Yamaha XT 660R
- Scyzoryk
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 02.07.2008, 13:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: okolice Piaseczna
Yamaha XT 660R
Wszelkie sugestie mile widziane
Robie powoli rozeznanie celem którego jest znalezienie odpowidniego motocykla TDMa jest rewelacyjna ale na asfalt i nijak nie nadaje sie w teren. Trwają poszukiwania odpowiedniego moto którym dojadę do pracy, pośmigam w weekend po lesie i raz w roku zrobię rundkę po Karpatach Rumunskich czy Marokańskim Atlasie wysokim.
zalożenia:
Młode (od 2006r w górę)
Jak najbardziej terenowy
Kompromis pomiędzy możliwościami terenowymi a komfortem (nie może to być rasowe enduro z wibracjami jak w traktorze, twardym i wąskim siedzeniem i prędkością max. 100) Odpadają zarówno rasowe KTMy jak i lekkie enduraki o pojemnościach poniżej 600
Da radę robić trasy po kilkaset km dziennie (solo)
Będzie kosztował jesienią tego roku kilkanascie tys PLN
Idealnym rozwiązaniem wydawałby się zakup BMW GS800, Tigera 800XC lub KTMa LC8 990 ale budżet tego nie wytrzyma Może w kolejnym podejściu...
Wszelkiego rodzaju turystyczne enduro typu Vstrom, XLV700, nowe KLE są za mocno asfaltowe i za ciężkie.
No i tak na placu boju zostały mi dwa motocykle, mianowicie XT 660R i ciut cięża ale bardziej komfortowa w trasie XT 660Z tenere.
- przednie koło 21"
- sensowne skoki zawieszeń
- wystarczająco szybkie na trasę
- rozsądna masa ok.170kg R i 190kg Tenere (gotowe do drogi i zatankowane)
- powinny dawać radę w lekkim terenie
- mieszczą sie bez problemu w budżecie
Jest jakaś alternatywa, o której nie wiem lub pominąłem? Z góry dzięki za sugestie.
Robie powoli rozeznanie celem którego jest znalezienie odpowidniego motocykla TDMa jest rewelacyjna ale na asfalt i nijak nie nadaje sie w teren. Trwają poszukiwania odpowiedniego moto którym dojadę do pracy, pośmigam w weekend po lesie i raz w roku zrobię rundkę po Karpatach Rumunskich czy Marokańskim Atlasie wysokim.
zalożenia:
Młode (od 2006r w górę)
Jak najbardziej terenowy
Kompromis pomiędzy możliwościami terenowymi a komfortem (nie może to być rasowe enduro z wibracjami jak w traktorze, twardym i wąskim siedzeniem i prędkością max. 100) Odpadają zarówno rasowe KTMy jak i lekkie enduraki o pojemnościach poniżej 600
Da radę robić trasy po kilkaset km dziennie (solo)
Będzie kosztował jesienią tego roku kilkanascie tys PLN
Idealnym rozwiązaniem wydawałby się zakup BMW GS800, Tigera 800XC lub KTMa LC8 990 ale budżet tego nie wytrzyma Może w kolejnym podejściu...
Wszelkiego rodzaju turystyczne enduro typu Vstrom, XLV700, nowe KLE są za mocno asfaltowe i za ciężkie.
No i tak na placu boju zostały mi dwa motocykle, mianowicie XT 660R i ciut cięża ale bardziej komfortowa w trasie XT 660Z tenere.
- przednie koło 21"
- sensowne skoki zawieszeń
- wystarczająco szybkie na trasę
- rozsądna masa ok.170kg R i 190kg Tenere (gotowe do drogi i zatankowane)
- powinny dawać radę w lekkim terenie
- mieszczą sie bez problemu w budżecie
Jest jakaś alternatywa, o której nie wiem lub pominąłem? Z góry dzięki za sugestie.
Pozdrawiam
Scyzoryk
AT CRF1000
Scyzoryk
AT CRF1000
- Marcin-BB
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 846
- Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Yamaha XT 660R
ktm lc 400 military.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=2
Lekko dłubnięte xt 600, albo nawet xt 350 też dadzą radę.( trzeba pokombinować z zawieszeniem- no chyba że jazda typowo dla zabawy i lekka turystyka to wtedy seria wystarcza! )
xt 660z to też jakieś rozwiązanie, ale cena ładnego egzemplarza wysoka.
http://moto.allegro.pl/yamaha-xt-660r-w ... 02298.html
No bo do tych 12 tyś. trzeba dołożyć jakieś wyposażenie służące podróżom.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=2
Lekko dłubnięte xt 600, albo nawet xt 350 też dadzą radę.( trzeba pokombinować z zawieszeniem- no chyba że jazda typowo dla zabawy i lekka turystyka to wtedy seria wystarcza! )
xt 660z to też jakieś rozwiązanie, ale cena ładnego egzemplarza wysoka.
http://moto.allegro.pl/yamaha-xt-660r-w ... 02298.html
No bo do tych 12 tyś. trzeba dołożyć jakieś wyposażenie służące podróżom.
- salvador
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 239
- Rejestracja: 08.10.2010, 21:45
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Mazowsze / Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Yamaha XT 660R
tak się składa, że powoli, powolutku skłaniam się także ku opcji przesiadki na coś lżejszego, i dziwnym trafem, coraz bardziej ku motongom od yamahy, tyle, że w grę wchodzi stary XT-ek, 600ka (ale z ostatnich lat produkcji 2001-2003, przed zmianą na 660). z tych, które Ty wymieniłeś chyba bym się jednak na XT660Z zapatrywał - najprościej rzecz ujmując, wydaje się jakiś taki "bardziej" - chociaż oberwało mu się za rozwiązanie tyłu motocykla pod kątem mocowania wszelkiego bagażu, niemniej widywałem je solidnie obładowane, znaczy że sobie ludzie radzą.
660R ma mały prześwit, w stosunku do starej 600-ty o 10cm niższy. no i masa - przytyło mu się.
w ogóle - jamaszka TTR to jest sprzęcicho, tylko dla takiego kurdupla jak ja siodło na wysokości 940mm to porażka. no i ta kopka...
660R ma mały prześwit, w stosunku do starej 600-ty o 10cm niższy. no i masa - przytyło mu się.
w ogóle - jamaszka TTR to jest sprzęcicho, tylko dla takiego kurdupla jak ja siodło na wysokości 940mm to porażka. no i ta kopka...
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2923
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Yamaha XT 660R
Ściemniasz przyjacielu Jeszcze o tym nie wiesz ale skłaniasz się w kierunku Afryki, zapewniam Cięsalvador pisze:tak się składa, że powoli, powolutku skłaniam się także ku opcji przesiadki na coś lżejszego
Osobiście miałem do czynienia z xt660z i r. Jeśli myśłałbym o turystyce solo i w miarę nowym motocyklu - to chyba tenerka nie miałaby konkurencji. Moto zgrabne, w rozsądnej jeszcze masie i praktyczne. Wersja R również, ale miałem wrażenie że nie jest aż tak dużo bardziej terenowa, natomiast jest dużo mniej turystyczna Ale to też ciekawy sprzęt.
A podsumowując to niczego zmieniać nie chcę i polecam Afryczkę mimo że już dojrzała i z nadwagą z wieloma wadami i z jeszcze większą ilością zalet
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- salvador
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 239
- Rejestracja: 08.10.2010, 21:45
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Mazowsze / Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Yamaha XT 660R
hehe, widzisz Zimny, w życiu wszystko się zmienia, takoż i ja, z różnych przyczyn przestawiam się na turystykę solo .zimny pisze:Osobiście miałem do czynienia z xt660z i r. Jeśli myśłałbym o turystyce solo i w miarę nowym motocyklu - to chyba tenerka nie miałaby konkurencji.
i właśnie dlatego jednak coś lżejszego - ale, oczywiście, z ogromną chęcią do Afry się przymierzę, żeby sobie w głowie jeszcze bardziej zamieszać.
chwilowo z powodów finansowych widzi mi się taki używany, stary XT-ek, ale coraz łakomszym wzrokiem w stronę 660Z zerkam...
- Marcin-BB
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 846
- Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Yamaha XT 660R
Zarówno xt 600 jak i xt 660r czy z to motocykle idealne do zabawy i amatorskiego latania po lasach czy polach wokół komina. Oczywiście da się na nich pojechać daleko- bo na wszystkim się da- skoro można komarkiem do Moskwy pojechać to tym bardziej xt-kiem! Do bardziej zaawansowanej jazdy w terenie trzeba poprawiać fabryczne zawieszenie.
Zimny ma rację jeśli chodzi o xtz660 - czytaj mała Tenere. To bardzo fajny motocykl- nawet w miarę porządnie zrobiony jak na włoską produkcję! I nic nie trzeba przerabiać- zakładasz jakiś kufer czy sakwy i ogień w trasę. Różnica z mniejszymi modelami to nie tylko wygoda przy dłuższych wycieczkach- dużo lepsze jest też zawieszenie i hamulce- takich hebli jak mam nowa xtz 660 powinna jej zazdrościć afryka! Tyle, że masa jak w transalpie.
A jak chcesz coś lżejszego to szukaj ktm-a lc 400 w wersji wojskowej. Lekki, super zawieszenie (pełna regulacja) dobre hamulce, sztywna rama- tylko ten silnik . Generalnie odprężenie i zmniejszenie mocy na korzyść momentu wyszło mu na dobre. Trwałość- w porównaniu z normalną 640-ką sporo większa- ale dalej mu dużo brakuje do trwałości i niezawodności starych singli spod znaku yamahy.... W zasadzie nie ma to słabych stron- tyle, że jest wymagające jeśli chodzi o serwis- nowoczesność kosztuje. Jeśli nie wybierasz się na koniec świata i masz minimum pojęcia o obsłudze silnika to jednak nie ma się czego bać. W Bielsku jest lejdiska- Małgosia, która kupiła rok temu coś takiego z silnikiem w puzzlach i sama z pomocą kolegi poskładała do kupy. Miałem okazję niedawno obejrzeć to na żywo i powiem, że chyba przekonam się do tych austriackich wynalazków. Jak się ociepli spróbuję namówić właścicielkę na testy drogowe- wtedy coś więcej napiszę!
Zimny ma rację jeśli chodzi o xtz660 - czytaj mała Tenere. To bardzo fajny motocykl- nawet w miarę porządnie zrobiony jak na włoską produkcję! I nic nie trzeba przerabiać- zakładasz jakiś kufer czy sakwy i ogień w trasę. Różnica z mniejszymi modelami to nie tylko wygoda przy dłuższych wycieczkach- dużo lepsze jest też zawieszenie i hamulce- takich hebli jak mam nowa xtz 660 powinna jej zazdrościć afryka! Tyle, że masa jak w transalpie.
A jak chcesz coś lżejszego to szukaj ktm-a lc 400 w wersji wojskowej. Lekki, super zawieszenie (pełna regulacja) dobre hamulce, sztywna rama- tylko ten silnik . Generalnie odprężenie i zmniejszenie mocy na korzyść momentu wyszło mu na dobre. Trwałość- w porównaniu z normalną 640-ką sporo większa- ale dalej mu dużo brakuje do trwałości i niezawodności starych singli spod znaku yamahy.... W zasadzie nie ma to słabych stron- tyle, że jest wymagające jeśli chodzi o serwis- nowoczesność kosztuje. Jeśli nie wybierasz się na koniec świata i masz minimum pojęcia o obsłudze silnika to jednak nie ma się czego bać. W Bielsku jest lejdiska- Małgosia, która kupiła rok temu coś takiego z silnikiem w puzzlach i sama z pomocą kolegi poskładała do kupy. Miałem okazję niedawno obejrzeć to na żywo i powiem, że chyba przekonam się do tych austriackich wynalazków. Jak się ociepli spróbuję namówić właścicielkę na testy drogowe- wtedy coś więcej napiszę!
- vertus72
- czyściciel nagaru
- Posty: 528
- Rejestracja: 16.07.2010, 17:46
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Litzmanstad
Re: Yamaha XT 660R
Ja kolego nabyłem Yamaszkę TT600R, silnik jak w starym dobrym XT, zawieszenia o dość rozsądnych skokach oba po 280 mm tył Ohils, przód Kayaba/Paoli w zależności od wersji - jak chcesz więcej to szukaj S lub E któraś z nich ma 300mm. Co do jazdy to się jeszcze nie wypowiadam, bo jestem na etapie testów, ale po przesiadce z trampka to motek ma niezłego kopa, a cha waga 150kg w brifie, co poniektórzy twierdzą, ze 130kg.
Prędkość nie zabija, tylko nagłe zatrzymanie.
- marcinfmx
- wiejski tuningowiec
- Posty: 109
- Rejestracja: 01.08.2011, 00:10
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Yamaha XT 660R
Jestem szczęśliwym posiadaczem nowej XT660R.
Długo wybierałem, bo chciałem coś na szuter i do miasta a czasami na trasę. zdecydowałem sie na XT660R, ponieważ:
- jest lżejsza od XT660Z a ma taki sam silnik,
- jest lżejsza i bardziej "terenowa" od Transalpa,
- ma elastyczny i niezawodny silnik,
- jest tańsza od obu wyżej wymienionych.
Przesiadłem się z Hondy FMX650 i jest to wielki skok.
Silnik jest o niebo elastyczniejszy, chłodzony cieczą i ma wtrysk. 50KM pozwala bardzo sprawnie śmigać po mieście i wyskoczyć na szuter, daje też radę na niedługich trasach. Kanapa nie jest tak wygodna jak w TA ale w porównaniu z FMX nie ma powodów do narzekania
Założyłem wyższą szybę od Givi, gmole, handbary i dwa boczne kufry, w przyszłym tygodniu wrzucę fotki mojego XT-ka, a niebawem podzielę się kolejnymi wrażeniami, jak już nawinę więcej kilometrów.
Długo wybierałem, bo chciałem coś na szuter i do miasta a czasami na trasę. zdecydowałem sie na XT660R, ponieważ:
- jest lżejsza od XT660Z a ma taki sam silnik,
- jest lżejsza i bardziej "terenowa" od Transalpa,
- ma elastyczny i niezawodny silnik,
- jest tańsza od obu wyżej wymienionych.
Przesiadłem się z Hondy FMX650 i jest to wielki skok.
Silnik jest o niebo elastyczniejszy, chłodzony cieczą i ma wtrysk. 50KM pozwala bardzo sprawnie śmigać po mieście i wyskoczyć na szuter, daje też radę na niedługich trasach. Kanapa nie jest tak wygodna jak w TA ale w porównaniu z FMX nie ma powodów do narzekania
Założyłem wyższą szybę od Givi, gmole, handbary i dwa boczne kufry, w przyszłym tygodniu wrzucę fotki mojego XT-ka, a niebawem podzielę się kolejnymi wrażeniami, jak już nawinę więcej kilometrów.
Real men don't eat honey, they chew bees
Re: Yamaha XT 660R
Heh no popatrz... a ja zrobilem przesiadke w druga strone z TTR'y na Trampka... i na razie jestem bardzo zadowolony...(ale zmienil sie u mnie styl jazdy no i tu gdzie teraz jestem nie mam mowy o jezdzie w terenie - wszystko pogrodzone i obwarowane zakazami) ...
a tu taki maly wglad na juz nie moje cacuszko - Yamaha TTR ( w miescie smiga sie jak rowerem, w terenie bajka ) - dla mnie gabarytowo byla deczko przy mala 190cm ...
http://vimeo.com/7326608
a tu taki maly wglad na juz nie moje cacuszko - Yamaha TTR ( w miescie smiga sie jak rowerem, w terenie bajka ) - dla mnie gabarytowo byla deczko przy mala 190cm ...
http://vimeo.com/7326608
- Scyzoryk
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 02.07.2008, 13:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: okolice Piaseczna
Re: Yamaha XT 660R
coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że nie mam wyboru poza XT. Pozostanie tylko wybór wersji.
Na takiego KTMa 400 raczej się nie zdecyduję bo jest za bardzo egzotyczny. Natomiast jeżeli miałbym więcej kasy to oczywiście brałbym pod uwagę pomarańczę w wydaniu LC8
Na takiego KTMa 400 raczej się nie zdecyduję bo jest za bardzo egzotyczny. Natomiast jeżeli miałbym więcej kasy to oczywiście brałbym pod uwagę pomarańczę w wydaniu LC8
Pozdrawiam
Scyzoryk
AT CRF1000
Scyzoryk
AT CRF1000
-
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 23.08.2008, 01:11
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Jasło
Re: Yamaha XT 660R
za 12 tysiecy mozna znalesc Honde XR650R z rozrusznikiem (w serii nie ma wiec trzeba dokupic) po lekkich przerobkach jest to super motocykl, wlasnie na taki poluje. Moc taka ze wyrywa rece
- Scyzoryk
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 02.07.2008, 13:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: okolice Piaseczna
Re: Yamaha XT 660R
fajny ale to prawie wyczynówka więc średnio nadaje się na motocykl do wszystkiego.
Pozdrawiam
Scyzoryk
AT CRF1000
Scyzoryk
AT CRF1000
- salvador
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 239
- Rejestracja: 08.10.2010, 21:45
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Mazowsze / Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Yamaha XT 660R
a jak byś widział TTR-ke pod kątem dalekiej turystyki? (wiadomo, że na czarnym to pewnie mordęga i predkości przelotowe niewielkie, ale jak juz by się z czarnego zjechało to pewnie cacko.Davin pisze:Heh no popatrz... a ja zrobilem przesiadke w druga strone z TTR'y na Trampka...
dla Ciebie była deczko przymała a dla takiego knuta jak ja (173) to chyba z kolei za wysokie bydlątko...
- chankrymski
- czyściciel nagaru
- Posty: 536
- Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Krosno
Re: Yamaha XT 660R
temat mnie również zaczyna interesować Salvador właśnie jakby to było z nami konusami...(172cm)salvador pisze:
a jak byś widział TTR-ke pod kątem dalekiej turystyki? (wiadomo, że na czarnym to pewnie mordęga i predkości przelotowe niewielkie, ale jak juz by się z czarnego zjechało to pewnie cacko.
dla Ciebie była deczko przymała a dla takiego knuta jak ja (173) to chyba z kolei za wysokie bydlątko...
Mam jeszcze kilka kierunków "europejskich" do zrobienia a potem to już też chyba przesiadka będzie.....
kilka fotek https://picasaweb.google.com/111734178209127324272
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
- chankrymski
- czyściciel nagaru
- Posty: 536
- Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Krosno
Re: Yamaha XT 660R
Bardzo jestem ciekaw twoich wrażeń. Napisz szybko jak ten sprzęt się sprawuje. Słyszałem kilka niepochlebnych opinii o xt660z, ale redaktorzy trójki świat na niej objechali.marcinfmx pisze:Jestem szczęśliwym posiadaczem nowej XT660R.
Długo wybierałem, bo chciałem coś na szuter i do miasta a czasami na trasę. zdecydowałem sie na XT660R, ponieważ:
- jest lżejsza od XT660Z a ma taki sam silnik,
- jest lżejsza i bardziej "terenowa" od Transalpa,
- ma elastyczny i niezawodny silnik,
- jest tańsza od obu wyżej wymienionych.
Przesiadłem się z Hondy FMX650 i jest to wielki skok.
Silnik jest o niebo elastyczniejszy, chłodzony cieczą i ma wtrysk. 50KM pozwala bardzo sprawnie śmigać po mieście i wyskoczyć na szuter, daje też radę na niedługich trasach. Kanapa nie jest tak wygodna jak w TA ale w porównaniu z FMX nie ma powodów do narzekania
Założyłem wyższą szybę od Givi, gmole, handbary i dwa boczne kufry, w przyszłym tygodniu wrzucę fotki mojego XT-ka, a niebawem podzielę się kolejnymi wrażeniami, jak już nawinę więcej kilometrów.
kilka fotek https://picasaweb.google.com/111734178209127324272
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
Re: Yamaha XT 660R
salvador pisze:a jak byś widział TTR-ke pod kątem dalekiej turystyki? (wiadomo, że na czarnym to pewnie mordęga i predkości przelotowe niewielkie, ale jak juz by się z czarnego zjechało to pewnie cacko.Davin pisze:Heh no popatrz... a ja zrobilem przesiadke w druga strone z TTR'y na Trampka...
dla Ciebie była deczko przymała a dla takiego knuta jak ja (173) to chyba z kolei za wysokie bydlątko...
No wlasnie tak sie sklada ze widzialem "ją" w tej roli. A mówiąc dokładniej - po licznych próbach na róznych motocyklach - zobaczyłem.
I wszelkie moje wątpliwości przeszły. 3 x Yamaha TT 600R w Moto Afryce.
Wiec nowy XT'ek bedzie na pewno bardzo dobry.
Ja niestety mam problem natury 190cm, ale jak to w życiu bywa, nie kazdy ma takie problemy :)
- vertus72
- czyściciel nagaru
- Posty: 528
- Rejestracja: 16.07.2010, 17:46
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Litzmanstad
Re: Yamaha XT 660R
Jak masz ze stali, nie przeraża cię przelot z prędkościami dużo mniejszymi od możliwości innych motocykli, dodasz to i owo np. chłodnice oleju to czemu nie, na wszystkim się da.
Prędkość nie zabija, tylko nagłe zatrzymanie.
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Yamaha XT 660R
Jesteś tego pewien ?Scyzoryk pisze: - rozsądna masa ok.190kg Tenere (gotowe do drogi i zatankowane)
Ja swego czasu jak sprawdzałem to mi masa wychodziła tylko nieznacznie poniżej masy XL650 , a już na pewno przekraczała 200kg.
Ale może złe dane mi wpadły pod nos.
Teraz tak na szybko widzę, że masa netto: 183kg +22L paliwa = 205kg
Chyba ,ze masa netto zawiera już olej, płyny i część/całość paliwa.
Powyższe nie zmienia faktu, że do jazdy solo jest to motocykl wręcz idealny. Tylko ta wysokość do ziemi ;(
Powinni do niego dokładać buty na koturnach gratis
- shaakir
- naciągacz linek
- Posty: 69
- Rejestracja: 23.02.2011, 11:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Nowa Dęba
- Kontakt:
Re: Yamaha XT 660R
Salvador, ja miałem organoleptyczną styczność z TTR i przy moich zatrważających 176cm wzrostu problemów nie stwierdziłem. Moto jest duże dużo lżejsze niż nasze trampki więc zbyt krótka łapa nie jest aż takim problemem. Co do prędkości przelotowych to w granicach 90/110kmh jak masz twardą dupę to siodło nawet nie przeszkadza, na pewno jest wygodniejsze niż kanapy typu stringi z wyczynowych crossów Problemem (do rozwiązania poprzez akcesoria) jest mała pojemność zbiornika, ale wówczas skoczy masa gotowego do drogi. Jak jesteś użytkownikiem fejs zboka tu masz link do foty (na potrzeby chwili upublicznione) na moim profilu, TTR + ja i moja 650tka obok: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... =3&theatera jak byś widział TTR-ke pod kątem dalekiej turystyki? (wiadomo, że na czarnym to pewnie mordęga i predkości przelotowe niewielkie, ale jak juz by się z czarnego zjechało to pewnie cacko.
dla Ciebie była deczko przymała a dla takiego knuta jak ja (173) to chyba z kolei za wysokie bydlątko...
- marcinfmx
- wiejski tuningowiec
- Posty: 109
- Rejestracja: 01.08.2011, 00:10
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Yamaha XT 660R
[quote="NenoJesteś tego pewien ?
Ja swego czasu jak sprawdzałem to mi masa wychodziła tylko nieznacznie poniżej masy XL650 , a już na pewno przekraczała 200kg.
Ale może złe dane mi wpadły pod nos.
Teraz tak na szybko widzę, że masa netto: 183kg +22L paliwa = 205kg
Chyba ,ze masa netto zawiera już olej, płyny i część/całość paliwa.
Powyższe nie zmienia faktu, że do jazdy solo jest to motocykl wręcz idealny. Tylko ta wysokość do ziemi ;(
Powinni do niego dokładać buty na koturnach gratis [/quote]
Zalana płynami i paliwem, gotowa do drogi tenerka waży 206 kg, dlatego wybrałem XT660R - w takim samym stanie 181 kg (ale zbiornik paliwa jest mniejszy o 8 litrów), siodło nizej o 3 centymetry.
Ja swego czasu jak sprawdzałem to mi masa wychodziła tylko nieznacznie poniżej masy XL650 , a już na pewno przekraczała 200kg.
Ale może złe dane mi wpadły pod nos.
Teraz tak na szybko widzę, że masa netto: 183kg +22L paliwa = 205kg
Chyba ,ze masa netto zawiera już olej, płyny i część/całość paliwa.
Powyższe nie zmienia faktu, że do jazdy solo jest to motocykl wręcz idealny. Tylko ta wysokość do ziemi ;(
Powinni do niego dokładać buty na koturnach gratis [/quote]
Zalana płynami i paliwem, gotowa do drogi tenerka waży 206 kg, dlatego wybrałem XT660R - w takim samym stanie 181 kg (ale zbiornik paliwa jest mniejszy o 8 litrów), siodło nizej o 3 centymetry.
Real men don't eat honey, they chew bees
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości