Biebrzą...
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Biebrzą...
W tym roku padło na Podlasie i tytułową rzekę. Dlaczego ?
Bo ambicje urosły i liczę, że ten jeden dodatkowy dzień zapewni jeszcze więcej doznań. Poza tym to jedyna w Polsce rzeka w całości prowadzącą wśród turzycowisk, łąk i mokradeł (Bagna Biebrzańskie). Niemal w całości biegnie przez teren Biebrzańskiego Parku Narodowego i trzeba wykupić bilety wstępu do Parku.
Termin: start w piątkowe popołudnie z Dolistowo Stare 14.07
Tam zostawiamy swoje 2/4 kółka i jedziemy w górę rzeki, tak naprawdę to pewnie gdzieś na Kanał Augustowski gdzie zostaniemy zwodowani. W zależności od pory "zrzutu" pokonamy 1,2 a może nawet 3 śluzy na owym kanale.
Śluzy są płatne, należy przygotować na nie trochę grosza, o tym potem.
Z racji tego, że są one otwarte w określonych porach - w przypadku późnego startu raczej zdecydujemy się na start z Lipska, Biebrzą - po prostu stracilibyśmy całe piątkowe popołudnie/wieczór, ale sprawa jest do dogadania.
W podjęciu decyzji skąd ruszymy pomóc nam może również pogoda, gdy będzie lepsza bardziej na zachód - ruszymy z Rajgrodu (trasa dość ciężka, miejscami przypominająca nasz ubiegłoroczny spływ Marychą:
viewtopic.php?f=3&t=21577
Trasa typowo nizinna o wyjątkowo słabym prądzie koryto częściowo zarośnięte roślinnością wodną. Szlak prowadzi z jeziora Rajgrodzkiego rzeką Jegrznią przez jezioro Dreństwo i miejscowość Woźnawieś; na 21,5 km wchodzi w granicę BPN, dalej wiedzie skrajem "Czerwonego Bagna" wśród podmokłych łąk. Następnie biegnie rzeką Ełk.
Mapka obrazująca teren działania
Źródło: https://www.biebrza.org.pl
Tym razem śpimy raczej na kempingach - płyniemy przez teren Biebrzańskiego Parku Narodowego. Prawdopodobnie pierwszy nocleg uda się zrobić na dziko.
Standard pól namiotowych jest różny, od wyposażonych w łazienki i toalety w Osowcu, Dolistowie, Goniądzu i Lipsku do pola bez żadnej infrastruktury, np. w Kamiennej Nowej
Tradycyjnie prowiant, wodę i co tam komu do szczęścia trzeba zabrać więc na piątek, sobotę i niedzielne śniadanie. Oczywiście śpimy pod namiotami więc oprócz nich należy zabrać:
- coś od komarów
- materac/karimatę/matę
- śpiwór (temp. w nocy ma oscylować w granicach 10-16*C)
- szczelny worek marynarski na nasz sprzęt - lub owinąć bagaż po prostu w gruby foliowy worek.
- sprzęt do gotowania, sztućce, miska, kubek, prowiant i napoje
- ciepły ciuszek na wieczór, najlepiej z długim rękawem by była ochrona przed komarami
- filtr słoneczny UV
- nakrycie głowy
- rękawiczki rowerowe
- bielizna, kosmetyczka, ciuchy na zmianę itp.
- strój kąpielowy
Spływ raczej dla ludzi czujących klimat, szukających wyzwań i przygody - to nie jest rzeka którą spłyniemy bez wiosłowania popijając piwko, to raczej tylko wieczorem, przy ognisku.
Nie wybraliśmy jeszcze wypożyczalni kajaków (choć mam jedną na oku) ale koszty przybliżone już znam:
- kajak - 30 zł/doba
- transport osób i kajaków - do podziału na ilość uczestników spływu : 2 zł/km
- karta BPN 6 zł/dzień
- dodatkowo płatne śluzy i pola namiotowe
Spływ kończymy w poniedziałek po południu, tam gdzie dopłyniemy, nie ukrywam, że osobiście mam ochotę dopłynąć do ujścia Biebrzy, czyli do miejsca gdzie wpada do Narwi ( m. Ruś lub trochę wcześniej - most koło Wizny).
Głównym utrudnieniem mogą być duże ilości roślinności wodnej w korycie rzeki, szczególnie na odcinku od Rajgrodu aż do Biebrzy oraz komary!
Rekompensatą jest wielka przestrzeń, dzika przyroda, silnie meandrujące naturalne koryto rzeki, liczne starorzecza i sielskie krajobrazy na wielu odcinkach.
Jeśli będziemy mieli dobre tempo, ewentualnie zmęczone organizmy lub po prostu ochotę... to możemy wyskoczyć na chwil kilka na ląd i zwiedzić twierdzę w Osowcu.
Kilka zdjęć Biebrzy, jak również kilka z ostatniego spływu:
Bo ambicje urosły i liczę, że ten jeden dodatkowy dzień zapewni jeszcze więcej doznań. Poza tym to jedyna w Polsce rzeka w całości prowadzącą wśród turzycowisk, łąk i mokradeł (Bagna Biebrzańskie). Niemal w całości biegnie przez teren Biebrzańskiego Parku Narodowego i trzeba wykupić bilety wstępu do Parku.
Termin: start w piątkowe popołudnie z Dolistowo Stare 14.07
Tam zostawiamy swoje 2/4 kółka i jedziemy w górę rzeki, tak naprawdę to pewnie gdzieś na Kanał Augustowski gdzie zostaniemy zwodowani. W zależności od pory "zrzutu" pokonamy 1,2 a może nawet 3 śluzy na owym kanale.
Śluzy są płatne, należy przygotować na nie trochę grosza, o tym potem.
Z racji tego, że są one otwarte w określonych porach - w przypadku późnego startu raczej zdecydujemy się na start z Lipska, Biebrzą - po prostu stracilibyśmy całe piątkowe popołudnie/wieczór, ale sprawa jest do dogadania.
W podjęciu decyzji skąd ruszymy pomóc nam może również pogoda, gdy będzie lepsza bardziej na zachód - ruszymy z Rajgrodu (trasa dość ciężka, miejscami przypominająca nasz ubiegłoroczny spływ Marychą:
viewtopic.php?f=3&t=21577
Trasa typowo nizinna o wyjątkowo słabym prądzie koryto częściowo zarośnięte roślinnością wodną. Szlak prowadzi z jeziora Rajgrodzkiego rzeką Jegrznią przez jezioro Dreństwo i miejscowość Woźnawieś; na 21,5 km wchodzi w granicę BPN, dalej wiedzie skrajem "Czerwonego Bagna" wśród podmokłych łąk. Następnie biegnie rzeką Ełk.
Mapka obrazująca teren działania
Źródło: https://www.biebrza.org.pl
Tym razem śpimy raczej na kempingach - płyniemy przez teren Biebrzańskiego Parku Narodowego. Prawdopodobnie pierwszy nocleg uda się zrobić na dziko.
Standard pól namiotowych jest różny, od wyposażonych w łazienki i toalety w Osowcu, Dolistowie, Goniądzu i Lipsku do pola bez żadnej infrastruktury, np. w Kamiennej Nowej
Tradycyjnie prowiant, wodę i co tam komu do szczęścia trzeba zabrać więc na piątek, sobotę i niedzielne śniadanie. Oczywiście śpimy pod namiotami więc oprócz nich należy zabrać:
- coś od komarów
- materac/karimatę/matę
- śpiwór (temp. w nocy ma oscylować w granicach 10-16*C)
- szczelny worek marynarski na nasz sprzęt - lub owinąć bagaż po prostu w gruby foliowy worek.
- sprzęt do gotowania, sztućce, miska, kubek, prowiant i napoje
- ciepły ciuszek na wieczór, najlepiej z długim rękawem by była ochrona przed komarami
- filtr słoneczny UV
- nakrycie głowy
- rękawiczki rowerowe
- bielizna, kosmetyczka, ciuchy na zmianę itp.
- strój kąpielowy
Spływ raczej dla ludzi czujących klimat, szukających wyzwań i przygody - to nie jest rzeka którą spłyniemy bez wiosłowania popijając piwko, to raczej tylko wieczorem, przy ognisku.
Nie wybraliśmy jeszcze wypożyczalni kajaków (choć mam jedną na oku) ale koszty przybliżone już znam:
- kajak - 30 zł/doba
- transport osób i kajaków - do podziału na ilość uczestników spływu : 2 zł/km
- karta BPN 6 zł/dzień
- dodatkowo płatne śluzy i pola namiotowe
Spływ kończymy w poniedziałek po południu, tam gdzie dopłyniemy, nie ukrywam, że osobiście mam ochotę dopłynąć do ujścia Biebrzy, czyli do miejsca gdzie wpada do Narwi ( m. Ruś lub trochę wcześniej - most koło Wizny).
Głównym utrudnieniem mogą być duże ilości roślinności wodnej w korycie rzeki, szczególnie na odcinku od Rajgrodu aż do Biebrzy oraz komary!
Rekompensatą jest wielka przestrzeń, dzika przyroda, silnie meandrujące naturalne koryto rzeki, liczne starorzecza i sielskie krajobrazy na wielu odcinkach.
Jeśli będziemy mieli dobre tempo, ewentualnie zmęczone organizmy lub po prostu ochotę... to możemy wyskoczyć na chwil kilka na ląd i zwiedzić twierdzę w Osowcu.
Kilka zdjęć Biebrzy, jak również kilka z ostatniego spływu:
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2704
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Biebrzą...
Neno, pisze się : pieprzą a nie biebrzą . A na poważnie wspaniały opis i świetne zdjęcia - ot "psio - męska" przygoda . Chciało by sie , ale szef by mnie chyba ... yyy... zastrzelił - jak bym poprosił o 2 urlop?
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 187
- Rejestracja: 18.10.2011, 18:32
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warmia
Re: Biebrzą...
To w takim razie, lista startuje
1. Wujek
2. Mzebro
1. Wujek
2. Mzebro
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Biebrzą...
To już za tydzień, pora dogrywać szczegóły, myślę, że decyzję podejmiemy w środę bo jak na razie pogoda każe nam spier*** ;(
https://www.yr.no/place/Poland/Podlachi ... /long.html
Ewentualnie na szybko, po uzgodnieniu z Wami, przeniesiemy spływ na inną rzekę, w inny rejon kraju ( to akurat da się szybko załatwić, ważne by zebrała się odpowiedni duża grupa min. 4 kajaki).
1. Wujek
2. Mzebro
3. Ewa + Ernest + Forest (płyniemy w 3 osobowym kajaku )
4. ?
https://www.yr.no/place/Poland/Podlachi ... /long.html
Ewentualnie na szybko, po uzgodnieniu z Wami, przeniesiemy spływ na inną rzekę, w inny rejon kraju ( to akurat da się szybko załatwić, ważne by zebrała się odpowiedni duża grupa min. 4 kajaki).
1. Wujek
2. Mzebro
3. Ewa + Ernest + Forest (płyniemy w 3 osobowym kajaku )
4. ?
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Biebrzą...
No szkoda, z Forum będą raptem 2 osoby ;(Wujek pisze:Niestety - odpadam. Sorry.
Nawet taki jeden co to nigdy spływów nie odpuszczał - tym razem... Eh ;(
Do następnego w takim razie!
Zdjęcia jak jakieś wyjdą wrzucę kiedyś.
Re: Biebrzą...
Jakby to powiedzieć/napisać.... Twój termin pokrywa się z terminem kolejnego Babskiego Zlotu... więc większość "przypadkiem" zwiedza i jest przejazdem niedaleko zlotuNeno pisze:No szkoda, z Forum będą raptem 2 osoby ;(Wujek pisze:Niestety - odpadam. Sorry.
Nawet taki jeden co to nigdy spływów nie odpuszczał - tym razem... Eh ;(
Do następnego w takim razie!
Zdjęcia jak jakieś wyjdą wrzucę kiedyś.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości