Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
azure
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 146
Rejestracja: 27.12.2014, 17:02
Mój motocykl: XL600V

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: azure »

rrolek pisze:Wieczór.
wojtekk pisze:Marcinie, jak Ciebie czytam, to suzkasz motocykla do wszystkiego :) Aby nie zabijał masą a można było polecieć na Ukrainę. A więc nie ma takiego motocykla....
Na pewno? Jeżeli pominiemy jazdę we dwoje to sugeruje spróbować tzw drezyny.
7 lat latalem na drz i poza wysokością w kłębie spełnia chyba kryteria. Ludzie latają na prawdę długie tripy a sam kroilem w Rumuni po takich wyrypach na które 10 lat wczesniej balem się nawet spojrzeć z siodła rfs-a. Da się, ale:
Każdy motocykl wymaga przygotowania do naszych potrzeb i to nie tylko stricte technicznego. Podobnie wazne jest przygotowanie techniczne, fizyczne i mentalne ridera. Bez tego byc moze nigdy nie dogadamy sie z motocyklem. Wiadomo, są takie na które się siada i juz wiadomo, ze to to, są takie którym potrzeba poświęcić czas i pieniądze. Tak czy siak trzeba próbować by weryfikować swoje badz cudze "teorie".


Pozdr
rr
Rolek, Tyś jest wszędzie :-) Słuchaj zimny rolka, bo chłop swoje w życiu przerobił i wie co gada. :resp:
Pozdrawiam,
mazi
http://www.yamahaxt.pl
Furtado
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 15.03.2019, 19:37
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Furtado »

Witajcie
Mam podobny dylemat. Trzy lata temu chciałem kupić Yamahe DT 125, ale stwierdziłem, że ceny nie odzwierciedlają ich stanu, więc zrobiłem prawo jazdy w celu zwiększenia zakresu wyboru motocykla, w między czasie pieniądze się też rozeszły na remonty i teraz chciałbym kupić jakiś motocykl. Nie mam doświadczenia poza kursem i kilkoma latami jazdy WSKa, w zasadzie na innym forum znalazłem link do tego tematu i przekonała mnie ta Yamaha XT, bo mój największy dylemat jest taki, ze poszukuję motocykla na który wsiądę po pracy i przez pol godziny, godzinę objadę swoje łąki, działkę, podaję nad rzekę, ale z drugiej strony wszędzie czytam, że apetyt rośnie więc nadejdzie taki czas, że chętnie przejechał bym się pewnie i nie raz 50km gdzieś. Idealnie by było mieć lekką DT 125 i Transalpa, ale to marzenie, dwa motocykle kiedy stać na jeden :) i ten dylemat .... bo ani DT nie jezdzilem i nie mam pojecia, ani Transalpem, jezdzielm WSKa i chyba Kawasaki Er na prawku i tyle. Dobrze myślę o XT? Przepraszam, że się nie przedstawiłem, i że ot tak pierwszy post, ale forum czytam od około dwoch lat - w zasadzie tylko wątek sprzedażowy motocykli, czuję się jakbym tu już pisał wcześniej. Np. jest nie daleko mnie taka opcja: https://www.olx.pl/oferta/yamaha-xt-600 ... ef8e2b5f5a wizualnie spoko ale opona już chyba słaba. Prosze o wyrozumiałość , pozdrawiam
Furtado
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 15.03.2019, 19:37
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Furtado »

Cena to tak 8000, bo mam jakiś słaby kask, ale pasowało by coś kupić, pewnie z 800 trzeba dać, i jakby mi się zachciało dalej niż koło domu jezdzić to i spodnie i kurtka, opłaty i cena rosnie i motocykl 8000 a reszte trzeba kupic tez ...
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3396
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Qter »

Furtado pisze:Cena to tak 8000, bo mam jakiś słaby kask, ale pasowało by coś kupić, pewnie z 800 trzeba dać, i jakby mi się zachciało dalej niż koło domu jezdzić to i spodnie i kurtka, opłaty i cena rosnie i motocykl 8000 a reszte trzeba kupic tez ...
zapraszamy: http://forum.transalpclub.pl/viewforum.php?f=69

Nie napisałeś nic o swoich gabarytach :) DT 125 to fajna zabawka - ale jak ważysz powyżej 100 i jesteś wysoki to odpuść, XT to IMHO lepszy wybór.. pojeździsz, nabierzesz doświadczenia i wtedy będziesz decydował co dalej - dopiero wtedy się pojawią dylematy...

PZDR

Qter
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Furtado
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 15.03.2019, 19:37
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Furtado »

Mam 173cm wzrostu, waga 70 - he he absolutnie nie trafiłeś z moimi gabarytami :D na prawdę mam mętlik w głowie, żeby wrócić do starych czasów gdy w każdej chwili mogłem się zrelaksować krótką przejażdżką wską, a z drugiej strony gdyby mi się zachciało jechać asfaltem 30 km .... słyszałem o XT dużo wcześniej, ale jakoś inaczej do niej podchodziłem, teraz wydaje mi się, że była by idealna ..., jeszcze nie wiem co zrobię, dlatego pytam, temat idealnie skrojony pode mnie, jestem jednak zielony z jakiejkolwiek wiedzy o motocyklach, tez jest ważne to, żeby wcześniej się z czymś obeznać, wskę bym rozkręcił, ale nie ma tam mowy o jakiś regulacji zaworów czy coś : ) jednak jak raz się coś zabaczę, to zapamiętam na zawsze, nie jestem zwolennikiem wizyt u mechaników itp. w somu i przy samochodzie wszystko sam grzebie studiując fora, zostaje mi to na zawsze później.
Furtado
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 15.03.2019, 19:37
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Furtado »

Mam 173cm wzrostu, waga 70 - he he absolutnie nie trafiłeś z moimi gabarytami :D na prawdę mam mętlik w głowie, żeby wrócić do starych czasów gdy w każdej chwili mogłem się zrelaksować krótką przejażdżką wską, a z drugiej strony gdyby mi się zachciało jechać asfaltem 30 km .... słyszałem o XT dużo wcześniej, ale jakoś inaczej do niej podchodziłem, teraz wydaje mi się, że była by idealna ..., jeszcze nie wiem co zrobię, dlatego pytam, temat idealnie skrojony pode mnie, jestem jednak zielony z jakiejkolwiek wiedzy o motocyklach, tez jest ważne to, żeby wcześniej się z czymś obeznać, wskę bym rozkręcił, ale nie ma tam mowy o jakiś regulacji zaworów czy coś : ) jednak jak raz się coś zabaczę, to zapamiętam na zawsze, nie jestem zwolennikiem wizyt u mechaników itp. w somu i przy samochodzie wszystko sam grzebie studiując fora, zostaje mi to na zawsze później.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: zimny »

Od siebie dodam w tym tasiemcu którego zapoczątkowałem kilka przemyśleń:

1. Z pasażerem na szutry i w teren, bez sensu zupełnie a przynajmniej dla mnie i mojej pasażerki. W zasadzie można Trampkiem próbować ale...czy jest sens?

2. Do wożenia pasażera są lepsze motocykle, przekonałem się o tym na dwóch DL650 które posiadałem i na DL1000 który mam obecnie (litrowi to już w ogóle pasażer nie robi różnicy żadnej :omg: ). A jak z pasażerem to po asfalcie, choćby najgorszym ale asfalcie lub 100% twardym szutrze. DL1000 nadaje się do tego doskonale, zawieszenia są lepsze niż w 650 (coś ok 165mm skoku i przyjemnie wybierają). Oczywiście znam takich co wjeżdżają dużym DL-em w błoto...i to ich sprawa :wink:

3. W teren, na piach – solo i JEDEN cylinder. Singiel z uwagi na charakterystykę i oddawanie mocy. Zadowolony byłem z XT600 1VJ, natomiast zachwycony silnikiem we Freewindzie – bardzo żwawy ale dało się tym spokojnie pyrkać. A w razie potrzeby było dużo momentu pod ręką. WR450 nie porównuję bo to była zupełnie, ale to zupełnie inna bajka. Ogólnie ja dalece nie nadążałem za tą maszyną  Z tego typu teraz nie kupiłbym niczego więcej niż 250. A w ogóle mega fajnym motorkiem jest WR250R zamiast F. Normalne interwały, łagodniejszy silnik. Niestety – cena i dostępność. Jest jeszcze z nowszych CRF250L, ale to także ceny kilunastu tys. pln.

4. Z singli takich tańszych w cenach 5-7 tys. to moim zdaniem (z tych niełatwych do znalezienia w dobrym stanie) XT350, DR350, XT600 43F ew 2KF, TT pomijam w ogóle bo ciężko o coś sensownego w takiej monecie, stare Tenery 600 jak się trafią. Z tych które można tanio i potencjalnie bez worka inwestycji kupić to XTZ660 z lat 90-tych, Freewind. Znam Freewinda i jego prowadzenie na czarnym jest świetne. Na szutrach też ładnie dawał radę, bardzo nisko środek ciężkości (lekki plastikowy bak fabrycznie!!!) i świetny silnik. Na minus było koło 19 i trochę mało terenowa geometria. Ale bardzo fajnie się jeździło. Zmienić przednie lagi i kółko i sądzę że byłoby cacy. Pomijam wygląd bo jest…jaki jest – po prostu brzydki. Plastiki twarde ale dobrze znoszą gleby, sprawdziłem :wink: Tym motorkiem można też gdzieś dalej polecieć w miarę wygodnie asfaltem. Może nie jak Trampkiem ale zupełnie przyzwoicie. A masa odczuwalna na poziomie Tenerki 600 lub lżejsza bo niższy z lekkim zbiornikiem, w porównaniu do Trampka w którejkolwiek wersji – niemal jak rower. Aha, mało egzemplarzy było katowanych w terenie, i jest to tani motocykl w PL bo niedoceniany. Dla mnie z ergonomii to jedyne co to była w nim blisko kierownica, coś jak w LC4 Adventure. Kwestia przyzwyczajenia. Niemniej nie jest to motocykl o typowo terenowej geometrii i z tym się trzeba liczyć, specyficznie prowadzi się w kopnym piachu, trudniej od Tenery 600. Z tyłu koło 17 a nie 18. Na asfalcie zakręty łyka tak jak żaden trampek czy nawet afryka.

Ostatnio w ogóle z pasażerką nie jeżdżę - dlatego czasem zastanawiam się nad sensownością jazdy 1000, ale w sumie... szkoda byłoby pozbawić się możliwości latania szybko i sprawnie gdzieś dalej :smile:

Raczej bym jednak singla dokupił, a po jakimś czasie zdecydował co na stałe zostanie, zależnie od tego ile i gdzie będę jeździł. Złotego środka nie ma i nawet już nie próbuję go szukać :wink:

Jakby człowiekowi kasy zbywało to kupiłbym WR250R albo CRF250L i bajka, szczególnie WueRka.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Kristobal »

Przyklaskuję ostatniemu zdaniu. WR jest rodzynkiem, tj jedynym w sprzedaży lekkim enduro, którym można jeździć do roboty jak i w sobotę amatorsko poskakać na torze bez baczenia kiedy korbę trza wymienić.
CRF za to jest osiołkiem co już bagaż zapakuje i pół świata objedzie bez spiny że się zawór urwie jak również posłuży jako codzienna WSK na ryby i grzyby raz na tydzień tudzież objazd wiejskich włości.
A jak hasiwa nie staje to coś starego no jak koledzy radzą. Ale wtedy jakość materiałową nabywamy więc jeśli części są dostępne to nie należy się bać.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
Awatar użytkownika
Marcinnn6
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 549
Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Zgierz

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Marcinnn6 »

no właśnie raczej wrki nie kupi w zakładanym przez siebie budżecie.

I przychylę się do opinii zimnego - Suzuki XF650 Freewind - mój dobry ziomek to ma. Kupił wersję poliftową - chyba jeszcze bardziej paskudną niż ta wcześniejsza :)
Polatał najpierw serią, czegoś się tam nauczył. I co najbardziej przeszkadzało to koło 19 z przodu. Ale na początku jeździł z 19, teraz wrzucił zawias od DRki i ma koło z przodu 21, wypierdzielił wszystkie plastiki i jest ok. No i mozna to naprawdę tanio kupić I można sobie przy tym majstrować bo nie ma tam kosmicznej technologii

tak, wygląda sprzęt kolegi po wyrzuceniu zbędnych plastików i zmianie zawiasu z przodu, oraz wywaleniu całego tyłu :

Obrazek
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: zimny »

Marcinnn6 - mega fajny koncept. Dokładnie tak należy zrobić Freewinda :smile: Po takich modach to musi być jeszcze znacznie fajniejsze niż seria :thumbsup: Jeśli bym się na Freewinda kiedyś zdecydował - pójdę w tym kierunku.

Masz jeszcze więcej zdjęć tego motocykla kolegi?
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Vanish
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 149
Rejestracja: 09.03.2018, 07:58
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Vanish »

Nostalgia mi się włączyła, Freewind był moim pierwszym pełnowymiarowym motocyklem, aż łezka mi się w oku zakręciła :blush: w sumie to mam sentyment do każdego motocykla który kiedyś miałem. A jeśli chodzi o szybką jazdę po szutrach i lekko-średnim terenie (oraz trochę wolniej w trudnym) moim zdaniem LC4 jest genialne. Ale ma swoje wady, głównie wibracje które zresztą są winne większości usterek które mogą się przytrafić w tym modelu.
XF650 -> LC4 SM+E -> Z1000 -> EXC400 E+SM -> Trampi 600 ;) -> Speed Triple 1050
https://www.bikepics.com/members/rr666
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: zimny »

No u mnie jest tak, że żona generalnie nie chce już specjalnie jeździć na moto, ostatnio pogadaliśmy i nie ma sensu się zmuszać. Dlatego tak czasem myślę, że może lepiej po prostu przesiąść na coś jednoosobowego - bardzo podoba mi się stara XTZ660 Tenere na podwójnej lampie (tyle że 25 letni singiel to potencjalne inwestycje, tego się nie da oszukać). Kwestia wyjazdów we dwoje na moto dalej niż w Bieszczady na 2-3 dni jest raczej zamknięta/odłożona na parę lat.

Z drugiej strony jak się już po czarnym pojeździ przez jakiś czas motocyklem pokroju DL650 a potem DL1000 to bardzo ciężko by było rezygnować z jego komfortu, odejścia itp. :ysz: To naprawdę fajna lokomotywa :thumbsup:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Vanish
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 149
Rejestracja: 09.03.2018, 07:58
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Vanish »

Vstromy zawsze mi się kojarzyły z takimi przygrubymi, niespecjalnie ekscytującymi barkami do jazdy daleko- dobre na wyjazdy ale niezbyt zachęcające do wyskoczenia "na chwilkę". Ale też sporą część mojej motocyklowej historii spędziłem na supermoto, więc jestem trochę skrzywiony :pob: może jednak dam jeszcze DLowi szansę, ostatecznie transalp też jest "kondon" ale mimo wszystko polubiliśmy się bardziej niż myślałem. Jak jest z tą frajdą z jazdy na dlu (szczególnie chodzi mi o 650)? Niektórzy twierdzą że to nudny motocykl ale wydaje mi się, że takiej popularności nie zdobywa się przypadkiem.
XF650 -> LC4 SM+E -> Z1000 -> EXC400 E+SM -> Trampi 600 ;) -> Speed Triple 1050
https://www.bikepics.com/members/rr666
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: zimny »

Vanish pisze:Vstromy zawsze mi się kojarzyły z takimi przygrubymi, niespecjalnie ekscytującymi barkami do jazdy daleko- dobre na wyjazdy ale niezbyt zachęcające do wyskoczenia "na chwilkę". Ale też sporą część mojej motocyklowej historii spędziłem na supermoto, więc jestem trochę skrzywiony :pob: może jednak dam jeszcze DLowi szansę, ostatecznie transalp też jest "kondon" ale mimo wszystko polubiliśmy się bardziej niż myślałem. Jak jest z tą frajdą z jazdy na dlu (szczególnie chodzi mi o 650)? Niektórzy twierdzą że to nudny motocykl ale wydaje mi się, że takiej popularności nie zdobywa się przypadkiem.
DL to doskonały motocykl na asfalt. 650 to nieco inna maszyna niż 1000. 650 też różni się przed 2012 i po 2012. Ten przez jest bardziej turystyczny, po 2012 bardziej miejski, a jak założyłem kierownicę enduro to prowadził się lekko jak supermoto. Ale silnik w nim jest bardzo ugładzony, ugrzeczniony - mi to nie pasowało zbytnio. Do tego ma skrócone biegi na tle starszego, zatem 6 można wrzucać przy 90km/h. W trasie optymalnie 120-130. Spalanie nowszego 4,3-5,3L, starszego 4,5-5,7. Na upartego można nim jechać w trasie 150 ale to już silnik w stresie trochę.

1000 to kopyto pt. 100 koni i 100nm. Co tu gadać, jedzie, oj jedzie ale i wymaga dużo wiecej od kierownika. Jest większa masa i wyższy środej ciężkości. Pali sporo 6 do 7,3L. Ale trzymanie podróżnej 150km/h nie powoduje stresu ani na kierowniku ani na maszynie. Właściwie jadąc 140 nie trzeba redukować do sprawnego wyprzedzania. 6 bieg używa się od 120km/h, przy 140-150 kręci 5 tys obrotów z dostępnych prawie 9... także ten :wink:

Ja chciałem od dłuższego czasu wrócić do 650, bo mniej pali, lżejszy odczuwalnie sporo, a jeżdżąc 98% solo, wygar litra nie jest mi aż tak potrzebny. No ale kasy dołożyłem sporo, doposażyłem i szkoda by było.

Ja mając Hondy gardziłem Suzuki, TomekV4 namówił mnie na 650 w 2016 i do dziś jeżdżę DLami. Na szosę dla nie są idealne, na twarde, ubite szutry bez piachu też dają radę. Niemniej 1000 to raczej tylko szosy choć po łąkach i polnych drogach też przejedzie jak trzeba. A 650-tką dojechałem bez większych problemów kamienistą drogą na parking w Bukowcu za Tarnawą Wyżną w biesach :smile:

Pozdrawiam
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Vanish
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 149
Rejestracja: 09.03.2018, 07:58
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Vanish »

O widzisz, dzięki za opinię :smile: w sumie jednak 90% jeżdżę po asfalcie w ostatnich dwóch sezonach stąd czasem się zastanawiam czy w przyszłości nie przymierzyć się do czegoś bardziej skrzywionego w tę stronę. Raczej patrzyłbym w stronę starszych modeli (budżet), w sumie dobrze byłoby się najpierw przejechać ale tak po prawdzie zdanie o motocyklu można sobie wyrobić dopiero po jakichś 2-3 tys. km. Jeszcze mocno głupie pytanie co do 650: na kole lubi latać? :mouthshut:
XF650 -> LC4 SM+E -> Z1000 -> EXC400 E+SM -> Trampi 600 ;) -> Speed Triple 1050
https://www.bikepics.com/members/rr666
Awatar użytkownika
Piotr76
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 08.08.2018, 22:23
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Głusko Duże

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Piotr76 »

Vanish pisze:Vstromy zawsze mi się kojarzyły z takimi przygrubymi, niespecjalnie ekscytującymi barkami do jazdy daleko- dobre na wyjazdy ale niezbyt zachęcające do wyskoczenia "na chwilkę". Ale też sporą część mojej motocyklowej historii spędziłem na supermoto, więc jestem trochę skrzywiony :pob: może jednak dam jeszcze DLowi szansę, ostatecznie transalp też jest "kondon" ale mimo wszystko polubiliśmy się bardziej niż myślałem. Jak jest z tą frajdą z jazdy na dlu (szczególnie chodzi mi o 650)? Niektórzy twierdzą że to nudny motocykl ale wydaje mi się, że takiej popularności nie zdobywa się przypadkiem.

Pozwolę sobie napisać kilka słów w tym wątku jako że moim następnym połykaczem km będzie duży DL. Co do małego DLa wkleję trochę fotek z ostatnio organizowanego przez nas spotkania Biwak Off Chodel na które to zapraszałem na Fb Mr zimnego. Była to 3 edycja zlotu DL (koledzy DL owcy z naszych stron). Nas było kilku na trampkach z Ostrym włącznie. DLe całkiem dobrze radziły sobie w terenie.
https://www.motostforky.pl/2019/06/30/c ... szcze-raz/
Było ok 35szt i obyło się bez strat w ludziach. Trasa 171km z czego tylko 45 po czarnym.
https://www.youtube.com/user/legwan01/videos
Vanish pisze: Jeszcze mocno głupie pytanie co do 650: na kole lubi latać? :mouthshut:

Co do latania na kole DLem Suszny daje radę ale wszystko zależy od kierownika. Tak więc DL nadaje się do różnych celów.
Ostatnio zmieniony 25.07.2019, 20:17 przez Piotr76, łącznie zmieniany 2 razy.
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Kristobal »

Do weelie to polecam Versysa. Idzie w górę z samego gazu na jedynce tym łatwiej im więcej w kufrach ma. Mogę tą zdolność porównać do Fazera 600.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
BeX
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 181
Rejestracja: 13.03.2017, 08:54
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warka

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: BeX »

na koło z gazu to i gs 1150 idzie, nawet bez kufrów :grin:
Awatar użytkownika
Marcinnn6
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 549
Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Zgierz

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: Marcinnn6 »

zimny pisze:Marcinnn6 - mega fajny koncept. Dokładnie tak należy zrobić Freewinda :smile: Po takich modach to musi być jeszcze znacznie fajniejsze niż seria :thumbsup: Jeśli bym się na Freewinda kiedyś zdecydował - pójdę w tym kierunku.

Masz jeszcze więcej zdjęć tego motocykla kolegi?

no więcej fotek nie mam, ale w tym wątku jest jeszcze kilka fot gdzie można oblukać jego zmotę. Chce jeszcze kumpla przekonać , żeby te gmole wywalił bo teraz już w zasadzie nie są potrzebne, ale narazie jakiś jeszcze opór w nim jest :)

http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... ra#p388602
Awatar użytkownika
mallory
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 133
Rejestracja: 27.09.2013, 09:05
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?

Post autor: mallory »

Co do tenerki 600 robi się mały problem.
W PL na olx i otomoto żadnej nie widzę.
W DE na mobile kilka od 10 do 15 tyś.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości