Ochraniacze enduro co byscie polecili?
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2476
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Wiesz trochę tego wszystkiego nie rozumiem. Ciuchy kupuje się najlepsze, na jakie Cię stać,a tu mimo sporej ilości propozycji ciągle szukasz tanich rzeczy. Z przebiegu wątku jasne jest, że tanie = gorsze, a czy Ty liczysz na los w loterii? Pamiętaj, że end-to-end możesz bardzo, ale to bardzo żałować zaoszczędzonych 200 czy 300 zł, szczególnie, że sam zaczynasz przygodę w terenie (ergo gleby mogą być).
Osobiście nie kupiłbym żadnego ciucha bez rekomendacji osoby, która w danym czymś jeździła i wyglebiła-sprawdziła. Bo jak samemu ocenić jakość? Po tym, jak zbroja leży? Nie wiesz, jak zachowają się no-name ochraniacze podczas spotkania z przeszkodą.. a to są ciuchy, które na takie spotkania mają spore szanse. To ubranie ma zapewniać Twoje bezpieczeństwo - zgadzasz się na to, aby było częściowe? Aby np. (tfu, tfu, odpukać) złamania były lżejsze, ale jednak były?
Z ciuchami jak z oponami - lepiej nie oszczędzać, ale niektórzy to robią W takiej sytuacji zdecydowanie wolałbym poczekać i jeździć w ciuchach turystycznych, niż wyważać otwarte drzwi, kiedy poprzednicy wyraźnie piszą, że kupowali po kilka razy.
Osobiście nie kupiłbym żadnego ciucha bez rekomendacji osoby, która w danym czymś jeździła i wyglebiła-sprawdziła. Bo jak samemu ocenić jakość? Po tym, jak zbroja leży? Nie wiesz, jak zachowają się no-name ochraniacze podczas spotkania z przeszkodą.. a to są ciuchy, które na takie spotkania mają spore szanse. To ubranie ma zapewniać Twoje bezpieczeństwo - zgadzasz się na to, aby było częściowe? Aby np. (tfu, tfu, odpukać) złamania były lżejsze, ale jednak były?
Z ciuchami jak z oponami - lepiej nie oszczędzać, ale niektórzy to robią W takiej sytuacji zdecydowanie wolałbym poczekać i jeździć w ciuchach turystycznych, niż wyważać otwarte drzwi, kiedy poprzednicy wyraźnie piszą, że kupowali po kilka razy.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Nie ma porównania jeśli chodzi o dopasowanie do ciała i ułożenie się ochraniaczy we właściwej pozycji. Na Leatt "przesiadłem" się bezpośrednio z UFO Scorpion bowiem zależało mi na tym aby mieć zbroję pod kurtką bez ochraniaczy. UFO było sztywne, wokół barków plastikowe elementy obcierały, zamek zepsuł się po sezonie a ochraniacze pływały po łokciach mimo właściwego dobrania rozmiaru zbroi a pod kurtkę założyć się tego nie dało. Nie miałem ochoty nawet jej zakładać i latałem w lżejszym buzerze ale brakowało ochrony łokci. W Leatt mam wszystko na miejscu zawsze, do tego zbroja mimo, że tkanina jest bez perforacji (brak siatki) oddycha zdecydowanie lepiej, zamek jest poprowadzony z boku - nie uwiera i nie przeszkadza. Protektory są takie jak montowane w kurtkach czyli dość miękkie i dopasowują się do ciała. Latałem w Kirgistanie i Iranie w temperaturach powyżej 40 stopni i byłem zadowolony. W offie na liściu w klasycznej plastikowej zbroi się gotowałem, w tej jest o niebo lepiej. Trzeba tylko zwrócić uwagę na rozmiar i nie kupować na oko. Ja mam 178 cm i 96 w klatce i L była za duża, musiałem podmienić na S/M. Trochę nie miałem przekonania ale naprawdę mogę po 2 sezonach i zrobionych w niej ok 40 tys km szczerze polecić tą zbroję. Ja już z pewnością sztywniaka z plastikowymi protektorami więcej nie kupię.Marcinnn6 pisze:skoro miałeś różne, to jak oceniasz tą "miękką" zbroje w porównaniu do standardowych z tworzyw. Bo jak patrzyłem po cenach to w zasadzie teraz miękkie chyba są najdroższe.
CRF1000L/CRF450X/DR650/SR500
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29729
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27509
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29729
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27509
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 535
- Rejestracja: 19.08.2014, 15:40
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Faktycznie ogólne tendencje są takie że co drogie to najlepsze ale czasem warto poeksperymentować bo czasami no name jest równie dobre ale nie ma wypracowanej marki (ja od razu takich produktów nie skreślam). Dlatego pytam podpytuje i drążę. Czasem za firmę płaci się często z nawiązką za sam znaczek.tomekpe pisze:Wiesz trochę tego wszystkiego nie rozumiem. Ciuchy kupuje się najlepsze, na jakie Cię stać,a tu mimo sporej ilości propozycji ciągle szukasz tanich rzeczy. Z przebiegu wątku jasne jest, że tanie = gorsze, a czy Ty liczysz na los w loterii? Pamiętaj, że end-to-end możesz bardzo, ale to bardzo żałować zaoszczędzonych 200 czy 300 zł, szczególnie, że sam zaczynasz przygodę w terenie (ergo gleby mogą być).
Osobiście nie kupiłbym żadnego ciucha bez rekomendacji osoby, która w danym czymś jeździła i wyglebiła-sprawdziła. Bo jak samemu ocenić jakość? Po tym, jak zbroja leży? Nie wiesz, jak zachowają się no-name ochraniacze podczas spotkania z przeszkodą.. a to są ciuchy, które na takie spotkania mają spore szanse. To ubranie ma zapewniać Twoje bezpieczeństwo - zgadzasz się na to, aby było częściowe? Aby np. (tfu, tfu, odpukać) złamania były lżejsze, ale jednak były?
Z ciuchami jak z oponami - lepiej nie oszczędzać, ale niektórzy to robią W takiej sytuacji zdecydowanie wolałbym poczekać i jeździć w ciuchach turystycznych, niż wyważać otwarte drzwi, kiedy poprzednicy wyraźnie piszą, że kupowali po kilka razy.
Teraz taki przykład, kurtka która ostatnio nabyłem w sklepie wojskowym. Nie jest to kurtka motocyklowa: materiał wygląda na fajny nieprzemakalny, łatwo ścieralny z błota - cena 38 zł.
Jak przeglądałem typowe ciuchy cross to nie wydałbym 1000 pln za komplet (spodnie plus jakaś bluza), za coś co wygląda jak uszyte z ceraty. Nie wydałbym takich pieniędzy dlatego że po to kupuje pod ciuchy zbroje. Dodatkowo żal mi by było pieniędzy bo w takich warunkach bluza, spodnie szybko może się porwać a ta za 38 pln robi taką sama robotę dla mnie - ma chronić tylko przed usyfieniem ciałka w błotku, offiku - resztę robią ochraniacze pod kurtką. Nie wiem czy jakoś przekazałem o co mi chodzi ale mam nadzieję że tak.
Emek - dzięki za recenzje. Jak coś bym wstawił co przechodziło przez Ciebie lub innych i okazało się gównem to chętnie przeczytam o tym.
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Polecam Scoyco. Kopia jeden do jednego światowych marek. Doskonała jakość. Mówię tu o ochraniaczach. Condor zbroi to latałem w miękkiej. Polecam
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2476
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Przemek - ja mam takie spodnie wojskowe za kilkadziesiąt PLN. Materiał faktycznie jest fajny i nieprzemakalny - tylko nie nadaje się na motocykl, poza siedzeniem bez ruchu w bardzo niskich temperaturach .. Natomiast mi chodziło o elementy zapewniające bezpieczeństwo - stać Cię tu na eksperymenty? Bo wszystko inne (np. wspomniana kurtka) to tylko kwestia ewentualnej niewygody - masz rację, warto pytać i sprawdzać. Nie chodzi mi o wywalanie kasy za znaczki.przemo77390 pisze:Faktycznie ogólne tendencje są takie że co drogie to najlepsze ale czasem warto poeksperymentować bo czasami no name jest równie dobre ale nie ma wypracowanej marki (ja od razu takich produktów nie skreślam). Dlatego pytam podpytuje i drążę. Czasem za firmę płaci się często z nawiązką za sam znaczek.tomekpe pisze:Wiesz trochę tego wszystkiego nie rozumiem. Ciuchy kupuje się najlepsze, na jakie Cię stać,a tu mimo sporej ilości propozycji ciągle szukasz tanich rzeczy. Z przebiegu wątku jasne jest, że tanie = gorsze, a czy Ty liczysz na los w loterii? Pamiętaj, że end-to-end możesz bardzo, ale to bardzo żałować zaoszczędzonych 200 czy 300 zł, szczególnie, że sam zaczynasz przygodę w terenie (ergo gleby mogą być).
Osobiście nie kupiłbym żadnego ciucha bez rekomendacji osoby, która w danym czymś jeździła i wyglebiła-sprawdziła. Bo jak samemu ocenić jakość? Po tym, jak zbroja leży? Nie wiesz, jak zachowają się no-name ochraniacze podczas spotkania z przeszkodą.. a to są ciuchy, które na takie spotkania mają spore szanse. To ubranie ma zapewniać Twoje bezpieczeństwo - zgadzasz się na to, aby było częściowe? Aby np. (tfu, tfu, odpukać) złamania były lżejsze, ale jednak były?
Z ciuchami jak z oponami - lepiej nie oszczędzać, ale niektórzy to robią W takiej sytuacji zdecydowanie wolałbym poczekać i jeździć w ciuchach turystycznych, niż wyważać otwarte drzwi, kiedy poprzednicy wyraźnie piszą, że kupowali po kilka razy.
Teraz taki przykład, kurtka która ostatnio nabyłem w sklepie wojskowym. Nie jest to kurtka motocyklowa: materiał wygląda na fajny nieprzemakalny, łatwo ścieralny z błota - cena 38 zł.
Jak przeglądałem typowe ciuchy cross to nie wydałbym 1000 pln za komplet (spodnie plus jakaś bluza), za coś co wygląda jak uszyte z ceraty. Nie wydałbym takich pieniędzy dlatego że po to kupuje pod ciuchy zbroje. Dodatkowo żal mi by było pieniędzy bo w takich warunkach bluza, spodnie szybko może się porwać a ta za 38 pln robi taką sama robotę dla mnie - ma chronić tylko przed usyfieniem ciałka w błotku, offiku - resztę robią ochraniacze pod kurtką. Nie wiem czy jakoś przekazałem o co mi chodzi ale mam nadzieję że tak.
Emek - dzięki za recenzje. Jak coś bym wstawił co przechodziło przez Ciebie lub innych i okazało się gównem to chętnie przeczytam o tym.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- zaczekaj
- przycierający rafki
- Posty: 1198
- Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Złotoryja
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Po kilku złych wyborach doszłam do wniosku, że chytry dwa razy traci.
Zanim do tego doszłam miałam dwie pary butów, miałam też dwie pary ochraniaczy na kolana, dwa kaski, dwie kurtki. Dwa śpiwory i namiot, który kilku nocy nie wytrwał.
Wybór należy do Ciebie.
Oczywiście nie namawiam do wywalania kasy na znaczki foxa czy inne marki a jedynie do przemyślenia w czym jeżdżą inni, ile im to służy i jak się sprawdza. Bo może warto raz zapłacić więcej i mieć spokój?
Zanim do tego doszłam miałam dwie pary butów, miałam też dwie pary ochraniaczy na kolana, dwa kaski, dwie kurtki. Dwa śpiwory i namiot, który kilku nocy nie wytrwał.
Wybór należy do Ciebie.
Oczywiście nie namawiam do wywalania kasy na znaczki foxa czy inne marki a jedynie do przemyślenia w czym jeżdżą inni, ile im to służy i jak się sprawdza. Bo może warto raz zapłacić więcej i mieć spokój?
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 556
- Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Święte słowa...zaczekaj pisze:Po kilku złych wyborach doszłam do wniosku, że chytry dwa razy traci.
Zanim do tego doszłam miałam dwie pary butów, miałam też dwie pary ochraniaczy na kolana, dwa kaski, dwie kurtki. Dwa śpiwory i namiot, który kilku nocy nie wytrwał.
Wybór należy do Ciebie.
Oczywiście nie namawiam do wywalania kasy na znaczki foxa czy inne marki a jedynie do przemyślenia w czym jeżdżą inni, ile im to służy i jak się sprawdza. Bo może warto raz zapłacić więcej i mieć spokój?
Lubię motory...wszystkie.
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 506
- Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Orzesze
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Chyba większość z nas ma takie, a nie inne realia finansowe, dlatego każdy chciałby zaoszczędzić. Niestety, ale "jak nie dasz, to nie masz". Sprawdzone wielokrotnie...
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Półśrodek będzie półśrodkiem.
Nakolanniki wojskowe nadają się do kładzenia bruku. Nie chronią piszczela. Nie są przewiewne. itd.
Albo kupić dobrą używkę, albo uskładać na dobrą nówkę. Ja składałem latami. Półśrodek zawsze się źle kończył. Jeszcze jedno rozwiązanie - kupowałem sobie od całej ordizny na wszystkie okoliczności. Ja kupowałem a wiele mi wracało z prezentów
Nakolanniki wojskowe nadają się do kładzenia bruku. Nie chronią piszczela. Nie są przewiewne. itd.
Albo kupić dobrą używkę, albo uskładać na dobrą nówkę. Ja składałem latami. Półśrodek zawsze się źle kończył. Jeszcze jedno rozwiązanie - kupowałem sobie od całej ordizny na wszystkie okoliczności. Ja kupowałem a wiele mi wracało z prezentów
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- Dalti
- czyściciel nagaru
- Posty: 512
- Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Wrzucę swoje dwa grosze . Żadne !! nakolanniki długie wam nie podejdą do typowych butów offroad bo są za wysokie! a nakolanniki za długie .Mam podobny patent do tych wojskowych, bo tylko takie się mieszczą. jak chcesz założyć taki nakolannik jak but który kończy się 5 cm pod kolanem ? chyba ze sobie kupisz ortezę za 2000zł.poz.wojtekk pisze:Półśrodek będzie półśrodkiem.
Nakolanniki wojskowe nadają się do kładzenia bruku. Nie chronią piszczela. Nie są przewiewne. itd.
Albo kupić dobrą używkę, albo uskładać na dobrą nówkę. Ja składałem latami. Półśrodek zawsze się źle kończył. Jeszcze jedno rozwiązanie - kupowałem sobie od całej ordizny na wszystkie okoliczności. Ja kupowałem a wiele mi wracało z prezentów
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Bzdura kolego. Można kupić długie nakolanniki wcale nie za 2000 aby można było wlozyc do butów enduro. Miałem takie buty i nakolanniki. I nie jestem wyjątkiem. Nakolanniki wojskowe są projektowane do czego ? Zastanawiałeś się ? Jak nie masz wyjścia to półśrodek. Ale półśrodek.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- Dalti
- czyściciel nagaru
- Posty: 512
- Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
u góry buty maja ściągacz przed wodą itp..powodzenia kolego
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Kolego. Nie czytasz Albo nie rozumiesz. Napisałeś , że żadne nakolanniki długie nie pasuja do butów enduro. No to pisze że bzdura. Czy muszę to obrazować zdjęciem ? Przymierzyłes wszystkie buty enduro i długie nakolanniki? Bo.ja.znam.kilka zestawów. Mam zdjęcia nadesłać. ? Rozumiem, że nie.pasowal powyższy zestaw. Ale nie plec bzdur , że żadne nie będą pasowały. A jeżeli będą.to.za 2000 PLN. Moje były super wykonane a kosztowały 300.
Nadal uważam , że wojskowe nakolanniki to tani i kiepski substytut. Jeżeli nie masz wyjścia można w nich jeździć. Ale to taki.sam kompromis jak kask rowerowy na motocyklu
Nadal uważam , że wojskowe nakolanniki to tani i kiepski substytut. Jeżeli nie masz wyjścia można w nich jeździć. Ale to taki.sam kompromis jak kask rowerowy na motocyklu
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- zaczekaj
- przycierający rafki
- Posty: 1198
- Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Złotoryja
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Kolego, robisz to źle. Zakładasz ochraniacz, potem zapinasz buta. Z ochraniaczem w środku oczywiście. Jak jest mało miejsca to możesz trochę podregulować buta. Widzę, że to Sidi Crossfire a więc są regulowane.Dalti pisze:
u góry buty maja ściągacz przed wodą itp..powodzenia kolego
Buty bardzo dobre, ale ochraniacz? Wybacz, w życiu bym nie założyła sobie czegoś takiego na kolana.
Co do tego ,,płaszcza". Z tego co pamiętam, ochraniacz można wsadzić między płaszcz a plastik buta. Nie wiem tylko czy to wygodne. Ja i tak zawsze spodnie mam w butach.
Na zdjęciu Sidi Crossfire, pod spodniami ortezy, ortezy w butach.
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
- Dalti
- czyściciel nagaru
- Posty: 512
- Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
robisz to źle. -w ogóle tego nie używam do tych butów (zdjęcie poglądowe) po co są ,krótkie nakolanniki.ja akurat mam opaskę z ochraniaczem,najwygodniej.
Wsadzanie ochraniacza pomiędzy nogą a kołnierzem -tracisz szczelność podczas przejazdów po wodzie (wszystko spływa do środka buta a pomiędzy kołnierzem a ochraniaczem buta totalny bezsens (przecież masz ochronę piszczeli na bucie)
Wybacz, w życiu bym nie założyła sobie czegoś takiego na kolana. ja też
Wsadzanie ochraniacza pomiędzy nogą a kołnierzem -tracisz szczelność podczas przejazdów po wodzie (wszystko spływa do środka buta a pomiędzy kołnierzem a ochraniaczem buta totalny bezsens (przecież masz ochronę piszczeli na bucie)
Wybacz, w życiu bym nie założyła sobie czegoś takiego na kolana. ja też
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Kolego. Ochrona piszczeli w bucie Ci wystarcza ? To nie zakładaj w ogóle ochraniaczy.
Nie ma tak wysokich butów aby ochronić cały piszczel. To raz. Weź flamaster i zrób kreskę na nodze. Zdejmij i zobacz gdzie ja masz a gdzie masz piszczel. To dwa. Ochraniacz masz mieć pod spodniami a nie nad. Nawet jak woda się leje. To trzy. Większość sensownych bitów enduro ma regulację szerokości łydki więc spokojnie wejdą ochraniacze. To cztery.
Możesz pokazać ochraniacze za 2000 które Ci pasowały ???
Pokaż swoje wojskowe jak chronią nogę
Nie ma tak wysokich butów aby ochronić cały piszczel. To raz. Weź flamaster i zrób kreskę na nodze. Zdejmij i zobacz gdzie ja masz a gdzie masz piszczel. To dwa. Ochraniacz masz mieć pod spodniami a nie nad. Nawet jak woda się leje. To trzy. Większość sensownych bitów enduro ma regulację szerokości łydki więc spokojnie wejdą ochraniacze. To cztery.
Możesz pokazać ochraniacze za 2000 które Ci pasowały ???
Pokaż swoje wojskowe jak chronią nogę
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- Dalti
- czyściciel nagaru
- Posty: 512
- Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Nie ma tak wysokich butów aby ochronić cały piszczel. To raz. Weź flamaster i zrób kreskę na nodze- jeszcze sobie w te miejsce trzeci włóżwojtekk pisze:Kolego. Ochrona piszczeli w bucie Ci wystarcza ? To nie zakładaj w ogóle ochraniaczy.
Nie ma tak wysokich butów aby ochronić cały piszczel. To raz. Weź flamaster i zrób kreskę na nodze. Zdejmij i zobacz gdzie ja masz a gdzie masz piszczel. To dwa. Ochraniacz masz mieć pod spodniami a nie nad. Nawet jak woda się leje. To trzy. Większość sensownych bitów enduro ma regulację szerokości łydki więc spokojnie wejdą ochraniacze. To cztery.
Możesz pokazać ochraniacze za 2000 które Ci pasowały ???
Pokaż swoje wojskowe jak chronią nogę
Ochraniacz masz mieć pod spodniami a nie nad - poooooooooooooooważnie , bo ja myślałem ze na czole pod kaskiem .bez odzewu poz.
Możesz pokazać ochraniacze za 2000 które Ci pasowały ??? -Nie pokażę
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
- zaczekaj
- przycierający rafki
- Posty: 1198
- Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Złotoryja
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Szkoda sensu
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze
Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2674
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Uprzejmie proszę o zachowanie merytoryczności - polecajcie sobie ochraniacze, a nie namawiajcie do mazania sobie pęcinek flamastrami - no chyba, że macie takie fetysze wtedy na PW załatwcie to
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: Ochraniacze enduro co byscie polecili?
Ostatnio zmieniony 20.11.2017, 11:17 przez emek, łącznie zmieniany 1 raz.
CRF1000L/CRF450X/DR650/SR500
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29729
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27509
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29729
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27509
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości