Co zamiast XL600V

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: zimny »

herni74 pisze: 17.06.2022, 05:42
jumper1 pisze: 07.06.2022, 22:29 Ja mam xl650 i średnio to spalam 5,5. Czasem więcej czasem mniej, ale nigdy nie zszedłem poniżej 5.
Ja taki sanm mam spalanie .Dlatego nie wierze w spalanie 650 poniżej 5L
Miałem też pomiędzy różnymi 600 jedną xl650. Spalanie było 5,5 do max 7,5/100 (130-140 autostradą we dwoje z kuframi). Średnio właśnie 5,5-6.
Mniej niż 5 nigdy. To możliwe w 600 PD10 to też przy anemicznej jeździe...
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Bnn84
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 76
Rejestracja: 06.03.2016, 16:34
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Tarnów

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Bnn84 »

Moja 650 spalała generalnie równo piątkę, zarówno jak jeździłem sam, jak i z pasażerką (wtedy nadgarstek jakby jeszcze mniej dynamiczny). Byłem i w sumie dalej jestem raczej na początku motocyklowego stażu, więc tempo jazdy typowo krajoznawcze, co nie znaczy, że anemiczno emeryckie - powiedzmy że w tempie typowej osobówki. Kolega, który ujeżdża ten motek teraz raportuje podobnie, chyba, że jedzie autostradą dłuższy dystans, wtedy obija się o 6.5l trzymając stale okolice 130km/h.
Pozdrawiam, Karol
DL650K5, XT600E; było LKR, teraz KT
Dlugi1
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 415
Rejestracja: 14.06.2017, 09:52
Mój motocykl: XL650V

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Dlugi1 »

Mam TA650 i generalnie pali mi poniżej 5 - jak jeżdżę sam, na lekko to poniżej 4.5 się zdarza. Wczoraj, z żonką, 200km po SK średnia wyszła 4.76.
To jest jazda - IMO - czysto turystyczna, ok 80km/h przeważnie, coś tam może dawać zdawcza 16Z, choć raczej niewiele.
Na autostradzie przy licznikowych 110-120km, z sakwami max wziął 7.62.
Generalnie to cały ten bałkański wyjazd mógł się odbyć na poluzowanym króćcu dolotowym do pierwszego gara, przez cały czas czułem zapach benzyny. Po przyjeździe sprawdziłem świece - przednie były mocno brązowe (choć tego nie potrafię sobie wytłumaczyć króćcem).
Może niedługo będzie okazja ponownie przetestować, Sylwek - będę się odzywał w sprawie porady :-)
Szymdi
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 42
Rejestracja: 02.06.2022, 11:03
Mój motocykl: XL600V

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Szymdi »

W piątek-sobotę zrobiłem pierwszą trasę niedawno nabytym PD10. Z grubsza Opatów-Kraków-Kielce-Opatów. Po drodze trochę szutrów, trochę asfaltów szerokości mniejszej niż nowy Range Rover, ale też niemało dróg, na których były wymalowane linie rozdzielające pasy ruchu. Po samym Krakowie też trochę kilometrów pękło, choć bez większej przyjemności ze względu na kulturę niektórych kierowców. Prędkości turystyczne, maksymalnie do 120 km/h, bo za mną jechał kolega Viadrem 125. No i zlitrażowałem tego mojego Trampka wywołując na własnej twarzy uśmiech z lekką domieszką zdziwienia. Pierwszy etap (trochę dynamiczniejszy i z Krakowem włącznie) - 5,41. Drugi wywołał u mnie mały szok, bo wyszło 4,71.
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Kristobal »

CB500X - dwa gary i spalanie 3,5-5L. Rok 19 ma dopiero bodaj większe koło no ale można coś zmotać. Niestety poszły ceny do góry chyba z 5tys. zł w rok... :ohmy:
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1169
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Lukasz /adhd/ »

gerard pisze: 08.06.2022, 21:05 Spokojnie. Zakazali własnie spalinowek od 2035.
Hmmm czy przypadkiem nie chodzi o rejestracje nowych aut (pojazdów?) z silnikami spalinowymi?

Pzdr. L.K.
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
Szymdi
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 42
Rejestracja: 02.06.2022, 11:03
Mój motocykl: XL600V

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Szymdi »

Lukasz /adhd/ pisze: 05.07.2022, 10:26
gerard pisze: 08.06.2022, 21:05 Spokojnie. Zakazali własnie spalinowek od 2035.
Hmmm czy przypadkiem nie chodzi o rejestracje nowych aut (pojazdów?) z silnikami spalinowymi?

Pzdr. L.K.
Nie. O to też nie chodzi.
Parlament Europejski nie ma mocy wprowadzania takich rozwiązań. Musiały by się zgodzić wszystkie państwa UE.
W praktyce chodzi wyłącznie o preferencje przy rejestracji elektryków.
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1169
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Lukasz /adhd/ »

Dawno temu miałem wiedzę, jak jest tworzone prawo Europejskie.

Wydaje mi się, że jedna z dróg, to przedstawienie przez Komisję Parlamentowi Europejskiemu i Radzie UE przepisów, które to muszą być przez te ciała zaakceptowane.
Zwykle to jednak Rada UE sama tworzy akty - lub delegowana jest do tego Komisja.
Z tego co wiem, najważniejszym miejscem gdzie tworzy się porozumienia co do przyszłych przepisów jest Komisja. To tam mają miejsce gry polityczne, naciski etc etc.

Nie jestem pewien, ale nie wszystkie akty prawne wymagają jednomyślności państw członkowskich...

Ale mogę się mylić...

Wśród artykułów prasowych ciężko jest znaleźć taki, który powołuje się w sprawie "zakazu" na przepisy... A nie gra emocjami.

Łukasz
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
Awatar użytkownika
Siara00
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 58
Rejestracja: 27.07.2020, 22:33
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Legnica

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Siara00 »

herni74 pisze: 17.06.2022, 05:42 Ja taki sanm mam spalanie .Dlatego nie wierze w spalanie 650 poniżej 5L
Da się 4.8-4.9 po wiochach solo. Ale to jedziesz jak wiejski pks :lol:
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: grad74 »

No ok, chyba styknie, bo z tytułowego wątku zibil nam się tu temat "ile palą nasze motocykle". :lol:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Sylwek »

grad74 pisze: 15.07.2022, 22:27 chyba styknie, bo z tytułowego wątku zibil nam się tu temat "ile palą nasze motocykle".
Racja Gradu.

Czyli co, Revera zamiast Trampa?
Tylko to już wiekowe bydlę :grin: . Niedługo muzeum panie.
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: nostrik »

Co zamiast XL600? Jak na miasto/asfalt, to ja rozglądam się za czymś z ABSem, jednak czasem się przydaje. Typ jest mniej ważny, oczywiście po za szlifierkami, ale z moimi gabarytami i przeznaczonym budżetem, to właściwie TDM zostaje. Może duże Viaderko.
A jak do włóczęgi po drogach podrzędnej kategorii, to dla mnie Tramp jest optymalny. W kategorii użyteczność/koszty utrzymania jest nie do pobicia.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: zimny »

Ja przeszedłem długą motocyklową drogę - czytaj miałem dużo maszyn i w zasadzie na dziś z takich uniwersalnych to interesują mnie tylko trzy modele:
- GS1200 który mam aktualnie,
- V-Strom 650
- Trampek 650 (600 miałem 4 czy 5 szt i mi się znudziły :smile: )

W sensie jakbym miał mieć jeden motocykl to jeden z tych trzech. To różne światy ale łączy je uniwersalność.
Ale do każdego z nich, mając dużo kapusty do wydania i czas na jazdę - dokupiłbym singla 300-400 pojemności a la DRZ.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1169
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Lukasz /adhd/ »

GS 800 wersja z początku produkcji.
(miałem z pierwszego roku, bez ABS.... MIÓD MALINA)
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: zimny »

Lukasz /adhd/ pisze: 24.07.2022, 16:14 GS 800 wersja z początku produkcji.
(miałem z pierwszego roku, bez ABS.... MIÓD MALINA)
A tak... GS800 także. O ile miałbym szanse sięgać kulasami do gleby. Bardzo fajny sprzęt, na moje potrzeby pasowałby mi zapewne nie mniej niż gs12.

Łukasz, czym się różniły te pierwsze od późniejszych? Bo w gs12 to późniejsze były bardziej dopracowane.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1169
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co zamiast XL600V

Post autor: Lukasz /adhd/ »

Pierwszy rocznik produkcji można było zamówić bez ABS i ja taki miałem, następny (2009) już miał ABS w standardzie.
Gdy mi ukradli G800, to chciałem go sobie odkupić... i nie znalazłem wtedy modelu bez ABS. W Niemczech wszyscy dopłacali do niego.

Potem pozmieniali trochę plastiki i zaczął tyć...
Ja mam 177 wzrostu i dostawałem do ziemi, jako tako (miałem oryginalne, obniżane siodło, ale zawieszenie już nie obniżane).

Spotkałem ludzi, który mówili, że na początku produkcji były problemy z silnikiem.

Mój się po prostu zatarł i dokonano naprawy gwarancyjnej (naprawy, nie wymiany).
Lagi miałem na półkach nie przykręcone, co zaowocowało akcja serwisowa (nie pamiętam, czy tylko u tego dealera, czy całą partia).

Super sprzęt.

Pzdr. Łukasz
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość