Kaski
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
@Krzysimir, rozumiem,że patrząc z punktu widzenia ratownika , może i masz rację, choć jakby się zagłębić w temat to myślę,że parę aspektów uprościłęś. Nie chodzi o to by się sprzeczać. Fakt jest faktem,że jak dla mnie mocowanie kasku musi być niedopracowane skoro po takim strzale nie można go otworzyć. Nie takie chyba powinno być założenie producenta, skoro wszystkie inne się dały otworzyć.
Ja osobiście szukam właśnie takiego rozwiązania , ale wybór na Caberga nie pada z powodów opisanych we wcześniejszym poście. A szkoda, bo ktoś idzie w kierunku ,który mnie interesuje.
Ja osobiście szukam właśnie takiego rozwiązania , ale wybór na Caberga nie pada z powodów opisanych we wcześniejszym poście. A szkoda, bo ktoś idzie w kierunku ,który mnie interesuje.
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 778
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kaski
HarryLey4x4 pisze:@Krzysimir, rozumiem,że patrząc z punktu widzenia ratownika , może i masz rację, choć jakby się zagłębić w temat to myślę,że parę aspektów uprościłęś. Nie chodzi o to by się sprzeczać. Fakt jest faktem,że jak dla mnie mocowanie kasku musi być niedopracowane skoro po takim strzale nie można go otworzyć. Nie takie chyba powinno być założenie producenta, skoro wszystkie inne się dały otworzyć.
Ja osobiście szukam właśnie takiego rozwiązania , ale wybór na Caberga nie pada z powodów opisanych we wcześniejszym poście. A szkoda, bo ktoś idzie w kierunku ,który mnie interesuje.
Ja absolutnie nie chce się z tobą spierać - dyskusja zawsze buduje i tego się trzymajmy. Owszem od strony ratownika tak to wygląda. Pytanie jak wyglądały w każdym kasku te uderzenia. Pewnie zdajesz sobie sprawę, że to musi być mocno powtarzane doświadczenie na kilku egzemplarzach na maszynach które odwzorują dla każdego kasku ten sam kąt uderzenia , siłę itd itd. Dopiero gdyby seria 3 szt np z 7 w teście miała ten sam przypadek myślę że dobrze by się trzeba było temu przyjrzeć. Milimetrowe przesuniecie materiału może uniemożliwić otwarcie garnka. Jeśli powtarzalność została zachowana i wszystko co napisałem powyżej było powtarzalne oraz zrobiono to na kilku szt to faktycznie nieciekawie ten kask wygląda.......
postaram się poszukać jeszcze innych materiałów które nam troszkę rozświetlą sprawę stosowania kasków i kołnierzy wraz z kaskami. Jak znajdę to się podzielę wiedzą- jak znajdziecie pierwsi to wrzucić mi tu linki. Najlepiej do rzetelnych badań.
Chodzi mi o to, że jeśli rozważamy jakość kasku i tego jak bezpieczny powinien być, a producenci starają się udowodnić że to ich jest najlepszy, z drugiej strony mamy testy SHARP-a itd.... to czy ktokolwiek robił testy nie garnka ale manekina w tym garnku. Przecież przy mocnym uderzeniu nawet w najlepszym kasku zapewne poleci nam kręgosłup szyjny. Czy kask przy mocnych uderzeniach ma az takie znaczenie?? Czy raczej nie poprawia on bezpieczeństwa przy zdarzeniach lekkich i średnich gdzie chroni przed "zdjęciem skalpu" oraz innymi obtarciami oraz lekkimi uderzeniami. A może w poważnych uderzeniach sam kask bez dopasowanego do niego kołnierza na szyje i tak będzie bezradny? Szczerze mówiąc nie widziałem nigdzie takich opracowań.
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
odpowiem tak , po pierwsze : testy laboratoryjne Motocykl zlecił zewnętrznej bodaj niemieckiej firmie, która się tym zajmuje , więc myślę ,że powtarzalność jest. Po drugie : każdy test ma w sobie ziarno nastawienia na uwypuklenie pewnych cech produktu na którym zależy testującemu i często z góry wie jak skonstruować zadanie by wynik wyszedł po myśli. Tak jest i w socjologii i w badaniach naukowych. To co się mówi często o "wyniku na zamówienie" jest niczym innym jak ustawieniem metodologii badania pod wybraną cechę produktu. I teraz , jak ktoś jest nastawiony na to ,że dany test ma wyjść pozytywnie, to tak konstruuje by wynik osiągnąć najlepszy akurat w tym zadaniu. Potem testujący w opisie uzna ,że wynik danego zadania jest najbardziej pożądany , przyzna za niego odpowiednią ilość punktów i gra...
Nie chcę wchodzić w sferę o której nie musimy tu rozprawiać. Po ostatnich kombinacjach Volkswagena z oprogramowaniem na testy jestem w stanie uwierzyć w każdą teorię spiskową. . Kaski marek znanych, które przechodzą podstawowe testy wytrzymałościowe, a nie rozwalające się po zrzuceniu z metra wysokości na asfalt są zapewne wystarczające do jazdy dla przeciętnego rozsądnie myślącego motocyklisty. Zawsze można wymyślić taką konstrukcję zdarzeń, gdzie kask wytrzyma wszystko , ale reszta ciała tego nie wytrzyma. Zatem nie jesteśmy w stanie i tak wszystkich możliwości rozpatrzeć. Firmy testujące chcąc nie chcąc będą wymyślać coraz to nowe triki , jakim mają sprostać produkty a producenci będą się głowić jak wykonać produkt by przeszedł pozytywnie test. A my i tak będziemy kupować niektóre kaski BO : SĄ ŻÓŁTE, BO SĄ WYGODNE AKURAT NA MOIM ŁBIE , BO MAJĄ NAMALOWANĄ GOŁĄ BABĘ itp. itd. Niech tylko te które są w sprzedaży nie są robione z plastików, karbonów, policośtamów alergicznych, łamliwych i łatwopalnych.
Nie chcę wchodzić w sferę o której nie musimy tu rozprawiać. Po ostatnich kombinacjach Volkswagena z oprogramowaniem na testy jestem w stanie uwierzyć w każdą teorię spiskową. . Kaski marek znanych, które przechodzą podstawowe testy wytrzymałościowe, a nie rozwalające się po zrzuceniu z metra wysokości na asfalt są zapewne wystarczające do jazdy dla przeciętnego rozsądnie myślącego motocyklisty. Zawsze można wymyślić taką konstrukcję zdarzeń, gdzie kask wytrzyma wszystko , ale reszta ciała tego nie wytrzyma. Zatem nie jesteśmy w stanie i tak wszystkich możliwości rozpatrzeć. Firmy testujące chcąc nie chcąc będą wymyślać coraz to nowe triki , jakim mają sprostać produkty a producenci będą się głowić jak wykonać produkt by przeszedł pozytywnie test. A my i tak będziemy kupować niektóre kaski BO : SĄ ŻÓŁTE, BO SĄ WYGODNE AKURAT NA MOIM ŁBIE , BO MAJĄ NAMALOWANĄ GOŁĄ BABĘ itp. itd. Niech tylko te które są w sprzedaży nie są robione z plastików, karbonów, policośtamów alergicznych, łamliwych i łatwopalnych.
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 778
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kaski
krzysimirn pisze:
postaram się poszukać jeszcze innych materiałów które nam troszkę rozświetlą sprawę stosowania kasków i kołnierzy wraz z kaskami. Jak znajdę to się podzielę wiedzą- jak znajdziecie pierwsi to wrzucić mi tu linki. Najlepiej do rzetelnych badań.
Chodzi mi o to, że jeśli rozważamy jakość kasku i tego jak bezpieczny powinien być, a producenci starają się udowodnić że to ich jest najlepszy, z drugiej strony mamy testy SHARP-a itd.... to czy ktokolwiek robił testy nie garnka ale manekina w tym garnku. Przecież przy mocnym uderzeniu nawet w najlepszym kasku zapewne poleci nam kręgosłup szyjny. Czy kask przy mocnych uderzeniach ma az takie znaczenie?? Czy raczej nie poprawia on bezpieczeństwa przy zdarzeniach lekkich i średnich gdzie chroni przed "zdjęciem skalpu" oraz innymi obtarciami oraz lekkimi uderzeniami. A może w poważnych uderzeniach sam kask bez dopasowanego do niego kołnierza na szyje i tak będzie bezradny? Szczerze mówiąc nie widziałem nigdzie takich opracowań.
jest troszkę na Youtubie, nie było większego problemu znaleźć
https://www.youtube.com/watch?v=XO6PNMbsRKg - tu polecam czas 1:22 ale całość warto obejrzeć , okazuje się ze jest co oglądać na youtubie w tym zakresie. Ja chyba jednak zakupię sobie stabilizator
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
kurde, stary, musisz cytować sam siebie ?
ok, postaram się oglądnąć
ok, postaram się oglądnąć
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 778
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kaski
HarryLey4x4 pisze:kurde, stary, musisz cytować sam siebie ?
ok, postaram się oglądnąć
wiesz zawsze dobrze zacytować kogoś mądrzejszego
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
Jak mówił , Shrek, " To nie było zbyt miłe..."
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 778
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kaski
mówisz o filmie czy o mnie- fakt troszkę przypominam z profilu.....HarryLey4x4 pisze:Jak mówił , Shrek, " To nie było zbyt miłe..."
.... i lubię cebulę
- ryve
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 297
- Rejestracja: 17.10.2010, 22:45
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaski
Nie mam ale mierzyłem/macałem. W Moto-Akcesoriach w Wawie mają M, L i XL. Solidne wykonanie, lekki jak diabli... Nie kupiłem bo zaczęły mnie nachodzić przemyślenia, czy ja tak właściwie potrzebuję takiego typu kasku. Po przeanalizowaniu plusów dodatnich i ujemnych zostanę jednak przy szczęce. Gdybym szukał duala, to wziąłbym Nishua.krzysimirn pisze:[...] NISHUA ENDURO CARBON - ma go ktoś??
Podpis zastępczy. Wyrób sygnaturko-podobny.
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: Kaski
Czytam dyskusję o potencjalnych uszkodzeniach kręgosłupa, czaszki , w trakcie wypadków. Ponieważ naprawiam głownie kręgosłupy , stawy , unerwienie , to .. Napiszę co o tym myślę. Kask ma zabezpieczyć pęknięcie kości czaszki- co do pewnej siły uderzenia jest 100 proc skuteczne. Powyżej wartości granicznej dojdzie i tak do uszkodzenia mózgu, nawet jesli kości czaszki będą całe. Zatem rozproszenie siły kosztem absorpcji przez kask jest istotne w dość wąskim przedziale. Ot upadek i niedzczęśliwe uderzenie w kamień , krawężnik, podłoże - przy małej prędkości. Uszkodzenia szyji- rdzenia- po to są poszukiwania kołnierzy. Znowu, do pewnych wartości wystarczy aby uchronić przed uszkodzeniem więzadeł kręgosłupa, ciągłości rdzenia. Pułapka przy kołnierzu, to większe ryzyko wyrwania korzeni nerwowych z rdzenia, nawet przy prędkościach upadku, które bez kołnierza nie powodowałyby wyrwania korzeni( więcej elastycznych połączeń rozciągających nerw- nawet kosztem późniejszej niestabilności kręgosłupa ). Paradoks. Wszystko zalezy od rodzaju wypadku- pomoże / zaszkodzi - 50/50. Kolejne... Impet uderzenia- dobry kask pochłania, kołnierz stabilizuje- ale znowu przy przekroczeniu wartości granicznej, może dojść do uszkodzenia w odc piersiowym ( unerwienie np splotu słonecznego) i w efekcie paraliż lub śmierć . Zbroja też niewiele tu zmienia, bo nawet jesli kości kręgosłupa ocaleją , to uszkodzenia narządów wewnętrznych , głównie oberwania / pęknięcia z przeciążenia- moment siły( płuca, przepona , serce, tętnice), doprowadzą do krwotoku wewnętrznego i w większości przypadków śmierci ( brak czasu na operacyjną interwencję- to trwa minuty) . Zatem te wszystkie testy bezpieczeństwa ... Mają bardzo ograniczone znaczenie, bo tak naprawdę dotyczą wąskiego marginesu momentu sił podczas wypadku i konfiguracji innych czynników . Marketing czyni cuda- pic na wodę. Najważniejsze jest to , jak bezpiecznie i szybko da się zdjąć kask po wypadku ... Jeśli Motocyklist(k)a go przeżył, a ma obrażenia, przy których wogole można pomóc. Ot, taka akademicka dyskusja....a i tak Bóg ( lub jak powiedzą ateiści - przypadek ) decyduje czy ktoś przeżył lub nie , mając na sobie " milion" najlepszych zabezpieczeń . Sam je stosuję z umiarem , a kask dobieram kategoriami podstawowych funkcji ochrony i wygody codziennego użytkowania. Zima jest, to " SE" napisałem
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
Wilczek, bardzo mądry post. Ja zajmuję się na co dzień akurat twarzoczaszką , paradoksalnie z tej strony grozi nam więcej "widocznych" uszkodzeń, mniej ważnych życiowo, ale bardziej spektakularnych w skutkach(widokowo). Dobrze ująłeś znaczenie pewnej granicznej siły przy której wytrzymałość kasku i tak nie ma znaczenia. W zasadzie pewnie większość materiałów stosowanych do budowy skorup pozwala podobnie zredukować punktową siłę uderzenia i tylko zależność większa jest od warunków zewnętrznych. Pewne skrajne warunki (duży "-" , duży"+" temperaturowy, zebranie się różnych sił zewnętrznych na raz w jednym punkcie,itp) mają znaczenie największe dla różnic w zachowaniach materiałowych. Nie wiedziałem o pewnych zagrożeniach płynących ze stosowania kołnierza. Temat do zgłębienia, ale dobrze ,że zwróciłeś uwagę na ten aspekt. Dochodzimy do tematu łatwości użytkowania i ewentualnego dobrego utrzymania kasku na głowie, a zarazem łatwego jego pozbycia się już po ewentualnej kolizji. Dlatego jak dla mnie kask , który po zdarzeniu drogowym ma problem z otwarciem ,a otworzyć się powinien jest z góry eliminowany. Może masz jeszcze jakieś ciekawe informacje na temat airbagów dla motocyklistów ?
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2476
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Kaski
Mądre słowa, Wilczek. Wcale nie takie "zimowe"wilczek pisze:Czytam dyskusję o potencjalnych uszkodzeniach kręgosłupa, czaszki , w trakcie wypadków. Ponieważ naprawiam głownie kręgosłupy , stawy , unerwienie , to .. Napiszę co o tym myślę. Kask ma zabezpieczyć pęknięcie kości czaszki- co do pewnej siły uderzenia jest 100 proc skuteczne. Powyżej wartości granicznej dojdzie i tak do uszkodzenia mózgu, nawet jesli kości czaszki będą całe. Zatem rozproszenie siły kosztem absorpcji przez kask jest istotne w dość wąskim przedziale. Ot upadek i niedzczęśliwe uderzenie w kamień , krawężnik, podłoże - przy małej prędkości. Uszkodzenia szyji- rdzenia- po to są poszukiwania kołnierzy. Znowu, do pewnych wartości wystarczy aby uchronić przed uszkodzeniem więzadeł kręgosłupa, ciągłości rdzenia. Pułapka przy kołnierzu, to większe ryzyko wyrwania korzeni nerwowych z rdzenia, nawet przy prędkościach upadku, które bez kołnierza nie powodowałyby wyrwania korzeni( więcej elastycznych połączeń rozciągających nerw- nawet kosztem późniejszej niestabilności kręgosłupa ). Paradoks. Wszystko zalezy od rodzaju wypadku- pomoże / zaszkodzi - 50/50. Kolejne... Impet uderzenia- dobry kask pochłania, kołnierz stabilizuje- ale znowu przy przekroczeniu wartości granicznej, może dojść do uszkodzenia w odc piersiowym ( unerwienie np splotu słonecznego) i w efekcie paraliż lub śmierć . Zbroja też niewiele tu zmienia, bo nawet jesli kości kręgosłupa ocaleją , to uszkodzenia narządów wewnętrznych , głównie oberwania / pęknięcia z przeciążenia- moment siły( płuca, przepona , serce, tętnice), doprowadzą do krwotoku wewnętrznego i w większości przypadków śmierci ( brak czasu na operacyjną interwencję- to trwa minuty) . Zatem te wszystkie testy bezpieczeństwa ... Mają bardzo ograniczone znaczenie, bo tak naprawdę dotyczą wąskiego marginesu momentu sił podczas wypadku i konfiguracji innych czynników . Marketing czyni cuda- pic na wodę. Najważniejsze jest to , jak bezpiecznie i szybko da się zdjąć kask po wypadku ... Jeśli Motocyklist(k)a go przeżył, a ma obrażenia, przy których wogole można pomóc. Ot, taka akademicka dyskusja....a i tak Bóg ( lub jak powiedzą ateiści - przypadek ) decyduje czy ktoś przeżył lub nie , mając na sobie " milion" najlepszych zabezpieczeń . Sam je stosuję z umiarem , a kask dobieram kategoriami podstawowych funkcji ochrony i wygody codziennego użytkowania. Zima jest, to " SE" napisałem
To wszystko jest bezpieczeństwo pasywne, jak już dojdzie do wypadku. Oby nie doszło. A zanim do czegokolwiek dojdzie, kask może nam ratować poprzez ogólną funkcjonalność - lepsza widoczność - większy wizjer. Odpowiednia, sprawna wentylacja, czyli brak parowania i brak przegrzania. Nieporysowana szybka. Pinlock. Blenda - może to oczywiste, ale kto nie ma, ten nie doceni, jak wiele daje zasunięcie blendy jednym ruchem, kiedy skręcimy pod słońce i szybkie podniesienie jej, kiedy wjedziemy w cień. To są zalety z punktu widzenia jazdy w mieście, na trasę pewnie będą trochę inne, a w off - to nawet nie wiem jakie
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Kaski
Gdyby ktoś się interesował nishua cabron dostępny jest w cenie 700 zł (http://allegro.pl/kask-motocyklowy-na-n ... l?no-rwd=1). W moto-akcesoriach jest za 890zł.
Po pierwszym założeniu na głowę zakochałem się w lekkości, chociaż drań przy zakładaniu próbuje urwać uszy, nie radzę zakładać bez kominiarki. Wcześniej jeździłem w hjc rpha st (1450g) który też ciężki nie jest ale to jest po prostu piękne... Po weekendzie zdam relację jak się sprawdza w jeździe.
Po pierwszym założeniu na głowę zakochałem się w lekkości, chociaż drań przy zakładaniu próbuje urwać uszy, nie radzę zakładać bez kominiarki. Wcześniej jeździłem w hjc rpha st (1450g) który też ciężki nie jest ale to jest po prostu piękne... Po weekendzie zdam relację jak się sprawdza w jeździe.
Bądź szalony, ale nie głupi
- herni74
- pałujący w lesie
- Posty: 1431
- Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec
Re: Kaski
ZeRT pisze:Gdyby ktoś się interesował nishua cabron dostępny jest w cenie 700 zł (http://allegro.pl/kask-motocyklowy-na-n ... l?no-rwd=1). W moto-akcesoriach jest za 890zł.
Po pierwszym założeniu na głowę zakochałem się w lekkości, chociaż drań przy zakładaniu próbuje urwać uszy, nie radzę zakładać bez kominiarki. Wcześniej jeździłem w hjc rpha st (1450g) który też ciężki nie jest ale to jest po prostu piękne... Po weekendzie zdam relację jak się sprawdza w jeździe.
i wygrał testy http://www.motocykl-online.pl/testy/Tes ... ure,8511,6
Ducati Multistrada ,Cagiva Elefant 750,TA650, Cagiva GranCanyon 900
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
http://www.facebook.com/pages/Project-P ... 6340945760
https://www.facebook.com/himalaje2018/
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2020/
Re: Kaski
Dogrzebałem się do informacji, że te kaski produkowane są na tej samej linii produkcyjnej co uvex carbon.
Dla znających szwabski:
Dla znających szwabski:
Sehr geehrter Herr ...,
vielen Dank für Ihr e-mail und Ihr Interesse an unseren Produkten.
Nishua Helme bauen auf Uvex Technologie auf, die Helmschale wird z.B. auf ehemaligen original Uvex Werkzeugen gefertigt. Die Helme sind qualitativ hochwertig. Nishua hat die Motorradschiene von Uvex quasi übernommen.
Wir hoffen, Ihnen mit dieser Auskunft weitergeholfen zu haben; für weitere Fragen stehen wir Ihnen gern unter den u.a. Verbindungen zur Verfügung.
Mit freundlichen Grüßen
Detlev Louis
Motorradvertriebsges. MbH
Thomas Herm
Bądź szalony, ale nie głupi
- zaczekaj
- przycierający rafki
- Posty: 1198
- Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Złotoryja
- Kontakt:
Re: Kaski
Jak zwykle nie ma mojego rozmiaru.ZeRT pisze:Gdyby ktoś się interesował nishua cabron dostępny jest w cenie 700 zł (http://allegro.pl/kask-motocyklowy-na-n ... l?no-rwd=1). W moto-akcesoriach jest za 890zł.
Po pierwszym założeniu na głowę zakochałem się w lekkości, chociaż drań przy zakładaniu próbuje urwać uszy, nie radzę zakładać bez kominiarki. Wcześniej jeździłem w hjc rpha st (1450g) który też ciężki nie jest ale to jest po prostu piękne... Po weekendzie zdam relację jak się sprawdza w jeździe.
Zdaj koniecznie relacje bo czaje się na niego.
wytapatalkowano
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
A u mnie na razie na półce , ale zagościł już HJC RPHA MAX EVO. Jak tylko dosiądę rumaka i trochę pojeżdżę , to mogę podzielić się doznaniami.
- Krzych BBI
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 481
- Rejestracja: 13.04.2012, 21:09
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Kaski
Czy możesz już teraz podzielić się informacją gdzie i za ile go kupiłeś będę wdzięcznyHarryLey4x4 pisze:A u mnie na razie na półce , ale zagościł już HJC RPHA MAX EVO. Jak tylko dosiądę rumaka i trochę pojeżdżę , to mogę podzielić się doznaniami.
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Kaski
Cena lekko poniżej 1890 pln,ale ta wersja w droższym czyli podwójnym malowaniu.
Dodatkowo zakupiona Scala Rider PackTalk
Dodatkowo zakupiona Scala Rider PackTalk
- zaczekaj
- przycierający rafki
- Posty: 1198
- Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Złotoryja
- Kontakt:
Re: Kaski
No i kurde się wkurzyłam. Skończyła się promocja na Nishua Enduro Carbon. Własnie wchodziłam zamówić i się zdziwiłam
Pozostaje Louis.
Edit....
W lousie też już po promocji 299 E
Niech to szlag -,-
Pozostaje Louis.
Edit....
W lousie też już po promocji 299 E
Niech to szlag -,-
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości