jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Kurtki, kaski, buty, ochraniacze itp.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1947
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Adampio »

Jako, że zacząlem jeździć Trampkiem zanim kupiłem buty motórowe, z konieczości jeździlem w gorskich. No i jak dla mnie najgorszą ich cechą jest... wibram :grin: Mialem poważną wywrotkę w takich butach i stopy cale, natomiast zmianie biegów i niezbednemu kontaktowi stopy z podłozem gleboki "bieżnik" mocno przeszkadza.
Nie mam jeszcze niskich (czytaj miejskich) butów motocyklowych ale jak tylko jakaś nadmiarowa forsa wpłynie to kupie bo w upały po miescie jeżdze dalej w gorskich i bardziej cierpie niz gdy jeszcze nie mialem/znałem butów motocyklowych.
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: wilczek »

Na lato najlepsze są japonki . Wojtekk, chce Się Tb jeszcze pisać o różnicach wyrobów czekoladopodobnych? Medycyna robi postępy. Nawet z puzzli się złoży....wiec po uj wydawać kasę na porządny, wysoki but? Najmniej wypadków - zagrożeń , wg wielu w mieście jest, więc aditaski podejdą jak ulał :lol: każdy ma sfuj musk :wink:
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1947
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Adampio »

wilczek pisze:Na lato najlepsze są japonki
Poddziwiam zdolnosci ekwilibrystyczne Kolegi, bo ja japonek nawet na basenie nie używam :grin:
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Neno »

wojtekk pisze: Pisaliście o ochronie piszczeli. Ale np. o śródstopiu i wytrzymałości podeszwy na "zginanie" już nie
Jest but górski i but górski. Nie można tak uogólniać.
Ja mam akurat tak sztywne, że zdecydowana większość butów motocyklowych może tylko pomarzyć o takim zabezpieczeniu stopy, palców. Wiem to doskonale, bo "kilka" par butów już zjeździłem, nawet te pow 1kzł nie mają takiej sztywności. Nie mniej, ochrony wyższych partii, w przypadku butów górskich nie ma wcale. Dlatego w teren mam plastikowe, które nie nadają się do niczego poza jazdą. Nawet sama jazda taka precyzyjna już nie jest bo nawet dźwigni zmiany biegów już tak nie czuć i człowiek miast skupiać się na jeździe... ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia ;)
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 844
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Marcin-BB »

Jak w każdym temacie tu też przydaje się trzeźwe podejście.
Jeśli nie czujesz się pewnie w butach górskich- kup wysokie motocyklowe- proste.
Jeżdżę od lat w butach górskich. Miałem już wypadki, skręcone kostki itp. I dalej jeżdżę w górskich- dlaczego- bo są wygodniejsze, a jak ma mnie tir rozjechać to but- choćby wyczynowy, crossowy- nie pomoże.
Mam wojskowe "Kupczaki"- te z gore. Polecam zwolennikom komfortu i nie pocenia się po całym dniu chodzenia! :smile: Nigdy też mi nie przemokły- NIGDY! (oczywiście są profesjonalnie zaimpregnowane). Wyższe i mocniejsze od zwykłych trekingowych, lepsze od tanich butów motocyklowych. Na pewno gorszy poziom ochrony od crossowych- ale wiem o tym i nie szaleję, nie przeginam. W mieście, na asfalcie czy na wycieczce, czuję się w nich pewnie i mega komfortowo!
Lupus objechał pół świata w górskich HanWagach. A ostatnia wyprawa do Mongolii przez Kazachstan i Kirgizję- to nie była lajtowa jazda po asfalcie :grin:
Wybór oczywiście należy do każdego osobno- ja do niczego nie namawiam. Po prostu nie piszcie, ze tylko, jedynie, koniecznie.... Na ciepłym południu połowa społeczności porusza się skuterami i małymi motorkami- od lat. Widok gościa w kompletnym ubraniu, ochraniaczach i wysokich butach, pędzącego motorkiem do pracy przez miasto budziłby co najmniej politowanie :grin:
Bezpieczeństwo jest bardzo ważne- ale zdrowy rozsądek jest ważniejszy.
Jako strażak nie polecam butów strażackich- są ciężkie, niezbyt wygodne do precyzyjnego operowania pedałami (metalowe blachy w podeszwie). Olejoodporne podeszwy, system szybkiego sznurowania itp. też nie są Wam potrzebne na motorze- a płacicie za nie dodatkowo. Wydając tą kasę- lepiej kupić motocyklowe.
Jedno ale- w teren- ten prawdziwy :smile: , do jazdy wyczynowej- obowiązkowo wysokie plastikowe buty- tu nie ma zmiłuj
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: falco »

Marcin-BB pisze: Mam wojskowe "Kupczaki"- te z gore.
Jestem na etapie poszukiwań kolejnej pary butów do podróżowania połączonego z chodzeniem, tym razem koniecznie super oddychających ale i wodoszczelnych (nigdy nie skumam jak to jest tak naprawdę możliwe). :lol:
O Kupczakach dużo (dobrego) słyszałem. Zajrzałem do sieci, ale mają dużo odmian, mogę prosić o wskazania palcem konkretnego modelu? Dziękuję!
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 844
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Marcin-BB »

Ja mam te:
http://allegro.pl/buty-wz-mon-928-kupcz ... 82953.html
Nowe u producenta:
http://www.vip.home.pl/sklep/index.php? ... prod_id=21
Jedna uwaga. W przypadku "leżakowanych" z allegro (rok prod 2006-07) pęka gumowy otok na styku buta z podeszwą. W niczym- poza gównianym wyglądem- to nie przeszkadza. Dalej nie puszczają wody itp. Nie wiem jak się ma sprawa z nowymi- kupionymi na firmowej stronie. Jak bym miał 6 stów na wydanie to bym sprawdził. Warte są nawet te 6 stówek, ale jak można kupić nowe- tyle, że przeleżały 7 lat w magazynie- za połowę ceny- to lepiej te za połowę ceny.
Ostatnio zmieniony 04.06.2014, 10:50 przez Marcin-BB, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: falco »

Dziękuję!

P.S. U wojtkka często pojawia się zwrot "tylko tu", "tylko u tego", "tylko tak", można posłuchać, byle (tylko) wziąć na wszystko własną poprawkę... ;)
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 844
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Marcin-BB »

Wojtka znam od wielu lat , bardzo lubię i cenię- pozdrowienia Wojtku!!! :smile: . Znam też dobrze jego podejście do spraw bezpieczeństwa i je rozumiem. Z racji zawodu mam trochę inne podejście- nie traktuję zwykłej jazdy na motorze jako sportu ekstremalnego. Co innego tor, teren, wyczyn. Gdybym w pracy stosował dokładnie i precyzyjnie wszystkie zalecenia instrukcji BHP to gówno bym zrobił. Czasami trzeba myśleć trochę szerzej :wink:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: wojtekk »

Marcin-BB pisze:Wojtka znam od wielu lat , bardzo lubię i cenię- pozdrowienia Wojtku!!! :smile: . Znam też dobrze jego podejście do spraw bezpieczeństwa i je rozumiem. Z racji zawodu mam trochę inne podejście- nie traktuję zwykłej jazdy na motorze jako sportu ekstremalnego. Co innego tor, teren, wyczyn. Gdybym w pracy stosował dokładnie i precyzyjnie wszystkie zalecenia instrukcji BHP to gówno bym zrobił. Czasami trzeba myśleć trochę szerzej :wink:
Również serdecznie Ciebie pozdrawiam :) Pamiętam jak kiedyś rozmawialiśmy o butach górskich na moto :) i czekałem na Twój głos. I ogólny kontekst: Marcin ma dostęp do butów strażackich a w nich nie jeździ. Tak tylko errata do pomysłów by jeździć w strażackich. Nie chcę edytować mojego postu wyżej bo wyjdzie nielogicznie (tak gwoli wyjaśnienia w związku z tym, że miałem już nic nie pisać w tym wątku).

A skoro już piszę to tylko jedno sprostowanie:
falco pisze:
P.S. U wojtkka często pojawia się zwrot "tylko tu", "tylko u tego", "tylko tak", można posłuchać, byle (tylko) wziąć na wszystko własną poprawkę... ;)
Tak? Często? Hm. Hm…. przeczytałem raz jeszcze mój post. Ani razu. Zadałem sobie trudu i kilka kolejnych również przeczytałem. 28 maja napisałem w śpiworach, ale o pakowaniu śpiwora, więc chyba w innym kontekście. Doszedłem w analizie do trzech tygodni wstecz i jakoś nie znalazłem. Dalej już mi się nie chciało. Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Chyba, że nie i Twoje "często" to moje "tylko". Czyli nieistnieje :D
Ostatnio zmieniony 04.06.2014, 11:37 przez wojtekk, łącznie zmieniany 2 razy.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: tomekpe »

Pisałem to już kilka razy, powtórzę: mi właśnie w mieście już dwa razy kierowca przejechał po stopie. W górskich butach byłoby słabo, w Sidi nie wydarzyło się nic. Dlatego nie zgadzam się, że bezpieczne buty są potrzebne tylko w teren. W mieście są możliwe drobne stłuczki, podparcia itp - zatem ochrona stopy i kostki będzie jak znalazł.

Na trasie owszem dobry, wygodny but turystyczny czy wojskowy jest zamiennikiem buta motocyklowego. Tak samo, gdy trzeba pochodzić, wygodny but jest cenniejszy od bezpieczeństwa. Ale to powinien być świadomy wybór. Wygoda, owszem, jest ważna i często jest redukowana przez podwyższony stopień ochrony.

To jest indywidualny wybór, także finansowy, i nie ma co udawać, że są to porównywalne produkty.

EDIT:
Odnosząc się do właściwego tematu wątku: na wyprawie wożę w kufrze lekkie buty - klapki lub adidasy, zależnie od planów na dany dzień. Na zwiedzanie zdejmuję buty moto, zakładam tamte.. i jest super :)
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Neno »

tomekpe pisze:Pisałem to już kilka razy, powtórzę: mi właśnie w mieście już dwa razy kierowca przejechał po stopie. W górskich butach byłoby słabo, w Sidi nie wydarzyło się nic.
Bez obawy postawię swoją stopę w swoim górskim bucie, zaraz po Twojej i niech tam nam jeżdżą!
tomekpe pisze: Odnosząc się do właściwego tematu wątku: na wyprawie wożę w kufrze lekkie buty - klapki lub adidasy, zależnie od planów na dany dzień. Na zwiedzanie zdejmuję buty moto, zakładam tamte.. i jest super :)
A co polecasz zrobić z butami motocyklowymi w czasie zwiedzania? Rozważasz powrót do domu w adidasach ? ;)

P.S. Klapki też wożę, wieczorem/rano/pod prysznic (nawet ten z butelki) fajna sprawa.
Awatar użytkownika
Reindeer
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1139
Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Reindeer »

Jak dla mnie idealnymi butami do jeżdżenia i chodzenia są Oxtar / TCX Infinity. Dzięki gore-texowi oddychają, a zarazem są nieprzemakalne. Bardzo dobrze trzymają się nogi, a w razie potrzeby można w nich nawet pokonywać podejścia po skałkach (testowane w Ojcowie), a co dopiero chodzić po płaskim. Owszem, za jakością idzie odpowiednia cena, ale mimo wszystko nie żałuję. Ale i tak podobnie jak przedmówca, na dłuższe wypady w zabieram coś lżejszego, np. japonki i sandały. Choćby i po to żeby dać stopie pooddychać.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: tomekpe »

Neno pisze:
tomekpe pisze:Pisałem to już kilka razy, powtórzę: mi właśnie w mieście już dwa razy kierowca przejechał po stopie. W górskich butach byłoby słabo, w Sidi nie wydarzyło się nic.
Bez obawy postawię swoją stopę w swoim górskim bucie, zaraz po Twojej i niech tam nam jeżdżą!
tomekpe pisze: Odnosząc się do właściwego tematu wątku: na wyprawie wożę w kufrze lekkie buty - klapki lub adidasy, zależnie od planów na dany dzień. Na zwiedzanie zdejmuję buty moto, zakładam tamte.. i jest super :)
A co polecasz zrobić z butami motocyklowymi w czasie zwiedzania? Rozważasz powrót do domu w adidasach ? ;)

P.S. Klapki też wożę, wieczorem/rano/pod prysznic (nawet ten z butelki) fajna sprawa.

Jeśli jeździsz w butach o tak sztywnej skorupie, to chyba wygoda chodzenia w nich nie jest aż tak duża? Podałem tylko jeden przykład - ale na ostatniej wyprawie przewróciłem się w rzece, i dostałem kantem kufra w piszczel. Nie mówiąc o chodzeniu np. w głębokiej trawie podczas szukania noclegu (rozmaite gady, gniazda os itp), czy po rzece - zdecydowanie lepiej się czuję w solidnym, wysokim bucie o sztywnej cholewce. Buty Sidi są dość wygodne, ale są inne, zdecydowanie wygodniejsze. Przyzwyczaiłem się.

Tak jak napisałem, to jest indywidualny wybór. Jeśli chcesz napisać, że buty górskie są wygodniejsze od butów moto, ale równie bezpieczne - to trudno mi w to uwierzyć. Nie mam nic przeciwko innym butom, protestuje jedynie przeciwko równaniu poziomu bezpieczeństwa. Z którego to bezpieczeństwa można śmiało zrezygnować, byleby świadomie :impreza: Dylemat jest stary jak świat, wałkowany w wersji "miejskiej" i "wyprawowej" przynajmniej po kilka razy :)

A co do zostawiania butów przy motocyklu - to prawda, niestety można wrócić do domu w adidasach. Staram się nie zostawiać moto w niebezpiecznych miejscach, bo oprócz butów jest tam tankbag z dokumentami, nawigacja, kask i kurtka - sporo tego, za dużo, jak na zwiedzanie ze wszystkim w ręku.

Na krótką 15 minutową rundkę zwiedzania moje buty moto są zupełnie OK. Na dłuższe zwiedzanie preferuję zrzucić cały strój motocyklowy, nie tylko buty. Zdecydowanie szybciej gotuję się w spodniach moto, niż zacząłbym odczuwać niewygodę butów. W kwestii wygody - to temat rzeka :mouthshut:
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Neno »

tomekpe pisze: Jeśli jeździsz w butach o tak sztywnej skorupie, to chyba wygoda chodzenia w nich nie jest aż tak duża?
Oczywiście, to kompromis. Wygoda - powiedzmy są ok na 10-15km, potem zaczynają się schody... W górach, przy niskich temperaturach można śmigać cały dzień, latem, na nizinach ich przydatność jest mocno ograniczona do wspomnianego dystansu.
Porównuję jedynie komfort ( nie tylko chodzenia ale również jazdy), bo jeśli chodzi o bezpieczeństwo to nie ma dwóch zdań, od kostki w górę każde motocyklowe będą lepsze. Od kostki w dół - mogę swoje stawiać do boju w szranki z butami typu SIDI ADV.
A co do kostki: w butach typu http://tnij.org/hzttkrn kolega w weekend tak skręcił kostkę, że aż mnie bolało (podparcie przy przejeżdżaniu przez 4-5m rzeczkę). Noga spuchła mu tak, że natychmiast pojechaliśmy do domu, wcześniej odwiedzając aptekę. Prawie cały weekend w plecy, prawie bo z grymasem bólu jednak kolega pojeździł trochę. Nie wiem co by było w moich, nie chce wiedzieć, wolę nie wiedzieć ale daje do myślenia co warte są tego typu buty w sytuacjach groźniejszych niż podpórka...
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 811
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: mirekm71 »

Czy probowal ktos uzyc Sidi Crossfire do turystyki? Wiem, ze nie do tego sluza ale nesli bylyby wzglednie dopasowane to czemu nie?
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: tomekpe »

Neno pisze:
tomekpe pisze: Jeśli jeździsz w butach o tak sztywnej skorupie, to chyba wygoda chodzenia w nich nie jest aż tak duża?
Oczywiście, to kompromis. Wygoda - powiedzmy są ok na 10-15km, potem zaczynają się schody... W górach, przy niskich temperaturach można śmigać cały dzień, latem, na nizinach ich przydatność jest mocno ograniczona do wspomnianego dystansu.
Porównuję jedynie komfort ( nie tylko chodzenia ale również jazdy), bo jeśli chodzi o bezpieczeństwo to nie ma dwóch zdań, od kostki w górę każde motocyklowe będą lepsze. Od kostki w dół - mogę swoje stawiać do boju w szranki z butami typu SIDI ADV.
A co do kostki: w butach typu http://tnij.org/hzttkrn kolega w weekend tak skręcił kostkę, że aż mnie bolało (podparcie przy przejeżdżaniu przez 4-5m rzeczkę). Noga spuchła mu tak, że natychmiast pojechaliśmy do domu, wcześniej odwiedzając aptekę. Prawie cały weekend w plecy, prawie bo z grymasem bólu jednak kolega pojeździł trochę. Nie wiem co by było w moich, nie chce wiedzieć, wolę nie wiedzieć ale daje do myślenia co warte są tego typu buty w sytuacjach groźniejszych niż podpórka...
Neno, wolę nie myśleć, jak bardzo bym się zdenerwował, gdyby się okazało, że moje buty są mało warte w takich kryzysowych sytuacjach :)

Bardziej serio - na zdjęciu są Formy. W moich realna ochrona kostki oczywiście budzi wątpliwość, ale przynajmniej teoretycznie są to "lepsze" buty. Czuję, że w kostce są mechanizmy mające usztywnić ją, pozostawiając swobodę ruchów - ale nie miałem okazji ich sprawdzić. Natomiast podpierając się (czy nawet przewracając, bo zdarzało się), nigdy nie czułem niepewności czy uciekania stopy. Prędzej boję się o nadmierne usztywnienie stopy/kostki, które może wytworzyć dźwignię na kolano i skręcić je. Generalnie zawsze da się zrobić sobie krzywdę :egh:

Jeśli chodzi o sam komfort jazdy, to już nie porównując do innych butów, byłem bardzo zaskoczony jaki jest wysoki względem tego, jak ten but wygląda i jaki jest solidny. Całodniowe jazdy w upale znosiłem bez większego problemu. Tu podejrzewam, że duży dyskomfort generują tanie, sztywne buty z kiepską membraną.

Mając 1/2 budżetu na SIDI nie pokusiłbym się o zakup wysokich butów na moto i faktycznie szukałbym butów górskich/wojskowych, przynajmniej na wyprawę, gdzie większość czasu to podróż "w trasie".
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Neno »

tomekpe pisze:
Neno pisze:
tomekpe pisze: Mając 1/2 budżetu na SIDI nie pokusiłbym się o zakup wysokich butów na moto i faktycznie szukałbym butów górskich/wojskowych, przynajmniej na wyprawę, gdzie większość czasu to podróż "w trasie".
I tym miłym akcentem... ;)
Może kiedyś uda się dokończyć rozmowę przy ognisku. Ty będziesz w SIDI, ja ... nie no , żartuję teraz ;)
Wtedy sobie pokażemy, podotykamy, ja nawet pozwolę Ci nadepnąć na mojego... buta ;)
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 844
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: Marcin-BB »

Jeszcze jedno- w kontekście przemakania:
Na ubiegłorocznym Izimeetingu padało przez 3 dni. W piątek nawet lało. Przy ognisku i w sali rycerskiej, przy farelce, suszyły się markowe buty z gore-texami i bez. Sisi, sidi, oxstary- i inne.
Moje- niemarkowe i niemotocyklowe wytrzymały 3 dni zlotu suche- właściwie to ich prawie nie zdejmowałem- prócz spania- przez te 3 dni. :smile:
Jak jest gówniany materiał (skóra) to i gore-tex nie pomoże.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: jakie buty na długie trasy, nadające się do chodzenia?

Post autor: falco »

wojtekk pisze: Chyba mnie z kimś pomyliłeś...
"...Taki wysoki żołnierz a jak wrzucał to kucał i przechodził Tatuś Halinki..."

Luzuj wojtkku a w przytaczanie cytatów nie chce mi się bawić, znam dobrze Twoje podejście do rożnych spraw, szanuję, choć dobrze wiesz, że w wielu się nie zgadzam(y) i na tym poprzestańmy.

Zdrówka! Czyli... niech Ci nogi nie śmierdzą w tym czym jeździsz i chodzisz oczywiście! :grin:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość