Byłem, zobaczyłem, wróciłem. Benelli TRk 502 X. Ładny, ale:
- wszędzie naklejki made in china ( nawet na silniku )
- niektóre plastiki - strach dotknąć, inne porządne, albo sprawiające takie wrażenie
- osłony gumowe na przewody - niespasowane, krzywe
- łańcuch - rozmiar trampkowy, brandowany logo benelli - czyli HGW
- zaciski hamulcowe HGW,
- zabudowany plastikami, więc nie mogłem stwierdzić nawek jakie kable i fajki są do świec ( czy również hgw czy coś lepszego )
-tarcze hamulcowe - słusznych rozmiarów, trampki mogą takich pozazdrościć, lub świadczy to o jakości całego układu hamulcowego, że jest do
i trzeba dawać takie talerze.
- koła w trk-x szprychowe + dętka
- jedyna firmowa rzecz w tym sprzęcie to opony.
Odpaliłem trk ( bez x ) - silnik ten sam co trk-x. Dziwnie stukał (?).
Przewody elektryczne do tylnych kierunków bez zapasu - naciągnięte jak baranie jaja.
Na pytanie o zębatki ( producenta ) sprzedający zrobił "jiiiiiiiłuuuuueeeee" - czyli HGW
Najlepsze - na modelu TRK 502 były naklejki z TRK 502X, i odwrotnie. TRK był przygotowany już pod klienta, a sprzedający stwierdził że był specjalnie ściągany w tym kolorze z Włoch... Gówno prawda. pewnie przełożyli plastiki, bo klient chciał czerwony. A naklejki na plastikach zostały
Ale żeby nie było że tylko narzekam.
-ładny,
- wysoki,
-ma się podobno pojawić z silnikiem 750 ( nie wiadomo kiedy ). Wtedy ma kosztować ok 30kpln. A to już prawie cena NCx czy DL-a.
- seryjnie ( trk-x) centralka
- centralka pod kufer
- abs ( wyłączany )