ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
j23
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 35
Rejestracja: 07.03.2017, 23:19
Mój motocykl: XL650V

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: j23 »

JL79 pisze:W tych kamieniach po paru tygodniach to raczej marne szanse, że się znajdzie.
btw. Jechaliście z Kir do Theth? Jak wrażenia?:)
Tak jak napisał już "czarna godzina" zrobiliśmy całą pętlę jadąc od Kopik do Teth, czyli w nieznacznej części najpierw asfalt ok. 20km, a potem do Szkodry po górach i kamieniach do Szkodry.
Co do wrażeń, moim zdaniem, hm... część od Kopik do Teth jest nawet przyjemna, pod koniec "troszkę kamyczków" i nierówności, ale to co dzieje się potem (gdy zaczynają się podjazdy) - brak słów. Prawie nic z trasy nie pamiętam, poza widokiem kamieni na drodze. Trzeba się koncentrować na drodze, bo ławo nie jest. Ten kto jechał - wie o czym mówię. Dlatego ta karta była cenna dla mnie, bo może zobaczyłbym te widoki ;)
Generalnie powiedziałbym tak - przejazd tej trasy tramkiem to jakiś chory pomysł, może czymś dużo lżejszym. Jeśli cenicie swoje 2oo i zależy wam na nich to szczerze odradzam.

Jeśli chodzi o kartę - wiem, że szansa jest bliska zeru, ale może, przypadkiem.
Miejsce jest dość charakterystyczne - na zakręcie w prawo przy podjeździe, po lewej stronie stoi krzyż. Widok jak na zdjęciu:
https://photos.app.goo.gl/BcLCSVsKLqT01Idh1
https://photos.app.goo.gl/l1EQUrGB1k7r7SaS2
https://photos.app.goo.gl/HvVmmiSfZ6O6TW9F3
https://photos.app.goo.gl/aE5XshKA2pnBtlrt1
nie wiem tylko czy będzie widać zdjęcia.
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: JL79 »

Zapytałem bo 2 tygodnie temu też jechałem tą pętlę :smile: Załadowany Trampek i 45 C :-)
Trochę mnie ta pętla zniszczyła. Głównie psychicznie, bo weź np w tym upale wymień dętkę albo ogarnij inny problem - na szczęście nie było takich problemów.
Sama jazda zaczyna się od Kir.
BTW jest też trasa z Valbone do Theth - 9,5km. Ktoś jechał? Widzałem tam skręcającego busa więc na pewno się da :ok:
Awatar użytkownika
Biedron
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 815
Rejestracja: 20.05.2010, 11:56
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Pruszków

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Biedron »

Pętla Theth faktycznie jest monotonna i może być męcząca. Trzeba patrzeć pod koło i na drogę, ale tak samo trzeba uważać pokonując serpenty na nowym asfalcie SH20 czy innych drogach w górach. A dziesiątki zadowolonych trampkarzy oraz kierowników innych, cięższych motocykli po przejechaniu tej trasy świadczą o tym, że ta trasa jest odpowiednia dla nich. Ja na pewno jechałem trudniejszymi drogami w Albanii niż pętla Theth.
JL79 pisze: BTW jest też trasa z Valbone do Theth - 9,5km. Ktoś jechał? Widzałem tam skręcającego busa więc na pewno się da :ok:
Moim zdaniem się nie da.
Tam jest szlak pieszy i można to przejść przez jeden dzień.
Tak chyba wygląda przełęcz pomiędzy Theth i Valbone.
Obrazek

Tu z człowiekiem, żeby skalę złapać:

Obrazek
Biedron
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: JL79 »

Biedron pisze: A dziesiątki zadowolonych trampkarzy oraz kierowników innych, cięższych motocykli po przejechaniu tej trasy świadczą o tym, że ta trasa jest odpowiednia dla nich. Ja na pewno jechałem trudniejszymi drogami w Albanii niż pętla Theth.
Trudność tej trasy w dużej mierze polega też na długości. Od Kir do Theth jest 42km. Jakby to było 4km to myślę, że byłyby inne wrażenia.
Ja miałem takie myśli, że jak sobie coś zrobię to będzie problem bo to jednak daleko od cywilizacji i nie łatwy dojazd ( choć stare busy Mercedesa dają radę ;-)
Im bliżej Theth tym piękniejsze widoki :smile:
Biedron pisze:
JL79 pisze: BTW jest też trasa z Valbone do Theth - 9,5km. Ktoś jechał? Widzałem tam skręcającego busa więc na pewno się da :ok:
Moim zdaniem się nie da.
Hmm jechał albański bus z turystami, za nim jakiś Włoch czy Węgier na gs800 z pasażerką i gościu w nowszym mercu 4x4 ( bardziej suw niż terenówa) z całą rodziną.
Z tym ostatnim trochę zagadaliśmy. Twierdził, że jedzie ale nie ma pojęcia na co się pisze :D My poszliśmy do kanajpy coś z zjeść i w swoją stronę.
Początek tej trasy na pewno był bardziej lajtowy niż z Kir :roll: Musi zatem ktoś pojechać i sprawdzić ;-)
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Ja tam jadę. Jak tylko będzie drugi chętny w ekipie. Ale pojadę z Prekal do Teth - i z Teth do Koplik. Będę miał z górki :grin:
A co do przejazdu z Valbone do Teth to nie ma takowego. Tylko kozy i turyści pieszo mogą przejść.
j23
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 35
Rejestracja: 07.03.2017, 23:19
Mój motocykl: XL650V

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: j23 »

JL79 pisze: Hmm jechał albański bus z turystami, za nim jakiś Włoch czy Węgier na gs800 z pasażerką i gościu w nowszym mercu 4x4 ( bardziej suw niż terenówa) z całą rodziną.
Z tym ostatnim trochę zagadaliśmy. Twierdził, że jedzie ale nie ma pojęcia na co się pisze :D My poszliśmy do kanajpy coś z zjeść i w swoją stronę.
Początek tej trasy na pewno był bardziej lajtowy niż z Kir :roll: Musi zatem ktoś pojechać i sprawdzić ;-)
Tak owszem jeżdżą busy, ale tylko z Kopik do Theth, gdzie na skrzyżowaniu wyrzucają ludzi i dalej idą pieszo. Jeżdżą też i osobówkami, przy czym, bardzo mocno trą silnikami - aż dziw, że dają radę. Rozmawiałem z naszym rodakiem, który nocował obok nas w namiocie w Szkodrze (jakby czytał to pozdrawiam) - taka ciekawostka, na tym kempingu prawie sami polacy :) - on zabrał się z lokalsami do Theth i od nich dowiedział się, że do Valbone można dość tylko pieszo. Jest to ok. 5km po górach. Generalnie z mapy googla (satelitarnej) widać, że w poprzek trasy jest stroma góra, którą trzeba przejść. Myślę też, że to zdjęcie które pokazaliście zostało zrobione w ładnym widokowo miejscu, dla pokazania gór a nie samej drogi. W innych miejscach mogą być strome podejścia z głazami, tylko do przejścia pieszo, albo bardzo wąsko.
Dlatego proszę nie piszcie, że coś można przejechać, bo różni ludzie to czytają i wydaje im się, że dadzą radę, a później będzie tragedia. No chyba, że ktoś lubi balansować na granicy śmierci.
O - znalazłem coś takiego - https://www.youtube.com/watch?v=SfMo690zbWU - fajna piesza wyprawa - ciekaw jestem jak przejechałbyś odcinek 1:22 lub 1:35 z filmu? Takich odcinków, pewnie tam pełno.
Do Valbone można dojechać od drugiej strony gór, od miasta Bajram Curri. Można np. przepłynąć jezioro Koman, a później dojechać do Valbone.

Jeszcze coś dodam o trasie z Theth do Szkodry, czyli jak niektórzy myślą, że z górki. Otóż uważam, że odcinek, w którym zaczynają się podjazdy górskie powinien być zamknięty dla ruchu mechanicznego (samochody, motocykle, itp). To powinna być jedynie ścieżka piesza. W lecie, w upale ponad 40st. (w cieniu, a jedzie się w słońcu) to masakra, dla jeźdźca, ale dla pojazdu również. Poza tym, głazy, luźne kamienie lub wystające na kilkanaście cm głazy - to jakaś pomyłka. Jest tyle fajniejszych tras i bardziej widokowych. Nie wiem też dlaczego wszyscy uważają, że tą trasę trzeba przejechać motocyklem - może jakąś lekką maszyną, jakimś crosikiem, na lekko - to tak, ale dużym enduro? Czy nawet takim jak nasz Trampkiem? Może ja jestem jakiś dziwny, ale bardzo umęczyła mnie ta trasa i wcale nie miałem z niej przyjemności. Nawet widoków nie pooglądałem. Jedyne co mogę polecić to trasę z Kopik do Theth i z powrotem tą samą drogą, po to tylko, żeby dojechać do Theth, w którym nota bene nic nie ma i popatrzeć na górki ew. zjeść coś w Villa Gjecaj (Polecam) i wybrać się pieszo do Valbone. Można też pójść pieszo pod wodospad, a przejazd całej pętli czyli do Kir i dalej do Szkodry to pomyłka.

Życzę wszystkim powodzenia i szczęśliwego powrotu.
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

No to w drogę.
Godz. 4.30 temperatura 24 st. C.
Awatar użytkownika
zbynek_AT
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 42
Rejestracja: 23.07.2017, 16:07
Mój motocykl: XL650V

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: zbynek_AT »

Powodzenia.
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: JL79 »

Super, udanego tripa :thumbsup:
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Nasza ekipa wlaśnie dotarła do Teth. Dużej pętli nie zrobimy bo temperatura sięga w cieniu 40 stopni a w słońcu to chyba z 50.
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Dzięki wszystkim za udział w naszym wypadzie.
Mam nadzieję, że wszyscy są zadowoleni z widoków i trasy.
Wyjechaliśmy z Barwinka we trzech. Maksymalnie jeździliśmy w pięciu. Przez Barwinek wróciliśmy we dwóch - jak drużyna pierścienia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
wallyb
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 47
Rejestracja: 23.11.2014, 10:40
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Jasło

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: wallyb »

Mnie się podobało polecam się na przyszłość :grin:
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3403
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Qter »

No to czekamy na waszą relację!

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: JL79 »

Gdzie jeszcze byliście w AL? Jakieś ciekawe miejsca po drodze? :crossy:
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

No nie wiem, czy będzie jakaś relacja, chyba, że chłopaki dołączą. Ja tam nie jestem pisarzem i nie mam za dużo czasu na takie rzeczy.
Dzień 1
minął bardzo powoli. Przejechaliśmy ok. 760 km pod Belgrad, głównie nudna autostrada i upał. Pod Belgradem zjeżdżając na nocleg do motelu w którym spałem rok temu na termometrze przy drodze było 46 stopni o godz. 18.
W motelu niespodzianka, nocleg w tamtym roku kosztował 10 E w tym 15 E.
Za późno było żeby coś szukać, byliśmy zresztą trochę padnięci. Za te 15 E każdy zamieszkał sam w pokoju 2osobowym z jednym dużym łóżkiem. Pierwsza rzecz to uruchomienie klimy i spacer do supermarketu po piwko.
Około 22 zadzwonił Mariusz, że jest na Węgrzech pod Serbską granicą. Miał do nas jakieś 300 km, kimnął się na parkingu i przed 8 rano do nas dojechał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Dzień 2
to dalsza część nudnej autostrady i wjazd do Macedonii. Tam pod Skopje chcieliśmy dojechać do kanionu Matka. Jednak okazało się, że góry otaczające kanion się palą, co zresztą widzieliśmy już z daleka, trwa akcja gaśnicza z użyciem helikopterów i do kanionu nikogo nie wpuszczają.
Pobiesiadowaliśmy trochę na jakimś okolicznym terenie rekreacyjnym z jeziorkiem i zrobiło się późno. Można było tam się rozbić ale za dużo tam było ludzi i niektórzy obawiali się jakiejś nocnej wizyty tubylców.
Nasi zwiadowcy namierzyli w okolicy nieoznakowany motel przy CPNie. Właściciel bardzo przyjazny Polakom udostępnił nam 2 duże pokoje z klimą, kuchnię i lodówkę do dyspozycji oraz zaserwował darmową kawę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 17.08.2017, 12:18 przez Wiki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: JL79 »

Dobrze Ci idzie. :thumbsup: Dawaj dzień 2 :smile:
Awatar użytkownika
szymon.c
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 146
Rejestracja: 01.09.2015, 02:37
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Tarnów

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: szymon.c »

Czekam na więcej, :thumbsup:
pozdr.
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Dzień 3 - Jeszcze w Macedonii
Ponieważ nie udało nam się poprzedniego dnia wjechać do kanionu Matka, zrobiliśmy to następnego dnia z samego rana czyli około 8.
I to był bardzo dobry pomysł, ponieważ nie było tłumu ludzi, w miarę jeszcze chłodno i żadnych problemów z zaparkowaniem.
Po dotarciu do kanionu zaparkowaliśmy w pobliżu zapory i początku jeziora Matka. Piękny kanion, dużo tras pieszych ale my po półgodzinnym spacerze wzdłuż jeziora musieliśmy wrócić do maszyn i jechać dalej.
Obrazek Widok na kanion Matka
Obrazek
Spacer wzdłuż kanionu
Awatar użytkownika
Wiki
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 307
Rejestracja: 27.07.2015, 19:35
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dukla

Re: ALBANIA i CZARNOGÓRA lipiec/sierpień 2017

Post autor: Wiki »

Dzień 3 - cd
Wreszcie zjechaliśmy definitywnie z autostrady - w Macedonii to jakiś koszmar. Bramki co 20-30 km i trzeba płacić 50 centów lub 1 euro.
Wjechaliśmy do Mavrowskiego Parku Narodowego - wreszcie piękne kręte górskie drogi i widoki. Zjechaliśmy nad j. Mavrowo, gdzie spotkaliśmy Polaka, który tam mieszka od około 40 lat. W 20 minut opowiedział nam historię swojego życia.
Obrazek
Mimo upału woda w jeziorze była zimna i tylko Wojtek odważył się zanurzyć w niej po szyję.
Obrazek
Jak widać poziom wody był bardzo mały i słynny zalany kościół stał w całości na brzegu.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości