Podnośnik gdy moto przygniecie

Wszystko to, co nie pasuje do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
Sal
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 135
Rejestracja: 05.11.2016, 18:50
Mój motocykl: XL650V

Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: Sal »

Jaki fajny patent! Prosty a wygląda na skuteczny:
https://www.advmotorrad.com/xt1200z-sup ... ycle-hoist

Obrazek
Awatar użytkownika
magneto
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 832
Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: magneto »

Tak na szybko luknąłem i wychodzi mi, że warsztatowo-serwisowo-podwórkowo to może być fajny gadżet. Ale w trasie, to żeby tak się położyć, to jak trzeba jechać ? Na "amazonkę" ? Osobiście, to jak zaliczyłem glebę - to albo obok, albo z jedną nogą pod motkiem... a reszta ciała dalej chciała (zasada zachowania pędu) w tym samym kierunku... Ciemność, widzę ciemność... Wygrzebać się do pozycji, w której dałoby się skorzystać z w/w podnośnika - mało realne. Jakby się udało, to i normalnie szłoby podnieść, co zawsze robiłem.
Ale ciekawe jest :smile:
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
Awatar użytkownika
Sal
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 135
Rejestracja: 05.11.2016, 18:50
Mój motocykl: XL650V

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: Sal »

Oj, nawet nie wiesz kiedy i jak może Cię przycisnąć trampek do ziemi. Jedziesz sobie solo w pięknych okolicznościach przyrody a tu nagle:
Awatar użytkownika
MrWaski
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 123
Rejestracja: 16.06.2020, 07:29
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Słocina

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: MrWaski »

Jakby miał solidne kufry boczne, pewnie łatwiej byłoby wyciągnąć nogę...
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Neo
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 155
Rejestracja: 17.10.2015, 22:20
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: Neo »

MrWaski pisze:Jakby miał solidne kufry boczne, pewnie łatwiej byłoby wyciągnąć nogę...
Częściowo masz rację. Jednak solidne kufry mają nieprzyjemną skłonność ku uszkadzaniu odnóży. Co moim zdaniem unieprzyjemnia podróż w większym stopniu niż chwilowa blokada pod miękkimi sakwami...
Konto zamknięte na stałe.
Paweł 17
Czytacz
Czytacz
Posty: 3
Rejestracja: 26.06.2021, 01:29
Mój motocykl: XL600V

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: Paweł 17 »

Czasami montuje kufry boczne,które sprawiają wrażenie dość solidnych-wykonane z amelinium,kanciate ,wzmacniane płaslownikami,wykonane w niemcowni przez Hnsa majsterklepkę.
Owszem sprawdzają się przy delikatnych glebach przy niemal zerowej prędkości.Mega ułatwiają postawienie moto do pionu.Jest jednak małe ale:przy większej prędkości gniotą się jak puszki po piwie.Aby miało to jakiś sens trzeba by je uzupełnić solidnym orurowaniem i tak je przemyśleć by w razie lotu w kosmos nie pozostawiało kończyn na pamiątkę.
Jeśli chodzi o pomysł z podpórką i systemem podnoszenia to mam inny pomysł(jedynie) na wykorzystanie pasa transportowego -jak w filmiku.Czy nie można by go dopiąć klamrą do solidnego pasa od zadniej strony i wykorzystać własne nogi jako stojak? Jako napęd w miejsce dźwigni można zamontować silniczek od podnośnika szyb samochodowych a zasilić z małego akumulatorka LiJon np od wiertarki?
Awatar użytkownika
PawelD
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 114
Rejestracja: 21.04.2021, 22:15
Mój motocykl: XL600V

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: PawelD »

Najlepiej dobierać model motocykla tak, aby w sytuacji wywrotki dać radę go ogarnąć we własnym zakresie. Jeżdżę w 99% sam, lubię się zabezpieczyć na „nieprzewidziane” sytuacje ale bez przesady z ilością zabieranego sprzętu! Idąc tym tropem to za moment przyczepka się przyda. Byle nie za ciężka ;)
od 2012:Junak 123 w ciągłym, bezawaryjnym użyciu, od 2019:Honda XL600V też na razie bez awarii :)
Paweł 71
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 167
Rejestracja: 26.06.2021, 00:58
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Podnośnik gdy moto przygniecie

Post autor: Paweł 71 »

Ok -daję radę postawić trampka do pionu ale różnie bywa.Gdy wyjebałem się na podmytym piachu a stopy grzęzły do kostek ,trampiszon zsuwał się i rył ,pomyślałem pod przepoconą beretką o jakimś pomagierze.Silniczek podnoszenia szyb jest niewielki,bateria Lijon również,jakaś rolka z linką i pas na dupie.Wszystko można (niemal )zamknąć w obu dłoniach.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość