dużo, ale to bardzo dużo lżejsze (ttrka + ja ważylibyśmy ciut poniżej 200kg ). do tego zawiecha, prześwit - to wszystko na korzyść. silnik z XT-ka - też zaleta. ale jak szperam w sieci - ludzie piszą, że już poza silnikiem cała reszta dość niesolidnie wykonana (chociaż: http://moto.pl/Motocykle/1,113441,2792931.html). zbiorniczek faktycznie maluteńki, ale brałbym od razu akcesoryjnego acerbisa, coby zasięg podwoić.shaakir pisze:Salvador, ja miałem organoleptyczną styczność z TTR i przy moich zatrważających 176cm wzrostu problemów nie stwierdziłem. Moto jest duże dużo lżejsze niż nasze trampki więc zbyt krótka łapa nie jest aż takim problemem. Co do prędkości przelotowych to w granicach 90/110kmh jak masz twardą dupę to siodło nawet nie przeszkadza, na pewno jest wygodniejsze niż kanapy typu stringi z wyczynowych crossów Problemem (do rozwiązania poprzez akcesoria) jest mała pojemność zbiornika, ale wówczas skoczy masa gotowego do drogi.
kurde, ja wiem, że to trzeba usiąść, poczuć i zdecydować. jak to ktoś gdzieś pisał - motocykl nie żona, można zmienić po czasie (a przynajmniej łatwiej go zmienić ).
ech, klasyczna sytuacja wyboru jednej z dwóch szkół - falenickiej i otwockiej; ;dopóki człowiek nie wybierze to rozterki, dramaty i dylematy.
ps. fota z szajsbuka się nie wyświetla.