Witam
Jadę z człowiekami do Czarnogóry na początku listopada.
Cel turystyczno-imprezowy, ale wskazanie raczej na to drugie
Sprawdziłem pobieżnie w necie - średnia temperatura w listopadzie w Czarnogórze to ~17 Celciuszy w dzień, jest kilka godzin słonecznych, zaskrzył więc pomysł o wypożyczeniu motocykla.
Pytania:
- czy ktoś z was jeździł po Montenegro w listopadzie?
Jaka faktycznie aura tam panuje?
Na co się przygotować?
- czy ktoś z was korzystał tam z wypożyczalni motocykli?
Jakieś adresy?
Każda informacja zwrotna mile widziana.
Czarnogóra, listopad i pożyczka
- greentop
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 06.02.2012, 09:23
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: FSW
Czarnogóra, listopad i pożyczka
Daelim VT125 (3kkm) -> DL650AK8 (12kkm) -> TA650 (7kkm+2kkm+1kkm+2kkm+5kkm+(3kkm)=20kkm) -> 790ADV (7kkm)
Niech pan powie co ma pan zamiar powiedzieć bo chciałbym powiedzieć odwrotnie.
Niech pan powie co ma pan zamiar powiedzieć bo chciałbym powiedzieć odwrotnie.
Re: Czarnogóra, listopad i pożyczka
W górach w listopadzie może być nawet śnieg, a Czarnogóra to właściwie same góry.greentop pisze: Pytania:
- czy ktoś z was jeździł po Montenegro w listopadzie?
Jaka faktycznie aura tam panuje?
Na co się przygotować?
Być może nad samym wybrzeżem będą przyzwoite warunki ale to musiałby się wypowiedzieć, ktoś kto był w końcówce roku.
- greentop
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 06.02.2012, 09:23
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: FSW
Re: Czarnogóra, listopad i pożyczka
Veni vidi vici
Wycieczka się odbyła. Głównym celem okazało się ale nie odpuściłem i na jeden dzień wynająłem co było dostępne w jednej z wielu wypożyczalnie na wybrzerzu - model flagowy czyli sfatygowaną, lekko przeszlifowaną Yamahę XMax 250 za 35€/dobę.
https://drive.google.com/open?id=1DS9sg ... CAHisJMhon
Do 100kmh jakoś jechała, na wybojach srogo marudziła mimo że asfaltu nie opuszczałem. To skuter więc nie było czego ścisnąć kolanami podczas jazdy - na zakrętach miałem odczucie, że Yamaszka sobie w lewo, a ja sobie prosto i tak dalej.
Do tramka jej daleko, tym niemniej dała radę.
Zjeździłem raptem ponad 200km w okolicach wybrzeża, ale góry zaczynają się od samej linii brzegowej – wrażenia z jazdy pamiętam najmocniej z całego wyjazdu więc nie żałuję wynajmu.
Drogi jak u nas trzycyfrowe, więc wąskie, zazwyczaj dziurawe, czasem można spotkać lokalnego "dżigita" więc lepiej jeździć z oczami wokół głowy.
Nad brzegiem mogło być 13 celcjuszy i słonko, a niecałą godzinę później i 30km dalej w górach 5 celcjuszy i jedna wielka chmura więc warunki zmienne.
Teren w górach rzadko zaludniony, mocno zasyfiony każdym dostępny rodzajem śmiecia. Im wyżej tym czyściej – oczywiste
Lokalesi raczej bidę klepią, więc po zmierzchu tam gdzie się ciut zgubiłem miałem pietra czy wrócę razem z najętym sprzętem – lepiej czułbym się w towarzystwie.
Lokalne fury - niektóre mistrzostwo świata - żadkie okazy a wciąż na chodzie
https://drive.google.com/open?id=1aw1wr ... YcHAZGJAAa
https://drive.google.com/open?id=1417vm ... d_hCHbgezU
Odwiedziłem opuszczony austriacki Fort Gorazda
https://www.google.pl/maps/place/Fort+G ... 18.7641801
https://drive.google.com/open?id=1O0PpP ... kofwUldYOp
https://drive.google.com/open?id=1swWEz ... xdA1EZRCp0
i Kotor Downhill Road – choć to raczej serpentyny koło miejscowości Perast – właściwie nie używane, spotkałem tylko kilku lokalesów, wole takie zamiast częściej odwiedzanych
https://www.google.pl/maps/place/Kotor+ ... 18.7063935
https://drive.google.com/open?id=1ScYxf ... 8b9lENBE5F
https://drive.google.com/open?id=1xCCrS ... J0cEumEH4M
https://drive.google.com/open?id=1WxJXS ... Om2HAhlgfE
Było jeszcze Porto Montenegro ale tam raczej wypasione hotele i restauranty, każdy na mapie znajdzie.
Drogi dające pełnie wrażeń - w połączeniu z ładną pogodą i fajnym motocyklem bajka.
Ceny żarcia podobne do naszych, może ciut taniej, noclegi też taniej - może dlatego, że poza sezonem.
Co najmocniej przeszkadza to fakt, że to nie europejska mumia, więc rozmowy telefoniczne drogie, a dostęp do dobroci wujka google'a ograniczony również z powodu $.
Ale i tam tam jeszcze wrócę
PS
Coś mi zdjęcia zlinkowane z Google Drive' a nie wchodzą na forumowa stronę - nie wiem co robie źle - popracuję nad tym jeszcze a na razie same linki
Wycieczka się odbyła. Głównym celem okazało się ale nie odpuściłem i na jeden dzień wynająłem co było dostępne w jednej z wielu wypożyczalnie na wybrzerzu - model flagowy czyli sfatygowaną, lekko przeszlifowaną Yamahę XMax 250 za 35€/dobę.
https://drive.google.com/open?id=1DS9sg ... CAHisJMhon
Do 100kmh jakoś jechała, na wybojach srogo marudziła mimo że asfaltu nie opuszczałem. To skuter więc nie było czego ścisnąć kolanami podczas jazdy - na zakrętach miałem odczucie, że Yamaszka sobie w lewo, a ja sobie prosto i tak dalej.
Do tramka jej daleko, tym niemniej dała radę.
Zjeździłem raptem ponad 200km w okolicach wybrzeża, ale góry zaczynają się od samej linii brzegowej – wrażenia z jazdy pamiętam najmocniej z całego wyjazdu więc nie żałuję wynajmu.
Drogi jak u nas trzycyfrowe, więc wąskie, zazwyczaj dziurawe, czasem można spotkać lokalnego "dżigita" więc lepiej jeździć z oczami wokół głowy.
Nad brzegiem mogło być 13 celcjuszy i słonko, a niecałą godzinę później i 30km dalej w górach 5 celcjuszy i jedna wielka chmura więc warunki zmienne.
Teren w górach rzadko zaludniony, mocno zasyfiony każdym dostępny rodzajem śmiecia. Im wyżej tym czyściej – oczywiste
Lokalesi raczej bidę klepią, więc po zmierzchu tam gdzie się ciut zgubiłem miałem pietra czy wrócę razem z najętym sprzętem – lepiej czułbym się w towarzystwie.
Lokalne fury - niektóre mistrzostwo świata - żadkie okazy a wciąż na chodzie
https://drive.google.com/open?id=1aw1wr ... YcHAZGJAAa
https://drive.google.com/open?id=1417vm ... d_hCHbgezU
Odwiedziłem opuszczony austriacki Fort Gorazda
https://www.google.pl/maps/place/Fort+G ... 18.7641801
https://drive.google.com/open?id=1O0PpP ... kofwUldYOp
https://drive.google.com/open?id=1swWEz ... xdA1EZRCp0
i Kotor Downhill Road – choć to raczej serpentyny koło miejscowości Perast – właściwie nie używane, spotkałem tylko kilku lokalesów, wole takie zamiast częściej odwiedzanych
https://www.google.pl/maps/place/Kotor+ ... 18.7063935
https://drive.google.com/open?id=1ScYxf ... 8b9lENBE5F
https://drive.google.com/open?id=1xCCrS ... J0cEumEH4M
https://drive.google.com/open?id=1WxJXS ... Om2HAhlgfE
Było jeszcze Porto Montenegro ale tam raczej wypasione hotele i restauranty, każdy na mapie znajdzie.
Drogi dające pełnie wrażeń - w połączeniu z ładną pogodą i fajnym motocyklem bajka.
Ceny żarcia podobne do naszych, może ciut taniej, noclegi też taniej - może dlatego, że poza sezonem.
Co najmocniej przeszkadza to fakt, że to nie europejska mumia, więc rozmowy telefoniczne drogie, a dostęp do dobroci wujka google'a ograniczony również z powodu $.
Ale i tam tam jeszcze wrócę
PS
Coś mi zdjęcia zlinkowane z Google Drive' a nie wchodzą na forumowa stronę - nie wiem co robie źle - popracuję nad tym jeszcze a na razie same linki
Daelim VT125 (3kkm) -> DL650AK8 (12kkm) -> TA650 (7kkm+2kkm+1kkm+2kkm+5kkm+(3kkm)=20kkm) -> 790ADV (7kkm)
Niech pan powie co ma pan zamiar powiedzieć bo chciałbym powiedzieć odwrotnie.
Niech pan powie co ma pan zamiar powiedzieć bo chciałbym powiedzieć odwrotnie.
- KrzysieG
- łamacz szprych
- Posty: 679
- Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Czarnogóra, listopad i pożyczka
Fajnie, marzy mi się Czarnogóra i Albania na drugi rok Taki jest plan.
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 506
- Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Orzesze
Re: Czarnogóra, listopad i pożyczka
No i pięknie ! Czarnogóra i Albania to kolejne piękne kraje na moim celowniku . Tylko nie imprezowo a Transalpowo .
Dobrze wiedzieć , bo również mam w planie na przyszły rok Czarnogórę i Albanię (wstępnie czerwiec, bo potem chyba będzie upalnie i tłoczno). Na razie nie mam z kim jechać i planuję zarys trasy (wstępnie coś jak sprawdzona trasa Qtra, aktualnie opisywana przez JL79). Wiosna pokaże, gdy zaczną się propozycje wspólnych wyjazdów .KrzysieG pisze:Fajnie, marzy mi się Czarnogóra i Albania na drugi rok Taki jest plan.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość