I po zlocie...

22 - 25. 05. 2014
Awatar użytkownika
sajmonwww
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 836
Rejestracja: 19.06.2010, 10:24
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Mysłowice

Re: I po zlocie...

Post autor: sajmonwww »

Adampio pisze:Czy ktos może mnie oświecić jaka była idea tego karawanu z trumną? Bo na Lipe dotarlem przemoczony w sobote wieczorem i przy parkingu nie było kogo spytac, a potem mi wyszło z rozumu...
-jedni mówią że to autoironia właścicieli i duży dystans do własnego jestestwa na tym marnym padole
-drudzy że niesmaczny żart i reklama zakładu pogrzebowego
-kosmici że to kapsuła ratunkowa i będą mogli wrócić do domu
-pijacy że kibel
-ktoś też mówił że tam ktoś inny śpi w nocy
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: I po zlocie...

Post autor: wilczek »

Sajmon, sorka, nie słyszałem - nie byłoby całej "jazdy". Może za dużo :drinking: było.
Awatar użytkownika
sajmonwww
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 836
Rejestracja: 19.06.2010, 10:24
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Mysłowice

Re: I po zlocie...

Post autor: sajmonwww »

:thumbsup:
Awatar użytkownika
kuzi4
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 367
Rejestracja: 17.03.2010, 20:15
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź

Re: I po zlocie...

Post autor: kuzi4 »

Ja naprawdę cały czas wierzę, że to awaria sprzętu... Ale kurdę za dużo tych zbiegów okoliczności :( Tak jak mówiłem wcześniej - jesteśmy zdrowii więc koniec tematu. Trochę inaczej wygląda moje zdanie na temat kradzieży części z motocykli ale nie będę go tutaj prezentował... Druga sprawa. Wyjaśniam po co ten zestaw się pojawił. Każdy z Nas ma taką nie inną pasję. Każdy z Nas za kilkadziesiąt lat - tak koło setki, na pewno zejdzie z tego Świata. Czy Nasza Rodzina, przyjaciele nie chcieli by uszanować Naszej pasji i w taki sposób oddać nam szacunku przez właśnie tak pokonaną ostatnią drogę? A czy My nie chcieli byśmy, żeby w pamięci naszej Rodziny i przyjaciół pozostać jako człowiek z pasją? W jaki sposób to zrobić? Jak przedstawić, że jest taka możliwość? Śmierć to nie jest łatwy temat ale go nie unikniemy, mało tego... Można się z niej śmiać i akurat ja coś o tym wiem bo sam zagrałem jej na nosie :lanie: , ale uciec od tego tematu się nie da. Odrobina dystansu do siebie i otaczającej nas rzeczywistości i będzie :thumbsup: No dobra, to przed Scyzorykami będzie jeszcze jakiś zlot? Bo już za Wami tęsknię no i bym się :drinking: i :zabawa: aż do :impreza:
był XL 650V 2000 :( - został zabity...
ZIELONO MI
Awatar użytkownika
bartekk
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1450
Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: wrocław - radwanice

Re: I po zlocie...

Post autor: bartekk »

Wreszcie ochłonąłem, zrzuciłem te +3kg zlotowe.
Dziękuję ORGOM, Uczestnikom za wspólnie spędzony czas. No i :thanks: dla Cambriela bo znowu mi uratował :dupa: pożyczając moduł.
Było zajebaszczo.
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1947
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: I po zlocie...

Post autor: Adampio »

kuzi4 pisze:Druga sprawa. Wyjaśniam po co ten zestaw się pojawił. Każdy z Nas ma taką nie inną pasję. Każdy z Nas za kilkadziesiąt lat - tak koło setki, na pewno zejdzie z tego Świata. Czy Nasza Rodzina, przyjaciele nie chcieli by uszanować Naszej pasji i w taki sposób oddać nam szacunku przez właśnie tak pokonaną ostatnią drogę? A czy My nie chcieli byśmy, żeby w pamięci naszej Rodziny i przyjaciół pozostać jako człowiek z pasją? W jaki sposób to zrobić? Jak przedstawić, że jest taka możliwość? Śmierć to nie jest łatwy temat ale go nie unikniemy, mało tego... Można się z niej śmiać i akurat ja coś o tym wiem bo sam zagrałem jej na nosie :lanie: , ale uciec od tego tematu się nie da. Odrobina dystansu do siebie i otaczającej nas rzeczywistości i będzie :thumbsup
Chyba sie starzeje i przestaję rozumieć młodsze pokolenia, bo nigdy bym na coś takiego: Obrazek
nie wpadł :swieczki:
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: I po zlocie...

Post autor: wilczek »

Kuedyś ktoś, nie mógł zrozumieć , że pojawił się konny karawan, bo wcześniej noszono. Później , o zgrozo, pojawiły się samochody- karawany. Wielkim zboczeniem jest wola pochówku w określonym stroju, czasem z autem, czasem z moto, gitarą, zdjęciem...itp. A zauważyłeś, że Ludzie umierają? I że to jedyne, co pewne w życiu ziemskim? Bulwersujące... Ktoś może chcieć po śmierci, jechać karawanem motocyklowym, a ktoś daje taką możliwość... A ktoś ginie na drugiej półkuli i Rodzina ma problem, bo nie wie, jak załatwić formalności , transport ciała i kto w tym momencie wyłoży kasę na to wszystko. Nie , Nas i naszych Bliskichto nie dotyczy... Jesteśmy nieśmiertelni. Oburzenie , hipokryzja , przesądy.... Ale jak przyjdzie nieuchronne , to " kto pomoże". Zapomniałem. Mamy inny światopogląd. Tylko ja umrę- nie ważne z jakiego powodu, kiedy i jak i gdzie. I krasnoludki przygotują mój pochówek. Kuźwa, nienawidzę krasnoludków :haha: :dupa: ps. Na marginesie- tylko na zlocie parę osób się" zagrzało" . Wszędzie indziej były kciuki w gorze i uśmiech. Motocykliści nie czują kontynuacji swojej pasji...ciekawe.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1947
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: I po zlocie...

Post autor: Adampio »

Aaa, czyli to była promocja usług funeralnych dla pasjonatów motocyklowych??
Na to bym sam nie wpadł :niewiem:
Skjak
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 71
Rejestracja: 19.07.2013, 23:24
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Przedmieście Kielc

Re: I po zlocie...

Post autor: Skjak »

A ja, jako że lubię krYm i będę zkrYmowany zmieszczę się w top case :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: I po zlocie...

Post autor: ostry »

Zlot był świetny, dzięki świetnym ludziom którzy go ogarnęli i świetnym, pozytywnie nastawionym ludziom wśród których zawsze można liczyć na dobrą zabawę. Dziękuję za jak zwykle super towarzystwo naszej abstynenckiej grupie lubelskiej i wszystkim z którymi dane mi było pogadać :drinking: . Dzięki Wam nigdy rano nie bolała głowa, ponieważ rano jeszcze ciągle byliśmy w trakcie debaty :impreza: . W ciągu 3 dni, średnia snu na dobę wyszła mi 3 godz. to potwierdza że nie tylko sen daje energię do życia lecz dobre towarzystwo i zabawa.



A o karawanie już tutaj nie piszcie z łaski swojej, jak chcecie to załóżcie nowy temat w HP lub "innych...", żeby nie robić bałaganu i nie zagłębiać się w tematy egzystencjalne w tym wątku.



.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
zamysleniem
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 356
Rejestracja: 09.11.2013, 19:15
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Gdańsk

Re: I po zlocie...

Post autor: zamysleniem »

Czytam Wasze posty i cieszy mnie to, że podobało się Wam w lipie. To najlepsze podziękowanie dla nas, organizatorów.
Pomyślałam sobie, że warto tu przypomnieć osoby, dzięki którym wszystko zagrało tak jak powinno.

Szefem i mózgiem operacji Lipa był Prochu. Jego prawą ręką, kwatermistrzem, księgowym, intendentem w jednej osobie był Poss. Obaj dzielnie wspierani przez swoje piękniejsze połówki Asię i Alę
Guziec i Terrorr przygotowali dla Was trasę off. Im też pomagały i objeżdżały z nimi trasę ich dzielne kobiety Bogusia i Gosia.
Po szuterkach śmigali z Wami Prochu, Poss, Azg, Pioootr, Gregs i Czarna Godzina
Rajd to dzieło Arturo i Delfinów.
Naszą zlotową recepcję ogarniała Viola
Trasę turystyczną pomagał nam ogarniać Modern , który połamał się przed zlotem i nie mógł bawić się z nami.
Na zdjęciach zlot i uczestników uwieczniła niezmordowana Ola , która dokonywała cudów by być w kilku miejscach na raz.
A rewelacyjny film nakręcił i poskładał dla nas Vojt .

Kochani, dziękuję Wam bardzo.
Przygotowania do tego zlotu były fantastyczną przygodą. ;)
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: I po zlocie...

Post autor: Nadol »

Prosimy o więcej ! ;)
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Awatar użytkownika
poss'ter
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 931
Rejestracja: 02.01.2013, 18:10
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Gdańsk

Re: I po zlocie...

Post autor: poss'ter »

zamysleniem pisze:Czytam Wasze posty i cieszy mnie to, że podobało się Wam w lipie. To najlepsze podziękowanie dla nas, organizatorów.
Pomyślałam sobie, że warto tu przypomnieć osoby, dzięki którym wszystko zagrało tak jak powinno.

Szefem i mózgiem operacji Lipa był Prochu. Jego prawą ręką, kwatermistrzem, księgowym, intendentem w jednej osobie był Poss. Obaj dzielnie wspierani przez swoje piękniejsze połówki Asię i Alę
Guziec i Terrorr przygotowali dla Was trasę off. Im też pomagały i objeżdżały z nimi trasę ich dzielne kobiety Bogusia i Gosia.
Po szuterkach śmigali z Wami Prochu, Poss, Azg, Pioootr, Gregs i Czarna Godzina
Rajd to dzieło Arturo i Delfinów.
Naszą zlotową recepcję ogarniała Viola
Trasę turystyczną pomagał nam ogarniać Modern , który połamał się przed zlotem i nie mógł bawić się z nami.
Na zdjęciach zlot i uczestników uwieczniła niezmordowana Ola , która dokonywała cudów by być w kilku miejscach na raz.
A rewelacyjny film nakręcił i poskładał dla nas Vojt .

Kochani, dziękuję Wam bardzo.
Przygotowania do tego zlotu były fantastyczną przygodą. ;)
Zapomniałaś o Zamysleniem wspieranej przez Jarka, która była głównym pomysłodawcą, organizatorem i koordynatorem wszelkich uciech i atrakcji zlotowych, m.in. zespołu Brygada Sindbada, Motopomocni.pl, konkursów zlotowo-rajdowych, FotoOli, itd... Na wdrożenie wszystkich pomysłów Beaty potrzebowalibyśmy zlotu 2 tygodniowego. :thumbsup:
"NIE ŁAM SIĘ" - Wajdek
Awatar użytkownika
bartekk
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1450
Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: wrocław - radwanice

Re: I po zlocie...

Post autor: bartekk »

w dwóch słowach - jesteście debesciaki :thumbsup:
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
Awatar użytkownika
Chili
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1649
Rejestracja: 12.10.2010, 18:45
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: I po zlocie...

Post autor: Chili »

poss pisze:Na wdrożenie wszystkich pomysłów Beaty potrzebowalibyśmy zlotu 2 tygodniowego. :thumbsup:
I cóż stoi na przeszkodzie? Wery zacny plan na urlop. Tylko już nikogo nie łamcie...




Bardzo się Modern uszkodził?
T.A.Suka rządzi! (cyt.falco)

jeśli czegoś nie wolno, ale bardzo się chce... to można ;)
Awatar użytkownika
gwardia
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2858
Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Murowana Goślina

Re: I po zlocie...

Post autor: gwardia »

Za kilka lat osiągniemy taki stan, że zlot zacznie się kwietniu, skończy w październiku, a ludzie będą przyjeżdżać, wyjeżdżać i tak cały sezon...zabawa będzie wiecznie trwać. :zabawa:
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: I po zlocie...

Post autor: Kristobal »

W Łebie szykuje się tygodniowa biba http://www.motozloty.com/zloty/81-leba-2014. Można coś pomyśleć na próbę o tygodniu w wakacje zamiast dwóch na wiosnę i jesień łikendach. I tak na regionalnych spotkaniach się ludzie widują. Hę ? :smile:
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
Awatar użytkownika
dzikm
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 81
Rejestracja: 03.04.2010, 20:22

Re: I po zlocie...

Post autor: dzikm »

A mi się podobało i bez motoru było kupe co robić i czasu mało, żarcie tak zajebiste że kilo przytyłem, w mazowieckim tak nie smakuje konserwantów więcej, nawet to samo wino z biedry w Kaszebach z lepszego sortu co potwierdza więcej osób :impreza: , a na tym offie trampkowym to 50kilo lżejszą XR bym sie umordował, gnojarze i brudasy z Was widze :resp:
Awatar użytkownika
Biedron
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 815
Rejestracja: 20.05.2010, 11:56
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Pruszków

Re: I po zlocie...

Post autor: Biedron »

Kristobal pisze: Można coś pomyśleć na próbę o tygodniu w wakacje zamiast dwóch na wiosnę i jesień łikendach. I tak na regionalnych spotkaniach się ludzie widują. Hę ? :smile:
Która wątroba to wytrzyma ... :impreza:
Biedron
sky
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 734
Rejestracja: 14.06.2008, 08:39
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka

Re: I po zlocie...

Post autor: sky »

Jaka wątroba? To ktoś ze zlotowiczów jeszcze posiada? :omg:
Marcin 'sky' Przybylski
--
Czterdzieści lat na karku, często zachowuję się jak nastolatek, jeżdżę motocyklem... Czy to w końcu kryzys wieku średniego?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość