Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
-
- Czytacz
- Posty: 2
- Rejestracja: 28.10.2019, 23:16
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Witaj Krzycho,
Bardzo ciekawy temat, czy masz już jakieś szczegóły dot wyjazdu?
Pozdrawiam z Krakowa :)
Bardzo ciekawy temat, czy masz już jakieś szczegóły dot wyjazdu?
Pozdrawiam z Krakowa :)
- tomek12
- wiejski tuningowiec
- Posty: 108
- Rejestracja: 02.07.2017, 21:01
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Szczejkowice / SRB
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Bardzo interesująca propozycja,namiot jak najbardziej,termin po 14.06 jak najbardziej by mi odpowiadał
W garażu dodatkowo shadow 750 2004 r. i MZ ES 250 1966 r.
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
BrysiekBrysiek pisze:Zajefajnie. Tylko musiałbym łańcuch nasmarować i olej wymienić
To trzymałeś przez całą zimę swój kochany mtocykiel w starym oleju
Nie ,, ładnioszszka''
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Jutro będą szczegółyfelipe pisze:Witaj Krzycho,
Bardzo ciekawy temat, czy masz już jakieś szczegóły dot wyjazdu?
Pozdrawiam z Krakowa
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Namiot to jedyny pewny nocleg w obecnych czasachtomek12 pisze:Bardzo interesująca propozycja,namiot jak najbardziej,termin po 14.06 jak najbardziej by mi odpowiadał
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Parę konkretów
Wyjazd 4 czerwiec godz 21 Gdynia
Gdyby w tym czasie był jakiś armageddon pogodowy
Czyli deszcze , śniegi itp. Ostateczny termin to 11 czerwiec też o 21 h
Zdaję sobie sprawę że po powrocie będzie kwarantanna
Dla mnie nie jest to żaden problem. Ponieważ mam pracę obok domu.
Ale dla wielu z was to już tak .
Jeżeli mimo to jest ktoś chętny to zapraszam
Tak sobie myślę że jeżeli mam siedzieć w domu przez dwa tygodnie ,
To chociaż polatam sobie po Szwecji tak z tydzień
Wyjazd 4 czerwiec godz 21 Gdynia
Gdyby w tym czasie był jakiś armageddon pogodowy
Czyli deszcze , śniegi itp. Ostateczny termin to 11 czerwiec też o 21 h
Zdaję sobie sprawę że po powrocie będzie kwarantanna
Dla mnie nie jest to żaden problem. Ponieważ mam pracę obok domu.
Ale dla wielu z was to już tak .
Jeżeli mimo to jest ktoś chętny to zapraszam
Tak sobie myślę że jeżeli mam siedzieć w domu przez dwa tygodnie ,
To chociaż polatam sobie po Szwecji tak z tydzień
- tomek12
- wiejski tuningowiec
- Posty: 108
- Rejestracja: 02.07.2017, 21:01
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Szczejkowice / SRB
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Witaj
Prawdopodobnie i na 4.06 bym załatwił urlop,ole w przedbiegach zapomniałem że po powrocie będzie kwarantanna,mój pracodawca może tego nie zrozumieć.
a trzy tygodnie urlopu nie dostanę.
Prawdopodobnie i na 4.06 bym załatwił urlop,ole w przedbiegach zapomniałem że po powrocie będzie kwarantanna,mój pracodawca może tego nie zrozumieć.
a trzy tygodnie urlopu nie dostanę.
W garażu dodatkowo shadow 750 2004 r. i MZ ES 250 1966 r.
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Tomek
Może do 1 czerwca zniosą kwarantannę
Niemcy, Austria i inne kraje już luzują obostrzenia .
Bilet do Szwecji to obecnie koszt 219,-.zł
Z darmową kabiną dwuosobową komfort plus.
Ale tylko w czwartki i to nie wszystkie
Za taki bilet w zeszłym roku płaciłem około 700, zł.
Tak do przemyślenia
Pozdrawiam
Może do 1 czerwca zniosą kwarantannę
Niemcy, Austria i inne kraje już luzują obostrzenia .
Bilet do Szwecji to obecnie koszt 219,-.zł
Z darmową kabiną dwuosobową komfort plus.
Ale tylko w czwartki i to nie wszystkie
Za taki bilet w zeszłym roku płaciłem około 700, zł.
Tak do przemyślenia
Pozdrawiam
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Parę słów o promie
Stena Vision to mój ulubiony prom
Ponieważ ma tylny balkon na którym można schować się przed wiatrem
Są tam leżaki i można spędzić wolny czas.
Zdjęcie promu jest na początku mojego wątku .
I właśnie tym promem płynę
Stena Vision to mój ulubiony prom
Ponieważ ma tylny balkon na którym można schować się przed wiatrem
Są tam leżaki i można spędzić wolny czas.
Zdjęcie promu jest na początku mojego wątku .
I właśnie tym promem płynę
- jacekj
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 208
- Rejestracja: 17.01.2011, 05:21
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Warszawa Białołęka
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
mają odwołać kwarantannę dla wjeżdżających do Polski wkrótcetomek12 pisze:Witaj
Prawdopodobnie i na 4.06 bym załatwił urlop,ole w przedbiegach zapomniałem że po powrocie będzie kwarantanna,mój pracodawca może tego nie zrozumieć.
a trzy tygodnie urlopu nie dostanę.
R1200 GS LC ADV [jest]
Honda VFR 1200 X
Honda XL700 V
Yamaha WR 250 R
Honda CBR 1000 RR
Kawasaki KLV1000
Kawasaki KLR 650
Yamaha DT125
Honda VFR 1200 X
Honda XL700 V
Yamaha WR 250 R
Honda CBR 1000 RR
Kawasaki KLV1000
Kawasaki KLR 650
Yamaha DT125
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 506
- Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Orzesze
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Bardzo optymistyczne podejście, ale z informacji, które na dzień dzisiejszy można znaleźć w internecie wynika, że do 12.06. nic się nie zmieni, a jak "dobrze pójdzie", to zezwolą na wyjazd do Litwy, Łotwy i Estonii, a w późniejszym terminie do Czech, Słowacji i Węgier. Mowa tutaj o tym, że do w/w krajów będzie można wjechać turystycznie (bez odbywania kwarantanny) i wrócić do Polski (również bez odbywania kwarantanny).
Nie ma problemu z wjazdem do Szwecji, gorzej z powrotem do Polski.
Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat, to niech pisze, każdy miał jakieś plany i wszystko legło w gruzach .
Nie ma problemu z wjazdem do Szwecji, gorzej z powrotem do Polski.
Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat, to niech pisze, każdy miał jakieś plany i wszystko legło w gruzach .
- tomek12
- wiejski tuningowiec
- Posty: 108
- Rejestracja: 02.07.2017, 21:01
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Szczejkowice / SRB
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Co do ceny promów to właśnie miałem pisać czy dobrze widzę cenę, a jak z zniosą kwarantannę to nie widzę przeszkód w wyjeździe.
W garażu dodatkowo shadow 750 2004 r. i MZ ES 250 1966 r.
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Przepraszam Tomektomek12 pisze:Co do ceny promów to właśnie miałem pisać czy dobrze widzę cenę, a jak z zniosą kwarantannę to nie widzę przeszkód w wyjeździe.
Ale nie mogłem się powstrzymać
Twój post przypomniał mi stary dowcip...
W stajni stoją dwa konie.
Jeden jest wyścigowy, drugi ślepy.
Ten pierwszy pyta się ślepego:
- Startujesz jutro w zawodach?
Na to ślepy odpowiada:
- Nie widzę przeszkód.
Ja również .......
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Paweł i Jacek
Myślę że do 15 czerwca zniosą tą kwarantannę
Jeżeli ktokolwiek chciałby pojechać to niech kupi bilet tylko w jedną stronę.
Kupując bilet powrotny możemy kupić razem jedną kabinę
Będzie taniej. Poza tym mamy możliwość decydowania kiedy wracamy.
Myślę że do 15 czerwca zniosą tą kwarantannę
Jeżeli ktokolwiek chciałby pojechać to niech kupi bilet tylko w jedną stronę.
Kupując bilet powrotny możemy kupić razem jedną kabinę
Będzie taniej. Poza tym mamy możliwość decydowania kiedy wracamy.
- tomek12
- wiejski tuningowiec
- Posty: 108
- Rejestracja: 02.07.2017, 21:01
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Szczejkowice / SRB
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Jeszcze zobaczymy,powiedział ślepy do głuchego.
Jak napisałem od 11.06 mam planowany urlop,oby odpuścili z kwarantanną.
Jak napisałem od 11.06 mam planowany urlop,oby odpuścili z kwarantanną.
W garażu dodatkowo shadow 750 2004 r. i MZ ES 250 1966 r.
-
- pałujący w lesie
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Lisków
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Za poprzedniej komuny, przyjąłbym tak zacną propozycję w ciemno . Za tej, jeszcze się waham .Krzycho pisze:Jeżeli ktokolwiek chciałby pojechać to niech kupi bilet tylko w jedną stronę.
Sorry, nie mogłem nie napisać..
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Pozdrowienia z promu do Szwecji
Jutro rano Karlskrona
I tydzień jazdy po kochanej Skandynawii
Jutro rano Karlskrona
I tydzień jazdy po kochanej Skandynawii
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Sylwek pisze:Za poprzedniej komuny, przyjąłbym tak zacną propozycję w ciemno . Za tej, jeszcze się waham .Krzycho pisze:Jeżeli ktokolwiek chciałby pojechać to niech kupi bilet tylko w jedną stronę.
Sorry, nie mogłem nie napisać..
Długo zastanawiałam czy odpisać..
Tak sobie myślę że chyba wypada.
Może zacznę od siebie .W tym roku skończyłem 57 lat
Może opiszę dwa krótkie epizody z mojego życia w PRLu.
Pierwszy.....
3 maja 1982. Gdańsk stan wojenny . Miałem wtedy 19 lat . Zbieramy się na Targu drzewnym
ZOMO ( zmotoryzowane oddziały milicji obywatelskiej) też się zbiera.
Zaczyna się bitwa . Jedna ,, suka" ( milicyjny bus Nysa ) zapędziła się za daleko . Kiedy kierujący zomowiec zorientował się co zrobił...... to było już za późno.
Ruszyliśmy , było nas z 50 chłopa.... Złapaliśmy za bok samochodu i przewróciliśmy go na bok.
,,Suka" byla pełna zomowców . Zomowcy wybili boczne okna i wyskakiwali w popłochu. Uciekając gubili swoje kaski pały .... Wtedy poczulem siłę.
Ktoś krzyknął że próbują nas zajść z ulicy Trackiej ( o ile pamiętam czy to była ta ulica)
Cześć ludzi ruszyła do obrony .To byla wąska boczna uliczka od ul. Długiej.
Z przodu jechał SKOT ( https://www.youtube.com/watch?v=sW39y3L6Rug ).
Pamiętam że nie był z żadnej jednostki wojskowej.... Na bokach był napis MO.
Czyli ZOMO .
Ściągnęliśmy benzynę z Syrenki do butelek po mleku które stały na klatce .
Jeden podarł swoją koszulę i fragmenty wcisnęliśmy do butelek wypełnioną benzyną .... Z okien klatki schodowej zaatakowaliśmy SKOTA.
Nie wiem kto trafił celnie.... Ale widziałam jak płonie i w popłochu się wycofał.
Potem ruszyliśmy na ul. Długą.
Dla tych którzy nigdy nie byli w Gdańsku. Jest to główny deptak.
Zomowcy przeszli już przez Złotą Bramę. Teraz staneli na całej szerokości ulicy i ruszyli na nas.
Szli równym krokiem . Wyglądali jak Rzymianie .Byli w kaskach z napisem MO, a na gębach mieli maski .
Szli i uderzali dlugimi pałami o plastikowe tarcze.
W latach 80tych ulica długa była wyłożona kamienną kostką 8x8cm. (Tak na oko)
Nie wiem kto wyciągnął pierwszą kostkę......ale nagle zniknęła jakaś część ulicy teraz uzbrojeni ruszyliśmy do ataku . Poszła pierwsza salwa .... Usłyszałam huk pękających tarcz plastikowych. Zomowcy wycofali się. Teraz przez Złota Bramę wjechały cztery uazy z działkami do petard . Cały deptak wypełnił się dymem. Zomowcy strzelali do okien w kamieniczkach.
Spadające szyby raniły wielu naszych. Dużo krwi i krzyku. Zomowcy przeprowadzili drugi atak.
Na Długiej w tamtych latach był taki sklep sportowy ,, Maraton" . Miał szyby lekko wpuszczone do środka . Wskoczyłem na gzyms ,jednak zostałem trafiony w lewe ramię. Uderzenie było tak mocne że wyleciałem z witryny jak bączek. Całe szczęście że dostałem tylko w lewe i moglem walczyć dalej........
Drugi epizod :
Dokładnie nie pamiętam daty ,ale była to godzina milicyjna.
Czyli po 22,00 . Pracowałem wtedy w zakładzie produkującym elektrykę i automatykę na statki
Po wprowadzeniu stanu wojennego zaklad został zmilitaryzowany.
Z tego powodu byłem szczęśliwm posiadaczem przepustki na godzinę milicyjną.
Tak nawiasem mówiąc uratowała mi nie raz życie..
W tym dniu wracałem z pracy była około 22,30.. Czyli w godzinie milicyjnej.
Jechałem tramwajem z Gdańska do Gd. Oliwa.
Aleja Zwycięstwa koło sowieckiego czołgu ( który stoi do dziś..... )
Na torowisku stanął milicyjny Gaz . W tramwaju było około 50 ludzi.
Przez pierwsze dzwi wpadło z 8 wielkich zomowców tłukąc pałami o metalowe uchwyty krzyczeli .... Przepustki ... W tramwaju zostalo nas z 6 osób .
Reszta na moich oczach została zapakowana do Lodówki ( samochód Star do przewozu więźniów ) widziałem jak przy wsiadaniu tłukli ich pałami po łydkach. Nie patrząc czy to kobieta czy chłop
Tak wyglądało życie w PRLu......
Takich walk przeżyłem parę. Widziałem co robią zomowcy .Jak biją bezbronnych ludzi.
Przeżyłem wiele upokorzeń . Odwiedziny milicjantów ... itp.
Od stanu wojennego minęło już trochę czasu......a ja mam dalej sny , jak uciekam przed zomowcami po uliczkach Gdańska..............a bóle pleców po ich pałach do dziś czuję.
Nie opisałem jakiegoś opowiadania dziadka ,,Zbyszka" który gdzieś , kiedyś walczył.
Tylko moje osobiste . A te straszne wspomnienia latają mi cały czas po głowie.
https://dzieje.pl/wystawy/gdansk-ipn-pr ... aja-1982-r
Dziennik telewizyjny z 1981 polecam
https://youtu.be/9CdEw2kNWOY
Tak przy okazji pozdrawiam górników terrorystów .......
Cytat z instytut Pamięci Narodowej ......
W stanie wojennym ludzie, którym bliskie były ideały zdelegalizowanej "S" przychodzili na Targ Drzewny. 3 maja 1982 r. ZOMO próbowało nie dopuścić do niezależnej manifestacji atakując zebranych, co skończyło się regularnymi walkami na ulicach Głównego Miasta i sporą liczbą osób zatrzymanych i aresztowanych
To taka krótka migawka z mojego życia w PRLu ,czy jak kto woli w komunie.
Obecnie mamy demokratycznie wybrany rząd . Jeżeli to się komuś nie podoba to może założyć swoją partię , lub głosować na inną.......
Ale ma wybór . W tamtych latach takiego wyboru nie było.
Chciałabym zaznaczyć że nie jestem PISiorem, czy też POlszewikiem .
Nie interesuje mnie polityka.
Proszę nie odpowiadać na ten post. Temat zamknięty.
Serdecznie was pozdrawiam.
Z pięknej malowniczej Szwecji
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Tak na koniec parę fotek i informacji.
Na promie nie ma żadnych masek itp. Sprzątanie kabiny polega na wymianie pościeli i koniec.
Ceny benzyny 14 koron za 1l. Piwo 0,5 l 15 koron z maksymalnym procentem 3,5% alkoholu w Szwecji
Sklepy podobnie jak w Polsce Są rękawiczki i płyn do mycia rąk'
Na stacjach benzynowych jest tylko benzyna . Zero rękawiczek , zero płynu do mycia
Szczególnie polecam region zaznaczony na mapie.
Piękne górki ,lasy,jeziorka, itp.
Spanie oczywiście tylko na dziko
Szutrowe przejście graniczne do Norwegii
Na promie nie ma żadnych masek itp. Sprzątanie kabiny polega na wymianie pościeli i koniec.
Ceny benzyny 14 koron za 1l. Piwo 0,5 l 15 koron z maksymalnym procentem 3,5% alkoholu w Szwecji
Sklepy podobnie jak w Polsce Są rękawiczki i płyn do mycia rąk'
Na stacjach benzynowych jest tylko benzyna . Zero rękawiczek , zero płynu do mycia
Szczególnie polecam region zaznaczony na mapie.
Piękne górki ,lasy,jeziorka, itp.
Spanie oczywiście tylko na dziko
Szutrowe przejście graniczne do Norwegii
Re: Wyspa Visingso....... po pandemii 2020
Pogoda była cały czas taka jak na zdjęciach?
...jak nie teraz to kiedy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość