LIBUCHORA MAJ 2020

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
dario9z
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 100
Rejestracja: 20.02.2019, 20:09
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: dario9z »

henry pisze: . . . wszystko wskazuje na to, że zmuszeni jesteśmy nasze plany odłożyć na czas nieokreślony. W sytuacji jaka się rysuje, trudno oczekiwać, że w ciągu miesiąca potyczka z koronowirusem zmieni się na tyle, że granice zostaną otwarte i uda nam się zrealizować nasz plan.
Myślę, że chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, jesteśmy po prostu uziemieni.
Co Panowie o tym sądzicie . . . macie może jakieś inne propozycje ?
Zdrowie i życie nasze oraz naszych rodzin, przyjaciół, znajomych , forumowiczów ... jest najważniejsze, więc na tą chwilę sytuacja jest jasna.
Co nie zmienia faktu, że cały czas pracuję nad udoskonalaniem moto pod kolejny wyjazd i pod swoje preferencje w miarę możliwości finansowych. :ok:
Pozostaje czekać ...
Awatar użytkownika
tadzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 491
Rejestracja: 21.02.2015, 21:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rzeszów

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: tadzik »

Darek, dominatora robisz czy coś innego?

A w temacie to: czekamy na koniec pandemii
Pozdro, tadzik
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój. ©Duńczyk
Pojeździj-FB
Pojeździj
dario9z
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 100
Rejestracja: 20.02.2019, 20:09
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: dario9z »

Tadzik,
Dominatora dopieszczam, ma swoje choroby starcze, ale też robię ulepszenia, które według mnie po ostatniej Libuchorze powinienem wprowadzić.
Czyli dodatkowe światła (LED), pojedynczy tłumik, schowek na narzędzia, i walczę z przerywaniem i wypadaniem zapłonów po nagrzaniu, czyli RVFC, albo się kocha, albo porzuca, zobaczymy ile cierpliwości mi jeszcze starczy do niego. :grin:

Mam też drugą opcję z "liściem", i o ile dojdzie mi bagażnik, to myślałem też o możliwości przystosowania go do wyjazdu, wtedy moglibyśmy bez problemu pojeździć na miejscu bardziej off, a tereny są zacne. :thumbsup:
Mam już tylną lampę, czujniki stop przód/tył, czekam na bagażnik. 100 km dojazdu do Libuchory od granicy bym dał radę na spokojnie, może dupsko nie odpadnie, a na miejscu nie byłbym ograniczony masą, warunkami pogodowymi itp.
Także plany są zacne, tylko sytuacja kiepska.
Mam nadzieję, że wrzesień wyjdzie. :thumbsup:
rrolek
romeciarz
romeciarz
Posty: 29
Rejestracja: 12.11.2018, 18:40
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: rrolek »

Witam

Kroje liściem UA od lat. Najpierw z małym bagażnikiem i workiem, ostatnie kilka lat z rogalem big rally od 21brothers. Jak się nie nastwiasz "namiotowanie" to na tydzień sie 10 max 15 ltr i te ok 5 kg zapakujesz i codziennie możesz kimac w nowym miejscu.
I bez powodu się obawiasz tych 100 km dojazdu. Puść się offem to i tyłek nie ucierpi i się nie zanudzisz. Polecam.

Pozdr rr
Awatar użytkownika
wujas
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 476
Rejestracja: 01.08.2011, 23:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Przemyśl/Huwniki

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: wujas »

Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?
Awatar użytkownika
Dalti
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 512
Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Przemyśl
Kontakt:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: Dalti »

wujas pisze:Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?
Wujas nie wziołes pod uwagę że w przeciwieństwie do nas to każdy mieszkaniec w libuchrze ma własną wytwórnię środka dezenfykujacego.zdrowia!!! :impreza: pozdrawiam
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: ostry »

Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
Piotr76
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 08.08.2018, 22:23
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Głusko Duże

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: Piotr76 »

ostry pisze:Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek
Ostry ale Cię nosi, jak nie do Włoch to teraz na Libuchorę

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: henry »

Piotr76 pisze:
ostry pisze:Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek
Ostry ale Cię nosi, jak nie do Włoch to teraz na Libuchorę

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: henry »

wujas pisze:Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?
No właśnie . . . kiedy ?
Ponieważ termin weekendu majowego raczej nam wypada, co dalej z naszym wyjazdem ? Tzn. rozwiązujemy EKIPĘ ?
Wiem, że wszystko się zmienia, nie wiemy kiedy " TO " się skończy, co i jak będzie po, jakie kto będzie miał możliwości i chęci wyjazdu, ale ja nie odpuszczam.
Czekam kiedy " TO " się przewali i jeżeli Wujas otworzy granicę, jadę. Ja i Dafik mamy taki plan.
Chyba, że wrześniowy termin też będzie zagrożony, wtedy posypie się wszystko.
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: Sylwek »

henry pisze:kiedy " TO " się przewali i jeżeli Wujas otworzy granicę, jadę. Ja i Dafik mamy taki plan.
Heniu, gdy "to" się przewali, to będziemy gnać wszędzie, niczym młode dziki w chaszcze :grin: .
Ja od razu odpalam Trampa, big namiot i jadę, gdziekolwiek :smile: .

A Ostry nigdzie nie pojedzie, bo będzie na permanentnej kwarantannie :lol: .
Awatar użytkownika
Piotr76
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 08.08.2018, 22:23
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Głusko Duże

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: Piotr76 »

dario9z pisze:Zdrowie i życie nasze oraz naszych rodzin, przyjaciół, znajomych , forumowiczów ... jest najważniejsze
Jak najbardziej zgadzam się z kolegami co do przełożenia wyjazdu.
henry pisze:No właśnie . . . kiedy ?
Ponieważ termin weekendu majowego raczej nam wypada, co dalej z naszym wyjazdem ? Tzn. rozwiązujemy EKIPĘ ?

Teraz pytanko : czy skład ekipy wiosennej może wyruszyć we wrześniu ? Czy ten skład może jedynie pojechać jak sytuacja na to pozwoli - ale nie we wrześniu bo na wrzesień jest już następna ekipa?
Jak Henry proponujesz to rozwiązać?
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: ostry »

henry pisze:Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.
Witia sobie radzi, łebski chłopak jest i mega pracowity :thumbsup: . Nie dość że mechanikuje, tworzy różne pojazdy z "motobloku", to jeszcze największy producent podbieraków do jagód w okolicy :lol: . Tyle tylko że sąsiadkę ma zrytą. Ale jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: henry »

ostry pisze:
henry pisze:Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.
Witia sobie radzi, łebski chłopak jest i mega pracowity :thumbsup: . Nie dość że mechanikuje, tworzy różne pojazdy z "motobloku", to jeszcze największy producent podbieraków do jagód w okolicy :lol: . Tyle tylko że sąsiadkę ma zrytą. Ale jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego.
Zgadza się, łebski, zdolny i pracowity. Jedyne co przesadza, to z " odkażaniem ", ale w Libuchorze taki klimat jest :smile:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: henry »

Piotr76 pisze: Teraz pytanko : czy skład ekipy wiosennej może wyruszyć we wrześniu ? Czy ten skład może jedynie pojechać jak sytuacja na to pozwoli - ale nie we wrześniu bo na wrzesień jest już następna ekipa?
Jak Henry proponujesz to rozwiązać?
Nie może :niewiem:
Na wrzesień jest inny skład, kompletny. Jeżeli ktoś wypadnie, można skład uzupełnić.
Dlatego myślę i proponuję, żeby wyruszyć w jakimś innym, rozsądnym terminie, przed wrześniem, natychmiast kiedy wszystko to się skończy.
Na razie w związku z pandemią nie wiemy nic i możemy założyć, że wyjazd wrześniowy również będzie zagrożony.
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
piotrektt
romeciarz
romeciarz
Posty: 22
Rejestracja: 13.03.2018, 22:59
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: piotrektt »

Ależ pech mnie prześladuje od zeszłego roku :( Dokładnie jakiś rok temu złożyłem akces na ten maj i d...a. Naczekałem się i teraz nie wiadomo, ani maj ani wrzesień? :/ Trochę smutno, no ale życie. Oby to się wszystko skończyło. Ja na termin taki na szybko też nie mogę się zadeklarować na 100% bo sytuacja życiowa mi średnio na to pozwala. Pozostaje mi mieć nadzieję że kiedyś się uda - bo ten wypad w Libuchorę jest na mojej liście tzw. "bucket list" :D Będziemy w kontakcie Henry! :) OK? :zabawa:
Moto: był Romet Z175, Honda CRF250L jest: DR650
dario9z
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 100
Rejestracja: 20.02.2019, 20:09
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: dario9z »

Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:
piotrektt
romeciarz
romeciarz
Posty: 22
Rejestracja: 13.03.2018, 22:59
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: piotrektt »

dario9z pisze:Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:

Och, ja tam wiem jak to wygląda. Byłem na zakarpaciu raz - wjeżdzaliśmy na Borżawę ;). I nie rezygnuję, ale liczę się z tym że może nie wypalić. Choć jak termin spasuje to kto wie. Teraz też kwestia czy wrześniowy wypad dojdzie do skutku. Jeśli nie to postuluję żeby tegoroczny maj zrobić w przyszłym a tegoroczny wrzesień też w przyszłym. Chyba że zdecydowanie wczesniej sie pootwieraja granice na ruch turystyczny.
Moto: był Romet Z175, Honda CRF250L jest: DR650
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: henry »

piotrektt pisze:
dario9z pisze:Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:

Och, ja tam wiem jak to wygląda. Byłem na zakarpaciu raz - wjeżdzaliśmy na Borżawę ;). I nie rezygnuję, ale liczę się z tym że może nie wypalić. Choć jak termin spasuje to kto wie. Teraz też kwestia czy wrześniowy wypad dojdzie do skutku. Jeśli nie to postuluję żeby tegoroczny maj zrobić w przyszłym a tegoroczny wrzesień też w przyszłym. Chyba że zdecydowanie wczesniej sie pootwieraja granice na ruch turystyczny.
Darek, nie denerwuj ludzi którzy muszą siedzieć w domu :smile:
Piotrek, w obecnej sytuacji, nic od nas nie zależy. Współczuję Ci, bo wiem jak to jest kiedy coś się planuje a potem wszystko bierze w łeb.
Kiedy zniosą ograniczenia i otworzą granicę, będziemy się organizować i ustalać datę wyjazdy tak żeby większości pasowała, więc może się uda.
Czy Ekipę majową i wrześniową będziemy przekładać na przyszły rok ? ? ? Myślę, że aż tak żle nie będzie, jeszcze miesiąc, może dwa i wszystko wróci do normy, niezależnie od koronawiruska.
Ale zobaczymy, co los przyniesie, a na razie, to Zdrówka dla wszystkich :ok:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1166
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

Post autor: Lukasz /adhd/ »

henry pisze:..... Myślę, że aż tak żle nie będzie, jeszcze miesiąc, może dwa i wszystko wróci do normy, niezależnie od koronawiruska.
Ale zobaczymy, co los przyniesie, a na razie, to Zdrówka dla wszystkich :ok:
Zazdroszczę optymizmu.
Szczerze, bez ironii.

Nie sądzę, aby uwolniono granice do swobodnego podróżowania w maju, czy czerwcu ... i bardzo chciałbym się mylić, bo na Kretę z Córka miałem jechać.

Lukasz /bez adhd chwilowo/ ;-)

P.S. W wakacje tez nie widzę szans...
Trudno "im wierzyć", ale dziś otarła mi się o oczy informacja, że otwarcie granic, to będzie ostatni etap "normalizacji"...
Ostatnio zmieniony 25.04.2020, 23:56 przez Lukasz /adhd/, łącznie zmieniany 1 raz.
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 3 gości