Medbike - transalpem do Kairu

Relacje i zdjęcia z zagranicznych wypraw.
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3396
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Medbike - transalpem do Kairu

Post autor: Qter »

Czołem,

Okazało się, że mój kolega z biura Bertrand wraz ze swoimi znajomymi Bruno i Tanyą w 2002r dojechał Transalpem 600 do Kairu.
W planach była jazda dookoła morza śródziemnego ale problemy polityczne w Libii spowodowały że "odbili się od granicy" i wrócili przez Cypr do Europy. Przygód mieli całkiem sporo - np. Tanya jest kanadyjką przez co nie wpuszczono jej do Albanii i część podróży ekipa podróżowała oddzielnie. Jak macie wolne zimowe wieczory polecam:

http://medbike.free.fr/

tu z tłumaczeniem translatora googla

https://translate.google.com/translate? ... 3Fdest%3D1

Bertrand stworzył tą stronę aby informować swoich bliskich o aktualnym położeniu i sytuacji.

Zdjęcia i opisy były wrzucane na bieżąco - pamiętajcie, że to było 16 lat temu więc nie gańcie za ich jakość.

PZDR

Qter
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Medbike - transalpem do Kairu

Post autor: wojtekk »

Szacun! Pyszna przygoda. Będzie co czytać! Na razie przejrzałem.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Medbike - transalpem do Kairu

Post autor: Sylwek »

Poczytałem; po raz pierwszy.

Kilka lat wstecz, wynalazłem opis tego wypadu gdzieś w necie, niemniej, pooglądałem tylko obrazki.
Dzięki Qter, za odkop i przetłumaczenie tekstu.

Trochę, bez złośliwości, uśmiałem się z translatora:
- wspaniały weekend w okopanym obozie wakacyjnym,
- ​​smakujemy jego lokalne produkcje (bardzo dobra pamięć orzechowego alkoholu), a potem wygrywamy nasze łóżka,
- w tym ponurym pogodzie popycha wszystkich turystów zabiera swój samochód tworząc piekielne pliki, między którymi musimy się zakraść, itd.

Piekielne pliki wymiatają :grin: . Dobra pamięć orzechowego alkoholu, to chyba jakiś oksymoron :cool: .
Już widzę, jak z mojej znajomości języków, nabijają się miejscowi :grin: .
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Medbike - transalpem do Kairu

Post autor: Kristobal »

Najlepiej g. tłumaczowi wychodzi jak przekłada języki na angielski. Z niemieckiego czy ruskiego tak robię bo na polski to parodie wychodzą.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość