Porównanie konkurentów. Transalp vs V-Strom

[torak]

Od pewnego czasu nosiłem się z napisaniem tego tematu. W archiwum nic nie ma.
Chcę zapytać wprost: Dlaczego Transalp a nie V-strom?
Ciekawi mnie opinia o tym moto zwłaszcza tych którzy mimo wszystko zdecydowali się na Trampka. Wielu użytkowników Trampka narzeka na małą moc silnika. Przyznam szczerze że 66 KM. i 6 biegów przemawia do wyobraźni. Trochę o nim poczytałem i podstawowe parametry mniej więcej znam.
Jestem przekonany że, zwłaszcza Ci mieszkający w większych miastach, mieli z tym moto styczność.
Tylko proszę, nie odsyłajcie mnie na inne fora. Ja chcę poznać opinię tych co nie zdecydowali się na taki zakup.
Z wszelkie uwagi (szczególnie te poważne) z góry dziękuję.

[Daddy]

Bo V-stromem to tylko szosa, a ja lubię pośmigać sobie leśnymi dróżkami

[Mroq]

no nie tylko szosa, pamiętajmy, że v strom wygrał alpejski test w zeszłym roku, ale wracająć do pytania, są 2 powody: cena i przeznaczenie,
v-strom jest produkowany chyba od 2004r, a trampek jest do wyjęcia w rozsądnym stanie od 1988r, więc cena !!!,no i trampek jest bardziej off road.
jeżeli przeznaczeniem jest turystyka i tylko lekki teren (szutry, las) , a cena nie gra roli to zdecydowanie v strom,
oczywiście cały czas mówimy o 650, który ma lepsze parametry niż 1000

[henry]

Zdecydowanie Trampi A jeżeli poznasz bliżej ludzi którzy ujeżdżają tego motonga, nie będziesz miał wątpliwości.
Są SUPER!!!!!

[Fryzjer]

Zdecydowanie Trampi A jeżeli poznasz bliżej ludzi którzy ujeżdżają tego motonga, nie będziesz miał wątpliwości.
Są SUPER!!!!!

Henry słodzisz klubowiczom i klubowiczkom heh się rozpłyniemy jeszcze z tej słodyczy...
Wracając do tematu V-storm vs. Trampek.. przed zakupem Trampka także rozważałem v-storma jednak jak napisał Mroq-u jest to stosunkwo młody model i jego przedział cenowy wykraczał poza mój plan finansowy.
olejnym powodem jest fakt, że czasem trzeba po terenie pośmigać tam gdzie oczy i chwila zaprowadzi a V-strom raczej by nie dał rady...choć nie miałem okazji go sprawdzić, mogę się mylić i ostatni najważniejszy chyba.... wreszcie chciałem sprawidzć tą słynna niezawodność HONDY(nie mam na mysli AT ) a w szczególności legende wy3małościTransalpa
Jeśli miałbym zmienić na coś bardziej szosowo-szutrowego, bez wypadów w teren to V-storm jest faworytem na dzień dzisiejszy ale jak już wspomniał Henry nie wiem czy V-sztormowcy są tak bardzo w porządku ludzmi jak Tramkomaniacy byli i obecni
podsumowując bo może zamieszałem, powiele opinie poprzedników
Szosa + czasem lekki szuter stawiałbym na V-storma
Szosa+Szutry+OFF gdzie oczy zawiodą to tylko TRAMPEK

[Fryzjer]

Zdecydowanie Trampi A jeżeli poznasz bliżej ludzi którzy ujeżdżają tego motonga, nie będziesz miał wątpliwości.
Są SUPER!!!!!

Henry słodzisz klubowiczom i klubowiczkom heh się rozpłyniemy jeszcze z tej słodyczy...
Wracając do tematu V-storm vs. Trampek.. przed zakupem Trampka także rozważałem v-storma jednak jak napisał Mroq-u jest to stosunkwo młody model i jego przedział cenowy wykraczał poza mój plan finansowy.
olejnym powodem jest fakt, że czasem przychodzi potrzeba po terenie pośmigać tam gdzie oczy i chwila zaprowadzi a V-strom raczej by nie dał rady...choć nie miałem okazji go sprawdzić, mogę się mylić i ostatni najważniejszy chyba.... wreszcie chciałem sprawidzć tą słynna niezawodność HONDY(nie mam na mysli AT ) a w szczególności legende wy3małościTransalpa
Od początku sezonu leję tylko paliwo, spr olej, smaruję łańcuch i czasem myję i tyle, reszta sprawuje się jak do tej pory jak HONDA
Jeśli miałbym zmienić na coś bardziej szosowo-szutrowego, bez wypadów w teren to V-storm jest faworytem na dzień dzisiejszy ale jak już wspomniał Henry nie wiem czy V-sztormowcy są tak bardzo w porządku, wyluzowanymi ludzmi jak Trampko-maniacy byli i obecni
podsumowując bo może zamieszałem, powiele opinie poprzedników
Szosa + czasem lekki szuter stawiałbym na V-storma
Szosa+Szutry+OFF gdzie oczy zawiodą to tylko TRAMPEK

[matthew]

tutaj raczej nikt nie poleci Ci v-storma... A na poważnie - Trampi ma Tradycję! Silnik uważany za najmniej awaryjny w swojej klasie (a kto wie czy nie w całym rynku motocyklowym?!), setki tysięcy zadowolonych motoromaniaków oraz turystyczno-terenowa dusza... A poza tym, motocykl wprost stworzony na polskie drogi... Ja bym nie zamienił go na żaden inny

[torak]

Dzięki wszystkim za odzew.
matthew, ja wcale nie oczekuję że ktoś tu mi go poleci. Nie potrzebne mi to. Generalnie też jestem zdecydowanie bardziej za Trampkiem, bo na off też mi się zdarza i to chętnie.
Ceny, rzeczywiście są wysokie z racji rocznika, ale gdyby ktoś chciał Trampka 2004-2005 to ma wybór.
Ciekawe czy jest na 4um ktoś kto przesiadł się na trampka z DL-ki?

[Grzechu]

Sam miesiąc temu przerabiałem ten problem, już nawet dałem ogłoszenie o sprzedaży mojego trampka (600). Napaliłem się strasznie na V-stroma i mało, mało co nie kupiłem. W końcu nic z tego nie wypaliło ale to z zupełnie innych powodów. Co do porównania to byłem na jeździe testowej V-stromem i bajka!!! (prawie wszystko), nowy trampek na którego premierę czekałem okazał się czym się okazał i z niego zrezygnowałem po bliższych oględzinach. Ci co nim jeździli opisywali właściwości jezdne jako przyzwoite. Ja gdybym się nim przejechał też pewnie byłbym pod wrażeniem szczególnie w porównaniu z moim. Niestety gdy coś się kupuje w pierwszej kolejności musi sie podobać, dopiero potem są inne argumenty. Nowy trampek jak przyzna wielu spodobać ma sie trudno, ale to oczywiście rzecz gustu a o tym sie nie dyskutuje, mówię z własnego punktu widzenia.
Reasumując: gdybym zmieniał w tej chwili to na V-stroma. Ma jednak on jedną wadę, dość kiepskie zainteresowanie na rynku wtórnym. Transalp sprzeda/kupi się chyba zawsze, myślę że w przyszłości ten najnowszy również.
A swoją drogą może ktoś kto jeździ transalpem 650 i jeździł najnowszym 700 pokusi sie o garść porównań bo z tego co widzę w opisach i porównaniach większość testujących najnowszy model dotychczas poruszała sie 600.

[MaRP]

CENA!!!!
Co do niezawodności zajrzyj na VStromclub

.... wreszcie chciałem sprawidzć tą słynna niezawodność HONDY(nie mam na mysli AT ) a w szczególności legende wy3małościTransalpa

Coś w tym jest , ale i tak masz

[pałeł]

tak w czystej teorii 21" przód
szprychowane koła
poza tym honda to honda
silnik 650 to praktycznie śrubka w śrubkę silnik z AT RD03
motocykl nudny do zarzygania tylko lać benzynę
z dobrym jeźdźcem sporo potrafi nawet w offie

a vstrom to nudny plastikowy motocykl ja tez maiłem taki dylemat wybrałem trampka
i na pewno nie żałuje

[torak]

Ech.... macie słuszną słuszność. Ale te 66KM.

[pałeł]

kucy w trampku dość
to tylko 11 kM więcej jedynie gdzie to na autostradzie to odczujesz ale kto tam lubi autostrady

[torak]

to tylko 11 kM więcej j

Yyy, 66KM DLki - 50KMTrampka = 16 a nie 11 różnicy.

[pałeł]

kucy w trampku dość
to tylko 11 kM więcej jedynie gdzie to na autostradzie to odczujesz ale kto tam lubi autostrady

PIACHY PIACHY PIACHY

maryś na piachu nie moc tylko w zakresie maksymalnego momentu trzymać:) trzymaj obroty na 5500 do 6000 rpm i nie ma bata
xl650v ma 55 kucy

[tramp]

Cześć,
ponieważ z tego co widzę to sporo osób jest zainteresowanym tym porównaniem, pozwalam sobie przerzucić z innej części forum swojego posta:
Transalp vs. Vstrom:
Powiem tak: DLka duzo nie jezdzilem (pare godzin - kilka(?)set kilometrow) i bylem nim zachwycony, do momentu zjechania z asfaltu.
Vstrom to po prostu typowo szosowy motocykl stylizowany tylko na ednuro (twarde zawieszanie o niskim skoku), ktory w lekkim terenie radzi sobie mocno tak sobie (ot chociazby w porownaniu z trampkiem).
Plusy vstrom vs. trampek:
Super ochrona przed wiatrem
mocniejszy silnik (aczkolwiek trzeba wyzej krecic no i brzmi paskudnie)
6 biegów
większy zbiornik paliwa.

Minusy:
dzielność terenowa zerowa w poronaniu z trampkiem
wygoda podrozowania (niby pozycja podobna ale jakos na trampku mi wygodniej)
twarde zawieszenie (czuc wszystkie nierownosci)
wyglad (subiektywna rzecz)
prześwit (niższy)
brak osłony silnika
wykonanie (vstrom tandetnie wyglada jak mu sie przyjrzec)
brzmienie (silnik brzmi nieciekawie - nie to co muzyka wydobywajaca sie z wydechów hondy;)

Podsumowujac: vstrom na szosie spisuje sie troche lepiej od trampka (mniejsze spalanie, lepsza ochrona przed wiatrem, mocniejszy silnik), za to w terenie z nim zdecydowanie przegrywa.
Jezeli chodzi o prowadzenie to hm... prowadza sie w sumie podobnie. XL650 jest dla mnie troche bardziej neutralny ale z drugiej strony DLka malo jezdzilem wiec moze po prostu sie nie rozjezdzilem porzadnie.

Tak czy inaczej o ile o Transalpie mozna powiedziec, ze to turystyczne enduro to moim zdaniem o Vstromie w zadnym wypadku.

Ja wybralem tak jak wybralem i jestem szczesliwy jak dziecko. Bezstresowo jezdze tam, gdzie vstrom by mial problemy. A ze cena jest za to mniejsza predkosc na trasach? Zapierdalanie mnie i tak nigdy nie bawilo wiec dla mnie to zadna cena.

[seba77]

A czy jezdziłeś może na xt600 ciekawy jestem jak wygląda takie porównanie Trampek vs Xt 600?

[tramp]

A czy jezdziłeś może na xt600 ciekawy jestem jak wygląda takie porównanie Trampek vs Xt 600?

Niestety nie jezdziłem.

[tomasz]

jednak tego 21 calowego koła nie da się tak łatwo zastąpić...
i dobrze

[ZiBi]

jednak tego 21 calowego koła nie da się tak łatwo zastąpić...
i dobrze

koła jak koła tomaszu , ale tego klimatu i prostoty, wytrzymałości trampka oraz duuuuużżżżżżżżżżejjjjj funkcjonalności też będzie ciężko

p.s. gadaliśmy o tym w moim garage