Yamaha XT 660R
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Yamaha XT 660R
A co wy z tymi konusami , ja mam 176 cm i dość krótkie nogi, po pierwszej sobotniej przejażdżce wiem że podpieram się tylko jedną nogą i jest ok. Sprawdzę jeszcze na offie ale tereska akurat jak się położy to ma się na czym oprzeć.
- czupakabra
- łamacz szprych
- Posty: 683
- Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Yamaha XT 660R
Czytałem gdzieś w sieci , że ktoś planuje długą wyprawę (o ile dobrze pamiętam 40-60 tys. km.) , i bierze pod uwagę zakup XT 660R.
O ile wybierze XT , jest szansa na relację z przygotowań moto do wyprawy, no i oczywiście, jak będzie dawał radę na takim dystansie
O ile wybierze XT , jest szansa na relację z przygotowań moto do wyprawy, no i oczywiście, jak będzie dawał radę na takim dystansie
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Yamaha XT 660R
Podobno "mu" się plany zmieniły i kilometrów ubyło, czy tam se części dowiezie, też coś czytałem no i słyszałem tez o przeróbkach w jakiś 700 setkach czy coś takiego. Nie wiem zresztą w sieci to różnie piszączupakabra pisze:Czytałem gdzieś w sieci , że ktoś planuje długą wyprawę (o ile dobrze pamiętam 40-60 tys. km.) , i bierze pod uwagę zakup XT 660R.
O ile wybierze XT , jest szansa na relację z przygotowań moto do wyprawy, no i oczywiście, jak będzie dawał radę na takim dystansie
- czupakabra
- łamacz szprych
- Posty: 683
- Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Yamaha XT 660R
Ale plany na kilometry czy na moto ?
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Yamaha XT 660R
A niech się sam wypowie, przecież czyta na bieżącoczupakabra pisze:Ale plany na kilometry czy na moto ?
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Yamaha XT 660R
Cierpliwosci. Kilometrow faktycznie ubylo i teraz to bedzie tylko podmiejski lans
- czupakabra
- łamacz szprych
- Posty: 683
- Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Yamaha XT 660R
Ładny lans, 45tys wokół komina
W tym sezonie z tego co widzę, jest moda na XT 660R/Z , jedni kupili, inni szukają
Mnie nastraszyli singlem itd. i opuściłem, ale może w przyszłości
W tym sezonie z tego co widzę, jest moda na XT 660R/Z , jedni kupili, inni szukają
Mnie nastraszyli singlem itd. i opuściłem, ale może w przyszłości
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Yamaha XT 660R
Salvador, Chan, głowa do góry, już niejednokrotnie poruszano zagadnienia wzrostu i naprawdę nie macie się czego obawiać:
Salwador, Ty masz 176, Chan 172, ja 178.
Wysokość siedzenia w Trampku 600- 850 mm, prześwit w zależności od wersji, ale ok 190- 220mm
Ze trzy sezony latałem Trampkiem- był dla mnie za niski, prześwit stanowczo za mały.
Przeskoczyłem na XR650R z podwyższaną kanapą- 990 mm, prześwit 307 mm- dawałem radę.
Z XR przeskoczyłem na enduro 450- wysokość 995 mm, prześwit 331 mm- nie ma problemu z opanowaniem motka.
Latam też podwyższoną na 980 mm Afrą, tu w ogóle dyndam nogami, bo szerokość siedzenia robi diametralną różnicę, ale też nie mam trudności z opanowaniem motocykla (a przynajmniej opanowaniem spowodowanym brakiem nogi ) Na światłach siedzę półdupkiem, a jak ruszasz, wysokość motocykla przestaje mieć znaczenie.
Wniosek jest taki, że naprawdę nie ma się czego bać, tylko się przysiąść, pojeździć, spróbować. Nie wymyślajcie sobie problemów, od tego macie kobiety
Kilka słów komentarza do poprzednich postów:
- TTR to bardzo sympatyczny motocykl, taka prawdziwy, przaśna esencja adventure. Zawiecha naprawdę godna, silnik słabawy, ale nadrabia bezawaryjnością i małymi wymaganiami serwisowymi.
Jak to vertus napisał- co może być w nim niesolidnego? Toć tam jest rama, silnik, wahacz, widelec i niewiele więcej Zawsze można strzelić sobie wersję z rozrusznikiem (niestety przytyła). To, że tu czy tam zejdzie farba, że plastik pęknie- cóż, taki typ motocykla, choć nie jest to jakość wykonania Hondy, nie ma co narzekać.
- XT660R- motocykl taki... taki nijaki. Niby fajny, niby wtrysk, i takie tam, jedzie się poprawnie, hamuje lepiej od Trampka, no i lepiej od niego wibruje, ale IMHO, jeśli Scyzoryk szuka czegoś w teren, to nie widzę sytuacji, w której XT jakąś trasę przejeżdża, a Trampek zostaje- oba motocykle są porównywalne (XT też nie poraża prześwitem, o kolektorach nie wspomnę). Wiadomo, nowsza konstrukcja, lepsza zawiecha itp, ale zamiast zmieniać motocykl z TA na XT wolałbym poćwiczyć technikę. XT660R jest taki troszkę bezpłciowa i o ociężałym profilu. Zdecydowanie wolałbym TTR z charakterem osiołka-obieżyświata. (Marcin, nie miej za złe)
Resztę chłopaki już dopisali- fajny motek na co dzień, do miasta, do lasu, ale nie w teren- no sorry.
Ps. Moim skromnym zdaniem do mitu o wzroście można dodać mit o wibracjach singli. Co prawda KTMa nie miałem okazji użytkować na dłuższym dystansie, ale Hondy/ Yamahy/ Huski pracują kulturalnie, nie bójcie się zbytnio o swoje cztery litery.
Ave
Wolo
Salwador, Ty masz 176, Chan 172, ja 178.
Wysokość siedzenia w Trampku 600- 850 mm, prześwit w zależności od wersji, ale ok 190- 220mm
Ze trzy sezony latałem Trampkiem- był dla mnie za niski, prześwit stanowczo za mały.
Przeskoczyłem na XR650R z podwyższaną kanapą- 990 mm, prześwit 307 mm- dawałem radę.
Z XR przeskoczyłem na enduro 450- wysokość 995 mm, prześwit 331 mm- nie ma problemu z opanowaniem motka.
Latam też podwyższoną na 980 mm Afrą, tu w ogóle dyndam nogami, bo szerokość siedzenia robi diametralną różnicę, ale też nie mam trudności z opanowaniem motocykla (a przynajmniej opanowaniem spowodowanym brakiem nogi ) Na światłach siedzę półdupkiem, a jak ruszasz, wysokość motocykla przestaje mieć znaczenie.
Wniosek jest taki, że naprawdę nie ma się czego bać, tylko się przysiąść, pojeździć, spróbować. Nie wymyślajcie sobie problemów, od tego macie kobiety
Kilka słów komentarza do poprzednich postów:
- TTR to bardzo sympatyczny motocykl, taka prawdziwy, przaśna esencja adventure. Zawiecha naprawdę godna, silnik słabawy, ale nadrabia bezawaryjnością i małymi wymaganiami serwisowymi.
Jak to vertus napisał- co może być w nim niesolidnego? Toć tam jest rama, silnik, wahacz, widelec i niewiele więcej Zawsze można strzelić sobie wersję z rozrusznikiem (niestety przytyła). To, że tu czy tam zejdzie farba, że plastik pęknie- cóż, taki typ motocykla, choć nie jest to jakość wykonania Hondy, nie ma co narzekać.
- XT660R- motocykl taki... taki nijaki. Niby fajny, niby wtrysk, i takie tam, jedzie się poprawnie, hamuje lepiej od Trampka, no i lepiej od niego wibruje, ale IMHO, jeśli Scyzoryk szuka czegoś w teren, to nie widzę sytuacji, w której XT jakąś trasę przejeżdża, a Trampek zostaje- oba motocykle są porównywalne (XT też nie poraża prześwitem, o kolektorach nie wspomnę). Wiadomo, nowsza konstrukcja, lepsza zawiecha itp, ale zamiast zmieniać motocykl z TA na XT wolałbym poćwiczyć technikę. XT660R jest taki troszkę bezpłciowa i o ociężałym profilu. Zdecydowanie wolałbym TTR z charakterem osiołka-obieżyświata. (Marcin, nie miej za złe)
Resztę chłopaki już dopisali- fajny motek na co dzień, do miasta, do lasu, ale nie w teren- no sorry.
Ps. Moim skromnym zdaniem do mitu o wzroście można dodać mit o wibracjach singli. Co prawda KTMa nie miałem okazji użytkować na dłuższym dystansie, ale Hondy/ Yamahy/ Huski pracują kulturalnie, nie bójcie się zbytnio o swoje cztery litery.
Ave
Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
- chankrymski
- czyściciel nagaru
- Posty: 536
- Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Krosno
Re: Yamaha XT 660R
Wolo spoko... temat wzrostu już przerabiam. Tak jak piszesz, trzeba próbować. Ok kilku miesięcy jest szczęśliwym posiadaczem DRZ400 w wersji S. Prześwit 315cm wysokości siedzenia 945mm. Wszystko się da na tym motku....i jeszcze wielu wielu rzeczy nie wiem....
Wzrost to nie problem!!!
Wzrost to nie problem!!!
kilka fotek https://picasaweb.google.com/111734178209127324272
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Yamaha XT 660R
Jeśli kupię XT 660 X i zechcę zmienić motocykl w wersję R to co będzie trzeba wymienić poza oczywiście kołem?
Czym się te wersje w ogóle różnią? Zawiecha jest inna?
Czym się te wersje w ogóle różnią? Zawiecha jest inna?
- Remi
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1073
- Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
Re: Yamaha XT 660R
Gdybym sie przejmował wzrostrem to bym dalej jeździł chopperem bo mam 164 cm wzrostu. Gdybym miał 10 cm więcej to bym się czuł zajebiście wysoki . Brakuje tych kliku cm w nogach ale da się i nie biorę nawet pod uwagę obniżania zawiechy w mojej XTR. Może ewentualnie przerobię delikatnie siedzenie.
Co do różnicy między 660x a 660r to głównie zawieszenie i kilka drobiazgów. Nie wystarczy wstawic do Xa koła od Rki bo po prostu nie pasuje. Inna srednica tarczy inne zaciski w obu modelach. trzeba by bylo przeszprychowac albo przerabiac zacisk. Lepiej zastanowic sie przed zakupem czy jest sens kupowac Xa majac nawet minimalne zapedy offroadowe. Rka bez problemu radzi sobie przeciez w miescie.
Ja jestem z Rki bardzo zadowolony i uwazam ze po kilku modyfikacjach moze to bys swietny motocykl do turystyki i endurowania po lesie. Bardzo uniwersalny i wdzieczny motocykl do jazdy solo. Wycieczki z pasazerem raczej odpadaja.
Co do różnicy między 660x a 660r to głównie zawieszenie i kilka drobiazgów. Nie wystarczy wstawic do Xa koła od Rki bo po prostu nie pasuje. Inna srednica tarczy inne zaciski w obu modelach. trzeba by bylo przeszprychowac albo przerabiac zacisk. Lepiej zastanowic sie przed zakupem czy jest sens kupowac Xa majac nawet minimalne zapedy offroadowe. Rka bez problemu radzi sobie przeciez w miescie.
Ja jestem z Rki bardzo zadowolony i uwazam ze po kilku modyfikacjach moze to bys swietny motocykl do turystyki i endurowania po lesie. Bardzo uniwersalny i wdzieczny motocykl do jazdy solo. Wycieczki z pasazerem raczej odpadaja.
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2924
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Yamaha XT 660R
Ja mając 173cm wzrostu z Afrykami miewałem problem, np przy zawracaniu w ciasnej szutrowej uliczce czy coś w tym stylu. Natomiast Trampek jest w sam raz, w zasadzie to na tyle go już ogarniam że mógłby być nieco wyższy
Czym innym jest relatywnie lekki i wysoki motocykl, a innym np. cziężka Afryka która daje zupełnie inne odczucia przy podnoszeniu jej z siebie i z gleby
Ale faktem jest że wraz z latami, kilometrami i jakimś tam doświadczeniem temat wysokości motocykla ma dla mnie duuużo mniejsze znaczenie niż na początku. Teraz to ważniejsza jest dla mnie jego masa niż wysokość.
Pozdrawiam
zimny
ps. a XT660R trochę tą swoją "nijakością" i uniwersalnością przypomina własnie Trampka tylko z przeznaczeniem dla 1 osoby
Czym innym jest relatywnie lekki i wysoki motocykl, a innym np. cziężka Afryka która daje zupełnie inne odczucia przy podnoszeniu jej z siebie i z gleby
Ale faktem jest że wraz z latami, kilometrami i jakimś tam doświadczeniem temat wysokości motocykla ma dla mnie duuużo mniejsze znaczenie niż na początku. Teraz to ważniejsza jest dla mnie jego masa niż wysokość.
Pozdrawiam
zimny
ps. a XT660R trochę tą swoją "nijakością" i uniwersalnością przypomina własnie Trampka tylko z przeznaczeniem dla 1 osoby
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość