Borżawa - koniec września
-
- romeciarz
- Posty: 21
- Rejestracja: 19.07.2017, 18:01
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Borżawa - koniec września
NAMÓWIŁEŚ MNIE!!!! SUPER WIDOCZKI!!!
- Kristobal
- przycierający rafki
- Posty: 1181
- Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: WKZ/WR
- Kontakt:
Re: Borżawa - koniec września
Git malyna. Napisz gdzie spałeś itp parę zdań, jak na granicy, jak policja...
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
- herni74
- pałujący w lesie
- Posty: 1429
- Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec
Re: Borżawa - koniec września
Z mich obserwacji wywnioskowałem ,że Ukraina od jakiegoś czasu bardzo się zmieniła jeśli chodzi o Policje. Policja teraz raczej nie zatrzymuje bez przyczyny.
Ducati Multistrada ,Cagiva Elefant 750,TA650, Cagiva GranCanyon 900
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
- glajciarz
- naciągacz linek
- Posty: 63
- Rejestracja: 17.08.2016, 18:19
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Borżawa - koniec września
Trochę informacji, które mogą się przydać:
Granica:
- Krościenko- przekraczałem w piątek rano o 8.00. Kilka aut przede mną. Podjechałem bez kolejki, grzecznie pytając, czy mogę. Odprawa trwała 10min i śmigam dalej.
-Ubla - w drodze powrotnej - sobota; bez kolejki przed pierwszym szlabanem nie puścił mnie celnik (około 15-20min czekania- było około 10 aut przede mną). Potem już było dobrze, bo pozwolili i Ukrainiec i Słowacy bez kolejki się odprawić. Jednak nie tak hop siup, bo trwało to z pół godziny. Łącznie około godziny.
Mam informację od chłopaków, których spotkałem na Równej, że wracając w niedzielę, zarówno w Ubla i Użhorodzie była tragedia- masa ludzi. Wniosek z tego -niedziela to kiepski dzień na przekraczanie granic...
[Kiedy 16 czerwca wracałem z Libuchory(przez Krościenko), był piątek, około godziny 13tej, kolejka może z 300m. Prawie 3 godziny czekania, zanim znalazłem się w Polsce. Nie chcieli puścić poza kolejnością.]
Kwestia kasy.
Nie warto wymieniać na granicy. Ja złotówki i euro wymieniłem po drodze, w Starym Samborze. Przy samej drodze jest taki jarmark i tam kantor. Na granicy za 100zł dawali 700 hrywień, w Starym samborze dali 720. Dużo, nie dużo, zawsze coś. 10 euro -311. W Turce, może jeszcze taniej...
Noclegi.
Miałem namiary na nocleg zaraz przy samej drodze wyjazdowej na połoninę. Facet mówi 400 hrywien. Ile?!!!! Pokazuje lokum- a to za 300. Pytam, czy: może być 250, bo mam śpiwór? -Ok.
Ale wracając z połoniny, stwierdziłem, że może znajdę coś tańszego. Przenocowałem za 150 w pościeli. Po prostu trzeba poszukać. Namiary na jeden jak i drugi nocleg mam,jakby co.
Niedawno też dowiedziałem się, że można kupić tamtejszą kartę telefoniczną, tzw starter, cena 70 hrywien, konto ważne 1 miesiąc. Za tę kwotę na miejscu mamy tanie rozmowy do Polski i internet, ale trzeba dopytać o taryfy i odpowiednią aktywować. Następnym razem będę chciał kupić taki starter.
Co do samego wyjazdu spod wyciągu w Pylypets, na połoninę Borżawę - większych trudności nie ma.
https://www.google.pl/maps/dir/Gemba-he ... !3e0?hl=pl
Droga jak to w górach- kamienista. Jest jeden trudniejszy moment- około 500m od górnej stacji narciarskiej- zakręt o 180stopni prawie, pod górę, z pochyleniem od lewej strony i żlebem przy prawej. Trzeba go przejechać pewnie. Pokonując ten zakręt i tak
musiałem pomagać sobie nogami, żeby wyjechać i nie wyglebić, a było sucho.
I to w zasadzie tyle. Jakby jeszcze jakieś pytania były, to dawać.
Aha, policja nie zatrzymuje bez powodu.
Granica:
- Krościenko- przekraczałem w piątek rano o 8.00. Kilka aut przede mną. Podjechałem bez kolejki, grzecznie pytając, czy mogę. Odprawa trwała 10min i śmigam dalej.
-Ubla - w drodze powrotnej - sobota; bez kolejki przed pierwszym szlabanem nie puścił mnie celnik (około 15-20min czekania- było około 10 aut przede mną). Potem już było dobrze, bo pozwolili i Ukrainiec i Słowacy bez kolejki się odprawić. Jednak nie tak hop siup, bo trwało to z pół godziny. Łącznie około godziny.
Mam informację od chłopaków, których spotkałem na Równej, że wracając w niedzielę, zarówno w Ubla i Użhorodzie była tragedia- masa ludzi. Wniosek z tego -niedziela to kiepski dzień na przekraczanie granic...
[Kiedy 16 czerwca wracałem z Libuchory(przez Krościenko), był piątek, około godziny 13tej, kolejka może z 300m. Prawie 3 godziny czekania, zanim znalazłem się w Polsce. Nie chcieli puścić poza kolejnością.]
Kwestia kasy.
Nie warto wymieniać na granicy. Ja złotówki i euro wymieniłem po drodze, w Starym Samborze. Przy samej drodze jest taki jarmark i tam kantor. Na granicy za 100zł dawali 700 hrywień, w Starym samborze dali 720. Dużo, nie dużo, zawsze coś. 10 euro -311. W Turce, może jeszcze taniej...
Noclegi.
Miałem namiary na nocleg zaraz przy samej drodze wyjazdowej na połoninę. Facet mówi 400 hrywien. Ile?!!!! Pokazuje lokum- a to za 300. Pytam, czy: może być 250, bo mam śpiwór? -Ok.
Ale wracając z połoniny, stwierdziłem, że może znajdę coś tańszego. Przenocowałem za 150 w pościeli. Po prostu trzeba poszukać. Namiary na jeden jak i drugi nocleg mam,jakby co.
Niedawno też dowiedziałem się, że można kupić tamtejszą kartę telefoniczną, tzw starter, cena 70 hrywien, konto ważne 1 miesiąc. Za tę kwotę na miejscu mamy tanie rozmowy do Polski i internet, ale trzeba dopytać o taryfy i odpowiednią aktywować. Następnym razem będę chciał kupić taki starter.
Co do samego wyjazdu spod wyciągu w Pylypets, na połoninę Borżawę - większych trudności nie ma.
https://www.google.pl/maps/dir/Gemba-he ... !3e0?hl=pl
Droga jak to w górach- kamienista. Jest jeden trudniejszy moment- około 500m od górnej stacji narciarskiej- zakręt o 180stopni prawie, pod górę, z pochyleniem od lewej strony i żlebem przy prawej. Trzeba go przejechać pewnie. Pokonując ten zakręt i tak
musiałem pomagać sobie nogami, żeby wyjechać i nie wyglebić, a było sucho.
I to w zasadzie tyle. Jakby jeszcze jakieś pytania były, to dawać.
Aha, policja nie zatrzymuje bez powodu.
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 522
- Rejestracja: 12.10.2012, 16:59
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Łazy k/Magdalenki
Re: Borżawa - koniec września
Ukraińską kartę tele bez problemu uruchomią tam gdzie ją kupisz - warto.
Co do samego wjazdu na Borżawę - Twoją trasą wiedzie się autem 4x4?
Dzięki za podzielenie się informacjami na forum
Co do samego wjazdu na Borżawę - Twoją trasą wiedzie się autem 4x4?
Dzięki za podzielenie się informacjami na forum
- herni74
- pałujący w lesie
- Posty: 1429
- Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec
Re: Borżawa - koniec września
Nawet nie musisz zapinać napędu
Ducati Multistrada ,Cagiva Elefant 750,TA650, Cagiva GranCanyon 900
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości