Żywotność skutera - opinie

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
TAXL600V
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 08.06.2012, 22:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Śląsk

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: TAXL600V »

Hmm wszystko zależy od wszystkiego :D

Z doświadczenia ... Piaggio ZIP 50 2T, przy około 20 tyś km skończyła się góra. Generalnie ktoś raczej nie dbał a sprzęta, ślady mocniejszych przytarć, brakowało części pierścienia, tłok spękany, cylinder porzadnie wyrobiony... co ciekawe do końca zapalał i jeździł. Przy tym przebiegu wymieniony został cylinder, tłok, pierścienie za śmieszne pieniądze... dla oszczędnych można było jeszcze robić szlif na starym cylku... mój "remont" zmieścił się w 200zł, dalej śmigało aż miło przez kolejne tysiące.

Piaggio Skipper 125 2T. Obecny przebieg do 27 000km. Stan silnika znakomity. Miałem podobnego na części - podobnie... przebieg niemal ten sam, góra idealna... Dół oczywiście też. Z pewnością do 50 tyś dobije lekko. Na ten przebieg ( 27 tyś) pasek napędowy oryginalny, zawór membranowy, króciec ssący i inne podobne również, bardzo głupoto-odporne...

Yamaha Majesty 250 spokojnie dobija do 50-60 tyś, tyle to ma przebiegu jak przyjeżdża z Włoch ( skuter kilku letni), w Polsce dalej gania, tutaj granicę ustawiłbym przy 70-80 tyś.

Inne chińskie badziewia różnie... Są takie co niby dojeżdżają do 10 tyś, znam przypadki w których po 2000 km straciła się kompresja...

Jak dla mnie skuter to bardzo ciekawa i zarazem prosta konstrukcja. Idealny do miasta i na krótkie wypady, prosty w obsłudze no i bezawaryjny...! Sam osobiście teraz kombinuję nad czymś tanim za 2-3 tyś typu właśnie Majesty czy też Hexagon, na jazdy po miejscu. Obecny jest nieco za mały.
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: Wolo »

Hej skuterzyści.

Czy ktoś mógłby podrzucić linka, bądź skrobnąć kilka słów na temat: "Na co zwrócić uwagę przy kupnie kibla"?

Przyznam szczerze, że nie miałem z takim ustrojstwem w życiu do czynienia... rzeczy wspólne z motocyklami mogę sprawdzić, ale pewnie są jakieś części, którym należy się bacznie przyjrzeć.


Pozdrawiam,


Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
Pilgrim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 137
Rejestracja: 10.07.2013, 12:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: Pilgrim »

Cześć,

widziałem raz skuter, więc się wypowiem;) (na serio, to powiedz co to ma być)

właściwie to zależy co chcesz kupić. Podejrzewam, że raczej nie starego manuala, więc pewnie jakiś ryżopędny pojaździk.
Kupuje się tak samo jak moto. Wsiadasz, jedziesz powoli i patrzysz czy w obie strony równo skręca – czy go nie ściąga. Jeżeli jest plastikowy, to szukasz pęknięć i patrzysz, czy nie był owinięty na sośnie. Jeżeli jest metalowy, to tak jak w samochodzie. Szukasz szpachli i patrzysz czy prosty.
Silnik – może być chłodzony cieczą albo powietrzem, może być 2T lub 4T, może być na wtrysku lub gaźniku (jeżeli gaźnik jest na membranie, to warto ją obadać). Zasady sprawdzania takie jak w normalnym moto. Jeżeli jest 2T to wykręć świeczkę – powinna mieć kolorek kawy z mlekiem bez przebarwień. Zapytaj jaki olej lano. Jeżeli mixol, to podziękuj;)
Napęd – czyli (prawdopodobnie) wariator ze sprzęgłem odśrodkowym. Podstawowa sprawa to: 1) czy rolki wariatora nie są wyślizgane, 2) w jakim jest stanie, kiedy był wymieniany i na jaki pasek klinowy, 3) w jakim stanie są tarcze wariatora. Sprzęgłem przeważnie nie ma co się bawić, bo to jest mechanizm odśrodkowy, którego raczej nie da się popsuć. W piaście z tyłu powinna być przekładnia. Zapytaj kiedy wymieniano w niej olej.
Hamulce – jak w moto.
Wydech – jak w moto.
Ma palić ładnie na zimnym (kwestia elektrossania), po nagrzaniu powinien zejść sam z obrotów. Po dodaniu gazu nie powinien zamulać, tylko wejść na górny zakres obrotów i tak samo zejść.
Jeżeli jest to 50-tka, to sprawdź czy odblokowana, czy nie. Odblokowany chińczyk powinien polecieć pod 70kmh. Sprawdź czy koła nie krzywe, czy bendix rozrusznika odbija, czy nie ma szarpania przy przyspieszaniu.
To takie ogólne uwagi, jakie mi się przypomniały na szybko. Generalnie – jak moto, tylko skala mniejsza i nie depiesz biegów, a pod lewą ręką masz tylny hamulec.

Pzdr.
Honda, głupcze!
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: Wolo »

Honda SH 125i

Dzięki serdeczne dobry pielgrzymie :)

Rolek też na oczy nie widziałem, ale zaraz zrobię sobie szkolenie online. W końcu jak skomplikowany może być skuter.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: zimny »

Wolo, więc po kolei:

- tarcze, klocki jak w moto,
- główka ramy, łożyska, luz na mocowaniu wahacza z silnikem (na ogół jest to w takich gumowy tulejach osadzone), luzy na kołach,
- olej w silniku, przekładni,
- jak się da coś podłożyć to luzy na lagach (wytarcie panewek i goleni),
- opony - dot i stan

Wszystko powyżej jak w moto. Jak doskonale wiesz - świadomość właściciela jest bardzo ważna (jaki olej, jaki w lagach, co robione, kiedy itp. itp.). Ja gdy słyszę że przez 4 lata absolutnie zero złotych ktoś dołożył poza olejem to na ogół dziękuję - wiesz pewnie dlaczego.

Co do wypadkowości - większość skuterów miała jakieś przygody. Kluczowe jest moim zdaniem co wyjdzie Ci w jeździe próbnej a to na pewno będziesz umiał ocenić.

Jak obadać pracę silnika to wiadomo, odpalić powinien na zimno (uwaga - niektóre skutery trzeba po dłuższym postoju sporo pokręcić, u mnie tak jest - odparowanie paliwa jak w Afryce RD07) złapać obroty i stopniowo powinny spadać jak jest autossanie.

Napęd - szczerze wątpię aby ktoś pozwolił ci rozwierać wariator i wyjmować rolki. Zresztą stan rolek to jest sprawa drugorzędna - zmienia się je co sezon i kosztuję 30-60zł. Ważniejsze są ich bieżnie w wariatorze - jak się zapuści rolki i się zetrą to wyżłobią rowki w wariatorze i nie pracuje to tak jak powinno. Ale to ciężko ocenić bez rozbiórki.

Przy bardzo delikatnym dodawaniu gazu z miejsca powinien gładko ruszać, bez szarpania. Jak znacząco szarpie to jest wykończone sprzęgło - okładziny i przypalony dzwon sprzęgła (jest parę sposobów na jego zniszczenie - najlepiej popytać młodych stunterów skuterowych..np. pełny gaz na przednim hamulcu przy starcie spod świateł). Jak już ruszy odkręcasz manetę i patrzysz co się dzieje - powinien trzymać w miarę jednostajne obroty i bardzo liniowo się rozpędzać. Jak obroty rosną, falują i słabo lub nierówno przyspiesza to jest zużyty pasek/wariator/wytarte rolki lub bieżnie tudzież talerze korektora momentu. Jeśli nie osiąga fabrycznej prędkości maksymalnej a silnik kręci jak wściekły to też problemy są z przeniesieniem napędu. Jeśli przy każdym starcie usłyszysz przez 2-3 sekundy zgrzyt z napędu to ślizga się pasek (jest zużyty pasek lub vario lub obie te rzeczy) - czasem to się jednak zdarzyć może przy nowym napędzie też, ale czasem a nie zawsze.

To tak z grubsza jeśli nie miałeś wczesniej ze skuterami do czynienia :smile: Wszystko co powyżej dotyczy fabrycznego zestrojenia napędu, przy stosowaniu tuningowych elementów dzieją się cuda - przynajmniej u mnie. Nie wiem jak Honda ale moja Aprilka zdecydowanie najbardziej lubi części oryginalne, rolki, wario, paski. Chodzi najlepiej, ma optymalne osiągi itp. Na wszystkich tuningowych kombinacjach było tylko gorzej. Ale w innych skuterach może być odwrotnie.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
czupakabra
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 683
Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: czupakabra »

zimny pisze:Wolo, więc po kolei:

- tarcze, klocki jak w moto..........

Pozdrawiam
zimny
Jestem pod wrażeniem zimny :smile:
Wolo, Honda SH 125i bardzo dobry wybór jej większy brat to Włoski bestseler czyli
Hondy SH300i.
125'ka ma dobre opinie , niskie spalanie , w miarę dynamiczny silnik , o ile dobrze pamiętam wtrysk.
Największą wadą w tego typu skuterach jest mały bagażnik pod siedzeniem.
Sprawdzić jak pisano wyżej, a jeśli będzie taka możliwość to sprawdzić napęd , bo to może zrobić największe koszty na początku lub dawać mało przyjemności z jazdy :cool:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: zimny »

Prawda prawda - gdybym miał do pracy 10-15 km a nie 70 to na 80% wybrałbym Sh125i. Też słyszałem dobre opinie.

No i faktycznie - napęd to jest chyba zasadnicza rzecz w skuterku. Jak zajechany to może jakiś tysiąc zł dodatkowo kosztować..

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: grad74 »

Zimny, a ile Ci ta Apka ciągnie wachy na takich dojazdach jeśli mogę spytać? i jak nią szybko lecisz w trasie ? Tzn nie ile ona w ogóle pójdzie na maxa tylko jak Ty nią normalnie jeździsz ?
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: zimny »

Na dojazdach gdzie 50km trasa i 20km korki waszawskie spala 3,6-3,8L na 100km. 4L nigdy nie przekroczyła. Jadę w trasie około 90-95km/h maksymalnie 100km/h. A ogólny V-Max tej Apki to około 110km/h, na nowym pasku może 115kmh. Przy czym to prędkości wg GPS (licznik nic nie przekłamuje).

Ciekawostką jest to że załadowana w dwie osoby, sakwy, kufer i pełny schowek (Bieszczady na tydzień łażenia) na trasie 1000km z przeciętną prędkością 75-85km/h spaliła 3,7L/100! Naprawdę byłem zaskoczony, tym bardziej że gdzie się dało bujałem ją do 90-95km/h.

Więc demon prędkości to nie jest ale spalanie jest naprawdę :thumbsup: Zalet ma bardzo wiele i nieliczne wady, to jeden z moich najbardziej udanych pojazdów :smile:

A, i fajnie się zbiera do 60-70km/h - prawie zawsze puszki zostają w tyle.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: Wolo »

Koledzy- serdecznie dziękuję za pomoc, temat sfinalizowany, znów będzie przy czym grzebać ;)
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: wilq.bb »

Wolo pisze:Koledzy- serdecznie dziękuję za pomoc, temat sfinalizowany, znów będzie przy czym grzebać ;)
No to się waś chwali co kupił - foty mile widziane.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
czupakabra
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 683
Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: czupakabra »

A to moje nowe wozidełko :D


Obrazek

DL jeszcze się sprzedaje :-) , może jak się spienięży to kupię typowe enduro 250 i będzie do latania w okolicy działki :cool:
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: falco »

Ooo... chłopie... to zdjęcie (na tle Kurczaka) przejdzie do historii... O! Nie już przeszło, tak jak historia Kurczaka... :thumbsup:
Dasz się bujnąć? Zawsze się zastanawiałem jak się jeździ "wielkim" fotelem, może będzie okazja...? :cool: Życzę banana! :crossy:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
czupakabra
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 683
Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: czupakabra »

Ten " fotel " może polecieć 170 km/h :-D , bardziej pasuje " latający dywan " ;-)
Mam też gdzieś fotkę z drugim garbem, gwiazdą tv :-D ale on stał obok mnie

Obrazek
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: falco »

Matko z Chrystusowa i Jeżu Kolczasty - 170 na (za przeproszeniem) skuterze?? :omg: Nie, no, teraz, to już nie obejdzie się bez "kółka"... ;)
Drugiego garbiszona też dobrze znam, w końcu... troszkę pomogłem przy zakupie "GVWiazdy"... :lol: Cymesik.

dozo! na szlaku! :crossy:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
czupakabra
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 683
Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: czupakabra »

Musiałem się znów przestawić i pamiętać by nie wciskać z pełną mocą " klamki sprzęgła " :-D
Po tygodniu użytkowania jestem mega zadowolony :yaho:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: zimny »

O jaaaa..... :omg: T-Max 500 :thumbsup: Sympatyzuję ze skuterami :roll:

W takich momentach, gdy kulam trampkiem po asfalcie, coraz częściej myślę że chętnie przesiadłbym się na coś typu DL650 albo jakiś skuter klasy 500. Atlantic 500 albo własnie coś takiego. Bo trampkiem 95% jeżdżę po czarnym...a mam czasem wrażenie że apka 200 zbierała się do 90 nie gorzej od trampa, a na czarnym frajda była wielka. A co dopiero taki pocisk jak tmax 500 :smile:

Jest naprawdę taka petarda jak o nim mówią?
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
czupakabra
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 683
Rejestracja: 29.09.2011, 11:24
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: czupakabra »

Czy jest, aż taka petarda - jest szybki, startuje jak z procy, choć ma się wrażenie, że jest powolny.
Nic bardziej mylnego, start na skrzyżowaniu, patrzysz w lusterka i zastanawiasz się , czy ruszyłem na zielonym :-), wszystko przez płynne, liniowe przyspieszanie od zera do końca skali na liczniku.
Jeśli chodzi o prowadzenie, to jeszcze nie miałem "2oo" , które by tak trzymały się drogi, bajka :-)
Ma jak dla mnie jedną wadę, mógłby mieć troszkę wyżej kierownicę , tu jest mniej więcej jak w Deauville'u .

Mogę go śmiało polecić, choć do turystyki będzie lepszy FJS 600.
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: Wolo »

Czołem skuterzyści.

Sezon trwa, choć ze szronu przychodzi fotel skrobać, kilometry się nawijają, rodzą się pytania:

- jakie są objawy kończących się rolek?
- jaki średnia (wiem, zależy od szeregu czynników) żywotność rolek?

Pozdrawiam,


Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2924
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Żywotność skutera - opinie

Post autor: zimny »

Chyba mniejszy V-max bo rolki się scierają i mniej "otwierają" wariator. Ewentualnie wario zaczyna chodzić skokowo.

Ja nie zajeździłem nigdy rolek, tzn. wymieniałem przy okazji na zapas zanim się zużyły..więc to tylko teoretyczne domniemania.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość