Dookoła morza czarnego 2020

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
Awatar użytkownika
Dudus85
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 29.07.2018, 10:34
Mój motocykl: XL650V

Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: Dudus85 »

Witam,

Planuje w drugiej połowie sierpnia 2020 objazd morza czarnego i mam kilka pytań. .

Trasa zakłada kraje w następującej kolejności: Polska, Ukraina, Rosja, Gruzja, Turcja, Bułgaria, Rumunia, Węgry, Słowacja, Polska.

Chciał bym wiedzieć jak wygląda sprawa z wizami. Rosja, Turcja. Jaki jest koszt i gdzie najlepiej je wykupić, żeby było najtaniej? Czym rożni się wiza "przejazdowa" przez Rosję od zwykłej turystycznej (może to taka sama wiza?). Słyszałem plotkę, że Rosjanie mają problem, jak opuszcza się kraj inną granicą, niż się do niego wjechało (wydaję się to bzdurą, ale jak wiadomo to nie kraj tylko stan umysłu).

Możliwy jest wjazd na półwysep Krymski od strony Ukraińskiej i następnie przejazd przez most Krymski?

Idealnie dla mnie było by wjechać do Gruzji od strony Soczi, ale czytałem, że to niemożliwe. Jedyne legalne przejście graniczne to podobno Stepancminda- Wierchnyj Lars ?

Punktem kluczowym w Gruzji ma być droga do Omalo.

Przejazd przez Turcję zakłada jazdę jak najbliżej wybrzeża, na pewno jest tam wiele miejsc, które warto zobaczyć tylko jakie ?

Na trasie spanie głównie w namiocie, gdzieś na dziko, mogą być z tym jakieś problemy w Rosji, Gruzji, Turcji?

Wszelkie inne informację i rady też chętnie przeczytam.
przemo77390
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 535
Rejestracja: 19.08.2014, 15:40
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: przemo77390 »

Dudus85 pisze:Witam,

Planuje w drugiej połowie sierpnia 2020 objazd morza czarnego i mam kilka pytań. .

Trasa zakłada kraje w następującej kolejności: Polska, Ukraina, Rosja, Gruzja, Turcja, Bułgaria, Rumunia, Węgry, Słowacja, Polska.

Chciał bym wiedzieć jak wygląda sprawa z wizami. Rosja, Turcja. Jaki jest koszt i gdzie najlepiej je wykupić, żeby było najtaniej? Czym rożni się wiza "przejazdowa" przez Rosję od zwykłej turystycznej (może to taka sama wiza?). Słyszałem plotkę, że Rosjanie mają problem, jak opuszcza się kraj inną granicą, niż się do niego wjechało (wydaję się to bzdurą, ale jak wiadomo to nie kraj tylko stan umysłu).

Możliwy jest wjazd na półwysep Krymski od strony Ukraińskiej i następnie przejazd przez most Krymski?

Idealnie dla mnie było by wjechać do Gruzji od strony Soczi, ale czytałem, że to niemożliwe. Jedyne legalne przejście graniczne to podobno Stepancminda- Wierchnyj Lars ?

Punktem kluczowym w Gruzji ma być droga do Omalo.

Przejazd przez Turcję zakłada jazdę jak najbliżej wybrzeża, na pewno jest tam wiele miejsc, które warto zobaczyć tylko jakie ?

Na trasie spanie głównie w namiocie, gdzieś na dziko, mogą być z tym jakieś problemy w Rosji, Gruzji, Turcji?

Wszelkie inne informację i rady też chętnie przeczytam.
Chciał bym wiedzieć jak wygląda sprawa z wizami. Rosja, Turcja. Jaki jest koszt i gdzie najlepiej je wykupić, żeby było najtaniej? Czym rożni się wiza "przejazdowa" przez Rosję od zwykłej turystycznej (może to taka sama wiza?). Słyszałem plotkę, że Rosjanie mają problem, jak opuszcza się kraj inną granicą, niż się do niego wjechało (wydaję się to bzdurą, ale jak wiadomo to nie kraj tylko stan umysłu). - wjeżdżasz do Rosji jakie przejście sobie wybierzesz i wyjeżdżasz też. Dla własnego dobrego samopoczucia wybierz wizę turystyczną (na ok. 30 dni), na tranzytowej w razie awarii i czasu na usunięcie usterki może Ci zabraknąć czasu na opuszczenie Rosji a wtedy będą problemy.

Możliwy jest wjazd na półwysep Krymski od strony Ukraińskiej i następnie przejazd przez most Krymski? - jasne ale od strony Rosji bez żadnego problemu, wydaje mi się że Ukraińcy dalej od swojej strony nie wpuszczają

Idealnie dla mnie było by wjechać do Gruzji od strony Soczi, ale czytałem, że to niemożliwe. Jedyne legalne przejście graniczne to podobno Stepancminda- Wierchnyj Lars ? - jedyne oficjalne przejście z Gruzją to Wierchnyj Lars.

Na trasie spanie głównie w namiocie, gdzieś na dziko, mogą być z tym jakieś problemy w Rosji, Gruzji, Turcji? - Wydaje mi się że żadnych. Większe problemy będziesz miał w Europie zachodniej niż w tych krajach które wymieniłeś ze spaniem na dzikusa.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: tomekpe »

Jechałem podobną trasą w 2012, masz w moim podpisie relację.

Po wizy do biura wizowego, tam poznasz aktualne koszty i ew. komplikacje. Ja załatwiałem dawno temu, to była jedynie kwestia czasu (chyba z 6 tygodni).

Można też samemu walczyć z ambasadą ale na to decydują się nieliczni. Tak jak napisano powyżej, turystyczna jest droższa, ale daje swobodę, do tranzytowej wpisujesz trasę i planowany czas przejazdu, jadąc GE-PL miałem zwykła jednokrotną tranzytową.

Pytania które zadajesz o Krym oraz o wjazd od strony Soczi świadczą, że naprawdę powinieneś więcej poczytać o tym regionie. Gruzja ma dość napięte stosunki z sąsiadem, podobnie jest na Krymie i nie odradzam podróży, ale zdecydowanie warto przynajmniej wiedzieć co jest grane. W skrócie - odnośnie Krymu nie mam aktualnej wiedzy, nieaktualna jest taka, że wjazd z Ukrainy jest niemożliwy. Powyżej masz tzw. zbuntowane republiki i dla własnego bezpieczeństwa wypada jechać wielkim łukiem na północ. Wjazd od Soczi to Abchazja, kolejny trudny temat. Można tam wjechać od strony Rosji, ale wtedy na wjazd do Gruzji musisz zapewne wymienić paszport... A podobno istnieje możliwość wjazdu od strony Gruzji, ale to najlepiej już szukać pewniejszych informacji. Drażliwy temat. Jest tylko jedno oficjalne przejście graniczne od strony Rosji i tego bym się trzymał.

W Turcji masz drogę - bardzo dobrą zresztą - praktycznie nad samym morzem. Zależnie od tego ile masz czasu, możesz odbić w głąb lądu i szukać atrakcji, ale my tego nie robiliśmy, w Gruzji jest więcej do zobaczenia i szkoda się rozmieniać na drobne.

Z noclegami w namiocie kłopotu nie będzie.
skklub
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 79
Rejestracja: 25.06.2008, 22:28
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Lubartów
Kontakt:

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: skklub »

Witam,

Z załatwieniem wizy tranzytowej do Rosji nie ma problemu, wejdź na stronę Ambasady i poczytaj jak to zrobić. Wize do Turcji kupujesz przez internet lub na granicy (trochę droższa).
Ze strony Ukrainy na Krym dla nas nie ma wjazdu. Musisz jechać dookoła. Do Gruzji wjedziesz tylko przez Verhnyj Las.
Nie wiem ile czasu chcesz przeznaczyć na wyjazd. Zwiedzanie Gruzji i jeszcze trochę Turcji to trzeba być poza domem ok. 1 miesiąca. Nam podobna trasa bez zwiedzania Turcji zajela 2,5 tygodnia i do Omalo zabrakło juz czasu. My jechaliśmy w druga stronę.
Awatar użytkownika
emek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 237
Rejestracja: 02.08.2017, 18:20
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: emek »

Wizę ruską lepiej i wygodniej załatwić przez biuro tylko nie będzie taniej. Czy wiza tranzytowa czy turystyczna to kosztowo zbliżony temat a przy tranzytowej przeliczą ci ile masz do przejechania i zamiast 10 dni dadzą 3 lub 4 (liczą ok 500 km dziennego przebiegu) i masz spinkę w razie awarii. W Sochi byłem w tym roku i nie polecam. Dojazdówka to dramat Zakopianka + , level master. W ciul samochodów, mało miejsc do wyprzedzania,średnia prędkość około 30. 120 km jechaliśmy niecałe 4 godziny. Z Sochi do Gruzji nie wjedziesz, nie wpuszczą cię nawet w pogranzonę. Trzeba lecieć przejściem Верхний Ларс w Osetii. Innej opcji nie ma. Na Krym bez problemu wjedzisz mostem nad Cieśniną Kerczeńską. Krym jest w 1000% bezpieczny, mam znajomych w Jałcie. Nie ma żadnych problemów oprócz tego że jest drożej niż gdzie indziej ale to chyba standard. Sam Krym to minimum 3 dni. Przejście UA/RUS to Nechoteevka, Sumy czy Катеринівка. Nie ma sensu ryzykować trasy przez republiki pod okupacją bo tam żadnych praw ani władz innych jak samozwańcze nie ma. Droga do Omalo to często loteria. Opady, osuwiska skutecznie mogą uniemożliwić podjazd na przełęcz. Ja czekałem bo droga się osunęła i dopiero rankiem dało się przejechać mimo że wciąż trwały prace. Nie słuchaj tych bzdur że jest jakis problem w Rosji jak opuszcza się kraj inną granicą, niż się do niego wjechało. To mit.
Ani w Rosji ani w Gruzji nie spotkałem się z problemem spania na dziko. Można a nawet trzeba.
Awatar użytkownika
Dudus85
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 29.07.2018, 10:34
Mój motocykl: XL650V

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: Dudus85 »

Dzięki za rady. Wiem doskonale, że sytuacja geopolityczna jest tam dość napięta, więc dlatego te pytania.
Półwysep krymski chcieliśmy zobaczyć przy okazji, ale, że wjazd od strony Ukrainy tak jak myślałem jest wątpliwy, a południem Kraju nie chcemy jechać, ze względu na bezpieczeństwo to nastąpią drobne zmiany w planach.
Lwów- Kijów- Głuchów- Woroneż (R) i "krainą" rosyjską już w stronę Gruzji na drogę wojenną.
Wozicie, ze sobą dodatkowy zapas paliwa? Wiadomo, że Gruzja i Turcja to nie Mongolia, ale Trampek też do czołówki pokonanego dystansu na jednym baku nie należy.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: tomekpe »

Dudus85 pisze:Dzięki za rady. Wiem doskonale, że sytuacja geopolityczna jest tam dość napięta, więc dlatego te pytania.
Półwysep krymski chcieliśmy zobaczyć przy okazji, ale, że wjazd od strony Ukrainy tak jak myślałem jest wątpliwy, a południem Kraju nie chcemy jechać, ze względu na bezpieczeństwo to nastąpią drobne zmiany w planach.
Lwów- Kijów- Głuchów- Woroneż (R) i "krainą" rosyjską już w stronę Gruzji na drogę wojenną.
Wozicie, ze sobą dodatkowy zapas paliwa? Wiadomo, że Gruzja i Turcja to nie Mongolia, ale Trampek też do czołówki pokonanego dystansu na jednym baku nie należy.
Jak lubisz lans to możesz wozić.. (no offence), ja jedyny raz w życiu użyłem zapasu właśnie w Mongolii, a i ten jedyny raz można było w zasadzie mądrzej ogarnąć :roll:

Moim zdaniem nie będzie potrzebne, Gruzja jest niedużym krajem, to spójrz na mapę danego dnia rano i tyle.

Nie jestem jedynie pewien obszaru Omalo/Shatili, ale nie słyszałem nic konkretnego o kłopotach z paliwem akurat tam.
Awatar użytkownika
emek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 237
Rejestracja: 02.08.2017, 18:20
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Dookoła morza czarnego 2020

Post autor: emek »

Dudus85 pisze:Dzięki za rady. Wiem doskonale, że sytuacja geopolityczna jest tam dość napięta, więc dlatego te pytania.
Półwysep krymski chcieliśmy zobaczyć przy okazji, ale, że wjazd od strony Ukrainy tak jak myślałem jest wątpliwy, a południem Kraju nie chcemy jechać, ze względu na bezpieczeństwo to nastąpią drobne zmiany w planach.
Lwów- Kijów- Głuchów- Woroneż (R) i "krainą" rosyjską już w stronę Gruzji na drogę wojenną.
Wozicie, ze sobą dodatkowy zapas paliwa? Wiadomo, że Gruzja i Turcja to nie Mongolia, ale Trampek też do czołówki pokonanego dystansu na jednym baku nie należy.
Wjazd na Krym ze strony UA nie jest wątpliwy tylko na bank nie wjedziesz :wink: . Trasa na Głuchów-Woroneż udając się w kierunku Gruzji też nie jest najlepsza. Lepiej ci będzie jechać na Sumy lub Charków (IMO najlepiej) bo stamtąd da się fajnie przebić przez Rossosz w kierunku drogi Kaukaz (M4). Jechałem tamtędy w tym roku 2 razy.
https://www.google.com/maps/dir/Kij%C3% ... 252344!3e0
Dalej już prosto na Władykaukaz. Nie ma problemów z zaopatrzeniem w paliwo więc baniak bym odpuścił.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości