Ochraniacze na kolana
- domisia
- naciągacz linek
- Posty: 68
- Rejestracja: 10.05.2009, 19:19
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ochraniacze na kolana
http://allegro.pl/adrenaline-ochraniacz ... ml#gallery
http://allegro.pl/ochraniacze-kolan-mx- ... 34825.html
czym one się różnią? oczywiście nie pytam o nazwę i widzę że pro jest dwuzawiasowy więc daję chyba lepszą ruchomość w stawie..ale czy to lepiej czy gorzej?
15 cm fioletu na nodze mi wystarczy...
http://allegro.pl/ochraniacze-kolan-mx- ... 34825.html
czym one się różnią? oczywiście nie pytam o nazwę i widzę że pro jest dwuzawiasowy więc daję chyba lepszą ruchomość w stawie..ale czy to lepiej czy gorzej?
15 cm fioletu na nodze mi wystarczy...
Mój Anioł zna każdy zakręt mojej drogi...tylko na prostej się gubi...
- Daniel 87
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 874
- Rejestracja: 19.06.2008, 13:30
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ochraniacze na kolana
Domisia bierz te 2 zawiasowe. Standard nie pozwala wyprostowac nogi w kolanie w anatomiczny sposób. Ogranicza troche.
Dla przyjaciół Buli
Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki
886 474 474 od 10-18 tej.
obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki
886 474 474 od 10-18 tej.
obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
- Nowy
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 415
- Rejestracja: 07.05.2009, 07:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Łódź/Supraśl
- Kontakt:
Re: Ochraniacze na kolana
zdecydowanie zgadzam sie z Danielem, dwuzawiasowe. Też stałem przed wyborem ochraniaczy jeszcze miesiąc temu i finalnie wybrałem impact evo acerbisa. Tyle że mi je udało się na alledrogo wyrwać za 100plnów
_____________
https://picasaweb.google.com/107285890385613005080
https://picasaweb.google.com/107285890385613005080
- Vocatio
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 11.03.2010, 10:51
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Ochraniacze na kolana
A ja nabyłem wspomniane w tytule MX PRO 119PLN z przesyłką, nie wypowiem się jednak na ich temat, bo jeszcze do mnie nie dotarły
_____________
XL 600VN '92r (kiedyś)
XL 600VN '92r (kiedyś)
- domisia
- naciągacz linek
- Posty: 68
- Rejestracja: 10.05.2009, 19:19
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ochraniacze na kolana
więc przetestuj i daj znać jak tylko dotrą..najlepiej przed sobotą ..bo ze względu na "rozmiar uniwersalny" który uniwersalnie nie musi pasować akurat na mnie przejadę się chyba osobiście poprzymierzać i nabyć za odpowiednią ilość plnówVocatio pisze:A ja nabyłem wspomniane w tytule MX PRO 119PLN z przesyłką, nie wypowiem się jednak na ich temat, bo jeszcze do mnie nie dotarły
Mój Anioł zna każdy zakręt mojej drogi...tylko na prostej się gubi...
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ochraniacze na kolana
Witajcie.
Od kilku miesięcy dość intensywnie użytkuję ochraniacze Thor Force.
Przy zakupie brałem pod uwagę jeszcze EVS Sports Strata
EVSy nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia- zapinane są za pomocą bodajże trzech wąskich pasków, słabo trzymają się na nodze i ogólnie zdają się być bardzo miękkie, giętkie i budzą obawy co do skuteczności zapewnianej ochrony.
Powiem szczerze- do sklepu wybrałem się ze sprecyzowanym zamiarem kupna EVS-ek, jednak po przymiarce zrezygnowałem.
Ze sklepu wyszedłem z Thorami, EVS dzielą od Thorów lata świetlne, dzięki szerokim, elastycznym neoprenowym skarpetom na łydce i udzie zapewniają bardzo dobre trzymanie na nodze, nic się nie zsuwa, dodatkowo zapina się je trzema regulowanymi paskami.
Ochraniacze są bardzo długie, zasłaniają sporą część nogi, są sztywne bocznie, plastikowe elementy są pancerne i to wszystko zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Dobrze dopasowują się do nóg, nie uwierają, najdłużej miałem je na sobie ok 22h- po jakimś czasie zapomina się o nich.
Owszem, na początku wymagały dopasowania do nóg, powodowały ucisk na piszczelach, teraz objaw nie występuje. Jedyny minus- założone na gołe nogi powodują przyszczypywanie włosków, a niedokładnie zapięte rzepy powodują podrażnienia- tak czy inaczej zakładam je na getry i jest dobrze.
Krótko mówiąc polecam- z pewnością nie należą do tanich, ale w zamian oferują ochronę i wygodę na wysokim poziomie.
Pozdawiam
Od kilku miesięcy dość intensywnie użytkuję ochraniacze Thor Force.
Przy zakupie brałem pod uwagę jeszcze EVS Sports Strata
EVSy nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia- zapinane są za pomocą bodajże trzech wąskich pasków, słabo trzymają się na nodze i ogólnie zdają się być bardzo miękkie, giętkie i budzą obawy co do skuteczności zapewnianej ochrony.
Powiem szczerze- do sklepu wybrałem się ze sprecyzowanym zamiarem kupna EVS-ek, jednak po przymiarce zrezygnowałem.
Ze sklepu wyszedłem z Thorami, EVS dzielą od Thorów lata świetlne, dzięki szerokim, elastycznym neoprenowym skarpetom na łydce i udzie zapewniają bardzo dobre trzymanie na nodze, nic się nie zsuwa, dodatkowo zapina się je trzema regulowanymi paskami.
Ochraniacze są bardzo długie, zasłaniają sporą część nogi, są sztywne bocznie, plastikowe elementy są pancerne i to wszystko zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Dobrze dopasowują się do nóg, nie uwierają, najdłużej miałem je na sobie ok 22h- po jakimś czasie zapomina się o nich.
Owszem, na początku wymagały dopasowania do nóg, powodowały ucisk na piszczelach, teraz objaw nie występuje. Jedyny minus- założone na gołe nogi powodują przyszczypywanie włosków, a niedokładnie zapięte rzepy powodują podrażnienia- tak czy inaczej zakładam je na getry i jest dobrze.
Krótko mówiąc polecam- z pewnością nie należą do tanich, ale w zamian oferują ochronę i wygodę na wysokim poziomie.
Pozdawiam
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
- Vocatio
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 11.03.2010, 10:51
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Ochraniacze na kolana
Czas na krótką opinię po tygodniowym użytkowaniu ochraniaczy Acerbis MX Pro.
Ponieważ używam botków off'owych więc podstawową rzeczą dla mnie było ich zakładanie.
Po w puszczeniu do środka przy założeniu na spodnie (cienki wojskowy goretex), muszę starannie naciagnąć, żeby zapiąć buty, gdyż dużo luzu mi nie pozostaje. Przy grubszych spodniach pozostanie mi praktycznie tylko zakładanie pod spód. Winą zapewne jest zbyt duża ilość sportu w młodych latach, które spowodowały, że łydka dobrze wypełnia buty
Oczywiście pomysł zakładania na buty skutecznie wstrzymują za krótkie paski ochraniaczy
Przy założeniu pod spodnie mimo sympatycznie wyglądającej wyściółki, w moim przypadku pojawiło się otarcie kolana, co prawda niewidoczne, ale dziś musiałem przełożyć ochraniacze na spodnie gdyż dalsze ocieranie był już bardzo bolesne. Tak więc docelowo trzeba pomyśleć o np. getrach pod ochraniacz, o których wspomniał WOLO (tylko czy wtedy zapnę buty?)
Paski z rzepami szerokie, dobrze trzymają i nie uwierają, za pierwszym razem miałem ucisk na jednym pasku w bucie, ale to była wina założenia, bo przy kolejnych przejażdżkach problemu nie było. Oczywiście zakładając ochraniacze, trzeba jednak paski trochę luźniej zapinać bo po przyjęciu pozycji "motocyklowej" mocno zapięte zaczynają uwierać Użytkowanie ochraniaczy to w moim przypadku w ciągu tego tygodnia ok 15 minutowy spacer z psem , a potem dwie 15 minutowe przejażdżki do pracy i z powrotem. Niestety brakło czasu i pogoda nie sprzyjała wyjazdom na off.
Ogólnie ochraniacze nie przeszkadzają przy chodzeniu, choć nie prostują się całkowicie pomimo dwóch zawiasów. oczywiście nie przeszkadza to w wyprostowaniu nogi, z tym że w tym momencie czuć, że ochraniacz delikatni "wbija się" końcami, a na kolanie się odsuwa.
Niestet nie wypowiem się jak to jest w porównaniu do jednozawiasowców.
No i oczywiście z off'butkami i ochraniaczami zaczynamy poruszać się w stylu robocop
Ok, pies (przez małe p) odprowadzony do domu, a ja po założeniu "czapki" i rękawiczek wsiadam na trampka. Niektórzy wspominali o drapaniu zbiornika przez śruby przy niektórych ochraniaczach. Tu wydaje się to niemożliwe, łby nitów (ochraniacze są nitowane) w miejscach, którymi dotykamy zbiornika są "zgłębione" w plastiku. Po usilnych próbach udało mi się kilka razy stuknąć którymś nitem o zbiornik, lecz żeby go porysować to musiałbym się o wiele bardziej postarać. Zginają się bardzo fajnie, więc w tym temacie jest ok. Nie miałem zbytnio okazji pojeździć w stójce, ale ogólnie po chwili zapomina się o tym, że mamy na sobie kolejny kawałek karoserii. Mam nadzieję, że nie będę miał okazji przetestować ich wytrzymałości, a jeśli już to nie przekroczę jej granicy.
W każdym bądź razie napewno warto było na nie wydać 119zł
Sorry Domisia, że dopiero dzisiaj, ale dostałem je dopiero tydzień temu w piątek (oj, długo szły), a też potrzebowałem kilku przejażdżek, żeby było sens coś pisać
No i mała aktualizacja, po dzisiejszym offie na porządnych gumach widzę, że trzeba będzie chwycić pastę "tempo" i poczyścić zbiornik. Nity zrobiły się częściowo "naturalne", a na zbiorniku czarne krechy - trzeba będzie kupić jakąś folię na zbiornik
Ponieważ używam botków off'owych więc podstawową rzeczą dla mnie było ich zakładanie.
Po w puszczeniu do środka przy założeniu na spodnie (cienki wojskowy goretex), muszę starannie naciagnąć, żeby zapiąć buty, gdyż dużo luzu mi nie pozostaje. Przy grubszych spodniach pozostanie mi praktycznie tylko zakładanie pod spód. Winą zapewne jest zbyt duża ilość sportu w młodych latach, które spowodowały, że łydka dobrze wypełnia buty
Oczywiście pomysł zakładania na buty skutecznie wstrzymują za krótkie paski ochraniaczy
Przy założeniu pod spodnie mimo sympatycznie wyglądającej wyściółki, w moim przypadku pojawiło się otarcie kolana, co prawda niewidoczne, ale dziś musiałem przełożyć ochraniacze na spodnie gdyż dalsze ocieranie był już bardzo bolesne. Tak więc docelowo trzeba pomyśleć o np. getrach pod ochraniacz, o których wspomniał WOLO (tylko czy wtedy zapnę buty?)
Paski z rzepami szerokie, dobrze trzymają i nie uwierają, za pierwszym razem miałem ucisk na jednym pasku w bucie, ale to była wina założenia, bo przy kolejnych przejażdżkach problemu nie było. Oczywiście zakładając ochraniacze, trzeba jednak paski trochę luźniej zapinać bo po przyjęciu pozycji "motocyklowej" mocno zapięte zaczynają uwierać Użytkowanie ochraniaczy to w moim przypadku w ciągu tego tygodnia ok 15 minutowy spacer z psem , a potem dwie 15 minutowe przejażdżki do pracy i z powrotem. Niestety brakło czasu i pogoda nie sprzyjała wyjazdom na off.
Ogólnie ochraniacze nie przeszkadzają przy chodzeniu, choć nie prostują się całkowicie pomimo dwóch zawiasów. oczywiście nie przeszkadza to w wyprostowaniu nogi, z tym że w tym momencie czuć, że ochraniacz delikatni "wbija się" końcami, a na kolanie się odsuwa.
Niestet nie wypowiem się jak to jest w porównaniu do jednozawiasowców.
No i oczywiście z off'butkami i ochraniaczami zaczynamy poruszać się w stylu robocop
Ok, pies (przez małe p) odprowadzony do domu, a ja po założeniu "czapki" i rękawiczek wsiadam na trampka. Niektórzy wspominali o drapaniu zbiornika przez śruby przy niektórych ochraniaczach. Tu wydaje się to niemożliwe, łby nitów (ochraniacze są nitowane) w miejscach, którymi dotykamy zbiornika są "zgłębione" w plastiku. Po usilnych próbach udało mi się kilka razy stuknąć którymś nitem o zbiornik, lecz żeby go porysować to musiałbym się o wiele bardziej postarać. Zginają się bardzo fajnie, więc w tym temacie jest ok. Nie miałem zbytnio okazji pojeździć w stójce, ale ogólnie po chwili zapomina się o tym, że mamy na sobie kolejny kawałek karoserii. Mam nadzieję, że nie będę miał okazji przetestować ich wytrzymałości, a jeśli już to nie przekroczę jej granicy.
W każdym bądź razie napewno warto było na nie wydać 119zł
Sorry Domisia, że dopiero dzisiaj, ale dostałem je dopiero tydzień temu w piątek (oj, długo szły), a też potrzebowałem kilku przejażdżek, żeby było sens coś pisać
No i mała aktualizacja, po dzisiejszym offie na porządnych gumach widzę, że trzeba będzie chwycić pastę "tempo" i poczyścić zbiornik. Nity zrobiły się częściowo "naturalne", a na zbiorniku czarne krechy - trzeba będzie kupić jakąś folię na zbiornik
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_____________
XL 600VN '92r (kiedyś)
XL 600VN '92r (kiedyś)
-
- wiejski tuningowiec
- Posty: 97
- Rejestracja: 06.05.2010, 11:23
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kraków / UK
Re: Ochraniacze na kolana
A co myślicie o tych?
http://allegro.pl/ochraniacze-kolan-ace ... 21097.html
W sumie za podobną cenę kupi się Adrenaline MX pro, które opisywał Vocatio
http://allegro.pl/ochraniacze-kolan-ace ... 21097.html
W sumie za podobną cenę kupi się Adrenaline MX pro, które opisywał Vocatio
Re: Ochraniacze na kolana
Podbije trochę temat. Czy te ochraniacze da się zakładać pod spodnie? Na zdjęciach wyglądają na nieźle wielkie. No i czy masz może coś do powiedzenie o nich po paru miesiącach użytkowania?Vocatio pisze:Czas na krótką opinię po tygodniowym użytkowaniu ochraniaczy Acerbis MX Pro.
[...]
- Vocatio
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 11.03.2010, 10:51
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Ochraniacze na kolana
Oczywiście, że da się je nosić pod spodniami, z tym że ja nie mam typowo motocyklowych spodni, to co widać na fotce to jakiś goretex wojskowy, jako drugie spodnie, z lepszym przewiewem mam gatki do paintballa. Tu mam na spodniach bo inaczej nie wiele byś zobaczył .tramp pisze:Podbije trochę temat. Czy te ochraniacze da się zakładać pod spodnie? Na zdjęciach wyglądają na nieźle wielkie. No i czy masz może coś do powiedzenie o nich po paru miesiącach użytkowania?Vocatio pisze:Czas na krótką opinię po tygodniowym użytkowaniu ochraniaczy Acerbis MX Pro.
[...]
To co masz wpisane w opisie nadal aktualne, nie miałem takiej gleby abym mógł stwierdzić, że uratowały mi nogę/kolano.
Osobiście jeżdżę w nich non stop, gdy kilka razy przy szybkich wypadach do sklepu ich nie założyłem to czułem się nieco dziwnie. Praktycznie w czasie jazdy siedząc, w stójce czy też podczas normalnego chodzenia nie odczuwam najmniejszego dyskomfortu. Może to przyzwyczajenie, nie wiem - nie mam porównania i na pewno mieć nie będę, bo uważam to za dobrą inwestycję i jak najbardziej polecam.
_____________
XL 600VN '92r (kiedyś)
XL 600VN '92r (kiedyś)
Re: Ochraniacze na kolana
Dzieki.Vocatio pisze:
Oczywiście, że da się je nosić pod spodniami, z tym że ja nie mam typowo motocyklowych spodni, to co widać na fotce to jakiś goretex wojskowy, jako drugie spodnie, z lepszym przewiewem mam gatki do paintballa. Tu mam na spodniach bo inaczej nie wiele byś zobaczył .
To co masz wpisane w opisie nadal aktualne, nie miałem takiej gleby abym mógł stwierdzić, że uratowały mi nogę/kolano.
Osobiście jeżdżę w nich non stop, gdy kilka razy przy szybkich wypadach do sklepu ich nie założyłem to czułem się nieco dziwnie. Praktycznie w czasie jazdy siedząc, w stójce czy też podczas normalnego chodzenia nie odczuwam najmniejszego dyskomfortu. Może to przyzwyczajenie, nie wiem - nie mam porównania i na pewno mieć nie będę, bo uważam to za dobrą inwestycję i jak najbardziej polecam.
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Ochraniacze na kolana
Pany ...szybkie pytako .. ktos uzywa acerbis impact evo ?
jak z bezpieczeństwem ?
jaka jakosc ?
jak z zabezpieczeniami?
jak z trzymaniem sie na golej nodze ?
bardzo roznia sie jakosciowo od Thor Force ?
No i najwazniejsze .. gdzie oba moglbym przymierzyc w W-wie ?
jak z bezpieczeństwem ?
jaka jakosc ?
jak z zabezpieczeniami?
jak z trzymaniem sie na golej nodze ?
bardzo roznia sie jakosciowo od Thor Force ?
No i najwazniejsze .. gdzie oba moglbym przymierzyc w W-wie ?
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5535
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze na kolana
Generalnie uczono nas - podając całą litanię powodów z którymi notabene się zgadzam - że pod spodnie. Na spodniach nie ma sensu. Oczywiście można się kompletnie nie zgadzaćtramp pisze: (...). Czy te ochraniacze da się zakładać pod spodnie? Na zdjęciach wyglądają na nieźle wielkie. (..)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- majki
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 14.05.2011, 08:45
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ochraniacze na kolana
Jeżdżę w takowych od 2lat, zawsze, wszędzie, codziennie. Jeszcze żyją, nogi mam całe, ale też za wiele razy nie sprawdzałem ich wytrzymałości (parę szlifów na czarnym, jeden strzał w samochód z lotem nad nim i kilka gleb w offie ;D ). Fajnie się dopasowują do nogi (na prostej nodze nie odstają i można w nich uklęknąć), zapinane są na paski z zaczepem, więc nie musisz za każdym razem od nowa ustawiać zapięcia. Ne uwierają, nie ocierają (zakładam pod spodnie, na gołe ciało, tylko na offa i do butów krosowych zakładam długie skarpety piłkarskie). Wyściółki się wypina całe i się je pierze. Śruby drapią zbiornik mocno, ale teraz mam bagstera i śruby okleiłem materiałową taśmą izolacyjną i jest git. W lecie krótkie spodenki i jest przyjaźnie. :) Osłaniają nogę od połowy piszczela aż do 1/4 uda i nawet przy pełnym zgięciu nie odsłaniają kolana.wojs pisze:Pany ...szybkie pytako .. ktos uzywa acerbis impact evo ?
jak z bezpieczeństwem ?
jaka jakosc ?
jak z zabezpieczeniami?
jak z trzymaniem sie na golej nodze ?
bardzo roznia sie jakosciowo od Thor Force ?
No i najwazniejsze .. gdzie oba moglbym przymierzyc w W-wie ?
W Wawie szukaj po Intermotorsach, oni prowadzą Acerbisa.
Thory są fajne, ale 2razy droższe. Pomacaj Acerbisa a potem podjedź do PolandPosition na Połczyńską i pomacaj Thora. Sam zdecydujesz. ;)
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Ochraniacze na kolana
Majki Wielkie Dzieki !
Powiedz mi jeszcze ..czy sruby mozna jakos zabezpieczyc aby nie ryzowaly zbiornika/ nie darly spodni ?
Powiedz mi jeszcze ..czy sruby mozna jakos zabezpieczyc aby nie ryzowaly zbiornika/ nie darly spodni ?
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
- majki
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 14.05.2011, 08:45
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ochraniacze na kolana
Generalnie śruby wystają poza ochraniacz, więc kontakt z lakierem jest nieunikniony. Można je okleić tak jak pisałem, albo przykleić cienki filc, którym się podkleja nóżki w meblach/krzesłach. Spodni natomiast nie drą, jeżdżę do pracy w zwykłych dżinsach/bojówkach i jak narazie nie ma na nich śladu. Ale oklejone śruby i bagster mogą w tym pomagać.majki pisze:Śruby drapią zbiornik mocno, ale teraz mam bagstera i śruby okleiłem materiałową taśmą izolacyjną i jest git.
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Ochraniacze na kolana
THX !majki pisze:Generalnie śruby wystają poza ochraniacz, więc kontakt z lakierem jest nieunikniony. Można je okleić tak jak pisałem, albo przykleić cienki filc, którym się podkleja nóżki w meblach/krzesłach. Spodni natomiast nie drą, jeżdżę do pracy w zwykłych dżinsach/bojówkach i jak narazie nie ma na nich śladu. Ale oklejone śruby i bagster mogą w tym pomagać.majki pisze:Śruby drapią zbiornik mocno, ale teraz mam bagstera i śruby okleiłem materiałową taśmą izolacyjną i jest git.
Dzisiaj podskocze do sklepu obejrzec.
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
- Muzzler
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 35
- Rejestracja: 05.10.2011, 11:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ochraniacze na kolana
Odświeżę temat, gdyż dziś zdawałem prawko i dali nam właśnie Acerbis Impact Evo. To jedyne ochraniacze jakie kiedykolwiek na sobie miałem, więc nie mam porównania, ale powiem tak:
-wygodne
-dobrze się trzymają
-solidne (przynajmniej takie sprawiają wrażenie)
-cholernie łatwo się je zakłada
Właśnie sobie ich szukam, będą mi przypominały o dzisiejszym pozytywnym wyniku
-wygodne
-dobrze się trzymają
-solidne (przynajmniej takie sprawiają wrażenie)
-cholernie łatwo się je zakłada
Właśnie sobie ich szukam, będą mi przypominały o dzisiejszym pozytywnym wyniku
Dokądkolwiek jedziesz, nie zapominaj skąd przyjechałeś.
- Jaro-Ino
- swobodny rider
- Posty: 2820
- Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Ochraniacze na kolana
Też takie mam. Poleciałem przy niezłej glebie spory kawałek po ziemi, korzeniach itp, a potem motocykl leżał mi na nodze. Dzięki butom crossowym i nakolannikom nogi nie ucierpiały. Niestety zbroja i kurtka z ochraniaczami barku nie uchroniła
TA '92 -> AT- '91
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Ochraniacze na kolana
Jeszcze w wakacje kupilem te Acerbisy ...
maja jedna mala wade ...srubki maja tendencje luzowania sie.
Musze je skrecic dajac malutka kropelke locktita.
Poza tym .. super ...swietnie dopasowuja sie ... no i sposob zapinania ..swietny ...
maja jedna mala wade ...srubki maja tendencje luzowania sie.
Musze je skrecic dajac malutka kropelke locktita.
Poza tym .. super ...swietnie dopasowuja sie ... no i sposob zapinania ..swietny ...
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość