falco pisze:Zimny, ja Cię bardzo (poważnie) proszę, nie sprzedawaj Trampka, którego wychwalałeś, że jest najlepszy z najlepszych, bo prędzej czy później i tak znów będziesz szukał Trampka. Zobaczysz, że przyznasz mi rację, ale nie o to chodzi, chodzi o to, abyś nie zrobił kolejnego błędu.
zaczekaj pisze:
Wiem, jak to będzie wyglądać.
Kupisz xt, teren za bardzo Cie nie wciągnie, sprzedasz i będziesz szukał Trampka bo jednak na szutry wystarczy.
Moja rada.
Dokup xt do DLa i Trampka. Polataj. Jak się okaże, że teren to Twoje nowe,, hobby" to sprzedasz Trampka.
Albo pożycz chociaż od kogoś xt. Ja tak zrobiłam przed kupnem. Pożyczyłam xt na weekend.
falco - jak to często bywa, masz rację.
zaczekaj - też masz rację!
Szczerze - reakcja na ogłoszenie mnie na tyle przytłoczyła (od wczoraj telefony, maile - deklaracje na już, zaraz) że otrzeźwiałem.
Trampek zostaje i już. Po to także abym nie musiał kupować i picować kolejnego trampka za pół roku.
Jeśli będzie na to ochota, kasa i czas to do DLa i Trampka jesienią dołączy jakieś tanie 125 2t lub coś podobnie lekkiego o masie rzędu 110kg, jako liść do jeżdżenia po krzakach. O ile w ogóle będę taką potrzebę odczuwał
Macie u mnie po flaszce
ArturS także bo prawie książkę o XT-kach w tym wątku napisał
Dzięki i do zobaczenia!
AMEN!
Pozdr
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8