francuska ósemka

Relacje i zdjęcia z zagranicznych wypraw.
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

Gdyby ktoś się nudził to zapraszam do czytania.
http://kiddoontheroad.blogspot.de/2017/ ... kilku.html
kilka zdjęć na zachętę
https://web.facebook.com/15176676718084 ... =3&theater
Awatar użytkownika
zbynek_AT
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 42
Rejestracja: 23.07.2017, 16:07
Mój motocykl: XL650V

Re: francuska ósemka

Post autor: zbynek_AT »

Świetna wyprawa a te drogi... ech.
Żal do pracy wstawać rano.
Awatar użytkownika
Reindeer
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1139
Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)

Re: francuska ósemka

Post autor: Reindeer »

Kiddo pisze:Gdyby ktoś się nudził to zapraszam do czytania.
http://kiddoontheroad.blogspot.de/2017/ ... kilku.html
kilka zdjęć na zachętę
https://web.facebook.com/15176676718084 ... =3&theater
Cytat z bloga:
Kiddo pisze:Jednak od czasu kiedy zapanowała poprawność polityczna indianie ( podobnie jak murzyni ) stali się dobrzy już przez sam fakt bycia indianami ( w przeciwieństwie do białych, którzy są zli z definicji ) i zajęli miejsce na półkach obok pluszowych misiów. Zwyczaj skalpowania, znany od czasów starożytnej Grecji zaginął a przecież należy dbać o tradycję...No więc ja mam taką inicjatywę : 100$ za skalp rowerzysty. Tych wszystkich niedoszłych Szurkowskich i Armstrongów co w kolorowych wdziankach, jak gdyby właśnie ruszali na Tour de France albo inny Wyścig Pokoju, pedałują na każdej drodze w górach, oczywiście środkiem, i uważają się za moralnie wyższych od całej reszty. Do tego posilają się musli albo innym żarciem dla gryzoni, popijając to wszystko przynajmniej Bling H2O a wieczorami dyskutują o tym jak zapobiegać zmianom klimatu. Głosują na Zielonych albo innych oszołomów, którzy chcą zmusić innych aby żyli tak jak Oni uważają za stosowne no i oczywiście są za wprowadzeniem ograniczenia prędkości w miastach do 30km/h.Tak, uważam że 100$ to dobra cena. Tak się w tym roku złożyło, że moja trasa po Francji obfitowała w takich pedałujących w Durexach i gdyby moja inicjatywa została wcześniej wprowadzona w życie cała wyprawa by się z nadwyżką zwróciła...
Obrazek

Poza tym, jeśli mogę coś doradzić, zmień dilera.
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

Re: francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

Reindeer pisze: Poza tym, jeśli mogę coś doradzić, zmień dilera.
Tylko potwierdzasz to co napisałem. Napuszone bufony, uważające się za moralnie wyższych, biorący samych siebie bardzo poważnie i każdego kto ma inne zdanie najchętniej pozbawili by wszelkich praw obywatelskich. Zadnego poczucia humoru , żadnego dystansu. Nie jesteś w stanie rozpoznać żartu ? Za skomplikowane ? Wyluzuj. Dilera nie będę zmieniał bo jest sprawdzony od lat.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: francuska ósemka

Post autor: wojtekk »

Misiu-ptysiu... nie zmieniaj dilera bo chyba nie masz wyboru. W zakładzie dają na siłę i szanuję to. Rozumiem, że masz tam jechane po rajtuzach i szukasz kolegów bo tam masz ciężko. Fajny kawał, co? Pisz Kociaku :wub:
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

Re: francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

wojtekk pisze:Misiu-ptysiu... nie zmieniaj dilera bo chyba nie masz wyboru. W zakładzie dają na siłę i szanuję to. ROzumiem, że masz tam jechane po rajtuzach i szukasz kolegów bo tam masz ciężko. Fajny kawał, co? Pisz Kociaku.
O, Pan Profesor sie odezwał :smile: Kawał taki sobie. Musiałeś nad nim ciężko pracować ale ciężką pracą nie da się zastąpić talentu. Nie zniechęcaj się jednak i próbuj dalej.
Poza tym nie jest to miejsce na tego typu dyskusje. Na blogu jest funkcja: komentarz.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: francuska ósemka

Post autor: wojtekk »

Kiddo pisze: O, Pan Profesor sie odezwał :smile: Kawał taki sobie.
Ech.. starałem się... naśladowałem Ciebie - widać słabo. A wiesz dlaczego słabo? Bo masz słaby żart. Jest chamski, wulgarny. Tak samo, jak i mój. Zgadzam się, że mój też taki jest. Bo - powtórzę - naśladowałem.
Kiddo pisze: ale ciężką pracą nie da się zastąpić talentu.
Tak. Pełna zgoda.

Kiddo pisze: Nie zniechęcaj się jednak i próbuj dalej.
Próbuję!

Kiddo pisze:
Poza tym nie jest to miejsce na tego typu dyskusje. Na blogu jest funkcja: komentarz.
E? Nie? Hm. To jest tablica do wklejania ogłoszeń?

***

Powiem tak. Opis wyjazdu fajny. Może pojadę. Ale powtórzę, że chamski, głupi itd. Mamy różną wrażliwość. Nie musimy się zgadzać. Kolega Ci pisze, że to słabe. A Ty mówisz, że zarty. Słabe te żarty masz.


Rozwinięcie. Zakładanie, że ludzie jeżdżący na rowerach to idioci uważający sie za bufonów wskazuje, że masz ograniczone postrzeganie tej grupy. To tak, jak zakładać, że motocykliści to dawcy nerek. Na czym polegał problem? Że jechali środkiem? A co za problem poczekać i ich wymijać? Zrozum, że tak samo jesteśmy postrzegani przez kierowców TIRów. Jedziemy środkiem pasa, podczas gdy przepisy stanowią, że masz jechać prawym skrajem (a na lewym pasie do lewej przy skręcie). No jedzie cymbał środkiem. Oni tak samo mówią. A czemu nie ma być milej? Jadąc autostradą zjeżdżam do prawej i TIR mnie mija. Jadę za Tirem wąską droga i daje mi sygnał do wyprzedzania. Dziękujemy sobie. Albo i nie. Peace. Ostatnio jeździłem po górskich drogach samochodem. Byli kolarze. Fajna współpraca na serpentynach. Dla nich bardzo niebezpiecznym manewrem jest wyprzedzanie na zakręcie, bo gdy samochód się nie zmieści zawsze spycha rowerzystę. Odczekałem na prostą jadąc może minutę na jedynce. Mamy prostą, rowerzysta zjeżdża, macha ręką "że wolne" i jedziemy dalej dziękując sobie.

Rowerzyści czasem jadą środkiem z różnych powodów. Część jest ta sama, co w przypadku motocykla - nie chcemy być omijani a wyprzedzani (dystans). Ale są i przyziemne: więcej dziur na skraju jezdni. Na rowerze to odczuwalne. Zrozum, że to nie złośliwość i nie obrażaj się na nich/nas.

Jestem rowerzystą. Biegam. Gram w ping ponga i pływam.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

Re: francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

wojtekk pisze: Jestem rowerzystą.
:lanie:
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

Re: francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

Pan Profesor jak widzę jest nie tylko ekspertem od polskiej ortografii ale i od humoru. Oczywiście nie mogło się obyć bez pogadanki poglądowej. Ja nie biegam bo mnie się nigdzie nie śpieszy a jak już, to biorę taksówkę. Zresztą nie biegam bo nie jestem żaden pies czy zając. Nie pływam, bo nie jestem foka czy inna ryba. Poza tym, wbrew pozorom, jestem bardzo ekologicznie nastawiony i nie uważam aby bezcelowe marnowanie energii było wskazane. Konsumuję również wyłącznie produkty naturalne. Tytoń i alkohol.
Gdyby ktoś jeszcze miał się poczuć urażony, to po pierwsze: jak powiedział jeden z większych intelektualistów naszych czasów a mój immienik, nie jestem pomidorowa, żeby mnie wszyscy lubili.Po drugie primo : faktycznie nie przemyślałem sprawy do końca, muszę przeprosić i się wycofać. Inicjatywa może i słuszna ale niedopracowana. Nie ma ani słowa o tym, kto miałby za te skalpy płacić. Jak sanitariusze dadzą mi chwilę spokoju, :smile: to jeszcze raz wszystko przemyślę i postaram się przedstawić bardziej konkretną wersję. Może więc jeszcze do tematu wrócimy. Póki co nadal uważam, że odpowiednim miejscem do wszelkich komentarzy jest blog a nie to zacne forum. Zapraszam.
Awatar użytkownika
Reindeer
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1139
Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)

Re: francuska ósemka

Post autor: Reindeer »

Reindeer pisze:
Kiddo pisze:Gdyby ktoś się nudził to zapraszam do czytania.
http://kiddoontheroad.blogspot.de/2017/ ... kilku.html
kilka zdjęć na zachętę
https://web.facebook.com/15176676718084 ... =3&theater
Cytat z bloga:
Kiddo pisze:Jednak od czasu kiedy zapanowała poprawność polityczna indianie ( podobnie jak murzyni ) stali się dobrzy już przez sam fakt bycia indianami ( w przeciwieństwie do białych, którzy są zli z definicji ) i zajęli miejsce na półkach obok pluszowych misiów. Zwyczaj skalpowania, znany od czasów starożytnej Grecji zaginął a przecież należy dbać o tradycję...No więc ja mam taką inicjatywę : 100$ za skalp rowerzysty. Tych wszystkich niedoszłych Szurkowskich i Armstrongów co w kolorowych wdziankach, jak gdyby właśnie ruszali na Tour de France albo inny Wyścig Pokoju, pedałują na każdej drodze w górach, oczywiście środkiem, i uważają się za moralnie wyższych od całej reszty. Do tego posilają się musli albo innym żarciem dla gryzoni, popijając to wszystko przynajmniej Bling H2O a wieczorami dyskutują o tym jak zapobiegać zmianom klimatu. Głosują na Zielonych albo innych oszołomów, którzy chcą zmusić innych aby żyli tak jak Oni uważają za stosowne no i oczywiście są za wprowadzeniem ograniczenia prędkości w miastach do 30km/h.Tak, uważam że 100$ to dobra cena. Tak się w tym roku złożyło, że moja trasa po Francji obfitowała w takich pedałujących w Durexach i gdyby moja inicjatywa została wcześniej wprowadzona w życie cała wyprawa by się z nadwyżką zwróciła...
Obrazek

Poza tym, jeśli mogę coś doradzić, zmień dilera.
Kiddo pisze:
Reindeer pisze: Poza tym, jeśli mogę coś doradzić, zmień dilera.
Tylko potwierdzasz to co napisałem. Napuszone bufony, uważające się za moralnie wyższych, biorący samych siebie bardzo poważnie i każdego kto ma inne zdanie najchętniej pozbawili by wszelkich praw obywatelskich. Zadnego poczucia humoru , żadnego dystansu. Nie jesteś w stanie rozpoznać żartu ? Za skomplikowane ? Wyluzuj. Dilera nie będę zmieniał bo jest sprawdzony od lat.
Widzę, że powiało projekcją. Uważasz siebie za dużo lepszego od opisanych rowerzystów, pogardzasz nimi, nawołujesz do skrzywdzenia ich fizycznie, nabijasz się z ich strojów, masz im za złe dietę i poglądy na klimat (ciekawe jak je poznałeś?) i masz czelność oskarżać mnie o bycie napuszonym bufonem?

No ale niech będzie. Przyjmijmy, że popełniłem błąd, nie próbując wdać się w polemikę z Twoim tekstem, tylko od razu uznałem Cię za duchowego spadkobiercę Adolfa Hitlera, wierzącego w to, że za zło tego świata winę ponoszą nie tyle masoni, co cykliści. Poniżej spróbuję naprawić swój błąd.
Kiddo pisze:Jednak od czasu kiedy zapanowała poprawność polityczna indianie ( podobnie jak murzyni ) stali się dobrzy już przez sam fakt bycia indianami ( w przeciwieństwie do białych, którzy są zli z definicji ) i zajęli miejsce na półkach obok pluszowych misiów.
Gdybyś poczytał historię Ameryki Północnej, to dowiedziałbyś się, że Indianie zajęli miejsce nie tyle na półkach sklepowych, co w rezerwatach. Do zajęcia tego miejsca zostali zmuszeni przez złych białych. Ci biali nie byli źli z definicji, ale z uwagi na zbrodnie jakich dopuścili się na Indianach.

Jeśli zaś chodzi o murzynów, to można by z tym polemizować patrząc na sytuację w USA. Trwa dyskusja na temat jakie są szanse na to by nieuzbrojony obywatel został zastrzelony przez policję, w zależności od koloru skóry. W tej dyskusji pojawiają się (poparte statystykami głosy), że częściej przydarza się to Afro-Amerykanom. Jeżeli na to nałożyć pozostałe problemy czarnoskórej społeczności, to trudno jednoznacznie stwierdzić, że za sam kolor skóry są traktowani lepiej.
Chyba, że omówimy ich sytuację w Polsce i wtedy nie ma wątpliwości, że są dużo bardziej narażeni na atak niż Polacy.
Kiddo pisze:Zwyczaj skalpowania, znany od czasów starożytnej Grecji zaginął a przecież należy dbać o tradycję...No więc ja mam taką inicjatywę : 100$ za skalp rowerzysty.
W tym miejscu nawołujesz do przemocy fizycznej, mogącej prowadzić do utraty życia, lub w najlepszym razie do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli to jest żart, to niestety dobrze zamaskowany.
Kiddo pisze:Tych wszystkich niedoszłych Szurkowskich i Armstrongów co w kolorowych wdziankach, jak gdyby właśnie ruszali na Tour de France albo inny Wyścig Pokoju,
Rozumiem, że gdyby poruszali się ubrani w waciak i gumowce, to nie byłoby problemu?
Kiddo pisze:pedałują na każdej drodze w górach, oczywiście środkiem,
Jeżeli kierując motocyklem, nie potrafisz wyprzedzić jadącego środkiem drogi rowerzysty, to masz poważny problem z prowadzeniem pojazdu. Jak już wojtekk napisał, rowerzyści jadą środkiem drogi z różnych powodów. Jako, że sam poruszam się często rowerem, podam kilka z nich: dziury, kałuże, szkło, gałęzie (dziś omijałem konar, który po ostatniej burzy został na drodze) itd.
Kiddo pisze:i uważają się za moralnie wyższych od całej reszty. Do tego posilają się musli albo innym żarciem dla gryzoni, popijając to wszystko przynajmniej Bling H2O a wieczorami dyskutują o tym jak zapobiegać zmianom klimatu. Głosują na Zielonych albo innych oszołomów, którzy chcą zmusić innych aby żyli tak jak Oni uważają za stosowne no i oczywiście są za wprowadzeniem ograniczenia prędkości w miastach do 30km/h.
Rozumiem, że jadąc środkiem drogi wdali się z Tobą w dyskusję, w trakcie której przekazywali Ci swoje poglądy a jednocześnie spożywali owe haniebne potrawy? A może tylko tak Ci podpowiedziała Twoja wyobraźnia? Tak czy inaczej nie wiem co jest złego w jedzeniu musli, ale zgaduję, że w Twoim świecie jest to zakazana potrawa.
Kiddo pisze:Tak, uważam że 100$ to dobra cena. Tak się w tym roku złożyło, że moja trasa po Francji obfitowała w takich pedałujących w Durexach i gdyby moja inicjatywa została wcześniej wprowadzona w życie cała wyprawa by się z nadwyżką zwróciła...
Zgaduję, że masz na myśli obcisłe stroje, a nie prezerwatywę XXL. Jeżeli tak, to powtórzę, zapytanie, czy mniej by Ci przeszkadzał rowerzysta ubrany w waciak i gumowce? Gdyby jednak chodziło o ogromną prezerwatywę, to musiał być to ucieszny widok i tylko dla niego wybrałbym się do Francji.
Awatar użytkownika
Kiddo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
Kontakt:

Re: francuska ósemka

Post autor: Kiddo »

No dobra. "Nie chcem ale muszem"

Stał się cud pewnego razu,
Przemówił dziad do obrazu,
A obraz doń ani słowa,
Taka była ich rozmowa.

1. "...masz czelność oskarżać mnie o bycie napuszonym bufonem? " Nie oskarżam tylko stwierdzam fakt. Cały Twój post o tym świadczy. Za nic poczucia humoru, żadnego dystansu.

3. Zaprosiłem do dyskusji na blogu ale nie bo najwyrazniej jest Tobie potrzebna publiczność aby móc się produkować i wszystkim udowadniać jak to niezłomnie walczysz z adoratorem Hitlera. Patrz punkt pierwszy.

4. "... częściej przydarza się to Afro-Amerykanom" Może dlatego, że stanowią 13% populacji a popełniają 52% zabójstw ? https://www.bjs.gov/content/pub/pdf/htus8008.pdf . Zresztą ich ofiarami też padają głównie czarni a mianowicie 93 %. Zapomniałeś dodać, że jestem rasistą. Patrz punkt pierwszy.

3. " Uważasz siebie za dużo lepszego od opisanych rowerzystów, pogardzasz nimi, nawołujesz do skrzywdzenia ich fizycznie" Nigdzie nie napisałem, że uważam się od nich lepszy albo, że nimi pogardzam. Co do krzywdzenia ich fizycznie to ponownie, patrz punkt pierwszy.

5. :fuck:
pete17
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 556
Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Pabianice

Re: francuska ósemka

Post autor: pete17 »

Alle się porobiło na tym forum... :swieczki:
Lubię motory...wszystkie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość