od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znacie

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znacie

Post autor: Prowler »

Paru godzinne latanie w koło komina. Dystans jakieś 150 km. Czas bez spinania się 9h z prędkościami umożliwiającymi podziwianie widoków i oczywiście zwiedzanie. 80% trasy to asfalt 20 % szuterki. Da się zwiększyć ilość dróg szutrowych ale ze względu na szosową maszynę kolegi z asfaltu zjeżdżaliśmy tylko tam gdzie nie było innej opcji. Link do mapy z trasą http://goo.gl/maps/vHTn
Celem przejażdżki było zwiedzenie okolicznych dworków. Pogoda dopisała było pogodnie i ciepło (aż za bardzo). Pierwszy przystanek - dworek w Kurwie z siedzibą NPN.
Obrazek

Jedyny "odnaleziony" bez ślęczenia przy mapie i rozpytywania miejscowych - dość słabe źródło informacji z nielicznymi wyjątkami. Odpowiedzi "panie jaki dworek ? jakie ruiny ?" albo "no gdzieś tu jest ale gdzie to nie wiem" lub " a panie jest jakaś sterta cegieł, ale nic to ciekawego , ruina" to często słyszane odpowiedzi. I tu trzeba pochwalić dzieci. Zapytane zawsze wiedziały o czym mowa chodź aby zrozumieć tłumaczenie drogi dojazdu trzeba było nieźle się wysilić :smile:
Następnie miejscowość Suraż. I tu Muzeum Archeologiczno-Etnograficzne Wiktora Litwińczuka. Pan Wiktor to postać niesamowita. Sporą część zbiorów odkrył sam, a jego wiedza na temat historii Suraża i okolic zapiera dech w piersiach. Spędziliśmy u niego jakieś 1,5 h ale spokojnie można spędzić tam cały dzień słuchając opowieści Pana Wiktora. Link do informacji o muzeum klik
Obrazek
Obrazek
Obrazek

w Surażu odwiedziliśmy jeszcze gorę zamkową. Link do informacjiklik
Obrazek

Kolejny etap. Zespół dworski Starzeńskich z XVII w. Niestety obecnie nie ma możliwości obejrzenia dokładnie tego obiektu. Jest w prywatnych rękach. Według Pana Wiktora właściciele twierdzą ,że udostępnią dworek gdy zostanie odnowiony w 100%. Link do informacji klik
Obrazek

Święty głaz Zajączki. Ciekawe miejsce w środku pola. Dojechaliśmy tylko dzięki uprzejmości rolnika który zaproponował sam przejazd po świeżo skoszonym rżysku.
Obrazek

sam głaz
Obrazek

Ciekawe miejsce. Jak już zjechaliśmy z pola podszedł do nas starszy Pan i opowiedział parę historyjek związanych z kamieniem. A to ktoś wysadzić próbował (są ślady po otworach przygotowanych na dynamit) i mu wywaliło w łapach jak już próbował ładunki umieścić. A to kamieniarz przymierzył się do rozbicia głazu - postukał popukał i oślepł. A to "starzy ludzie" mówili kiedyś jak starszy Pan jeszcze dzieckiem był ,że woda zebrana z kamienia leczy ,ale jakie choroby to on już nie pamięta. Link do informacji klik

Kolejne miejsce które na mnie wywarło największe wrażenie. Walący się dworek w środku niewielkiego zadrzewienia, niewidoczny z drogi. Zespół dworski z 1906 roku. Niewodnica Nargilewska. Link do informacji klik
Obrazek
Obrazek

I z górki. Zespół dworski z przełomu XVIII i XIXw LEWICKIE. Od przypadkowego zobaczenia zdjęcia tego obiektu na google maps wziął się pomysł samego wyjazdu. Link do informacji klik

Obrazek

Ostatni dworek. Zespół dworski Markowszczyzna. Według jednego z autochtonów niegdyś dość okazały, następnie rozebrany ,a cegły użyte zostały do budowy obór między innymi przez informatora. Według "Pani z okienka" popada w ruine bo jest dwóch właścicieli którzy dogadać się nie mogą. Link do informacji klik

Obrazek

Czas zjeżdżać na bazę. Po drodze jeszcze tylko Niewodnica Kościelna i pomnik "Żołnierzom 26 pułku piechoty LWP sformowanego w 1944 r w Niewodnicy Kościelnej - społeczeństwo gminy Turośń Kościelna 9 maj 1986r".

Obrazek

link do galerii ze zdjęciami klik

I można planować kolejną przejażdżkę. Do zobaczenia na szlaku
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
bathory
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 635
Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: bathory »

Uwielbiam takie klimaty :) Sam oblatuje u siebie robię podobne tripy. Świetne miejsca :thumbsup:
Awatar użytkownika
Nowy
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 415
Rejestracja: 07.05.2009, 07:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Łódź/Supraśl
Kontakt:

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: Nowy »

Fajny wypad. Lubię podlasie. Jedno pytanie...
Prowler pisze:Celem przejażdżki było zwiedzenie okolicznych dworków. Pogoda dopisała było pogodnie i ciepło (aż za bardzo). Pierwszy przystanek - dworek w Kurwie z siedzibą NPN.
Jak nazywa się miejscowość z pierwszym dworkiem?;)
yarecki
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 39
Rejestracja: 13.01.2011, 12:34
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: yarecki »

Kurowo ?? ;-)
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: Prowler »

hahaha o w mordę ,że tego nie zauważyłem :D Kurowo oczywiście :grin:
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
girgi
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 19.07.2011, 07:14
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ujazd - OP

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: girgi »

No nie powiem... trochę mnie zamurowało i tak sobie pomyślałem: "cholera, dobrze że ja nie mieszkam w Kurwie" ;-) :haha:

Wycieczka pierwsza klasa!
Awatar użytkownika
Nowy
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 415
Rejestracja: 07.05.2009, 07:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Łódź/Supraśl
Kontakt:

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: Nowy »

tak mi się wydawało że chodziło właśnie o Kurowo. Tak czy inaczej fajna wycieczka po fajnych terenach. Jeszcze rok, dwa lata temu nie znałem podlasia ani trochę ale od klikunastu miesięcy systematycznie nadrabiam braki, choć przyznam że głównie wschód od Białegostoku, Supraśl, Królowy Most itd itp.
JeZZoo
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 83
Rejestracja: 06.11.2011, 15:41
Mój motocykl: XL600V

Re: od dworu do dworu - czyli cudze chwalicie swego nie znac

Post autor: JeZZoo »

Namiar na fajną stronkę ze sporą ilością podobnych obiektów na Dolnym Śląsku jakby ktoś miał ochotę: http://www.slaskiezamki.pl/
A learning experience is one of those things that say, "You know that thing you just did? Don't do that." [DA]

JeZZoo
http://rejch.pl

XL600V->F800GS :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości