MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Zloty i rajdy motocyklowe, zloty TCP osobno - w części klubowej
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

Rok temu opisywałem Wam MTR 2 - w tym roku edycja kolejna MTR 3 - 2014.

Do połowy kwietnia nie wiedziałem, czy uda mi się pogodzić wszystkie plany i możliwości, aby wziąć udział w Magyar Transalp Rally - ostatecznie się udało.
Niestety polska epika w tym roku była małoliczna (ale śliczna :tongue: ), tzn KJU z Renią, oraz moja wilq-owa osoba :pob: .
Umówiliśmy się na wspólny dojazd, miejsce zbiórki Orawski Podzamok (ja staruje z Bielska, KJU z Renią z Olkusza).
W na miejsce przyjechałem podobnie jak rok temu, przez Korbielów - nawet chwilę przed czasem byłem - powygrzewałem się w słoneczku i parę fotek lanserskich machnąłem - a co :tongue:
Obrazek
Proszę się nie śmiać ,że jadę z 3 kuframi i torbą (do samego końca myślałem, czy brać duży namiot i zafundować sobie odrobinę luksusu, czy mały i bez torby jechać - co wybrałem widać) na 4 dni - większość rzeczy nie na wyjazd jest tylko na później do pracy.
Obrazek
KJU przybył dokładnie o czasie - parę słów - plan drogi i ognień na tłoki - w końcu parę km przed nami.
Pierwsza przerwa i tankowanie w Bańskiej Bystrzycy - szamanko - bułeczki, kabanoski ect i psze Państwa wilq wbija 5 bieg (wstawka dla krakowskiej loży szydercoff :fuck: ) i autobanom lecimy pare km - przypominam na Słowacji autostrady dla moto są za free, ale obowiązkowe jest posiadanie (nie koniecznie ubranej) kamizelki oraz apteczki.
Przed Komarno robimy postój w polu - ja spaceruje, KJU i Renia rozłożyli kocyk i drzemią.
Obrazek

Obrazek
Jeszcze parę chwil i jesteśmy na Węgrzech.
W jednej z wioseczek jemy pyszne lody - taka budka malutka (jak nasza z piwkiem).
Jeszcze jakieś 40 km i jesteśmy w Papa (miejscówka zlotu). Lecimy sobie 70-80 po fajnych górakach i winkielkach....w pewnym momencie KJU znika z mojego lusteka - pierwsza prosta, bezpieczne miejsce - stop, czekam... po chwili są...spojrzenie, gest :thumbsup: odpowiedź :thumbsdown:
Czyli nie jest dobrze - szczena w góra i pytam co jest - okazuje się, że zgubili namiot i karimaty.
Wracamy na poszukiwania, nie ma - przypuszczamy, że 2 szczyli z zielonej fabii zgarnęło paczkę z pobocza - i okazało się, że dobrze, że zabrałem duży namiot - akurat 3ka z przedsionkiem - czyli jak znalazł - przygarnąłem bezdomnych(namiotnych).
Przed samym Papa zlawamy maszyny świeżutką węgierska zupką i ciśniemy do bazy.
Na miejscu powitanie inne niż zwykle - nie częstują palinką - oj źle się dzieje, ale wszystko wyjaśnia się 30 min później.
Obrazek

Obrazek
W tzw. międzyczasie rozkładamy domek i ogólnie logujemy się na zlocie. Dowiadujemy się, że za chwilę jest wyjazd do miasta grupą - no cóż mus to mus - w eskorcie 2 Węgrów dołączamy do ekipy.
Jako jeden z punków programu było zwiedzanie wieży na kościele z przecudnymi widokami dookoła:
Obrazek

Obrazek
A najpiękniejszy widok był w dół - stadko moto na centralnym rynku miasta (w 95 % TA).
Obrazek

Później był wieczór - czyli kolacja, palinka, rozdanie nr startowych i palinka, więc będzie podsumuję dzień pierwszy - tylko dla tego dnia warto było być bo było tak :ok:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: grad74 »

Nooo... w końcu trochę słońca w ten "piękny majowy weekend" :) Dawaj Krzychu dalej :thumbsup:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

grad74 pisze:Nooo... w końcu trochę słońca w ten "piękny majowy weekend" :) Dawaj Krzychu dalej :thumbsup:
Dojdziemy do soboty zmienisz zdanie - tzn ja nie wiem - ja się integrowałem z Węgrami :grin:

Za to dziś była masakryczna termika i wiatr - ale wszystko będzie w częściach kolejnych opisane
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
mishieck
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 532
Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: O! Pole

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: mishieck »

wilq.bb pisze:termika
Offtop: latasz czymś?
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

mishieck pisze:
wilq.bb pisze:termika
Offtop: latasz czymś?
Uczyłem się latać na glajcie, ale matka ziemia mnie zawołała i miałem twarde lądowanie, a termika wykorzystywana jest w również na żaglach, do których mi bliżej.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

Zamiast dzisiejszej drugiej części wrzucam film od Węgrów - nie byliście, żałujcie, po jego obejrzeniu będzie Wam jeszcze gorzej :tongue: do jest świetny i pokazuje jak wygląda MTR :resp:

"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: KJU »

Filmik Super (trwa 4 minuty, ale dzieje się bardzo dużo, treściwy i konkretny)
Dla wszystkich którzy chcą się pochwalić swoimi filmami - bierzcie z niego przykład.
Pozdrawiam
Ps. wilqu - uwielbiam czytać Twoje relacje.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

Z 3 dniem liczę na twoją relację (tzn z soboty, gdy Wy waliczyliście dzielnie) - moja ograniczy się do jednego zdjecia (no może dwóch).

Edyta: jak kogoś korci to kolejny dzień jest już opisany na blogu - link w podpisie.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
Daniel
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1222
Rejestracja: 25.03.2012, 01:51
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: Daniel »

filmik jest genialny.. Że ja się tego zlotu nie ująłem w planach :banghead: :banghead: :banghead: Strasznie Wam zazdroszczę :thumbsup:
Wilq - nie pozwól mi za rok tam nie pojechać :lanie:
Zwycięzcy nie rezygnują, zrezygnowani nie zwyciężają ...
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: KJU »

Danielu, tam się na 2 góra 3 biegu śmiga, nie wiem czy twoje nerwy wytrzymają takie tempo. Pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrawiam
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

MTR-u dzień drugi, czyli lecimy poturystykować.

O dziwo mimo nocnej "degustacji" palinki jest ok. Nie ma japońskiego suszi ;)
Godzina 8 rano - Shrek (główny organizator) wzywa do stołu - oczywiście pyszne węgierskie kiełbasy (o jedzeniu więcej będzie w części następnej).
Wszyscy zszamali, przygotowali papu na drogę - dziś zapowiedziana została trasa turystyczna ok 220km (wyszło w sumie 250).

Obrazek

Ruszamy wszyscy - wyobrażacie sobie taką grupę (ok 30 maszyn) motocyklistów, którzy nie niepokojeni przez policję podróżą w zwartej grupie? Ja, jako osoba, której zdarzyło się prowadzić grupkę motocyklistów mówię, nie ma takiej opcji.
Poza tym Węgrzy super trzymali szyk, żadnych przepychanek - ładnie na zakładkę lecimy - prędkości przelotowe też super ok 80 - max było 100, a w wioskach, gdzie taka banda wzbudzała zainteresowanie grzeczne 50 z haczykiem.

Pierwszym punktem zwiedzania są ruiny zamku - dojeżdżamy tam jak dzikie mustangi po polu...cudowne uczucie wolności i grupy jednocześnie - ryczące V-ki, w skrócie bajka:

Obrazek

Obrazek

Zamek jak zamek - historie po madziarsku opowiadali, więc dokładni nic zrozumiałem i poszedłem foty robić

Obrazek

Z zamku widok...a to już inna bajka :

Obrazek

Kolejny punkt zwiedzania to przejazd przez bród - dla tych co chcieli - my nie - patrzyliśmy jak inni walczą.
Po umyciu paru sprzętów pędzimy....pierwsze twardymi szutrami - wiecie jak bosko się kurzyło....potem wpadamy do lasu i komenda - zawracać i parkować moto i dalej spacerkiem.

Obrazek

Poszliśmy do wodospadu, o takiego:

Obrazek

Z daleka kompleks wodospadowy wyglądał lepiej - o tak:

Obrazek

Znów szuterki, asfalt, drogi przez lasy z cudnymi winklami...oraz zbliżająca się burza, która dopada nas przy kolejne atrakcji (zalanym lesie - zostawiłem aparat w tankbagu - ale będzie widać innym wpisie jak to wyglądało).

Dalej pędzimy do kolejnej atrakcji z naklejki i koszulki - wiatraków - w sumie bunkrów nie było, a też było zajebiście :)

Obrazek


Obrazek

Jeszcze tylko jakieś 70 km do domu - po drodze jeszcze jeden zamek, ale parkingu tylko:

Obrazek

a parking troszkę był zajęty przez nas:

Obrazek

Dojeżdżamy do bazy - tutaj na kolację gulasz, oczywiście palinka oraz piweczko. Koło 23 padam do psiworka - kolejny świetny dzień na MTRze.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: wilq.bb »

Dzień trzeci - tutaj liczę, że KJU coś napisze, bo to on z Renią walczyli ostro:
Obrazek

Ja w tym czasie równie ostro integrowałem :zabawa: :impreza: się z Węgrami.

Miało być coś o jedzonku - powiem Wam palce lizać.
Koło 10 jak wszyscy co mieli wyjechać, wyjechali przybył pan myśliwy z lodówką mięska.
Na obiadek/kolację w garze wylądowało mięsko z jelenia (jelenina?) - oczywiście zostało odpowiednio przyprawione.
Do tego z ciekawych przekąsek było coś a'la salami z lisa i jakieś bliżej nie określone w zrozumiałym języku mięsko wędzone (jedno to na 100% była solona słonina, ale z czego to się nie pytajcie).

Dzień powrotu - pierwsza pobudka o 5 ("komuś" nie mnie, zapomniało się wyłączyć budzik), druga planowana chwile przed 6.
Zbieramy rzeczy, kawusia, szybkie śniadanko, a za oknem aż 4 stopnie na plusie i wiatr taki, że łeb urywa - ale jechać trzeba.

W "półwietrze" lecimy do granicy ze Słowacją - jeden podmuch był taki, że podcięło mi przenie koło - na szczęście droga była pusta, jakoś w pas wycelowałem, chociaż podobno wyglądało to dość "ciekawie".

Na Słowacji w Komarno tankujemy kawusię - coś ciepłego :ok: i dalej :crossy:
Gdzie btw nad drogą widzimy ładny klasztor - akurat na chwilę ogrzania się:

Obrazek

Obrazek

Lecimy na Bańską Bystrzycę - tutaj przerwa, tanksztela i ogień w góry - pojawia się słoneczko, ale piździ konkretnie.
Na przełęczy robimy sobie sesję zdjęciowa:

Obrazek

Obrazek

Autostopowicze z PL robią nam fotke grupową - Polish MTR TCP TEAM :grin:

Obrazek

Relację z mojej strony kończę fotką dokładnie jak rok temu:

Obrazek

Kto się łamał i nie pojechał - niech żałuje. Kto się będzie zastanawiać, czy jechać do Węgrów na zlot - nie zastanawiać się JECHAĆ bo jest :ok:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
robii23
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 804
Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: MTR 3 - czyli majówkowy zlot TA u naszych braci Węgrów

Post autor: robii23 »

Ja wiedziałem że będę żałował, ale cóż jesienny MTR przed nami :smile:

Dzięki za relację, lekko, zwięźle i ładne fotki :thumbsup:
Dzięki Wilq-u.

KJU teraz Ty. Do tablicy :wink:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości