Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
bosi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 04.04.2012, 00:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: bosi »

Na TCP zrobiła się ostatnio moda na SE, a nie każdy czyta FAT.
'89 TA, '86 1VJ, '86 XT350, '06 XT660R (są), '93 TT250R, '96 DR650SE (były)
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: ArturS »

SE jest fajne :thumbsup: Jakby kto słyszał o zdrowej sztuce do sprzedania, to dać mi znać, mam klienta z grubym portfelem, uparł się na SE.
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
tupek
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 122
Rejestracja: 24.08.2011, 12:51
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: tupek »

bosi pisze:Na TCP zrobiła się ostatnio moda na SE, a nie każdy czyta FAT.
bosi, nie każdy czyta adv. sam tam odsyłasz a czepiasz się odsyłania na fat.
nie rozumiem. objaśnisz mnie, gdzie fat jest be a adv cacy?
czy po prostu tupek be a bosi cacy? :tongue:
Awatar użytkownika
bosi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 04.04.2012, 00:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: bosi »

Doszukujesz się. Nie czepiam się. Bosi cacy, Tupek cacy, ADV cacy, FAT cacy, TCP cacy. Peace.
'89 TA, '86 1VJ, '86 XT350, '06 XT660R (są), '93 TT250R, '96 DR650SE (były)
Awatar użytkownika
tupek
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 122
Rejestracja: 24.08.2011, 12:51
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: tupek »

and lowe. jasna sprawa :)
ino jakoś mnie zaskoczyłeś. eot
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: wojtekk »

Wczoraj przyszedł czas na bardziej zaawansowane testy. Poniżej garść spostrzeżeń:

1. Paradoks wzrostu. Czy on jest dla niskiej czy wysokiej osoby? Może być to kwestia mojego modelu (skręcenie na sprężynie czy coś - jeszcze nie grzebałem w tym moto), ale siodło jest naprawdę wysoko. Wyżej niż w ST. Mam 183 i pewnie obie stopy trzymam na ziemi, ale pod tyłkiem niewiele już zapasu. A z drugiej strony podnóżki są dość wysoko, więc kolana są mocniej zgięte (podnóżki będą więc przesuwane na dół, ale to już zimą).

2. Hamulce. Lepsze.

3. Wybieranie - przód i tył. Zawieszenie jest o wiele lepsze. Nie wiem czy konstrukcyjnie, czy po prostu dlatego jest lepsze, że motocykl waży kilkadziesiąt kilo mniej (w stosunku do ST to pewnie z 80, a do obutego TA jakieś 50, więc niemało).

4. Bardzo dobra dynamika na trasie. Przyspiesza jak głupie.

5. Fajnie zestrojony silnik. Jedynka dobrze się sprawuje w terenie. Zamknięcie manetki nie wyrzuca kierownika przez kierownicę. Może czepnąłbym się przejścia między 1 i 2 biegiem w terenie. Kiedy mam wrażenie, że na jedynce już się męczy i wrzucam dwójkę, to na dwójce chyba znów się męczy. Albo do załatwienia zębatkami, albo moje nieprzyzwyczajenie do singla.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
bosi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 04.04.2012, 00:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: bosi »

Miałem bardzo podobne spostrzeżenia. Mam jakieś 176 cm i wtedy prawie 90 kilo.
Paradoks wzrostu wynika z pracy zawiasu, po prostu tutaj zawias sporo siada i wstaje razem z kierownikiem.
Odnośnie punktu 5 - trzymaj jedynkę, jest dość długa (może nawet zbyt długa ), nie męcz korby wolnymi obrotami. Będzie wdzięczna, bo i tak ma co robić.
W ogóle na żadnym biegu nie męcz korby wolnymi obrotami, posłuży dłużej.
'89 TA, '86 1VJ, '86 XT350, '06 XT660R (są), '93 TT250R, '96 DR650SE (były)
Awatar użytkownika
tupek
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 122
Rejestracja: 24.08.2011, 12:51
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: tupek »

z biegami polecam pomieszanie ząbkami. da się zrobić dobrze pod swoje potrzeby. taki plan z grubsza:

14/42 – 0.333 (most popular)
15/42 – 0.357 (stock)
16/42 – 0.381 (droning on the interstate)

14/45 – 0.311 (the best all-around, IMHO)
15/45 – 0.333 (same as the most popular)
16/45 – 0.355 (about the same as stock)

14/48 – 0.292 (great for steep mountain trails!)
15/48 – 0.312 (the same as my old 14/45)
16/48 – 0.333 (the same as 14/42 that most people run)
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: wojtekk »

A przy jakich prędkościach zmieniacie na wyższe?

Dodam jeszcze:
1. Bardzo wygodna pozycja na stojąco. Fajnie pochylona i dobre trzymanie baku kolanami. Dobre czucie podnóżków i wygodna manipulacja dźwigniami nawet podczas jazdy.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: browar »

To i ja dorzucę trzy grosze:
1.światło przód-porażka,to jakaś świeczka jest,muszę sprawdzić,co za żarówka tam siedzi.Nie wie ktoś,czy ten mały reflektorek wytrzyma żarówkę H4 55/50W?
2.Pozycja na stojąco-kierownica za niska,trzeba będzie wykombinować wyższą.
3.Waga-już RSE było lekkie,ale tutaj to mam wrażenie,że rower prowadzę.
4.Dynamika-jedynka faktycznie długa,ale i tak ten silnik trzeba kręcić,więc 5 tys rpm zaszkodzi mniej niż telepanie się przy 3 tys na wyższym biegu.
5.Rozruch-pomału ogarniam,ale to i tak wyzwanie,szczególnie,gdy silnik zgaśnie w korku :grin:
Awatar użytkownika
bosi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 04.04.2012, 00:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: bosi »

browar pisze:To i ja dorzucę trzy grosze:
1.światło przód-porażka,to jakaś świeczka jest,muszę sprawdzić,co za żarówka tam siedzi.Nie wie ktoś,czy ten mały reflektorek wytrzyma żarówkę H4 55/50W?
2.Pozycja na stojąco-kierownica za niska,trzeba będzie wykombinować wyższą.
3.Waga-już RSE było lekkie,ale tutaj to mam wrażenie,że rower prowadzę.
4.Dynamika-jedynka faktycznie długa,ale i tak ten silnik trzeba kręcić,więc 5 tys rpm zaszkodzi mniej niż telepanie się przy 3 tys na wyższym biegu.
5.Rozruch-pomału ogarniam,ale to i tak wyzwanie,szczególnie,gdy silnik zgaśnie w korku :grin:
1. Faktycznie porażka. Ale nie jest aż taki mały (w TTR mam DUŻO mniejszy) i jest szklany. Jest szansa że wytrzyma, jak nie wytrzyma, nie bijcie. Co za ogarek tam siedzi w serii? BTW, czysta lampa świeci lepiej.
2. Nie zrób za wysokiej, takiej na której jesteś w stanie wyprostować nogi. Wtedy kusi żeby blokować kolana "do tyłu" i łatwo o uraz kręgosłupa.
3. Też tak myślałem, póki nie pojeździłem 250tkami. Ale faktycznie nie jest źle.
4. W punkt.
5. Moja łapała TYLKO bez gazu, za każdym razem, od strzała. Ssanie tylko na całkowicie zimno potrzebowała. Jeżeli nie łapie od razu bez gazu, warto sprawdzić śrubkę oporową przepustnicy, czy nie ma za wysokie wolne. Oczywiście pilot screw sprawdzona? Aaaa tak na marginesie, na kończącym się akumulatorze łapała słabiej, po wymianie na nowy zawsze dobrze.

Co do Tupkowego postu o biegach, zalecam ostrożność z 14 na przodzie. Bardziej zużywa siebie, łańcuch i ślizg, a żadna z tych rzeczy nie ma w SE lekko. Lepiej znaleźć ekwiwalent na przodzie 15 albo 16.
'89 TA, '86 1VJ, '86 XT350, '06 XT660R (są), '93 TT250R, '96 DR650SE (były)
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: browar »

Pilot ok,jak fabryka każe,obroty trochę za wysokie,przy rozgrzanym silniku potrafią podskoczyć do 1600.Muszę sprawdzić,czy gdzieś się ssanie nie zacina,przyczyna może leżeć tutaj.Reflektorek się obejrzy,nie wiem,czy kratki z niego nie zdejmę.
Co do akumulatora-single tak mają,nie lubią leniwych baterii :smile:
Pisząc "rozruch"miałem na myśli kopanie :smile:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: wojtekk »

U mnie latarka z przodu genialna :)

Tak na marginesie -może sobie założymy jakieś pod-forum singli? NIe wiem czy jest sens i potrzeba, ale jak tak to dajcie znać to popytamy. A jak nie to też ok :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: browar »

A czy w tym kąciku nam źle? :smile:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: wojtekk »

browar pisze:A czy w tym kąciku nam źle? :smile:
Dobrze, ale wiele wątków w jednym i czy się potem połapiemy?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
bosi
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 04.04.2012, 00:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: bosi »

browar pisze:Pilot ok,jak fabryka każe,obroty trochę za wysokie,przy rozgrzanym silniku potrafią podskoczyć do 1600.Muszę sprawdzić,czy gdzieś się ssanie nie zacina,przyczyna może leżeć tutaj.Reflektorek się obejrzy,nie wiem,czy kratki z niego nie zdejmę.
Co do akumulatora-single tak mają,nie lubią leniwych baterii :smile:
Pisząc "rozruch"miałem na myśli kopanie :smile:
W wiekowych sprzętach nie ma się co za bardzo sugerować fabryką odnośnie pilota i dysz. Jeżeli nie pomogą inne czynności magiczne, warto poeksperymentować z pilotem. Jaki kolor świecy? Jeżeli nie idealny, to kombinuj z iglicą. Oba tematy wałkowane na forum DR.
Bo zakładam że kompresja jest i nie kopci na czarno ani niebiesko.

Co do kopania, jakie rozwiązanie deko tam siedzi? Dobrze wyregulowane? Fachowo kopiesz?
Kopałem ostatnio kilka 250, 350 i 400 na różnych rozwiązaniach deko. Każde się kopało jak MZ albo lżej, każde łapało od strzała. Najlepiej się kopały yamaszki TT/XT 350, z deko na lince od krzywki na wałku kopki. Ale tylko te, które miały na owej lince właściwy luz.

Jeżeli gaśnie w korku sam od siebie, gaźnik może być specjalnej troski.
'89 TA, '86 1VJ, '86 XT350, '06 XT660R (są), '93 TT250R, '96 DR650SE (były)
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: browar »

Dawno nikt nic nie pisał :smile:
Doktoryzacji ciąg dalszy :smile:
Obrazek
Obrazek
W garażu przybył bliźniak :smile: dużo ładniejszy,z mniejszym przebiegiem,z mniej dokuczliwym wydechem(Marving,pracuje jak 250-a :smile: )
Parę uwag wynikających z eksploatacji pierwszego egzemplarza:
1.silnik zalałem Motulem 5100 10w/50 i zainstalowałem termometr temperatury oleju w miejsce korka wlewowego,zmiana oleju miała na celu ulżenie ciężkiej doli silnika chłodzonego wiatrem,termometr daje jakieś podstawowe pojęcie o tym,co się dzieje z silnikiem.Zauważyłem,że temperatura rośnie przy zabłoconej chłodnicy oleju i ożebrowaniu cylindra,więc warto dbać o ich czystość(choćby z grubsza oskrobać w lesie patykiem)
2.w gaźniku wymieniłem iglicę(była wytarta na styku z przepustnicą),dysze główną i wolnych obrotów(zgodne z serwisówką),pilot od składu mieszanki wykręcony ok.2.5 obrotu(ustawiałem color-tunem),skończyły się problemy z gasnącym silnikiem.
3.wyeliminowałem główne źródło hałasu-łańcuszek balansowy,który,mimo że miał jeszcze spory zapas na napinaczu,przypominał o swojej obecności.W niedalekiej przyszłości wymiana łańcuszka rozrządu.
4.spalanie na poziomie 5l/100 km całkowicie mnie satysfakcjonuje
5.po ostatniej jeździe trampkiem stwierdzam-trampek to taki wolnossący dieselek przy DR-ce :smile: Suzuki wygrywa przyspieszeniem,vmax też dobry(150 km/h bez problemu,tylko motocykl prowadzi się mniej stabilnie,zapewne winne są temu kostki i mniejsza masa pojazdu).
6.po zdjęciu kratki z reflektora,jego umyciu od wewnątrz i zmianie żarówki da się bez większego stresu jechać w nocy
7.odpalanie-bez przesady można to zrobić w kapciach albo ręką :smile:
Drugi egzemplarz na razie w fazie testowo-zapoznawczej :crossy:
Awatar użytkownika
KubaMoto
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 427
Rejestracja: 06.11.2013, 23:50
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Gdynia

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: KubaMoto »

Tez kiedys mialem dr 650r ,przez chwile. Fakt szla niezle ,odpalanie jest banalne i proste i latwe jak moto jest dobrze zestrojone ,palila od pierszego kopa....chodz nowy wlsciciel nie potrafil ani razu jej odpalic :niewiem:
Fajne moto ,szkoda ...

Obrazek
--------------------------------------
Kiedys LS 250 ,BANSHEE 350 2T, YFZ 450, Suzi Gsx 600F, DR 650 SP 44B ...
Teraz Honda Transalp 600V 93r. oraz KLR650A 87r.
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: browar »

Cacy lala :ok:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

Post autor: wojtekk »

Kolejne km nawinięte. Banan z gęby schodzi tylko wtedy, gdy prędkość przekracza 120 km i zwiewa kierownika :)

Pianino pojechało do doktora. I to wielokrotnego ;) Szerokości i satysfakcji w nawijaniu km!
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość