Stary trampek czy nowszy Freewind

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Stary trampek czy nowszy Freewind

Post autor: KrzysieG »

Witam. Tak przeglądam ten internet w poszukiwaniu jakiegoś Trampka w rozsądnej cenie, ale widzę, że jak się nie ma 7000zł to lepiej nie zawracać se głowy. Za 5000zł to można kupić padline z 90r. a to mi sie nie widzi za bardzo. I w związku z tym zacząłem się zastanawiać nad alternatywą ( jeśli takowa w ogóle istnieje dla Trampka) i padło na Suzuki Freewind. A tu już można za 5000zł coś wychaczyć i to w dodatku z 2000r. Nie oczekuję tu jakiejś wielkiej dyskusji co lepsze, bo wiem że Trampek. Chcialbym spytać, czy jest tu osoba która wcześniej jeździła Freewindem? A teraz ma Trampka. I czy mogła by się wypowiedzieć w sposób, plusy i minusy. A tak w formie luźnej dyskusji, macie w kieszeni 5000zł, co byście wybrali, ale obiektywnie ( przepraszam że to piszę na tym forum, ale liczę na waszą bezstronność i szczerze mówiąc śmieje się sam do siebie :lol: bo już sobie wyobrażam jaka będzie wasza reakcja :haha: ) trampka z czarnym silnikiem, czy Freewinda w nowej budzie z 2000r.
Poniżej poglądowe zdjęcia, oba moto w cenie 4900zł. Pozdrawiam.
ObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony 20.11.2014, 18:25 przez KrzysieG, łącznie zmieniany 1 raz.
mishieck
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 532
Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: O! Pole

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: mishieck »

Fred. Silnik na nikasilu, taki jak w dr650se.

A męskich nie było? :dupa: :grin:
Ostatnio zmieniony 19.11.2014, 22:14 przez mishieck, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: KrzysieG »

Fred. Silnik na nicasilu, taki jak w dr650se.
.....nicasilu" a co to takiego ??
A męskich nie było?
Były, ale nie za 5koła :tongue:
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Wolo »

Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
mishieck
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 532
Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: O! Pole

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: mishieck »

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikasil

Dzięki temu single potrafią zrobić 100-150k km bez remontu :grin:
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: KrzysieG »

Ten post Chili przeczytałem cały. Martwi mnie tylko ta śpiączka Fredzia na winklach :pob:
graza
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 396
Rejestracja: 21.04.2011, 11:30
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa, Praga Pn.
Kontakt:

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: graza »

Miałam fredka przez jeden sezon.

Części do fredka są trudnodostępne i drogie (niewiele używanych), akcesoria (np. handbary, gmole) trudnodostępne i zwykle wymagają przeróbek, geometria - fredek nie wybacza braków w technice i znacznie częściej zalicza się na nim glebę, słabo się sprawdza w terenie, jest chłodzony powietrzem, więc mocno się grzeje w trudnym terenie, gorzej odpala.

Zdecydowanie poleciłabym trampka.
Awatar użytkownika
Pilgrim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 137
Rejestracja: 10.07.2013, 12:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Pilgrim »

Mój brat miał freda, mi zdarzyło się na nim trochę pojeździć. Rzeczywiście, ciężej z akcesoriami takimi jak gmole (oryginalnie zamontowane są dwie plastikowe, cienkościenne rureczki imitujące gmole hehe), ale ma sporo zalet. Mówiliśmy na niego "pies", bo jest dość niski (dlatego często wybierany przez panie, wertykalnie limitowanych i do nauki jazdy) i ogólnie lżejszy. Łatwiej manewruje się nim na parkingu, jest węższy. To jednocylindrowiec, więc zbiera się o niebo lepiej niż trampek. Na top speedzie też wychodzi lepiej (niż 600tka), a mimo to ma mniejsze wibracje przy większych prędkościach (niż 600tka). Skrzynia biegów chodzi bardziej topornie niż w trampie (większy skok gałki), ale można się przyzwyczaić. Pewnym minusem w korku może być chłodzenie powietrzem i olejem, ale nigdy z tego powodu nie było problemów. Jest zwrotny i (względnie) szybki. W terenie nie próbowałem, ale umówmy się, że tramp też nie jest off-roadowym objawieniem.
Ogólnie ciekawe moto i jest na niego popyt (wspomniani wyżej niskopienni). Standardową przypadłością jest wyciek oleju spod pokrywy zaworów. Sztuka, o której mówię jest z 1999 roku. Ma elektroniczny wyświetlacz i wskaźnik poziomu paliwa.
Co do odpalania nigdy nie było problemów (stał pod chmurką), ale to już może być cecha osobnicza, a nie gatunkowa.
A jaki tramp jest - każdy widzi.
pzdr.
Honda, głupcze!
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Stary trampek czy nowszy Freewind

Post autor: falco »

Sam przymierzałem się do FW, ale udało mi się odłożyć i w końcu kupiłem Trampka, jednak... gdybym miał zamknięty budżet do 5 kawałków, to w życiu nie kupiłbym starego Trampka z początku produkcji tylko o ponad dekadę nowszego FW.

graza - FW z zasady nie jest motocyklem do terenu, choć dobrze wiemy, że dla Ciebie, to żadna przeszkoda. :thumbsup:
Ostatnio zmieniony 21.11.2014, 10:16 przez falco, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
wojs
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 657
Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa/Gdansk

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: wojs »

graza pisze:Miałam fredka przez jeden sezon.

Części do fredka są trudnodostępne i drogie (niewiele używanych), akcesoria (np. handbary, gmole) trudnodostępne i zwykle wymagają przeróbek, geometria - fredek nie wybacza braków w technice i znacznie częściej zalicza się na nim glebę, słabo się sprawdza w terenie, jest chłodzony powietrzem, więc mocno się grzeje w trudnym terenie, gorzej odpala.

Zdecydowanie poleciłabym trampka.
no i silnik jest mniej elastyczny ...
--
pozdrawiam
Wojtek

BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: grad74 »

KrzysieG, faktycznie wśród starych trampków (ale nowszych też) jest mnóstwo złomu, ale to nie jest reguła. Moja pani ma takiego jak na fotce z 88r i muszę powiedzieć że chodzi bossko. Ale to pewnie kwestia zadbania o sprzęt. A nie pomyślałeś może o BĘW 650GS nie myślałeś? Też są fajne i mega oszczędne :smile:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: KrzysieG »

Tu nie chodzi o oszczędność w spalaniu, ale cene zakupu.
mishieck
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 532
Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: O! Pole

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: mishieck »

Dominator - wybitnie niedoszacowany w cenie sprzęt.
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: KrzysieG »

Bo ja wiem czy niedoszacowany, roczniki 89-92 w cenie ok. 5tyś. a 97-2000 ok. 7tyś. i w dodatku jeden cylinder. Tu już takiej przepaści cenowej między trampkiem nie ma.
No to mamy minusy Fredka, dość znaczące dla nowicjusza:
Części do fredka są trudnodostępne i drogie (niewiele używanych), akcesoria (np. handbary, gmole) trudnodostępne i zwykle wymagają przeróbek, geometria - fredek nie wybacza braków w technice i znacznie częściej zalicza się na nim glebę
A tu esencja i wierne odzwierciedlenie moich myśli:
Sam przymierzałem się do FW, ale udało mi się odłożyć i w końcu kupiłem Trampka, jednak... gdybym miał zamknięty budżet do 5 kawałków, to w życiu nie kupiłbym starego Trampka z początku produkcji tylko o ponad dekadę nowszego FW.
I tytuł "stary trampek czy nowszy Fredek" zmienić by trzeba na: Fredek szybko, czy doskładać, poczekać i kupić Trampka. Poza tym, psiakrewka, jak na zlocie trampkarzy pokazać się na Fredim, pytania zadawać by trza na forum Suzuki, części szukać na forum Suzuki :egh:
Intuicja i rozsądek mówi że lepiej doskładać, ale nie wiadomo czy się uda. Przyjdzie wiosna, usłyszę dźwięk motoru na ulicy i nerwy mogą puścić :pob: skarbonka spadnie na posadzkę i będzie, co się nawinie.
Wasze rady są bardzo cenne, zwłaszcza to spostrzeżenie, czy fakt, że Freewind nie wybacza błędów. A ja mam raczej mało praktyki. Wiadomo, moto za mnie nie myśli, ale jakiś margines na początek by się przydał.
Poza tym, nie mam szczęścia do kupowania. Jak już coś upatrzę, zadam tu pytanie, dzwonię do gościa żeby się umówić, a sprzęta już nie ma. Miałem tak ze 3 razy. I zaś do głowy przychodzą pomysły, żeby kupić starego w dobrym stanie za 5tyś.....ale... dokładam tylko 2,5tyś i mam prawie dekadę młodszego.... i tak w kółko. Z drugiej strony, szkoda dla mnie ładnego sprzęta, bo zaraz go poobijam, ale patrzeć na starego rupiecia w garażu też się nie chce.
Pozostaje chyba dalej ździeblać złotówki :swieczki:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2923
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: zimny »

Dominator OK ale znalezienie dobrej sztuki niełatwe. No i ta wymiana oliwy co 3tys o ile pamiętam.

Ale jest jeszcze coś, sam kiedyś o tym myślałem, moto za 5 tys z zawiasem USD :smile:

http://allegro.pl/aprilia-pegaso-650-ni ... 43122.html

Wybitnie niedoceniana marka w polsce a naprawdę dobra. A pegaso to ciekawy sprzęt, nawet bardzo - do tego cena zakupu jak za rocznik atraktyjna. Powyższe ogłoszenie jest przykładowe. Jakbym miał się zastanawiać między Freewindem a Pegaso to nawet tego pierwszego bym nie brał pod uwagę.

Jakbym jeździł tylko sam to pewnie chętnie zmieniłbym trampka na taką Aprilię.

Części w ASO porównywalne do Hondy, silniki są chyba te same lub podobne co w F650 - Rotaxy. Nie jest to zbyt popularny sprzęt ale nie jest to też jakaś skrajna egzotyka.

Co byś nie kupił za 5 tys to ideałem nie będzie i tyle. Da się kupić coś do jazdy, czy to trampka czy taką aprilię ale inwestycji i ogarnięcia będzie wymagała. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Ale z drugiej strony będziesz miał maszynę i będzie do jazdy. Gorzej jak kupisz coś droższego a okaże się że jesze 2 tys trzeba zainwestować :egh:

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Nadol »

Koleżanka będzie sprzedawała Pegaso w fajnej wersji. Wyższe zawieszenie, regulowane, silnik z wytryskiem ;)
Moto takie: http://aprilia.katalog-motocykli.pl/mot ... tibet-raid
W komplecie gmole, kuferek Maxia (bardzo pojemny), mocniejsza żarówa, świeże opony Anakee 2, przewody hamulcowe w oplocie, klocki TRW Lucas, deflektor. Nie jeżdżony w terenie, nie katowany w trasie.
Na szybko znalazłem takie zdjęcie: Obrazek
Ostatnio zmieniony 20.11.2014, 14:09 przez Nadol, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Awatar użytkownika
Pilgrim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 137
Rejestracja: 10.07.2013, 12:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Pilgrim »

graza pisze:... geometria - fredek nie wybacza braków w technice i znacznie częściej zalicza się na nim glebę...
Nie przesadzałbym z tym wybaczaniem błędów. Znam dwie osoby, które zaczęły motocykling od freda i żadna nie przeżyła (Bogu dzięki) drogowej wysypki (pierwsza to mój brat, a druga to kolega który kupił od niego moto). Co prawda wszystko to odbywało się w ruchu miejsko-wiejskim, a nie w off-roadzie, ale fredek nie jest off-roadową maszyną. Jeżeli ktoś próbuje składać się w zakrętach na kolano, to żaden motocykl nie będzie dostatecznie bezpieczny.
Druga sprawa to wybaczanie błędów w funkcji wieku pojazdu. Nie mówmy zaraz, że stary trampek to taki super motek, który pozwala na wiele. Jest piękny, ma klasę i styl, nie starzeje się, jest nie do zajechania i względnie łatwo się prowadzi, ale porównując go do nowoczesnych konstrukcji z ABSem i innymi systemami to jest to drewniany klocek o konstrukcji opracowanej w latach 70.-80. (600tka).
Jedno co nie wybacza błędów to szarżowanie ponad swoje umiejętności, ale to dotyczy każdego motocykla (wyłączając off-road, bo tu gleba jest wliczona do pakietu).
pzdr.
Honda, głupcze!
Awatar użytkownika
Leo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1815
Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Leo »

nadol pisze:Koleżanka będzie sprzedawała Pegaso w fajnej wersji. Wyższe zawieszenie, regulowane, silnik z wytryskiem ;)
Moto takie: http://aprilia.katalog-motocykli.pl/mot ... tibet-raid
Nadol a co się stało? Miałam wrażenie, że koleżanka jest zadowolona z tego moto?
Serwus... Jestem nerwus :D

http://www.onetemuwinne.wordpress.com

Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: grad74 »

KrzysieG pisze: Przyjdzie wiosna, usłyszę dźwięk motoru na ulicy i nerwy mogą puścić :pob: skarbonka spadnie na posadzkę i będzie, co się nawinie.
no to dopiero mało mądre myślenie , zrobisz tak jak piszesz i dopiero będziesz miał :swieczki: w oczach :mouthshut: .
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Stary trampek czy owszy Freewind

Post autor: Nadol »

Leo pisze:
nadol pisze:Koleżanka będzie sprzedawała Pegaso w fajnej wersji. Wyższe zawieszenie, regulowane, silnik z wytryskiem ;)
Moto takie: http://aprilia.katalog-motocykli.pl/mot ... tibet-raid
Nadol a co się stało? Miałam wrażenie, że koleżanka jest zadowolona z tego moto?
Jeden cylinder męczy się a wibracje dają znać o sobie kierownikowi przy długich przelotach. Szczególnie jak się spieszysz i musisz podgonić duży kawałek autostradą. Aktualnie jest pomysł aby zamienić na trampka.
Wracając do tematu, mechanicznie nic się nie działo z motocyklem. Lanie benzynki, sprawdzenie ciśnienia w oponkach i jazda.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości