Motocykl z koszem

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Artur
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 292
Rejestracja: 17.01.2012, 08:06
Mój motocykl: XL600V

Motocykl z koszem

Post autor: Artur »

Witam
Wielokrotnie patrzymy z snetymentem na motorki z koszem, czasem boli nas że koszt nabycia takiego kosza jest spory. A tu nagle gość sprzedaje 40 szt motocykli:
http://tufotki.pl/eM52r#p718608

W całkiem przyjemnych cenach. Może i niektóre do remontu. Ale motor już będzie, reszta przyjdzie z czasem.
wichur
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 265
Rejestracja: 13.04.2009, 22:07
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: śrem

Re: Motocykl z koszem

Post autor: wichur »

Pewnie jak bym miał gdzie trzymać to bym się skusił na jakiegoś, urala miałem kilka lat wprawdzie bez wózka ale sentyment pozostał z wózkiem też trochę pojeździłem , wcale się nie psuł jakoś poważnie w porównaniu do junaków z którymi jeździłem to był bezawaryjny .
Patrykkopaczek
Czytacz
Czytacz
Posty: 1
Rejestracja: 06.11.2013, 11:25
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA

Re: Motocykl z koszem

Post autor: Patrykkopaczek »

Witam. Nie jestem jakimś wielkim fanem motoryzacji, a większość co o niej wiem to informacje z for internetowych i odcinków brytyjskiego Top Gear, dlatego mam pytanie do znawców. Czy opłaca się na swój pierwszy motor kupić coś w tylu Urala z koszem lub wózkiem bocznym, bardzo podobają mi się wizualnie takie motory i sam kilka razy jechałem w wózku, ale nie mam pojęcia jak z kierowaniem taką maszynką. Może to naiwne pytanie, ale czy jest duża różnica pomiędzy kierowaniem zwykłym skuterem, a motocyklem z takim już chyba archaicznym dodatkiem, czy są jakieś dodatkowe opłaty rejestracyjne za posiadanie wózka i czy ogranicza on w jakikolwiek sposób prędkość itp. maszyny?
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 811
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Motocykl z koszem

Post autor: mirekm71 »

To jest zupelnie inna bajka. Kierowanie motocyklem z koszem jest dosyc wymagajace i w razie bledu robi sie nie zly bigos. Na poczatku trzeba bardzo powoli jezdzic i ostroznie. Jak chcesz na pierwsze moto to mozesz kupic. Praktyka zdobyta na solowce ma sie nijak do jazdy zestawem. I tak uczysz sie od nowa.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
kalamitka
Czytacz
Czytacz
Posty: 5
Rejestracja: 03.12.2013, 14:22
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wałbrzych / Brzeg

Re: Motocykl z koszem

Post autor: kalamitka »

Jeżeli chodzi o rusy to mogę z czystym sumieniem odradzić je początkującym motocyklistom. Pomijając fakt nauki jazdy z koszem (tu akurat nie ma tragedii, dla kontrastu polecam zabawę Jawą/CZ z koszem Velorex... śmierć nigdy nie była tak blisko ;) ) to są to sprzęty dla osób, które mają chęć i wiedzę zabawy z mechaniką. Tutaj nic nie jest pewne.
Natomiast jeżeli chodzi o oferty sprzedaży to zakup sprzętu za 3500-5000zł to dopiero początek drogi jeżeli chdozi o wydatki.

A może lepszy pomysł to kupno Pannoni z wózkiem Duna? bardziej niezawodne, genialny wygląd i rzadko spotykany. Podobnie z MZ TS z koszem.
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 811
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Motocykl z koszem

Post autor: mirekm71 »

Sprzedalem ostatnio ts350, ktora sie nie psula.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
kalamitka
Czytacz
Czytacz
Posty: 5
Rejestracja: 03.12.2013, 14:22
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wałbrzych / Brzeg

Re: Motocykl z koszem

Post autor: kalamitka »

Nie chodziło mi o to, że JawaCze się psują, ale jazda z Velorexem bez min. 50kg cementu w koszu to nie lada wyczyn :)
kornik
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 37
Rejestracja: 13.02.2013, 14:28
Mój motocykl: XL650V

Re: Motocykl z koszem

Post autor: kornik »

Oj nie przesadzajmy z tym wyczynem, ja mam i użytkuję namiętnie takowy sprzęt od kilku lat i jest świetnie. Do 70/80 km/h śmiało można latać na pusto. Fakt, z nie za ciężkim pasażerem trochę stabilniej. Wszystko zależy od odpowiedniego ustawienia wózka względem kosza ( jest z tym trochę zabawy)
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Motocykl z koszem

Post autor: Next22 »

Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
sajmonwww
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 836
Rejestracja: 19.06.2010, 10:24
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Motocykl z koszem

Post autor: sajmonwww »

40 szt jak by to było z tego roku, to bym powiedział że to towar przejęty w skutek referendum na Krymie i wymieniają na nowy...
BTW zawsze chciałem mieć kosz z napędem... :grin:
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Motocykl z koszem

Post autor: grad74 »

A mi się marzy coś takiego do TA http://otomoto.pl/honda-ntv-deauville-6 ... 82536.html Obrazek
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
MARCINm10
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 474
Rejestracja: 11.09.2012, 20:49
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wielowieś

Re: Motocykl z koszem

Post autor: MARCINm10 »

No fajne ale ruskie sprzęty z wózkiem bocznym też są dobre :crossy:
forhend
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 292
Rejestracja: 13.06.2008, 20:28
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Re: Motocykl z koszem

Post autor: forhend »

:smile: dwa tygodnie temu stałem sie szczesliwym posiadaczem MZ Trophy z wózkiem bocznym :ok: mam nadzieje ,że przez zime go odnowie,choc ,to dyuże wyzwanie. :ysz:
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Motocykl z koszem

Post autor: grad74 »

Zobaczcie jak ten wózek ma hamowane koło! Ciekawe jak zrobić takie połączenie na hydraulicznego hampla żeby go można było odłączać. No chyba że gość jak czasem odpina wózek to odkręca cały zacisk, między klocki wkłąda "dystans" i chowa go na moto w jakimś schowku? :niewiem:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość