Strona 1 z 6

Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 10.05.2020, 14:47
autor: Remi
Po przygodzie z Yamahą XT660R postanowiłem wrócić do bardziej turystycznego enduro.
Rozważałem zakup nowego Benelli TRK502X ale opinia, że to typowy następny motocykl pospolitego romeciarza zrezygnowałem. Chociaż opinie użytkowników na świecie są całkiem niezłe.
Brałem też pod uwagę GS800 ale trochę już mam dosyć smarowania się z łańcuchem.
Ostatecznie zadecydował jak zwykle przypadek i emocje. Kiedy tak sobie rozmyślałem znalazł się dosłownie pod nosem GS1200 z 2005 roku z nalotem 79kkm.
Obejrzałem, przejechałem się i spodobało mi się tak bardzo, że po prostu go kupiłem.
Naprawdę prowadzi się wyjątkowo. Testowałem tylko na szutrach ale różnica w porównaniu do trampka jest duża i to na plus.
Hamowanie to już w ogóle kosmos i trzeba uważać żeby nie wylecieć przez kierownicę.
Obrazek
Obrazek
Niestety nie nacieszyłem się długo.
Kiedy już odbierałem motocykl usłyszałem dziwne stukanie ze sprzęgła. Nie występowało ciągle i tylko kiedy puszczałem dźwignie bardzo powoli. Z wciśniętą dźwignią cisza.
Po przekopaniu forum BMW okazało się, że usterka jest dosyć poważna i dotyczy zużytego wieloklinu tarcza/wałek w skrzyni.

Na szczęście handlarz/importer okazał się uczciwym sprzedawcą i zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy.
Sprzęgło i skrzynia pojechały do magika od BMW w okolicach Bydgoszczy a motocykl obecnie wygląda tak:
Obrazek
Obrazek

Jak już go ogarnę trochę bardziej pod siebie i potestuję to napiszę jak się jeździ kurduplowi na dużym motocyklu.
Jedno stwierdzam od razu, forum bmw jest do :dupa: :tongue:
Właściciele gejesów to bardzo specyficzni ludzie i to zdecydowanie nie moje klimaty.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 10.05.2020, 19:39
autor: nostrik
Właśnie dlatego uważam, że nasze forum, łączące wyjątkowych ludzi i ich wyjątkowe sprzęty, to szczyt możliwości społeczno-mechanicznych :lol: serio :thumbsup:

Nie mniej Beemka naprawdę ładna i szkoda, że zasłabła. Dobrze, że ten handlarz nad wyraz uczciwy. Trzymam kciuki.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 10.05.2020, 22:00
autor: Piter!!!
Handlarz uczciwy...

Wie, że tak go nie sprzeda i go robi.

Ale fura fajna. Z chęcią bym takim pojeździł. Chodź do offu pewnie ciężki.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 10.05.2020, 22:33
autor: Remi
Piter!!! pisze:Handlarz uczciwy...

Wie, że tak go nie sprzeda i go robi.

Ale fura fajna. Z chęcią bym takim pojeździł. Chodź do offu pewnie ciężki.
Sprzedał i to od ręki.
Myślisz, że inny by się przejmował? Raczej bym usłyszał, że przecież sprawdzałem dokładnie motocykl i jego stan techniczny był mi znany.
Miałem taką sytuację kiedyś z motocyklem i facet zbył mnie podobnym tekstem.
Tutaj tym bardziej bym nie miał szans bo można było to stwierdzić jednoznacznie dopiero po wyjęciu sprzęgła a w GSie to oznacza rozebranie całego motocykla i on koszty tego zabiegu też od razu pokrył.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 11.05.2020, 06:56
autor: gajowy
z BMW nigdy nic nie wiadomo jeżeli nie jesteś specem zawsze coś może siedzieć w motocyklu w wieku nastoletnim z przebiegiem 100000. Po przygodach z Bmwgs1100 na którego serwis wywaliłem worek kasy i nnych mam już druga xtr. I jedyne co się dzieje z tym Moto to że benzyny ubywa jak się jeździ.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 11.05.2020, 09:25
autor: Remi
gajowy pisze:z BMW nigdy nic nie wiadomo jeżeli nie jesteś specem zawsze coś może siedzieć w motocyklu w wieku nastoletnim z przebiegiem 100000. Po przygodach z Bmwgs1100 na którego serwis wywaliłem worek kasy i nnych mam już druga xtr. I jedyne co się dzieje z tym Moto to że benzyny ubywa jak się jeździ.
Masz rację. Po przekopaniu forum bmw i działu garaż gs stwierdzam, że jest to bardzo wrażliwy motocykl na wszelkiego rodzaju zaniedbania i druciarstwo. W gsie nie ma miejsca na jakieś amatorskie naprawy i zamienniki. Po prostu trzeba wszystkiego pilnować i mega dbać o motocykl a oryginalne części są mega drogie. To co mnie przekonało do gejesa czyli kardan okazało się jednym z jego najsłabszych elementów. Na szczęście w moim przekładnia kątowa jest w stanie idealnym ale od razu zniechęciło mnie to do wjeżdżania w głębszą wodę.
Niestety dowiedziałem się o tym wszystkim już po zakupie motocykla.
Planuję raczej spokojną jazdę i nie przewiduję (też raczej :wink: ) samotnych wypraw do Afryki. Jak mi się nie spodoba to sprzedam.
Na szczęście ładne GSy sprzedają się bardzo dobrze.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 11.05.2020, 16:45
autor: nostrik
Remi pisze:
gajowy pisze:z BMW nigdy nic nie wiadomo jeżeli nie jesteś specem zawsze coś może siedzieć w motocyklu w wieku nastoletnim z przebiegiem 100000. Po przygodach z Bmwgs1100 na którego serwis wywaliłem worek kasy i nnych mam już druga xtr. I jedyne co się dzieje z tym Moto to że benzyny ubywa jak się jeździ.
Masz rację. Po przekopaniu forum bmw i działu garaż gs stwierdzam, że jest to bardzo wrażliwy motocykl na wszelkiego rodzaju zaniedbania i druciarstwo. W gsie nie ma miejsca na jakieś amatorskie naprawy i zamienniki. Po prostu trzeba wszystkiego pilnować i mega dbać o motocykl a oryginalne części są mega drogie. To co mnie przekonało do gejesa czyli kardan okazało się jednym z jego najsłabszych elementów. Na szczęście w moim przekładnia kątowa jest w stanie idealnym ale od razu zniechęciło mnie to do wjeżdżania w głębszą wodę.
Niestety dowiedziałem się o tym wszystkim już po zakupie motocykla.
Planuję raczej spokojną jazdę i nie przewiduję (też raczej :wink: ) samotnych wypraw do Afryki. Jak mi się nie spodoba to sprzedam.
Na szczęście ładne GSy sprzedają się bardzo dobrze.
To jest największy problem Z BMW i KTMem. Ludziska się na nie porywają, nie zdając sobie sprawy, że to wymagające i kosztowne maszyny. Sam o mało nie popełniłem takiego błędu. Jakieś dwa lata temu wydumałem, że na moto-włóczęgę z moją panią BMW 1150 RT będzie idealny. No i o mało nie kupiłem. Właśnie czytanie beemkowego forum przywróciło mi jasność myślenia. A znajomy ujeżdżający C 650GT ostatecznie uchronił mnie przed wtopą. Większość egzemplarzy jest zaniedbana i niedoinwestowana, z mocno wątpliwą historią. A te na prawdę dobre sztuki to białe kruki, za nie proporcjonalnie duże pieniądze.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 18:44
autor: Remi
Skrzyni i sprzęgła nie mam w dalszym ciągu...
ale mam za to nowe opony :grin:

znacie?

Obrazek

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:23
autor: Sylwek
Remi pisze:Skrzyni i sprzęgła nie mam w dalszym ciągu...
He, he, jakoś dziwnie motocykl wygląda w połowie urwany :lol: ..
Remi pisze:ale mam za to nowe opony :grin:

znacie?
Panie, tak chytrze dokonałeś ujęcia, że trzeba domniemywać :tongue: . TKC ?

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:26
autor: Remi
Sylwek pisze:
Remi pisze:Skrzyni i sprzęgła nie mam w dalszym ciągu...
He, he, jakoś dziwnie motocykl wygląda w połowie urwany :lol: ..
Remi pisze:ale mam za to nowe opony :grin:

znacie?
Panie, tak chytrze dokonałeś ujęcia, że trzeba domniemywać :tongue: . TKC ?
Przód to faktycznie TKC i to żadna nowość ale na tył idzie coś z czym nie miałem wcześniej doświadczeń i u trampkowiczów też chyba nie widziałem.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:33
autor: wklm
Tył - MOTOZ TRACTIONATOR ADVENTURE

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:35
autor: Remi
wklm pisze:Tył - MOTOZ TRACTIONATOR ADVENTURE
Dokładnie. Znalazłem opinie tylko na forum AT i to też dosyć skromne ale zachęcające.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:45
autor: wklm
Kupiłem również Motoz ale TRACTIONATOR GPS , jeszcze nie założona.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 22:47
autor: Piter!!!
Oj, trampki mają i to dużo trampków ma i przód i tył. Ja osobiście ich nie mam, ale chłopaki mega chwalą, w piachu na górę w Białym Borze idą jak szatany, s to dowód:

Można oglądać od 2:31 :tongue: :grin:
https://www.youtube.com/watch?v=kagaJvh3KgI

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 17.05.2020, 23:58
autor: Artek
wklm pisze:Kupiłem również Motoz ale TRACTIONATOR GPS , jeszcze nie założona.
Guma cicha i asfaltowa. Na szerszej feldze trampka 700 fajnie się ułożyła. Nie należy się po niej spodziewać cudów w terenie. Internety mówią, że jest lepsza od K60. Mam i po motozie tractional adwenture jest wreszcie CISZA. :cool: Do spółki z przednią Pirelli str jest ok.


Remi na tylną gumę kupił motoza tractional adventure mark2. To nowa guma i chyba jeszcze nikt jej tak naprawdę nie sprawdził.
Wersja starsza tej tylnej gumy robi dość dobrze w trampki/afrykach ALE na szerokiej feldze z tyłu.

Remi fajnie, żeś wrócił. Tylko dlaczego na BMW? :whip: :smile6: :drinking:



A Piter! ma w ryja :boks: :drinking:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 18.05.2020, 06:40
autor: Kristof_if
Skrzynia poszła pewno do Docenta
Też to przerabiałem ale w 1200 RT
Tarczę sprzęgłową też należy wymienić
Obecnie też mam 1200 GS ale z uszkodzonym przodem
Jeszcze nie jeździłem Gs zobaczymy

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 18.05.2020, 09:21
autor: Remi
Artek pisze: Remi fajnie, żeś wrócił. Tylko dlaczego na BMW? :whip: :smile6: :drinking:
To był zakup pod wpływem chwili. Urzekło mnie to jak lekko prowadzi się ta krówka po szutrach i piachu.
Niby nie mam nic do bmw ale jak czytam co wrzucają na grupach to już wiem czemu GS to gejes. Może tak się robi po zakupie motocykla za 100tyś.
Kristof_if pisze:Skrzynia poszła pewno do Docenta
Też to przerabiałem ale w 1200 RT
Tarczę sprzęgłową też należy wymienić
Obecnie też mam 1200 GS ale z uszkodzonym przodem
Jeszcze nie jeździłem Gs zobaczymy
Tak, skrzynia jest u docenta. Czekam na specjalną, wzmocnioną piastę tarczy sprzęgła. Okładziny mojej tarczy były jak nowe a tylko wieloklin piasty był wyrąbany jak zębatka w starym crossie.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 21.05.2020, 08:24
autor: herni74
To był zakup pod wpływem chwili. Urzekło mnie to jak lekko prowadzi się ta krówka po szutrach i piachu.
Niby nie mam nic do bmw ale jak czytam co wrzucają na grupach to już wiem czemu GS to gejes. Może tak się robi po zakupie motocykla za 100tyś.


Gełes prowadzi się lekko bo to stosunkowo lekki motocykl , praktycznie w wadze Transa 650.Jedynie przy konkretnym terenie np Ukraińskie błota .koleiny to cyce bardzo przeszkadzają . A co do ceny to każdy motocykl w tej klasie kosztuje pod 100tys teraz to nawet Afryka CRF kosztuje już ponad 80tys.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 27.05.2020, 17:53
autor: Remi
Artek pisze: Remi na tylną gumę kupił motoza tractional adventure mark2. To nowa guma i chyba jeszcze nikt jej tak naprawdę nie sprawdził.
Wersja starsza tej tylnej gumy robi dość dobrze w trampki/afrykach ALE na szerokiej feldze z tyłu.
Wiesz co, to chyba nie jest adventure mark 2. Następcą tractionale adventure jest tractionale rallyz. Prawie identyczna jak adventure z niby poprawionymi właściwościami terenowymi.
Ja mam chyba tą pierwszą adv.


Testy będą niedługo bo dzisiaj nareszcie skrzynia i sprzęgło wróciły z regeneracji :grin: :grin:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

: 28.05.2020, 13:11
autor: grad74
Kurcze, a ja się co jakiś czas napalam na dużego GSa jak szczerbaty na orzechy, i jak czytam takie historie to mi się koszulka na plecach podnosi. Kardan najwrażliwszy w BMW? Kurcze nie słyszałem kiedykolwiek żeby w jakimkolwiek innym moto kardan ot tak sobie poszedł na spacer a o BMW jest sporo w necie.