Ubranie na początek przygody

Kurtki, kaski, buty, ochraniacze itp.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: wojtekk »

Nie da się tanio , nowe , dobre tak samo , jak drogie , nowe i dobre. Coś z równania trzeba usunąć.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Dlaczego. Ja ze swojej odzieży jestem zadowolony. Kurtka robi swoją robotę. Jeansy są troszkę mniej uniwersalne dla tego kupię sobie tekstylne. Fundusz do 600 zł. Ale to jest tylko moja opinia. Nie krytykuję osoby co na odzież (spodnie, kurtka) wydają ponad 2k. I nie twierdzę że jak ktoś wyda na tę samą odzież ponad 3k to że będzie jeszcze lepsza. Ale uważam że jak ktoś kupuje coś na początek swojej przygody to wystarczy mu komplet (kurtka,spodnie) do 1k. I sam potem będzie wiedział co dalej...

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: tomekpe »

Problem w tym, że Twoja rada to rada jak wydać kasę dwa razy. Rzeczywiście po zakupie tanich rzeczy i jednym sezonie bedziesz lepiej wiedział co Ci potrzeba, ale 1k PLN to trochę drogo za taką wiedzę.

A dyskomfort w ciuchach to także mniejsze bezpieczeństwo. Spocony i zdenerwowany nie będziesz jechał tak samo jak zwykle.

Nie kojarzę chyba nikogo, kto by kupił ciuch z wyższej półki a potem świadomie wrócił do tanich rzeczy "bo nie trzeba lepszych". Można wybierać ze średniej lub wyższej półki wedle kieszeni, ale tanie ciuchy to zło. W porównaniu do tego co oferują zazwyczaj są paradoksalnie ... drogie.

Propozycje autora wątku uważam za rozsądne.

Aha, moje zastrzeżenia nie dotyczą dżinsów... to ciut inna kategoria.
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Chyba się nie rozumiemy. Ale mniejsza już z tym. To tak po krótce. Ja mówię na swoim przykładzie. Miałem kupić kurtkę rst, ale zaryzykował i kupiłem kurtkę za 400 zł( po przebaczenie z 500zł) i nie żałuję. Mam komfort jazdy. Nie rozumiem dlaczego piszesz, sugerujesz ze to lach. Nie mam problemu z wysoką temperaturą z wiatrem czy niska temp. Tanie to nie znaczy że gowno:) przynajmniej nie zawsze. Wszytko zależy od producenta. Held, adrenalinę. Rebelhorn, Nie robią jakiegoś dziadostwa. Koniec moich kom. Już na ten temat. Pozdrawiam.

Jakoś nie wydałem kasy dwa razy.

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Przepraszam miało być po przecenie z 500 na 400

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Śniegu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03.12.2017, 13:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poniatowice

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Śniegu »

Powiem tak, jestem w stanie dać więcej za dobre sprawdzone ubranie bo jeszcze mam czas i zawsze dodatkową wypłatę można dołożyć.

Chciałbym czuć się w tym komfortowo bo nie powiem 44km z tego część we Wrocławiu w różnych warunkach pogodowych odczuje się. Teraz jeżdżę 66km samochodem autostradą, co w dwie strony daje 22km razy dwa przez tydzień daje już 220km. Samochodem jazda przez Wrocław to męka.

Na dniach będzie chwila pojeżdżę po sklepach we wro i po przymierzam to co polecaliście.
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Na pewno coś dla siebie znajdziesz. Każdy ma inny organizm itd... Ja na początku też miałem dylemat. Najważniejsze to żebyś czuł się komfortowo. W sklepie na pewno Ci dobrze doradzą. Pozdrawiam:)

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: wojtekk »

Ja sobie kiedyś wykoncypowałem taki zestaw:
- gdy bardzo gorąco: ortezy, gacie z ochraniaczami, krótkie spodnie enduro (miałem wypinane), zbroja a na to bluza.
- gdy chłodniej - długie spodnie (wpinane w krótkie) i kurtka.
- gdy bardzo zimno - kondon przeciwdeszczowy gore. Szybko do założenia bo bez zdejmowania butów i kasku.

Cena takiego zestawu jest spora. Ale... maksimum ochrony.
- strój ok. 800 (używany)
- gore chyba 200
- ortezy kilka stów
- zbroja - 1000
- gacie kilkadziesiąt

Ochraniacze w kurtkach, spodniach to często psychologiczna ochrona. Gdy miałem szlifa na boku to... ochraniacz odjechał i szorowałem biodrem. Stąd gacie itd.
pablo.trampek pisze: Nie rozumiem dlaczego piszesz, sugerujesz ze to lach. Nie mam problemu z wysoką temperaturą z wiatrem czy niska temp. Tanie to nie znaczy że gowno:) przynajmniej nie zawsze. Wszytko zależy od producenta. Held, adrenalinę. Rebelhorn,

Chyba Ty nie rozumiesz Tomka. On nie pisze, że łach. Ale jak można lepszej jakości, to na pewno lepiej. Ja dodaję, że lepiej wyższa używkę niż nową niższą półkę.

Każdy niech kupuje na co go stać :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
marcopolo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 212
Rejestracja: 07.04.2017, 08:01
Mój motocykl: XL700V

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: marcopolo »

Nolan 90 - przejechałem ze 4 tys. zanim doszło do mnie że za mały. Teraz mam n104 i jest w miarę ok a przede wszystkim mój rozmiar. Najważniejsza jest wygoda. Nie ma bardziej niebezpiecznego kasku niż ten, o którym po 3h jazdy myślisz tylko o tym żeby go ściągnąć. Na YouTube pokazują bzdury. Kask nie może być ciasny. Chyba na tym lepiej się skupić niż na marce czy designie. Nie każda marka na każdą głowę. Ja drugi kask miałem na głowie 2 h zanim kupiłem ale i tak teraz kupiłbym inny, który bardziej pasuje mi na głowę

Ps tego n90 mam do sprzedania za pół ceny. Poza tym, że jest za mały złego słowa nie mogę powiedzieć. Ale jest cięższy i trochę głośniejszy niż n104

Kurtka - jeżdżę w Rst adventure II. Jest bardzo ciężka ale to chyba dobrze. Nie ma chyba lepiej wentylowanej kurtki. Mnóstwo zamków i wywietrzników co sprawia, że spoko daje radę od 15 do 35C. Jednak jak zacznie padać to przez te zameczki woda leje się jak przez sito. Wewnętrzne membrany to pomyłka. Sznurki, sznureczki, napy i rzepy. Szybciej deszcz przestanie padać nim to założysz tak więc wożę że sobą przeciwdeszczówki i polar jako wewnętrzną warstwę ocieplającą.
...jak nie teraz to kiedy?
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Temat rzeka:) nieważne... Każdy coś doradzil , kolega i tak kupi co mu przypasuje.

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Śniegu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03.12.2017, 13:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poniatowice

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Śniegu »

A jakie macie zdanie na temat zbroi? Nadaje się do normalnej jazdy czy bardziej na enduro bo szczerze z tym nigdy nie miałem do czynienia. I czy rzeczywiście chroni tak jak powinna?
pablo.trampek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2017, 16:06
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: pablo.trampek »

Zbroja super. Ale jak dla mnie praktyczniejsze będzie kurtka i spodnie tekstylne. A najlepiej to firmy klim...;)

Wysłane z mojego HUAWEI CAN-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: wojtekk »

Śniegu pisze:A jakie macie zdanie na temat zbroi? Nadaje się do normalnej jazdy czy bardziej na enduro bo szczerze z tym nigdy nie miałem do czynienia. I czy rzeczywiście chroni tak jak powinna?
Warto. Bardzo.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Śniegu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03.12.2017, 13:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poniatowice

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Śniegu »

A więc tak w chwili obecnej zakupiłem kask nolana n91evo (podziękowania dla marcopolo) dla żonki i n104 dla siebie. Jestem mega zadowolony z 104 bo idealni leży. Za zimno żeby jeździć ale chodziłem w nim po domu przez 2 godziny żeby sprawdzić czy nie uwiera nigdzie i jest super:D

Co do rękawiczek kupiłem shimy GT-1. Najlepiej mi pasowały na dłonie aczkolwiek jest bardzo dużo przypadków, że pruły się na szwach. Gwarancja jest więc zobaczymy. Na chłodniejsze dni myślę, że będą ok potem kupię jeszcze jedne.

Jeśli chodzi o strój to przymierzałem chyba ze 4 godziny różne marki i ze wszystkiego najlepiej czułem się i najbardziej przypadł mi do gustu zestaw Rebelhorn hardy pro. Jeszcze go nie zakupiłem bo chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może posiada i może coś powiedzieć na jego temat albo ogólnie o rebelhornie?

Żona wybrała SECA hybrid 2 i raczej nic innego nie chce :)

Buty dalej temat otwarty.
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Nadol »

Co do kurtki i kasku - wybieraj jaśniejsze kolory. Gdybyś jednak preferował kolory wyszczuplające to z elementami jaskrawymi/odblaskowymi.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Viciu88
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 31.08.2015, 21:03
Mój motocykl: XL600V

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Viciu88 »

Mam taki komplet - wg mnie jest super za taką kasę - w różnych warunkach daje radę
http://4biker.pl/kurtki-tekstylne/expert-tour/
http://4biker.pl/spodnietekstylne/1426-2/
kupiłem w sklepie stacjonarnym w Katowicach
pzdr
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: KrzysieG »

Ja sobie kiedyś wykoncypowałem taki zestaw:
- gdy bardzo gorąco: ortezy, gacie z ochraniaczami, krótkie spodnie enduro (miałem wypinane), zbroja a na to bluza.
- gdy chłodniej - długie spodnie (wpinane w krótkie) i kurtka.
- gdy bardzo zimno - kondon przeciwdeszczowy gore. Szybko do założenia bo bez zdejmowania butów i kasku.
Jestem na rozdrożu i też ciągnie mnie w tym kierunku i w związku z powyższym cytatem, chciał bym Cię spytać:
krótkie spodnie enduro (miałem wypinane)
Mógłbyś podać jakiś namiar na takie spodnie ?
gdy chłodniej - długie spodnie (wpinane w krótkie) i kurtka
czy stosujesz specjalną kurtkę enduro, czy zwykłą z wypiętymi ochraniaczami ? Jeśli masz jakieś typy, to zapodaj :thanks:
Ja chciał bym to załatwić tak, że jak się zrobi chłodniej, to na zbroję dokładam spodnie i kurtkę, a nie zamiennie.
Nakolanniki na razie mam, takie:
Obrazek
Wchodzą pod normalne spodnie tekstylne, ale bez podpinki, to jednak nie jest potrzebne, nawet jak zimno.
Ochraniacz chyba kupię ten:
Obrazek
i do tego jakieś ochraniacze łokci.
Ochraniacze w kurtkach, spodniach to często psychologiczna ochrona. Gdy miałem szlifa na boku to... ochraniacz odjechał i szorowałem biodrem. Stąd gacie itd.
Kto nie miał choćby najmniejszej wywrotki, nogi przyciśniętej motorem, nagłego upadku na bark, to dalej będzie myślał, że fabryczne ochraniacze w kurtkach, spodniach, go dobrze ochronią. I tu błąd. Mnie przy małej wywrotce, ochraniacz kolana w spodniach wszedł pod kolano i więcej zaszkodził niż pomógł :egh: i też stwierdzam, że to tylko psychologiczna ochrona. Od tej pory przestałem się przejmować wyglądem ( ale bez przesady) a bardziej stawiam na ochronę.
Jeśli zbroja będzie tak wygodna jak te ochraniacze na nogi, to idę w tym kierunku. Są też wady, zauważyłem, że w samych ochraniaczach na nogi, w gorący dzień daje się we znaki gorące powietrze z chłodnicy :thumbsdown: Ale to jak na razie jedyna wada jaką zauważyłem.
I taki mam plan i co wy teraz na to powiecie ? Jakieś rady, sugestie mile widziane.
Awatar użytkownika
Sal
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 135
Rejestracja: 05.11.2016, 18:50
Mój motocykl: XL650V

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Sal »

Kupiłem kiedyś używane spodnie POLO. Kilka prań i zauważyłem, że podszewka na tyłku rozerwała się. Zacząłem się bliżej przyglądać konstrukcji, od środka. Okazuje się, że kiedyś były wodoodporne. Niestety, membrana była chyba napylona na podszewkę, bo 90% zniknęło. Przyjrzałem się też kurtce. Wszędzie to samo - najgorsze w tych wszystkich membranach są miejsca przeszycia, które są podklejane. Taśmy i klej po jakimś czasie szlak trafia i ciuchy przeciekają.
Zapewne rodzaj detergentów ma znaczenie. Na jednej kurtce mam napis "prać ręcznie". Nie wyobrażam sobie tego. Paluchy miałbym do kości pozdzierane. Generalnie nie wierzę w ubrania z membranami, może w okresie reklamacyjnym się trzymają, ale po 2 latach to już ruletka.

Fotka, jak zniknęła membrana:
Obrazek z Dysku Google
dooomin
Czytacz
Czytacz
Posty: 5
Rejestracja: 08.10.2019, 16:24
Mój motocykl: Africa Twin

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: dooomin »

Witam,
Jakie spodnie możecie polecić na zimniejsze dni, jednocześnie dla początkującego?
Awatar użytkownika
Piotr76
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 08.08.2018, 22:23
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Głusko Duże

Re: Ubranie na początek przygody

Post autor: Piotr76 »

dooomin pisze:Witam,
Jakie spodnie możecie polecić na zimniejsze dni, jednocześnie dla początkującego?
Wypadało by zacząć w tym temacie :lanie: :
http://forum.transalpclub.pl/viewforum.php?f=69
A spodnie mogę polecić Buse , kupiłem na początek i dają radę chyba że coś ponad tysiak z goretexem.
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość