Przeróbka roweru na e-bike.

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: Artek »

Chodzi mi to już rok po głowie. Rower (drugi służy mi do szybszych spacerów po lesie) stoi nie używany w piwnicy. Koła 28".
3756
Przejrzałem na szybko internety i zdecydowałem się na silnik w przednim kole i baterię na bagażniku. Tylna piasta ma 7 biegów i wolałbym przy niej pozostać.

Zrodziło się także kilka pytań na które szukam odpowiedzi:
-dać komuś do zrobienia i zapłacić dość spory hajs. Liczę z montażem ok. 3-3.5 tyś. złotych: silnik 500W, bateria ma starczyć na 150-200km+zapasowa za jakiś czas).
-kupić komponenty (lub część) u majfrendów i dać koło do przeplecenia, baterię na ogniwach do zgrzania i resztę samemu podłączyć.

Czy ktoś tu ma wiedzę, jak to zrobić taniej, lepiej, jakie dokładnie komponenty założyć lub wie, gdzie szukać takiej wiedzy na innych forach tematycznych. Wolałbym skopiować czyjś pomysł, niż przesiedzieć miesiąc na internecie w celu "doktoryzowania się".
Dominator.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: wilq.bb »

Artek powiem tak - nie pomogę w przeróbce, ale w życiu bym nie szedł w przeróbkę na elektryka czegoś co nie ma tarczówek. Życie jest tylko jedno.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: tomekpe »

Teoretycznie to ma jeździć maks. 25 (legalnie) - a realnie pewnie niewiele więcej (rozsądnie).

Jaka jest różnica w zatrzymywaniu roweru obecnymi hamulcami po rozpędzeniu go pedałami do 30 km/h, od zatrzymywania elektryka z tej samej prędkości?

W rowerze normalny, sprawny v-brake blokuje koło bez dużego trudu. Ograniczeniem jest przyczepność opony.
johnny
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 71
Rejestracja: 04.11.2011, 09:23
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: johnny »

Akurat jestem w temacie bo trzy lata temu po bypasach zmontowałem sobie taki rower o jakim myślisz ale w tym roku poszedłem dalej i zrobiłem lepszą wersję z silnikiem w suporcie z czujnikiem nacisku. Polecam właśnie takie rozwiązanie. Oczywiście mam na myśli wersję budżetową bo fabryki kosztują krocie. Temat rzeka.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: Artek »

Johhny, opisz, podrzuć zdjęcia. Może Twoje doświadczenie ktoś wykorzysta. Baterię sam robileś? Jaki silnik, jakie realne osiągi?


Panowie, na tyle się już chyba znamy, że zdajecie sobie sprawę, że nie mam sieczki w głowie :cool: Wiem, że można zrobić sobie naprawdę mocny/szybki rower z silnikiem w suporcie. Wadą tego rozwiązania jest ( jak dla mnie) szybko zużywający się napęd. To nie dla mnie. Ja nie potrzebuję roweru do zasuwania 50 km/h na ścieżce rowerowej. Ani to bezpieczne na tej ramie, ani legalne. Hamulce, które mam są naprawdę skuteczne i bez żadnego problemu blokują koła na których są dość wąskie opony.

Prawo wyraźnie określa: 250W i 25 km/h max.
Wolę mieć zapas mocy ( myślałem o silniku 350-500W) i pojemność baterii (tak, żeby 150-200 km zrobić na średniej mocy), niż za jakiś czas przebudowywać system. Ten bike będę wykorzystywał tylko na doraźne zakupy w pobliskim mieście (mam fajną, nową ścieżkę rowerową obleganą w weekendy). Spróbuję przekonać do niego mojego ojca, który pedałowanie ma we krwi, a wiek i stan zdrowia mocno go zaczyna ograniczać.
Dominator.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: wilq.bb »

Będę patrzy na projekt.... i ceny komponentów :grin:
W sumie to tak myślę, że MTB mógłbym sobie prądem potraktować :tongue:

A co hamulców - odkąd mam tarczówki jakoś vbreak mnie już nie przekonują i zdania swojego nie zmianę, ale ja skrzywiony generalnie jestem, więc luz i no offence :impreza:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
johnny
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 71
Rejestracja: 04.11.2011, 09:23
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: johnny »

Ten pierwszy rower to było po taniośći. Budżetowa baza, kupiłem od gościa cały zestaw czyli , koło 26cali z silnikiem 250W( takie miałem w rowerze),sterownik do tego silnika, baterię od Glebora 12Ah i manetka na kierownicę. Jak potrzebowałem wspomagania to przesuwałem manetkę do przodu i to był niby tempomat. Baterię i sterownik schowałem w skrzynce w trójkącie. Później dokupiłem watomierz na alli który mi pokazywał ile amperów pobiera silnik i stopień rozładowania baterii. Jeśli chodzi o ceny to koło z silnikiem chodziło trzy lata temu 100-200 zł, sterownik też stówkę, najdroższa jest bateria bo to zależy od pojemności. Jeśli chodzi o zasięg to ciężko Ci będzie osiągnąć takie dystanse. 100km to już jest dużo. Wszystko oczywiście zależy od pojemności akumulatora , duża pojemność to większy ciężar i gabaryt.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: Sylwek »

Do sklepu MaxEV zaglądał?
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: Artek »

Sylwek pisze: 06.02.2021, 20:38 Do sklepu MaxEV zaglądał?
Zajrzałem, dzięki za namiar.


Mam takie coś na oku:

Cena akceptowalna. Poczytam i poradzę się bajkersów z https://pojazdyelektryczne.org/


Do mojego roweru i tego co mam zamiar z nim robić silnik z przodu jest wystarczający, ale już scotta aspecta ( mój rower do jazdy po lesie) lepiej jest zamontować gotowca tego typu (z drobną korektą sterowania).




Kilka przydatnych linków:
https://ebike.nexun.pl/ powiązany z YT: https://www.youtube.com/c/TasTasowski/videos prędzej czy później wszyscy korzystają z wiedzy Tasowskiego :thumbsup:

https://pojazdyelektryczne.org/ Dla bardziej zaawansowanych graczy.


Ciekawy kanał i w ciekawy sposób rozwijany: https://www.youtube.com/c/Tabanarowerze/videos Tam tez dużo odnośników do innych jutuberów, którzy dzielą się wiedzą i czasami na tym zarabiają.
Dominator.
johnny
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 71
Rejestracja: 04.11.2011, 09:23
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Przeróbka roweru na e-bike.

Post autor: johnny »

Skrobnę kilka słów na temat mojego najnowszego projektu.
Elektryfikacja roweru ewoluowała w kilku kierunkach ,silnik w przedniej piaście, silnik w tylnej piaście i silnik w środku tzw. mid. Ostatecznie zwyciężyła ostatnia ta ostatnia opcja i wszystkie fabryczne elektryki właśnie ją reprezentują.Jej zalety to przede wszystkim równomierne rozłozenie ciężaru i możliwość wykorzystania przełożeń przerzutki co wpływa na moc silnika i oczywiście jego ciężar.Początkowo midy wykorzystywały PAS czyli czujnik na korbie aktywował silnik który w zależności od ustawionego trybu wspomagał rowerzystę .
Wystarczyło tylko kręcić pedałami i rower jechał. Kilka firm m.in. Bosch, Shimano, Yamaha zaczęło produkować midy z tzw. czujnikiem nacisku. Tutaj nie wystarczyło kręcenie pedałami , trzeba było je nacisnąć. Ta innowacja spodobała się klientom i obecnie większość midów jest produkowana w tej wersji.Producent roweru już na etapie projektowania ramy uwzględnia rodzaj silnika w jaki wyposaży pojazd. To wpływa na cenę.I tutaj na scenę wkracza chinska firma Tong Sheng. Wyprodukowała silnik który jest wyposażony w czujnik nacisku na pedały a jednocześnie można go zamontować do większości rowerów. Wystarczy odkręcić suport i w to miejsce założyć silnik. Ten silnik który prezentuje Arek to jest TSDZ2 tylko z polską nazwą i odpowiednią marżą.Zmontowałem ten pojazd miesiąc temu i zrobiłem na nim 250 km więc niewiele , ale jest super.Oczywście sam montaż to nie jest na zasadzie wyjąć i włożyć. W zależności od typu roweru trzeba czasami pogłówkować. Zaletą jest uniwersalność. Można go założyć do górala, do trekinga, miejskiego albo szosowego. Ma 4 tryby wspomagania i na najwyższym turbo to jest chyba 200 procent tego co daje rowerzysta. Ja jeżdżę przeważnie na trybie pierwszym (30%) lub drugim(100%). Te tryby są najbardziej ekonomiczne i pozwalają przejechać po płaskim nawet 100km na jednym ładowaniu akumulatora.To jest silnik dla kogoś kto chce się zmęczyć , jego maksymalna moc nie przekracza 750W tak więc do katowania w górach on się nie nadaje.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość