Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

No i minął pierwszy 1000km na Fazerze :wink:

Im więcej nim jeżdżę tym więcej frajdy i radości daje. Zwykle było odwrotnie. Maszyna po prostu mi się podoba, po czarnym potrafi jeździć stabilnie, pewnie i jest zdecydowanie poręczna jak się okazuje.

Spostrzeżenia generalnie na plus:
- awarii brak, i dobrze - cieszy mnie to
- oliwy nie pije lub nieznacznie, też dobrze
- prowadzi się bardzo dobrze, stabilnie i pewnie mimo małego rozstawu osi (ale za to jest bardzo poręczny)
- skręcanie, łuki, zakręty to przyjemnoiś
- z mocą silnika już się oswoiłem jako tako - we dwoje nadal ciągnie bardzo dobrze, pamiętać trzeba tylko o tym że to 600 a nie 1000 i momentu wiele nie ma, zatem do dynamicznego wyprzedzania trzeba zredukować np. z 6 na 4 bieg i ogień. Niezależnie od tego, podczas spokojnej jazdy do 6-7 tys obr i tak zbiera się żwawiej (znacznie) od trampka.
- hamulce, hamulce...rewelacja.
- regulacja zawieszeń, niby tylko napięcie wstępne ale jednak jest i działa.
- podwyższenie kierownicy założyłem o 20mm, jest super, nadgarstki dużo mniej obciążone - pozycja myślę że optymalna
- spalanie, może za wolno jeżdżę ale wychodzi mi 4,7-4,8L/100km co było w trampku nieosiągalne :smile:
- pasażerka deklaruje że jest jest tak samo wygodnie jak na trampku a sama jazda podoba jej się bardziej bo jest bardziej płynna i pewna.
- w korkach dużo łatwiej, zwinniej niż na Trampku.
- na ubitych szutrach nawet daje radę tyle że powoli :grin:

Na niewielki minus (jeśli można to tak ująć..) :
- drogi mają więcej dziur :omg: Trzeba jeździć uważniej i znacznie wolniej po dziurawym czarnym.
- ugięcie kolan na dłuższą trasę trochę się czuje ale nie ma dramatu, w trampku w było podobnie.
- silnik na biegu jałowym po rozgrzaniu nieco irytuje terkoczącymi kołami zębatymi w skrzyni :wink: Ale ponoć ten typ tak ma, po zapięciu biegu i ruszeniu jest OK.

W sumie....wiele więcej nie stwierdziłem, poza tym że bardzo lubię jeździć na tym motocyklu i mi się podoba. Po 1000km czuję się dużo pewniej niż na początku ale to dobrego wyczucia motocykla to sądzę że jeszcze daleko. Do ostrego odwijania gazu nie ciągnie, to raczej dobrze.

Z pewnością będę zerkał na jakieś enduro - jednocylindrowe 600-650, ale to kiedyś.

Następny update - na koniec sezonu, może jeszcze drugi tysiąc lub dwa uda mi się najeździć po okolicach.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Minęło kolejne 800km...niewiele ale nie ma kiedy..

Fazerowi przybył wingrack (do drobnej przeróbki), niebawem będzie nowy napęd bo stary ma kilka zatartych ogniw. Niebawem powinna dotrzeć też szyba wyższa bo wieje zdrowo.

Co mnie bardzo cieszy - to eksploatacja bez uwag. Oczywiście maszyna ma swoje ograniczenia o których pisałem ale ogólnie daje mnóstwo radości z jazdy i naprawdę ją polubiłem :smile: Jeszcze bardziej polubiła ją pasażerka która chwali płynne przyspieszenia, lekko brane zakręty i o dziwo pozycję która jej odpowiada (na razie nie więcej niż 250km więc zobaczymy jak będzie po 600..).

Naprawdę dobry, mocny i bardzo dobrze - precyzyjnie prowadzący się po czarnym motocykl. Powyżej 8 tys obr rozbudza emocje i fantazję którą trzeba hamować :wink:

Tu z wingrackiem i zakupionymi świeżo kuferkami Givi e360. Niestety mocowanie wingracka jest jakieś nietypowe, stąd centralka i boczne są wysoko. Kłóci się to z moim poczuciem estetyki i zasadami pakowania bagażu. Z drugiej strony gdy boczne kufry są na tej wysokości nie przeszkadzają pasażerce w ułożeniu stopy na secie i we wsiadaniu. Może coś z tym zrobię zimą.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I z drobnej przejażdżki...

Obrazek

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Sinxu26
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 155
Rejestracja: 05.05.2015, 12:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: Sinxu26 »

NO fajny motocykl, sinik nie do zdarcia, ktoś tam tylko marudził na wytrzymałość króćców ssących tylko, że trzeba pamiętać o ich wymianie :thumbsup:

Ale jak dla mnie własnie liczą się gabaryty i to żeby mi nie wiało za bardzo^^ a to bardzo ogranicza wybór motocykla :tongue:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Dzięki, z króćcami faktycznie były większe problemy w modelu przed liftu, u mnie albo są oryginalne w bdb stanie albo już wymienione - co mnie cieszy. A silnik jak się go nie katuje to faktycznie chyba będzie pancerny :thumbsup:

Dziś montuję wysoką szybę i jadę skorzystać z pogody :smile:

Ale przyznam szczerze - myślę też o szutro-enduro, najchętniej to miałbym też trampka na TKC80 (PD06 jakieś) i tego fazera - no ale nie da się mieć wszystkiego od razu :thumbsup:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 811
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: mirekm71 »

zimny pisze:Ale przyznam szczerze - myślę też o szutro-enduro, najchętniej to miałbym też trampka na TKC80 (PD06 jakieś) i tego fazera - no ale nie da się mieć wszystkiego od razu :thumbsup:
Jeszcze musiesz dokupic pare gratow do fazera a pozniej jak juz sie okaze, ze trampka z tego nie zrobisz... No coz

Przyjdzie czas na ogloszenie :haha:
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Mirek :ok:

Spokojnie, fazer do podróży we dwoje mam nadzieję że się sprawdzi. A co życie przyniesie to się zobaczy.

Jeśli dołączy do niego enduro to z pewnością na kostkach i typowo do jazdy solo. Na razie fazer daje dużo satysfakcji, a to że nie udaje uniwersalnego czy kompromisowego motocykla zaczynam postrzegać jako zaletę..

Założona szyba i deflektor, jutro testy :grin:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
darqs
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 119
Rejestracja: 21.04.2014, 21:37
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: SO

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: darqs »

Kristobal pisze:Ze dwa dni jeździłem tym nowszym na wtrysku i się potwierdziło co czytałem. Dla mnie miał dwie zalety: ładnie chodzi jak samochód na niskich, podnosi z gazu na jedynce. Minusy typowe w małym R4. Niska elastyka, poniżej 4 czy 5tys nie jechał wcale. I to szarpanie na każdy ruch manetką. Dla mnie nie da się tak jeździć. W WRR też nie mogłem się z tym szarpaniem pogodzić. Wolę dwa gary i 5 biegów. Do litra max 3 mi starczą, dopiero powyżej jest już sens paprać się z 4ema gaziorami :/
Kolego czy Ty naprawdę jeździłeś Fazerem i to dwa dni? Czy tylko gdzieś czytałeś przez 2 dni? :lol:
Mam fazera i wszystko co piszesz to głupoty jakieś... :stop:
Trampkarze łączcie się, używajcie - Radio PMR 446
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Jest już wysoka szyba :smile:

Przejażdżka do Dęblina:

Obrazek

I wokoło komina z wczoraj :wink: Ale zimno było :swieczki:

Obrazek

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
bartekk
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1450
Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: wrocław - radwanice

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: bartekk »

zimny pisze: Ale zimno było :swieczki:
Zimny, no co Ty :cool:
PS: znalazłeś w końcu złoty środek?
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

bartekk pisze:
zimny pisze: Ale zimno było :swieczki:
Zimny, no co Ty :cool:
PS: znalazłeś w końcu złoty środek?
Za cholerę nie dam rady założyć tu hanbarów a rękawiczki mam 9-letnie i puszczające wiatr każdym szwem :wink:

ps. tak, myślę że tak - pod wieloma względami, za wyjątkiem szutrów i terenu, ale o tym w innym wątku rozważam.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: herni74 »

ojejku ......jaki Ty musisz być nieszczęśliwy jeżdżąc takim nudnym motocyklem i do tego jeszcze tylko po czarnym i to w takie zimno :lol: :smile6: :smile6:
Ostatnio zmieniony 16.10.2015, 06:54 przez herni74, łącznie zmieniany 2 razy.
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 811
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: mirekm71 »

Teraz to juz jest calkiem zimny... :grin:
Mi jak jest chlodnawo to wbijam w polniaki i ogien. Zaraz kurtke rozpinam. Handbary mam jak wiadra i grzane manetki. Wieksza czesc roku jezdze w rekawiczkach bez palcow :tongue:

Mufki wejda. 100-200zl i fajne kiedys byly na forum afryki.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
Wojtec
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 231
Rejestracja: 13.08.2012, 09:34
Mój motocykl: XL650V

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: Wojtec »

mirekm71 pisze:Teraz to juz jest calkiem zimny... :grin:
No to wio na rozgrzewkę :smile:
https://www.youtube.com/watch?v=C4fV5-pF5mc
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: herni74 »

mirekm71 pisze:Teraz to juz jest calkiem zimny... :grin:
Mi jak jest chlodnawo to wbijam w polniaki i ogien. Zaraz kurtke rozpinam. Handbary mam jak wiadra i grzane manetki. Wieksza czesc roku jezdze w rekawiczkach bez palcow :tongue:

Mufki wejda. 100-200zl i fajne kiedys byly na forum afryki.


w terenie zawsze jest ciekawiej i cieplej niż na czarnym i nudnym asfalcie
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Mufki mogą być rozwiązaniem :smile: Ale teraz i tak już niewiele się jeździ... Zimą zainwestuję w porządne rękawice i grzane manetki bo jakby nie było trochę pomagają.

Bo do jazdy tylko po czarnym - owszem, ciągnie nieco na boczne drogi, to fakt. Ale jest coś za coś i byłem tego świadom. Poza tym....:

viewtopic.php?f=191&t=19819

Już biorąc Fazera miałem pewną koncepcję :wink:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Piotrek82
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 17.05.2014, 23:29
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: Piotrek82 »

No to jestem takim 2 przypadkiem co przesiadł się z Trampka na fzs 600 i też od TomkaV4. Na razie ogarniam sprzęt serwisowo, ale na pewno to fajne moto, a z tą mocą to nie przesadzaj to nie jest jakiś szybki motocykl, po prostu w sam raz. Pozdrawiam! PS. Masz deflektor Darkojak? Jaki rozmiar?
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2910
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: zimny »

Tak, wysoka szyba MGG i deflektor darkojaka - ale jaki to nie pamiętam. Szerokość bodajże 25 wysokość 14 - jutro sprawdzę.

Co do mocy to już się z nią oswoiłem aczkolwiek potrafi zaskoczyć, szczególnie w okolicach 8-10tys rpm :smile:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
azure
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 146
Rejestracja: 27.12.2014, 17:02
Mój motocykl: XL600V

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: azure »

Pokupujcie odrazu goldwingi dziadki jedne aaaaa :lol:
Pozdrawiam,
mazi
http://www.yamahaxt.pl
Piotrek82
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 17.05.2014, 23:29
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: Piotrek82 »

Emeryci...to raczej trampek jest motocyklem dla osób trąconych rydwanem czasu:)

No ale ad rem. Dziś pierwszy raz przejechałem się fazerkiem i powiem tak:
-moto bardzo lekkie
- w zakręty na pilot powerach samo wchodzi
-co do mocy to na pewno nie można powiedzieć że to jakaś rakieta-przyspiesza jak dla mnie spokojnie, ale ja tylko sezon jeździłem trampkiem, a wcześniej były o wiele szybsze moto, wiec pewnie dlatego mamy różne odczucia w tym względzie

Ogólnie podoba mi się fazerek , bo to wdzięczny osiołek.
azure
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 146
Rejestracja: 27.12.2014, 17:02
Mój motocykl: XL600V

Re: Z Trampka na coś zupełnie innego... Fazer FZS 600

Post autor: azure »

Piotrek82 pisze:Emeryci...to raczej trampek jest motocyklem dla osób trąconych rydwanem czasu:)

No ale ad rem. Dziś pierwszy raz przejechałem się fazerkiem i powiem tak:
-moto bardzo lekkie
- w zakręty na pilot powerach samo wchodzi
-co do mocy to na pewno nie można powiedzieć że to jakaś rakieta-przyspiesza jak dla mnie spokojnie, ale ja tylko sezon jeździłem trampkiem, a wcześniej były o wiele szybsze moto, wiec pewnie dlatego mamy różne odczucia w tym względzie

Ogólnie podoba mi się fazerek , bo to wdzięczny osiołek.
Sam z 7 lat temu zaliczyłem przesiadkę w drugim kierunku, z dość żwawej szosówki na XT600, a później doszedł Trans... i w ogóle nie brakuje mi niczego po tamtych czasach. Wręcz nie wyobrażam sobie powrotu do motocykla stricte szosowego... za dużo ma ograniczeń, a moc nie jest najważniejsza... no ale każdemu wg potrzeb ;-)
Pozdrawiam,
mazi
http://www.yamahaxt.pl
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości