxjwbpxozhtz

Żarki Średnie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sławnikowice

Obrazek

Obrazek

Pisarzowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Włosień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Platerówka

Obrazek

Grabiszyce Górne

Obrazek

Leśna

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Giebułtów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzy domy przysłupowe, skazane na śmierć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
masek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 27.05.2018, 12:11
Mój motocykl: XL600V

Re: Trudne jazdy

Post autor: masek »

Piękne ujęcia :D kilka miejsc widziałem osobiście :) zazdroszczę :) i luzu na autostradach życzę :) mali jesteśmy i powoziciele puszek udają ze nie widza :(

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Znów w opolskie i niedaleko, bo dzień wczorajszy jakiś taki słaby i z tego powodu wyjazd też nienajlepszy. Po dotarciu w okolice Łambinowic poczułem, że mi się nie chce. Wiatr wieje, hałas, deszczowe chmury krążą, dupa boli, bo dzień wcześniej skatowałem ją na rowerze, no po prostu nie. Mimo wszystko plan wykonałem, ale bez serca zupełnie. Parę miejsc okazało się lipnych, parę będzie do poprawy. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=aszjdsbsiuwbohoc

Lewin Brzeski, ruina kościoła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pod kościołem byłem pilnowany przez miejscowych ziomów.

Obrazek

Molestowice, w krzakach ukryta ruina ładnego kiedyś gospodarstwa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niemodlin, fantastyczny zamek rycerski. Niestety z powodu wczesnej pory, nie załapałem się na zwiedzanie wewnątrz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tułowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Łambinowice, cmentarz pełen chłopaków zabitych podczas WW1. W okolicy Łambinowic już kiedyś byłem i coś tam pokazałem. Miejsce mocno krwią
nasączone.

Obrazek

Kiedyś bułka z kefirem pod gieesem, dzisiaj bułka, kiełbasa i Pepsi pod Lewiatanem. Takie czasy.

Obrazek

Kopice, tradycyjnie jak bywam w tej okolicy. Nic się nie zmienia.

Obrazek

Obrazek

Miechowice Oławskie, piękna ruina kościoła, niestety kompletnie niezagospodarowana. Po drugiej stronie ulicy resztki dworu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tajemniczy obserwator po raz drugi. Chyba jestem śledzony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dwór

Obrazek

Obrazek

Oleśnica Mała, zespół pałacowo parkowy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jakubowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A dalej, to już tylko droga do domu została.

Obrazek
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

https://www.gpsies.com/map.do?fileId=cgyfodwradgozhxj

Dębnik

Obrazek

Obrazek

Wilków

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rychnów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gręboszów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jastrzębie

Obrazek

Obrazek

Wilcza chata

Obrazek

Zagwiździe

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Karłowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Boruta

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Nietypowo, bo w poniedziałek powłóczyłem się po okolicy. Szybki skok autostradą do Legnicy, a potem tak jakoś, mniej więcej, od wodopoju do wodopoju, bo gorąc niemiłosierny. Oczywiście miałem jakiś tam zarys trasy, z zaznaczonymi punktami do sprawdzenia. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=bdjeupxabumlimwb

Małuszów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przybyłowice i Najświętsza Panienka na palik nanizana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Janowice Duże

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krajów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Laseczka z Krajowa

Obrazek

Obrazek

Łaźniki

Obrazek

Obrazek

Grodziec

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pielgrzymka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jastrzębnik

Obrazek

Gdzieś po drodze.

Obrazek

Obrazek

Kłonice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wiadrów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Roztoka, już kiedyś pokazywałem pałac. Tym razem połaziłem po okolicznych zabudowaniach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jugowa

Obrazek

Morawa

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pastuchów

Obrazek

Piotrowice Świdnickie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Domanice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chwałów

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dejf
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 134
Rejestracja: 12.11.2017, 16:41
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków

Re: Trudne jazdy

Post autor: Dejf »

Zazdraszczam Ci. Własnie spedzilem 3 dni na dolnym Slasku wyszlo 1400km ale niestety wiekszosc to dojazd z/do Kraka:( Jest naprawde sporo fajnych rzeczy do odkrycia
Romet Ogar 205-> Simson Awo 425Sport -> Suzuki GSX600F-> Suzuki VL800 ->Honda XL700
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Z braku laku, niedzielny wypadzik jaszczurem. W planach było z 200 km, po 130 miałem dość, kompletnie bez siły, prawie umarłem, gdzieś za Golą Wielką zaległem na trawie. Patrząc w czubki drzew, słuchając spadających żołędzi, zastanawiałem się, kto mnie podniesie i do domu odstawi. Czy może jednak, kiedyś, jacyś leśni ludzie znajdą moje omszałe truchło. W zasadzie wtedy, w tamtym momencie było mi wszystko jedno. Trwałem tak jakiś czas, próbując ignorować mrówki, które zaczęły swoje używanie. Tego nie przewidziałem, do spółki z innymi robalami nie dadzą mi w spokojnie zdechnąć. A może wszystko to zemsta żaby? Pozbierałem swoje gnaty, klnąc na gryzące łono natury i ruszyłem w stronę najbliższego asfaltu. Dalej już, po kawie i batoniku na Orlenie, wlokłem się niespiesznie do domu. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=vvmczudyonpzytli

Obrazek

Jak to u mnie bywa, nawet moje enduro przez pola i lasy, prędzej czy później doprowadzi mnie do ruiny. Jeżeli trzeba, to znajdzie się i ruina w samym środku wielkiego lasu. A potem następna i następna i...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Hmmm...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grabowno Wielkie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W lasach pod Dziewiętlinem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I dalej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Joachimówka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W przerwie, obserwując niezliczone ilości białych czapli, niestety, zupełnie niechcący, bo przecież patrzyłem na czaple, nasikałem jakieś żabie na głowę. Na szczęście, cała ta zniewaga uszła mi płazem.

Obrazek

Możdżanów

Obrazek

Obrazek

I znów Grabowno Wielkie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A Lisów, to tylko rozstaje dróg w lesie. Miejsce.
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Czechy na krótko, bo jakieś 60 kilometrów raptem, ale za to na świetnych drogach w przepięknych krajobrazach. Sobotnie odkrycie wrocławskiego fortu na Lisiej Górze, przypomniało mi zeszłoroczną wycieczkę w Czechach, betonem i stalą malowaną. Dziś kolejny kawałek z wybranymi obiektami do których względnie łatwo dojechać. Tym razem znalazłem kilka otwartych, więc mogłem sobie po nich połazić. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=pyfoxsjnbwlnacwt

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trud
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 611
Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: trud »

Czechy ponownie. Granice poznania przekroczyłem tuż za Nysą, granice Polski kawałek dalej, w polach za Dytmarowem a przed Śląskimi Pawłowicami po Czeskiej stronie. Termometr wreszcie pokazał dziesięć stopni, dalej w ciągu dnia doszedł maksymalnie do trzynastu, na przełęczach spadając do ośmiu. W planach generalnie jeżdżenie i zwiedzanie Czech z siodła, plus oczywiście kilka kościołów i starych cmentarzy, jakiś pałac, zamek i zakręty, dużo zakrętów. Przejazd przez Czechy, do tego dojazd i powrót do domu, łącznie ponad 400 kilometrów. https://www.gpsies.com/map.do?fileId=oyowxpvetiaynayl

Obrazek

Studnice, ostał się kościółek i dwa domy. Skusiła mnie piękna ruinka kościółka widoczna w Googlach, a jak widać dziś już ruinką nie jest.

Obrazek

Obrazek

Osoblaha

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dívčí Hrad i zamek zupełnie niewidoczny i niedostępny.

Obrazek

Obrazek

Slezské Rudoltice

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Slezské Rudoltice i pałac, wielki pośród niczego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Asfalt to za mało.

Obrazek

Na chwilę wpadłem do Polski. Ruina w Pielgrzymowie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kapliczka przydrożna posadowiona na samej granicy.

Obrazek

Matka Boska wysiedlona.

Obrazek

To już Czeska strona Pielgrzymowa, Pelhřimovy. Został tylko kościół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Česká Ves (Město Albrechtice)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Janovice (Rýmařov)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i nareszcie finał, agrafki pod przełęczą Červenohorské sedlo. Pięć razy tam i z powrotem i mało było, ale czas zaczął gonić, niestety.

Obrazek
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3396
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: Trudne jazdy

Post autor: Qter »

Trud,

Jak zwykle w dechę! Červenohorské sedlo brałem kilkanaście razy ale autem - w zimie :wink: Jak by ktoś się wybierał to przed przełęczą w Filipowicach jest hotel Stara Posta http://www.hotel-staraposta.cz gdzie swojego czasu podawali wyśmienite żeberka w miodzie. A jak ktoś ma ochotę na świeżego pstrąga to tylko tu: http://www.rybarskabastabudzes.cz/

Rejon bajka jak dla mnie.

PZDR

Qter
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość