Honda CT 125 Hunter Cub.

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Artek »

Być może na wiosnę trafi na Stary Kontynent. Konstrukcja bliźnicza i bardziej off :lol: z super cub 125. Różnice niewielkie moim zdaniem.
3620
3619

No i mody :ohmy:






Nie należy się spodziewać lepszej jakości plastyków, niż w SuperCub ( a szału nie ma). Są podatne na rysy itp. Prześwit też niewielki.
Ale jest kopajka i jak dla mnie bomba. Na ryby, grzyby i do teatru :tongue:
Cena pewnie pow.16 tyś. :niewiem: :swieczki:
Dominator.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Sylwek »

Artek pisze:Konstrukcja bardziej off :lol:
Nooo, off jak byk :smile: .
Panie, to ma kopajkę, ale sprzęgła ni hu, hu. To ciągle lata na półautomacie?
Ciekawe, gdzie będzie produkowany ten neo-retro bzyk? Wszystko Chiny?

A, wilqu moderatorski.
Nie miałbyś ochoty wrzucić zdjęć Artura z tematu maleńkiej Afry i Tenery, tutaj? Można by porównać oryginał z tunningowaną bestią. Ta ostatnia wygląda zdecydowanie lepiej.
Awatar użytkownika
janina
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 84
Rejestracja: 03.03.2015, 23:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Malbork

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: janina »

Honda ct125 jest produkowana w Tajlandii i kosztuje poniżej 11 k zł na ich rynku. Wersja podstawowa bez dodatków. Pomysł fajny na tanie podróżowanie w sam raz. 16 k zł raczej nie zapłacę ale co kto lubi i czego potrzebuje. :thumbsup: Honda ct125 to sukcesor ct110 na niektórych rynkach uznawany za kultowy podobnie jak ct90. Jeżeli się nie mylę to ct110 w Australii był motocyklem pocztowym na przykład. :crossy:

Fajny test.

Honda XL650V Transalp; CRF300L.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Artek »

:thumbsup: Gdyby tak do Tajlandii polecieć i "na kołach" wrócić...to by była przygoda. :crossy:
Wilq z tego lasu nam trochę śpi, więc wrzucam :wink:
3621
3622
3623
Skopiowane z: https://www.bikeexif.com/custom-honda-ct125-hunter-cub
Dominator.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Sylwek »

Artek pisze:Wilq z tego lasu nam trochę śpi, więc wrzucam :wink:
To już czas na sen zimowy?
Artek pisze:Gdyby tak do Tajlandii polecieć i "na kołach" wrócić...to by była przygoda. :crossy:
Temat do przemyślenia :thumbsup: .
janina pisze:Honda ct125 jest produkowana w Tajlandii i kosztuje poniżej 11 k zł na ich rynku. Wersja podstawowa bez dodatków. Pomysł fajny na tanie podróżowanie w sam raz...
.. Honda ct125 to sukcesor ct110 na niektórych rynkach uznawany za kultowy podobnie jak ct90.
Nie miałem do tej chwili wiele do czynienia z tym typem silnika w oryginale, a raczej nieprzyjemność w chińskich klonach. Okropnie wibrują i są dziadosko wykonane. Jak wygląda ich konstrukcja korbowa w oryginale, bo od 90 do 125 ccm, a w "tuningu" nawet 140, droga daleka i kłaniają się tu wszelkie zagadnienia.

Artek, co Cię zaintrygowało w tym agregacie?
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: wilq.bb »

NIe spi.... jedynie ma lenia :tongue:
A serio to wiecie - co masz zrobić dziś zrób pojutrze - będą dwa dni wolnego i sobie zapominam - :shit:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Artek »

Jak widać licho ( jeszcze) nie śpi. :mouthshut: :tongue:

Zwyczajnie napaliłem się :lol:

Jeździłem czasami po okolicy (a syn trochę dalej) sh125i. Przy przebiegu 30kkm (potem sprzedałem paprykarzowi) żadnych awarii lub problemów. Wystarczająco (dla mnie) to fajnie jechało. Brakowało tylko kopajki i wysokiego punktu zasysania powietrza. Tu dodatkowo mamy lepsze dojście do silnika. Osłonę łańcucha zaadoptować z SuperCub i więcej mi nie trzeba.

Temat Tajlandii jest do ruszenia.Ba! Już rozmawiałem z Polskim Francuzem, co ma duże chody w Tajlandii. Na razie stanęło na rozmowach. Ponoć nie można wjechać na tajskich numerach do Birmy i Indii. Ruszę temat za jakiś czas.
Dominator.
Awatar użytkownika
janina
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 84
Rejestracja: 03.03.2015, 23:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Malbork

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: janina »

Mam podobnie z tym 'napaleniem się'. :grin: 125ka w zupełności wystarczy a jest tania w eksploatacji. Dodatkowo ten motocykl można naprawić jak paseratti, młotkiem i przecinakiem. :haha: Koniecznie daj znaka co ustalisz. Dzięki. :crossy: :ok:
Honda XL650V Transalp; CRF300L.
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: ArturS »

Wam powiem... XT125 mojej drugiej połówki to chyba ideał w kategoriach tego tematu :lol: Koła 21/18, rozrusznik + e-starter, pali nawet bez akumulatora, chłodzony wiatrem, wlot powietrza pod kanapą, spalanie 2-3l/100km :grin: :pob:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: grad74 »

To samo mogę powiedzieć o moim małym Transcity 125. Lekkie toto, zwinne i przyjemnie prymitywne, ale.... nie do zay....ebania. No i jak na 125 ma grubalasne lagi bo 34mm. Późniejsza Honda XR125 miała już tylko 31mm.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
tadzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 491
Rejestracja: 21.02.2015, 21:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: tadzik »

ArturS pisze:Wam powiem... XT125 mojej drugiej połówki to chyba ideał w kategoriach tego tematu :lol: Koła 21/18, rozrusznik + e-starter, pali nawet bez akumulatora
Artur, na pewno ogarniasz temat lepiej ode mnie, ale tam instrukcja zakazuje odpalania bez aku. Może być padnięty byle był. Podobno może się spalić conieco :)
Pozdro, tadzik
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój. ©Duńczyk
Pojeździj-FB
Pojeździj
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Piter!!! »

Ale macie fantazje z tą Tajlandią. Aby tam się dostać lecisz do Londynu, a z tamtąd do Tajlandii, lot bodajże z dojazdem to min 14h. Bilet w obie strony to ponad 10tyś zł. Plus ubezpieczenie i szczepionki. Na tą chwilę, tam 2tyg kwarantanny w ich wyznaczonym hotelu, za prawie 1000funtów, na powrocie w anglii jest kwarantanna i nie wiem jak dalej w Polsce. Lecieć najlepiej grudzień, styczeń, wtedy tam w nocy, jest 30st.
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Piter!!! »

Aaa, i lecisz jak stoisz. Praktycznie bez bagażu, także musisz, tam, wszystko kupić :swieczki:
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Piter!!! »

Ale jak dotrzesz, to chyba najpiękniejszy kraj, wspaniali ludzie i jedzenie jakie nam się nie śniło. Generalnie oni co godzinę jedzą. Sam nie wiem z czego żyją
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Artek »

Bana na na na temu Panu za psucie marzeń i post pod postem :tongue:
A z Berlina można taniej do Bangkoku i w jedną stronę chcemy, powrót na kołach przez Stany.



Yamaha xt125 przeszła mi koło nosa zanim kupiłem hondę sh. Była prawie nówka za 3500 zł. Poszła w ciągu kilku godzin. Ma jak dla mnie wadę: siedzenie dupę rozcinające.
Ct ma kanapę milorda.
Dominator.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Sylwek »

Piter!!! pisze:Generalnie oni co godzinę jedzą. Sam nie wiem z czego żyją
Jak to z czego? Z jedzenia :grin: .
Artek pisze:A z Berlina można taniej do Bangkoku i w jedną stronę chcemy, powrót na kołach przez Stany.
Wątek zaczyna mi się podobać. Przez które stany powrót: radzieckie czy hamerykańskie?
Awatar użytkownika
janina
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 84
Rejestracja: 03.03.2015, 23:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Malbork

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: janina »

Sylwek pisze:[...] Przez które stany powrót: radzieckie czy hamerykańskie?
Radzieckie. :thumbsup:

A przy okazji takiej wycieczki i próby rejestracji pojazdu czeka następująca niespodzianka:
"Motocykl nowy. W świetle prawa pojazd nowy to taki, w wieku do 6 miesięcy (od pierwszej rejestracji) lub który przejechał mniej niż 6000 km. W przypadku pojazdu nigdy niezarejestrowanego (z salonu) zamiast dowodu i umowy potrzebne będą homologacja europejska oraz faktura. Ważna kwestia: nabywca nowego pojazdu jest zobowiązany do opłacenia podatku VAT (23%) w Polsce."

Cytat z https://www.motocykl-online.pl/artykuly ... cy,11602,2 więcej informacji https://obywatel.gov.pl/kierowcy-i-poja ... go-pojazdu

Po takiej wycieczce przebieg pewnie będzie większy niż 6 kkm. Czy w 6mcy da się dojechać z Azji południowo wschodniej do Europy? :crossy:
Honda XL650V Transalp; CRF300L.
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: nostrik »

Przypomniało mi się, że czasem mniej znaczy więcej. Jakby ktoś chciał popatrzeć na turystycznego zapaleńca z Krainy Kangurów, to polecam kanał tego Pana i przykładowy filmik na zachętę: https://www.youtube.com/watch?v=BKvn_2M ... ID&index=2
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Sylwek »

janina pisze:
Sylwek pisze:[...] Przez które stany powrót: radzieckie czy hamerykańskie?
Radzieckie. :thumbsup:

A przy okazji takiej wycieczki Czy w 6mcy da się dojechać z Azji południowo wschodniej do Europy? :crossy:
Łoo, Panie. Ja liczyłem ekspresową, skrótową rundkę solo wokół globu na 4- 5 miesięcy. Choć wiem, że gdy już jestem tam gdzieś i dostatecznie się wyluzuję, to i wycieczka mogłaby się wydłużyć. SHL-ką do Kirgizji się nie liczy, tam miałem inne sprawy w głowie :smile: .

A właśnie; jak daleko odjeżdżacie od domu, by poczuć się całkowicie wyluzowanymi?
Ostatnio zmieniony 16.11.2020, 23:09 przez Sylwek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Honda CT 125 Hunter Cub.

Post autor: Artek »

"Francuski łącznik" milczy...
Piter! też...ale jemu wybaczam, bo ma na głowie więcej ode mnie w tej chwili.

Ja mogę max. 6 tygodni poświęcić na oderwanie od pracy i domu. Niestety...taki dżos.



Ja się odstresowuję od domu jakieś 30 metrów dalej...w garażu :smile6:
Ostatnie pół roku rower od rana do późnego popołudnia wystarczał, aby poczuć FLOW. Tylko w takich chwilach człowiek czuje się jak jojo na gumie...
Ale wczoraj znów starą drogę w sudschwarzwald z buta zaliczyłem. Las podobny do tego z "pierwszej krwi" Jaśka widzialem. Było calkiem w pytkę. Z własnego doświadczenia (niestety) wiem, że to nie 4 ściany człowieka trzymają w miejscu.


Skurczebyki nic nie mówią ile ono (to CT) będzie u nas kosztować.
Dominator.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości