Kawasaki KLR 650

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
kolec
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 01.10.2011, 23:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: NDM

Kawasaki KLR 650

Post autor: kolec »

Jest chwila wolnego więc może i taki traktorek kogoś zainteresuje.
Przesiadłem się na niego po TA 650 poszukując czegoś trochę lżejszego, trochę bardziej terenowego i generalnie mówiąc prostszego.
Na papierze może nie widać jakiegoś skoku gigantycznego, ale sama konstrukcja i pozycja dla kierownika dramatycznie poprawiły moje samopoczucie w terenie, gdyż na trampku jednak miałem wrażenie, że jestem zupełnie nie tu gdzie trzeba zawsze, a na KLR prawie w ogóle tego nie czuję chociaż rajdowiec ze mnie żaden. No a jednak wszystko się obija o fun więc generalnie nie żałuję, tym bardziej że się w końcu odważyłem na jakieś powolne starty w mechanikę, gdzie przy trampku zbrakło mi odwagi jednak.
Moto mechanicznie kupiłem (chyba :smile: ) w stanie dobrym, czytałem też o jednym jego wypadzie advowym jako, że kiedyś jeździła na nim osoba z FATu, po drodze dowiedziawszy się co zostało już zrobione, a trochę tego było jednak więc jakoś specjalnie nie kalkulowałem i się zdecydowałem. Oczywiście wcześniej było mnóstwo czasu czytania na amerykańskich forach jako, że tam KLR to trochę własna odmiana adv czasami.

Najpierw tak:
Obrazek

A wyszło tak:
Obrazek

No i z czasem oczywiście dalej dłubanina czyli jednak jakaś szyba na jesień i wiosnę, jako że do pracy rano jeździć trzeba i w końcu tłumik bo się chłopaki śmiały :wink:. Nie udało mi się nadal kupić boczków na tył w kolorze ale już zmajstrowałem jakąś lepszą zabudowę dla akumulatora.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Kawasaki KLR 650

Post autor: Nadol »

W końcu będzie słychać, że "sie jedzie".
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Awatar użytkownika
Adam_M
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 790
Rejestracja: 26.02.2014, 12:19
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Targówek/Wesoła

Re: Kawasaki KLR 650

Post autor: Adam_M »

a co się stało z boczkami? kupiłeś bez, czy się połamały? :grin:
a na regale to nie owiewki leżą? :D
XJ600N 94'->TA600V 96'
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Kawasaki KLR 650

Post autor: browar »

Ekipa miłośników jednego gara się powiększa :thumbsup:
Zaglądaj częściej do zaworów niż fabryka każe-silniki w Kawach mają tendencję do zmniejszania luzów zaworowych.
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Kawasaki KLR 650

Post autor: Kristobal »

Nie obawiasz się kontaktu rury plastikowej z kamieniem ? Nad lampą wozisz olej czy rum? :)
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
Awatar użytkownika
kolec
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 01.10.2011, 23:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: NDM

Re: Kawasaki KLR 650

Post autor: kolec »

Jest zima będęzie na to czas :smile:.
Jeżeli chodzi o plastiki to sprawa była taka, że generalnie moto było zielono-srebrne z jakąś srebrno-żółtawą ramą. Najpierw się skupiłem na zbiorniku paliwa bo było tylko 14l więc skończyłem z Acerbisem czerwonym, który za specjalnie nie daje się malować i obklejać i tak jeździłem przez sezon, aż mnie coś natknęło, że odświeżę całą ramę robiąc pare drobiazgów po drodze no i uznałem, że i kolor plastików zmienie skoro już ma być elegancko. Tyle, że wtedy boczków czerwonych było do wyboru a jak już sprzedałem zielone żeby mieć na czerwone to nagle pustki :egh:.
A co do rury to póki co twardo się trzyma, chociaż jakieś tam obawy były. Materiał dość solidny i trochę plastyczny.
A nad lampą to efekt sztuki dla sztuki, generalnie na olej, chociaż dolewać za bardzo nie trzeba przed wymianą całego. Ale jak już kiedyś, kiedyś by się trafił jakiś wyjazd to jest :smile:. A rum to na zloty wejdzie choć mało. Do Crosso z tyłu spokojnie wchodzi 5l :wink:.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości