Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Jaro-Ino »

konra.dzik pisze:
piotreklodz pisze:Przecież w Twojej tenerze to ze 40kg same gmole ważą... a może to wydech bo już się zgubiłem :tongue:
Wydech :lol:
ku...sko ciężkie chyba z 10kg
Ja myśle, że Piotrek się pogubił, bo widział moją ST ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
kamilltee
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 184
Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: kamilltee »

dopiero sobie poskładałem że Ty masz Xenona machine na 2 kominach :)

jechałem za nią w Alpach - i wąchałem jej nieprzepalone paliwo :)
i bolała mnie głowa od głośnych wydechów :)
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Jaro-Ino »

No z tym paliwem powoli dochodze do ładu. Ktoś grzebał w gaźniorach i obniżył poziom paliwa do kreski ;/ A dodatkowo nie przepalała, bo jakiś mechanior przestawił rozrząd o 2 zęby na wydechu i jeden na ssącym. Teraz ST odpala jak należy, równiutko chodzi na ssaniu i na wolnych czy to zimna czy rozgrzana. Jeszcze troche zabaw i będzie malina :) A do wydechów musze wystrugać jakieś dBkillery, lecz nie jest aż tak głośno nawet bez nich :)

A żeby nie było OT to powiem, że ST ma dużo lepszą reakcje na gaz w porównaniu do TA :D
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

To i ja dorzucę swoje 3 grosze do tego tematu.

Dzięki uprzejmości jednego z kolegów miałem okazje przejechać się Legendarną XTZ 750. Przejechałem nią jakieś 80 km urozmaiconego terenu od tras przelotowych, dobrych asfaltów, po trawę i błotne leśne ścieżki.

Po tym teście zgadzam się że jest to bardzo udany motocykl turystyczny do pokonywania długich dystansów z wyższymi prędkościami. Ale po głębszym zastanowieniu nie jest to motocykl dla mnie.

Ale po kolei…

Zawieszenie
To co zrobiło na mnie duże wrażenie to praca zawieszenia. Jest bardzo sprężyste i rewelacyjnie połyka nierówności. Po dziurawych drogach jedzie się wspaniale. Natomiast gdy zaczynają się duże długie nierówności masa zaczyna robić swoje i zawieszenia (szczególnie przód) nie daje rady.

Silnik
Podoba mi się jak on pracuje. W większości zakresu generuje minimalne wibracje a jak się jedzie to praktycznie go nie słychać. Katalogowo XTZ 750 posiada 69 KM i spodziewałem katapulty z pod świateł. Niestety rozczarowałem się. Silnik osiąga moc dopiero od 6 tys/obr. (ale wtedy jest prawdziwa eksplozja mocy), a poniżej tego zakresu jest mułowaty. Odkręcenie manetki przy 2 czy 3 czy 4 tys obrotów nie daje szybkiego przyspieszenia. Zaczyna się rozpędzać ale robi to niewiele szybciej od trampka. Natomiast dokręcenie silnika na 1 czy 2 biegu do 6 tys zajmuje sporo czasu przy czym 2 kończy się w okolicach 110.
Ponadto żeby szybko wyprzedzić ciężarówkę jadącą 60 km/h trzeba zredukować 5 do 2 biegu żeby silnik wkręcił się pod 6 tys/obr. I dopiero odjechał.

Co prawda w terenie można gładko przejechać bo w dolnym zakresie obrotów motor jest łagodny jak baranek.

Miałem okazję pojeździć Varadero i tam w każdym zakresie obrotów motocykl katapultuje do przodu. Jest to rewelacyjne w mieście gdzie wystarczy dodać gazu i żeby odskoczyć 20-30m. Niestety z Super Tenerze tego niema :sad:

Skrzynia Biegów.
Już wspomniałem że 1 i 2 bieg są bardzo długie co praktycznie uniemożliwia wykorzystanie mocy w codziennej jeździe. Owszem moc jest ale w takim zakresie że trzeba się najpierw przygotować żeby ją wydobyć. Dodatkowo brakowało mi 6 biegu

Hamulce.
Moim zdaniem są porównywalne z Trampkowymi czyli szału nie ma ale za to jest precyzja w terenie.Dodatkowo przez osłony mają tendencję do przegrzewania się. W testowanym egzemplarzu dźwignia hamulca nożnego była ustawiona zbyt wysoko i jest krótsza od tej w trampku. Poprawnie ustawiona dźwignia z łatwością daje się użyć podczas jazdy na stojąco. Wystarczy pochylić stopę a pedał trafia centralnie poduszki stopy.

Rama
To jest największe rozczarowanie. Wcześniej naczytałem się o niej ale nie zdawałem sobie sprawy że ona jest aż tak papierowa. Co prawda podczas jazdy tego nie poczułem bo motocykl prowadzi się perfekcyjnie. Natomiast podczas pochylenia motocykla na stopkę boczną wszystko zaczyna się giąć, a szarpanie za przednie koło powoduje skręcanie się ramy (Widać jak silnik się przemieszcza)
Nie wiem czy wszystkie XTZ 750 mają taką przypadłość ale przy 4,5 tys obrotów motocykl wpadał w potworne wibracje (nie wiem czy to sam silnik czy gmole czy może wszystko razem). Na całe nieszczęście jadąc 110-120 właśnie takie obroty osiąga silnik (a jak dla mnie jest to najbardziej użyteczny zakres prędkości)
Byłem również zaskoczony lusterkami w których widziałem jedynie swoje rękawy. No ale to akurat łatwo zmienić

Podsumowując
XTZ 750 jest to bardzo ciekawy motocykl - co prawda nie dla mnie, ale wiele osób będzie z niego bardzo zadowolonych. Często jeżdżę z plecakiem i niestety kanapa jest krótsza o ok 10 cm od trampkowej.

W związku z tym jest to idealny motocykl na dalekie wyprawy w pojedynkę.
Po teście przeglądałem charakterystykę silnika z TDM 850 i z wykresu wynika że jest on bardziej elastyczny. No cóż nie ma idealnego motocykla. Chciałbym się przejechać Super Tenerą z silnikiem od TDM 850 lub TDM 900…

No cóż może kiedyś.....
Awatar użytkownika
jedras
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 648
Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
Kontakt:

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: jedras »

@konobit - piszesz, że miałeś okazję pojeździć na Varadero. Może pokusisz się o porównanie? Chyba takiego jeszcze nie było na forum :)
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Jaro-Ino »

konbit pisze: Zawieszenie
To co zrobiło na mnie duże wrażenie to praca zawieszenia. Jest bardzo sprężyste i rewelacyjnie połyka nierówności. Po dziurawych drogach jedzie się wspaniale. Natomiast gdy zaczynają się duże długie nierówności masa zaczyna robić swoje i zawieszenia (szczególnie przód) nie daje rady.
A o jakich długich nierównościach mowa? Bo akurat mam okazje jeździć i porównać do Afryki, gdzie zawieszenie jest dużo twardsze i mniej komfortowe zarówno w terenie jak i na asfalcie :)
konbit pisze: Silnik
Podoba mi się jak on pracuje. W większości zakresu generuje minimalne wibracje a jak się jedzie to praktycznie go nie słychać. Katalogowo XTZ 750 posiada 69 KM i spodziewałem katapulty z pod świateł. Niestety rozczarowałem się. Silnik osiąga moc dopiero od 6 tys/obr. (ale wtedy jest prawdziwa eksplozja mocy), a poniżej tego zakresu jest mułowaty. Odkręcenie manetki przy 2 czy 3 czy 4 tys obrotów nie daje szybkiego przyspieszenia. Zaczyna się rozpędzać ale robi to niewiele szybciej od trampka. Natomiast dokręcenie silnika na 1 czy 2 biegu do 6 tys zajmuje sporo czasu przy czym 2 kończy się w okolicach 110.
Ponadto żeby szybko wyprzedzić ciężarówkę jadącą 60 km/h trzeba zredukować 5 do 2 biegu żeby silnik wkręcił się pod 6 tys/obr. I dopiero odjechał.

Co prawda w terenie można gładko przejechać bo w dolnym zakresie obrotów motor jest łagodny jak baranek.

Miałem okazję pojeździć Varadero i tam w każdym zakresie obrotów motocykl katapultuje do przodu. Jest to rewelacyjne w mieście gdzie wystarczy dodać gazu i żeby odskoczyć 20-30m. Niestety z Super Tenerze tego niema :sad:
Zdarza mi się wyprzedzać ciężarówki i w szoku jestem jak czytam, że trzeba redukować do dwójki. Czwórka przy 60km/h daje rade. Silnik oddaje moc od 3 tys, przy 6 masz kopa. Ale to nie znaczy, że nie jedzie poniżej 6. Chyba, że mamy na myśli przyspieszanie na maxa tylko kto jeździ sportowo motocyklem turystycznym po drodze?

Sprawdzonym dwukrotnie faktem jest to, że ST idzie do setki porównywalnie do TA, później jednak znacząco się oddala. Nie idzie też porównać 70KM w 2 garach w rzędzie do litra w Vce mającego 100KM :)
konbit pisze: Skrzynia Biegów.
Już wspomniałem że 1 i 2 bieg są bardzo długie co praktycznie uniemożliwia wykorzystanie mocy w codziennej jeździe. Owszem moc jest ale w takim zakresie że trzeba się najpierw przygotować żeby ją wydobyć. Dodatkowo brakowało mi 6 biegu
Przy 5 tys jest na liczniku 120km/h. Wydaje mi się, że 6 bieg miałby sens tylko wtedy kiedy miałby przełożenie piątego biegu, a wcześniejsze byłyby krótsze.
konbit pisze: Rama
To jest największe rozczarowanie. Wcześniej naczytałem się o niej ale nie zdawałem sobie sprawy że ona jest aż tak papierowa. Co prawda podczas jazdy tego nie poczułem bo motocykl prowadzi się perfekcyjnie. Natomiast podczas pochylenia motocykla na stopkę boczną wszystko zaczyna się giąć, a szarpanie za przednie koło powoduje skręcanie się ramy (Widać jak silnik się przemieszcza)
Nie wiem czy wszystkie XTZ 750 mają taką przypadłość ale przy 4,5 tys obrotów motocykl wpadał w potworne wibracje (nie wiem czy to sam silnik czy gmole czy może wszystko razem). Na całe nieszczęście jadąc 110-120 właśnie takie obroty osiąga silnik (a jak dla mnie jest to najbardziej użyteczny zakres prędkości)
Byłem również zaskoczony lusterkami w których widziałem jedynie swoje rękawy. No ale to akurat łatwo zmienić
Jeśli silnik CI się przemieszczał to chyba coś tam było nie tak. U mnie wszystko jest tak jak należy. Po postawieniu na stopke boczną też nic się nie dzieje prócz pracy zawieszenia przy odciążeniu ;)
konbit pisze: Podsumowując
XTZ 750 jest to bardzo ciekawy motocykl - co prawda nie dla mnie, ale wiele osób będzie z niego bardzo zadowolonych. Często jeżdżę z plecakiem i niestety kanapa jest krótsza o ok 10 cm od trampkowej.

W związku z tym jest to idealny motocykl na dalekie wyprawy w pojedynkę.
Po teście przeglądałem charakterystykę silnika z TDM 850 i z wykresu wynika że jest on bardziej elastyczny. No cóż nie ma idealnego motocykla. Chciałbym się przejechać Super Tenerą z silnikiem od TDM 850 lub TDM 900…

No cóż może kiedyś.....
I ja wiem, że nie przekonam Ciebie do niczego, ale zaznaczyć chciałem pare spraw z prostego powodu: wątpie czy po 80km i to jeżdżąc po różnych drogach da się poznać ten motocykl. Moje pierwsze wrażenie było tragiczne. NIe taka pozycja, silnik szarpie, hebli nie ma, zawieszenie jakieś nie takie. Ale po pewnym czasie nauczyłem się używać sprzęgła, hamulców i manetki i okazało się, że pierwsze wrażenie było błędne :) Ja kupiłem ST, żeby móc porównać ją z Afryką i Trampkiem, a wiem, że nie da się tego zrobić na pożyczonym sprzęcie na krótkim dystansie :)
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

A o jakich długich nierównościach mowa? Bo akurat mam okazje jeździć i porównać do Afryki, gdzie zawieszenie jest dużo twardsze i mniej komfortowe zarówno w terenie jak i na asfalcie :)
Wiesz co chodzi o głębokie dziury następujące po sobie. tam było czuć że ST ma ciężki przód. TO samo miałem w błocie czułem że przednie koło jest znacznie mocniej obciążone. Już samo ciśnienie w przednim kole 2,25 o tym świadczy :)
Zdarza mi się wyprzedzać ciężarówki i w szoku jestem jak czytam, że trzeba redukować do dwójki. Czwórka przy 60km/h daje rade. Silnik oddaje moc od 3 tys, przy 6 masz kopa. Ale to nie znaczy, że nie jedzie poniżej 6. Chyba, że mamy na myśli przyspieszanie na maxa tylko kto jeździ sportowo motocyklem turystycznym po drodze?

Sprawdzonym dwukrotnie faktem jest to, że ST idzie do setki porównywalnie do TA, później jednak znacząco się oddala. Nie idzie też porównać 70KM w 2 garach w rzędzie do litra w Vce mającego 100KM :)
Owszem można nawet na 5 biegu jechać poniżej 2 tys. obrotów i moto jedzie fantastycznie.
Ale byłem zawiedziony momentem. Po prostu odkręcasz i nie jedziesz :sad: a żeby odjechać (zrobić katapultę do przodu) trzeba mieszać biegami.
Mam na myśli codzienne dojazdy do pracy i korzystanie z motocykla kiedy jedziesz spokojnie 60-80 na 4-5 biegu i musisz odjechać 20-30 m do przodu. w takim wypadku ST wypada blado.

W przypadku Varadero nie mówię o mocy tylko o momencie który jest w całym zakresie obrotów silnika. to samo jest w nowej ST 1200 nawet mając 2 tys obrotów motocykl szybko katapultuje się do przodu. To samo jest w trampku nawet - na 5 biegu motocykl szybko odjeżdża a momentu do dyspozycji jest naprawdę sporo. Podobnie jest w terenie. Trampkiem nawet na 2 biegu można momentalnie się napędzić a nawet podnieść koło. W ST na dole nic się nie dzieje. a trudno jest jechać cały czas 1 i trzymać ja na obrotach.


Reasumując

ST to bardzo ciekawy motocykl ale jak każdy ma swoje wady. Osobiście jestem rozczarowany silnikiem. Owszem moc i moment jest - tylko ciężko go wykorzystać w normalnej codziennej jeździe.
To jest jak porównywanie Diesla do wyżyłowanego silnika Hondy np VTI co z tego że masz 180 km skoro praktycznie poza torem nie możesz z tego skorzystać, a w dieslu masz pod nogą cały czas potrzebujesz masz - bez czekania i redukowania auto odjeżdża
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

jedras pisze:@konobit - piszesz, że miałeś okazję pojeździć na Varadero. Może pokusisz się o porównanie? Chyba takiego jeszcze nie było na forum :)
Miałem okazję jeździć wersją gaźnikową.

Jest to bardzo udany motocykl. Posiada świetny elastyczny silnik (nawet przy 2 tys katapultuje się do przodu ale z łatwością można nim jeździć płynnie i spokojnie), fantastyczne hamulce, dobrą aerodynamikę, i potwornie wygodną kanapę. Na wyprawę asfaltową nie znam lepszego motocykla, no może po za "legendarnym GS" ale nim jeszcze nie jeździłem :tongue:

Jeśli chodzi o wady
Jak piszą wszyscy - MASA (po zaparkowaniu na ściółce w lesie z trudem wyjechałem bo zaczął się zapadać)
Jak jest zapakowany potrzeba 2 osoby aby go zestawić z centralnej stopki.
Po zatankowaniu wali się w zakręty ale moment z silnika z łatwością stawia go do pionu.

Zawieszenie - w wszyscy piszą że w wersji na gaźnikach tył jest za miękki.
To mogę potwierdzić i po załadowaniu moto w 2 osoby i praktycznie puste kufry tył często dobijał jak na jakimś choperze (aż bolał kręgosłup)
Możliwe że to wina starego amora. (fakt jest taki że w trampku nawet przeładowanym nigdy nie udało mi się dobić tyłem.

Silnik
Brak 6 biegu (wersja na wtrysku już go posiada)


To chyba tyle, jeśli chodzi o przesiadkę wjechałem się w niego już po 10 km i czułem jak na swoim.
Gdyby mnie tak nie ciągnęło w teren to na 100% jeździł bym Viadrem.
Awatar użytkownika
kamilltee
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 184
Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: kamilltee »

konbit pisze:
,....

Reasumując

ST to bardzo ciekawy motocykl ale jak każdy ma swoje wady. Osobiście jestem rozczarowany silnikiem. Owszem moc i moment jest - tylko ciężko go wykorzystać w normalnej codziennej jeździe.
To jest jak porównywanie Diesla do wyżyłowanego silnika Hondy np VTI co z tego że masz 180 km skoro praktycznie poza torem nie możesz z tego skorzystać, a w dieslu masz pod nogą cały czas potrzebujesz masz - bez czekania i redukowania auto odjeżdża

i ja tak czytam i czytam i czytam... śmieję się i płaczę na zmianę :)
"szarpiąc koło przemieszcza się silnik" ...WTF ? :cool:
porównywanie do Viadra i st1200, no i brak "katapulty" podkreślony kilka razy... ciekawe - wszystkim podoba się silnik - a tu kolega poszedł w kontrę i mówi, ze silnik rozczarowuje, bo nie ma "katapulty" tak niezbędnej w codziennych dojazdach do pracy :swieczki:
a przy wyprzedzaniu trzeba redukowac do dwójki... :omg: :omg: :omg:

:wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:

mam propozycję by testując 20 letnie motocykle przejechać sie na kilku z nich, bo próba na 1 egz może być zwodnicza...i porównywać je do innych 20 letnich motocykli z podobnym silnikiem, po porównywanie xtz750 do xt1200z jest lekką paranoią...

Nie wiem czy jeździłeś na tym samym motocyklu co Przeszczep (jeździ teraz na próbę na XTZ750) - przyznam, że nie wiem nawet jak ten egzemplarz obecnie jeździ po rozłożeniu i złożeniu - niech sie wypowie zatem Przeszczepo tej katapulcie, redukcji do dwójki i innych rewelacjach tu opisanych. Aż się chyba sam przewioze, bo może jest jeszcze zblokowany, że trzeba do dwójki redukować :)

(przypomiała mi się za to reakcja pewnego afrykanera gdy zamieniliśmy się na kilka km na motocykle: brak hałasu i wibracji powodował u niego fobie, że mu silnik zgasł... bo go nie słychać. Sprawdzał wzokowo obrotomierz co chwile )
Ostatnio zmieniony 24.05.2012, 20:45 przez kamilltee, łącznie zmieniany 1 raz.
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Awatar użytkownika
eneron
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 11.05.2010, 20:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Hajnówka

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: eneron »

jedras pisze:@konobit - piszesz, że miałeś okazję pojeździć na Varadero. Może pokusisz się o porównanie? Chyba takiego jeszcze nie było na forum :)
Miałem Transalp XL600 oraz XL650 a obecnie Varadero SD02 na wtrysku - porównanie Viadra i Trampka zupełnie nie ma sensu, są to dwa różne moto, cechą wspólną chyba jest tylko to, że oba mają V-kę i oba nie nadają sie w teren (zwłaszcza Varadero, chciaż ja tam próbuję - gorzej gdy trzeba z błota samemu bydlaka wyciągać-ręce odpadają)

Varadero moim zdaniem ma przewagę nad TA w każdej dziedzinie - poza masą oraz zwrotnością i manewrowaniem przy małych prędościach np na parkingu a no i jeszcze w "terenie" nie jest tak dzielne jak Trampi :smile: . Co prawda szutrem Viadrem lecialem 170km/h ale tu trzeba się raczej wstydzić tego wyczynu niż go opisywać :mouthshut:
był: XL 600V '97 ---> XL 650V '06 ---> XL 1000VA TRAVEL '06 --> zdrada z Suzuki :)
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Jaro-Ino »

Kamil, co do tego silnika to tak samo myśle jak Ty :grin: Dziś łapałem się na tym, że jak dwójką pociągnąłem pod 80 to musiałem 3 biegi w góre wrzucać, żeby się już tylko toczyć ;) Nogą non stop trzeba wahlować, ale przy przyspieszaniu biegi w góre, na 4-5 biegu od 3 tys jest ciąg :)

@eneron: gdzie są szutry, gdzie można tak lecieć? Chce tam :yaho:
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

Moje odczucia dotyczące silnika są takie że w dolnym zakresie 3-5 tys obrotów obrotów owszem motocykl bardzo płynnie przyspiesza. Natomiast ja bym chciał mieć w okolicach 3-4tys obr chociaż 60 % tego co się dzieje w zakresie 6-8 :thumbsup: a mam do dyspozycji no może ze 30%.
Przez takie zestrojenie silnika ciężko ST podnieść z głębokich złożeń (zapięty 2 bieg).

orównywać je do innych 20 letnich motocykli z podobnym silnikiem, po porównywanie xtz750 do xt1200z jest lekką paranoią...
Ja nie porównuję motocykli tylko pewne ich elementy. Moim zdaniem nie ma różnicy czy porównuje się silnik sprzed lat 30 czy dzisiejszy bo technicznie niczym się nie różnią. Owszem w nowym jest więcej elektroniki i wtrysk paliwa, ale to ma wpływ głównie na spalanie i normy emisji spalin.
Dla mnie jako użytkownika nie ma to znaczenia, ważne jest to czy pasuje mi ta charakterystyka czy nie.

Jak już podkreślałem ST to bardzo udany motocykl i byłem przekonany że zamienię mojego TA właśnie na ST.
Jednak po przeanalizowaniu plusów tych "dodatnich" i "ujemnych" i wiedząc co oferują inne maszyny wiem że ST nie jest motocyklem dla mnie i tyle w tym temecie.

Coraz bardziej skłaniam się do rozwiązania Varadero + xl 650 (lub DRZ 400) tylko kogo na to stać :sad:
Awatar użytkownika
Yarro
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 699
Rejestracja: 27.01.2011, 16:22
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Białystok

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Yarro »

Jaro-Ino pisze:@eneron: gdzie są szutry, gdzie można tak lecieć? Chce tam :yaho:
Zapraszamy na podlasie :smile: Mi odwaga się skończyła przy 150 :blush:
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Jaro-Ino »

Silnikowo ST ciągnie lepiej w zakresie 3-4,5 niż TA i z tego zakresu zazwyczaj korzystam. Dla TA sensowne minimum i zakres obrotowy to 4-6tys. To spora różnica ;)

A na podlasiu faktycznie tak jest. Leciałem tam 140, bo nie było czasu, żeby polatać gdzieś więcej :) Ale wróce tam ;)
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: Paweł »

a bardziej precyzyjnie to w którym miejscu Podlasia? :crossy:
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kamilltee
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 184
Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: kamilltee »

nie chce mi się sprzeczać, czyim motocyklem XTZ jeździłeś?
przejadę się i ja... zobaczę


ale jedno musze dodać:)
konbit pisze:
orównywać je do innych 20 letnich motocykli z podobnym silnikiem, po porównywanie xtz750 do xt1200z jest lekką paranoią...
Ja nie porównuję motocykli tylko pewne ich elementy. Moim zdaniem nie ma różnicy czy porównuje się silnik sprzed lat 30 czy dzisiejszy bo technicznie niczym się nie różnią. Owszem w nowym jest więcej elektroniki i wtrysk paliwa, ale to ma wpływ głównie na spalanie i normy emisji spalin.
Dla mnie jako użytkownika nie ma to znaczenia, ważne jest to czy pasuje mi ta charakterystyka czy nie.
napisałeś ""W przypadku Varadero nie mówię o mocy tylko o momencie który jest w całym zakresie obrotów silnika. to samo jest w nowej ST 1200 nawet mając 2 tys obrotów motocykl szybko katapultuje się do przodu."

jak można porównywać motocykle z innej epoki, innej półki cenowej i innej półki wogóle? i to tylko biorąc pod uwagę "pewne ich elementy"?
gdzie tu sens ? gdzie tu logika w pisaniu "dla uzytkownika nie ma to znaczenia"? Może dodaj, że w porównaniu do GS1200ADV to XTZ750 też nie ma odejścia ? :smile6:

co ciekawe ktoś zrobił porównanie też karkołomne, ale bardziej sensowne (zbliżone silniki)... co ciekawe też używa magicznego zwrotu "katapultować" który jest wg mnie totalnie od czapy:
„Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW F800GS – Czy turystyczne enduro za 4 tysiące potrafi tyle samo, co turystyczne enduro za 40 tysięcy złotych?”
http://www.scigacz.pl/Yamaha,XTZ750,Sup ... 16746.html

"Czary mary na dwa gary, czyli dynamika
Spodziewałem się, że BMW ze swoim energicznym silnikiem katapultuje się w przód i Super Tenere nie będzie miała szans na utrzymanie tempa. Okazuje się, że 19-letnia rzędówka Yamahy nadal ma w sobie zapas werwy. Silnik Beemki uwielbia obroty i wkręca się na nie jak szalony, może nawet zbyt szybko. Bardzo często będziesz tutaj jeździł do odcięcia, wachlując przełożeniami aby uzyskać najlepszą dynamikę. To wbrew pozorom nie oznacza, że jest mało elastyczny. XTZ to stara szkoła. Jest bardziej harda, konkretna, z wąsami. Silnik sprawia wrażenie trochę leniwego, ale jednocześnie zdaje się oddawać więcej mocy na każdych obrotach. BMW to czysty performance i nie da się ukryć, że jest szybsze. Super Tenere jednak cały czas potrafiła nadążyć i wcale nie było to okupione pracą do wystrzału zaworów. Co więcej, w czasie jazdy na szosie Yamaha jakby mniej się męczyła, wymagając mniejszych obrotów do efektywnej jazdy."

Wnioski totalnie odwrotne od Twoich....... :crossy:
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

Ale wsadziłem kij w mrowisko :grin:

Również czytałem ten artykuł. Być może moje oczekiwałem od ST i jej 69 koni zbyt wygórowane... nie ważne....

dodam tylko że Afryka znacznie sprawniej oddaje moc w dolnym zakresie to jest znacznie przyjemniejsze w codziennej eksploatacji. (niestety afryka nie posiada tak mocnej góry jak ST).

W liku porównaniach czytałem że złotym środkiem by było połączenie AT i ST i zgadzam się z tym w 100%.


Ale jest maszyna która kontynuuje tradycje mocnego turystycznego enduro... mam na myśli KTM 990 lub 950 szkoda że ich cena powala na kolana :wacko:
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: ArturS »

950 można już kupić za rozsądne pieniądze (kilkanaście tys.), ale pojawia się wtedy temat "pewnie coś jest nie tak, że takie tanie". A serwis podobno drogi, podobno KTM się w ogóle psuje, podobno dużo pali itd :lol:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
kamilltee
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 184
Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: kamilltee »

konbit pisze:.. Być może moje oczekiwałem od ST i jej 69 koni zbyt wygórowane... nie ważne....
Też doszedłem do takiego właśnie wniosku - mówię bez żadnej uszczypliwości. Zbyt wiele oczekiwałeś :)

Wg mnie ST powinno się porównywać do AT RD04, nawet do RD 07 już nie bardzo, bo RD 07 przeszła modyfikacje w 1993 , której w ST zabrakło :(
co do tego dołu, to twierdzi się, że AT lepiej oddaje "na dole" ale jak ktoś zauważył ST od 2000 rpm wogóle cokolwiek oddaje i da się jechać, a AT 2000-3000 się nie da jechać :) więc lepiej powiedzieć, że lepiej oddaje w zakresie 3000-5000, a ST lepiej 5000+ :)

Choć ja śmigam 3000-4500 (jak Jaro) i wystarczy w zupełności. Nie muszę się teleportować :) Wtedy też realnie spala średnio 5,3 l /100km.

anyway... porównanie do F800 nie wypadło źle :)
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Awatar użytkownika
konbit
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 11.05.2009, 21:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp

Post autor: konbit »

ale jak ktoś zauważył ST od 2000 rpm wogóle cokolwiek oddaje i da się jechać, a AT 2000-3000 się nie da jechać :) więc lepiej powiedzieć, że lepiej oddaje w zakresie 3000-5000, a ST lepiej 5000+
Zgadza się ST praktycznie nie szarpie łańcuchem nawet poniżej 2000. Ale co do jazdy V-ką w przedziale 2000-3000 to się nie zgodzę, bo wielokrotnie w TA właśnie tak toczę się przez miasto na 5 biegu (tylko łańcuch musi być poprawnie naciągnięty bo jak ma duży luz to faktycznie szarpie)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości