Cześć, po zakupie nowszego modelu Trampka przyszła pora na jego przetestowanie, w tym roku padło na Alpy.
Link do galerii: https://goo.gl/photos/XtzWM3uZQBAsz9m48
a tutaj kilka zdjęć na zachetę
Alpy i Dolomity 2017
- Qter
- swobodny rider
- Posty: 3396
- Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Reguły
- Kontakt:
Re: Alpy i Dolomity 2017
Hejka,
Super zdjęcia, długo byliście?
I jak TA 700 się spisywał - zostaje czy coś nowego będzie?
PZDR
Qter
Super zdjęcia, długo byliście?
I jak TA 700 się spisywał - zostaje czy coś nowego będzie?
PZDR
Qter
Geniusz tkwi w prostocie...
we don't cry very hard
we don't cry very hard
- KrzysieG
- łamacz szprych
- Posty: 679
- Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Alpy i Dolomity 2017
Extra, zazdroszczę wyprawy i już chyba wiem gdzie pojadę za rok A czy mógłbyś wstawić mapki tak żeby się dało powiększyć ?
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 556
- Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Alpy i Dolomity 2017
Pikna Wyprawa,drogi,widoki...eh.Jaki koszt w przybliżeniu...? Jeśli to nie tajemnica.Widzę chyba kuferki od Piotra ss? Jestem ciekawy jak się spisują.Ja mam tylko centrala i narazie jestem zadowolony.
Lubię motory...wszystkie.
- Rafał_85
- wiejski tuningowiec
- Posty: 88
- Rejestracja: 24.08.2012, 21:38
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: Alpy i Dolomity 2017
Wyjazd trwał 9 dnia, ale sam dojazd to 2 dni, powrót również. Trampek fajnie się spisywał, ale jazda z kuframi po przełęczach jest dość uciążliwa, zwłaszcza że ruch był bardzo duży. Lepiej znaleźć sobie jedną bazę wypadową i robić sobie wycieczki tak po 100-200 km. Po 4 latach jeżdżenia na 600 przejście na mało kółko było trochę dziwne, zwłaszcza na drogach bocznych nieutwardzonych to się odczuwa, ale pewnie 700 na trochę u mnie zostanie, zwłaszcza że próbuje sprzedać swojego starego trampka.
Kosztów nie oszacowałem, ale pewnie coś koło 1,5-2 tyś wyszło. Nocleg we Włoszech to 22 euro za noc(Camping Colfosco Almi), a raz 15, w Słowenii było ok 9 euro. Paliwo też drogie, Austria to ok 1,2 euro a we Włoszech to nawet 1,6 euro.
Kufry były razem z motocyklem więc nie wiem kto jest producentem, ale powiem że są bardzo fajne, nic złego się z nimi nie dzieje, ale są zdecydowanie za szeroki na jazdę po mieście.
mapki to tylko wizualizacja śladu, więc nie mam lepszej jakości, ale jak chcesz to mogę udostępnić jakiś ślad (gpx, kml). Podczas planowania korzystałem z "100 PRZEŁĘCZY ALPEJSKICH NA MOTOCYKLU"
Kosztów nie oszacowałem, ale pewnie coś koło 1,5-2 tyś wyszło. Nocleg we Włoszech to 22 euro za noc(Camping Colfosco Almi), a raz 15, w Słowenii było ok 9 euro. Paliwo też drogie, Austria to ok 1,2 euro a we Włoszech to nawet 1,6 euro.
Kufry były razem z motocyklem więc nie wiem kto jest producentem, ale powiem że są bardzo fajne, nic złego się z nimi nie dzieje, ale są zdecydowanie za szeroki na jazdę po mieście.
mapki to tylko wizualizacja śladu, więc nie mam lepszej jakości, ale jak chcesz to mogę udostępnić jakiś ślad (gpx, kml). Podczas planowania korzystałem z "100 PRZEŁĘCZY ALPEJSKICH NA MOTOCYKLU"
- skarp
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 220
- Rejestracja: 18.07.2012, 06:54
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Parczew
Re: Alpy i Dolomity 2017
Widoki niesamowite, gratuluję wypadu. Efjotera dawała radę?
Suzuki DR 650 SE 1997r. -> Honda XL 650 V 2000r. -> Suzuki DL 650 K7 - > BMW R 1200 GS K25 2005r. Desert Yellow.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości