Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Planujesz większy remont? Chcesz prowadzić dzienniczek czynności serwisowych? Chcesz opisywać metamorfozy swojego motocykla, tuning. przeróbki itp? A może po prostu chcesz się pochwalić wymarzoną maszyną? Tu możesz o tym napisać.
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Artek pisze: 06.12.2021, 22:08 Szymonie, wydaje mi się, że owiewka źle Ci się układa na zbiorniku, bo brakuje tam małego elementu gumowego.
Owiewka nachodzi na zbiornik od góry. Do zbiornika przyklejona jest gumowa podkładka i ona dystansuje owiewkę od tego zbiornika.

Tu na przykładowym foto jest tylko jedna taka podkładka. Powinny być po obu stronach. https://archiwum.allegro.pl/oferta/hond ... 81842.html
Faktycznie nie mam tych dystansów. Ile ja się tu dowiem o tym motocyklu :grin:
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Dlugi1 pisze: 07.12.2021, 09:13
Artek pisze: 06.12.2021, 22:08 Szymonie, wydaje mi się, że owiewka źle Ci się układa na zbiorniku, bo brakuje tam małego elementu gumowego.
Nie oglądałem jeszcze tego odcinka, ale mam pytanie. Z tego co sobie przypominam, to u mnie są w tych miejscach naklejone grubsze kawałki folii, takie ok. 1mm. Nie są to elementy gumowe większe gabarytowo. Owiewka z bakiem nie tworzy linii, ale jakoś do tej pory za bardzo mi to nie przeszkadzało. Uważałem, że jeśli jest dystans/warstwa poślizgowa, to jest OK. Jednak jak jest możliwość przywrócenia ori to się ku temu skłaniam. Jaka mniej więcej wysokość jest tych dystansów?
Szymon.zim pisze: 28.11.2021, 11:59 Pora na kolejny długi nudny odcinek.
Tym razem z serii rurki, słomki i oliwa.
Jak wiadomo życia nie oszukasz a Oliwa ponoć zawsze sprawiedliwa. Więc też prawdę powie o gaźnikach.
I przy okazji, bo mnie to nurtuje. Oglądałem odcinek z synchro gaźników. Parę razy uzyskiwałeś efekt, że podciśnienie było równe, choć słupki oleju różniły się niewiele. Czy rzeczywiście trzeba dążyć do stanu, gdy słupki są na idealnie równej wysokości? Czy różnica - powiedzmy - jednego centymetra jest aż tak istotna dla prawidłowej pracy silnika?

A co do siedzenia - przerabiający kanapy przeważnie działają w systemie, że im wysyłasz swoje siedzenie, a oni Ci odsyłają obszyte, ale niekoniecznie Twoje. Mają zrobione to Ci wyślą, a Twoje pójdzie do następnego klienta.
Może - ze względu na Twój brak czasu - warto było by kupić siedzisko, z dostawą do takiego punktu obszycia i jak do Ciebie dotrze, to ze swoim starym będziesz kombinował jakąś sprzedaż.
Np. link do siedzenia:https://www.otomoto.pl/oferta/xlv-650-t ... 660E.html?
A może sam pokrowiec, do naciągnięcia własnoręcznie: https://www.olx.pl/d/oferta/honda-trans ... 9fe618a6dd
Wspominałem już, że nie zajmuje się zawodowo naprawą motocykli. Jest to hobbystycznie.
Ogólnie zasada jest taka aby uzyskać jak najbardziej identyczne podciśnienie na wszystkich pozostałych cylindrach względem pierwszego. Stosując rurkę z olejem chcemy aby poziom był wyrównany. Jak widać w praktyce silnik żyje własnym życiem i te słupki pływają po około 2 centymetry. Wszystko zależy od ustawionych wolnych obrotów. Dlatego tak długo się z tym bawiłem bo chciałem zrobić to dobrze, lepiej nie byłem w stanie.
Możliwe, że gdy gaźniki są w dobrym stanie lub nowe może bardziej to stabilnie działa.
Cóż rurka z olejem jest w zupełności wystarczająca bo nie potrzeba przy tym znać dokładnych wartości. To nie prom kosmiczny! Transalp zajedzie dalej.
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

No to Hej Przygodo!!!

Aktywacja podgrzewanych manetek!
Tankowanie!
Uruchomienie!
Kontrola stanu oleju!
Walka z płytą po silnik oraz gmolami i klaksonem - Łooo Makto Buddyjsko trochę to trwało!
Gdy złożysz już wszystko i tu nagle jakaś śrubka się do ciebie uśmiecha z ukrycia :lol:



Prawie zdążyłem na mój zachód słońca.
Nie, jeszcze nie wyjechałem w tym odcinku :grin:

Dźwigienka ssania niestety ale nie trzyma się swojej pozycji. Odnośnie tego będzie ciekawy odcinek jak to naprawić.
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

W zasadzie ostatni odcinek z serwisu. Jazda próbna.
Na zachód słońca nie zdążyłem ale też jest fajnie.

Jakie wnioski?
- jedzie
- znikły dolegliwości
- nadal zachowuje się jak pogodny osiołek
- trochę to w głowie poukładało
- lepiej mieć czyste ręce i głowę



Koniec bitwy ale wojna twa nadal.
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Zimowe dolegliwości w motocyklu.
Bo Ssać to trzeba umieć a co kiedy pomimo to dźwigienka opada!

Naprawa - bezcenne a za resztę zapłacisz kartą płatniczą :ysz:

Najważniejsze, ze działa. Dźwigienka ani drgnie a silnik staruje od strzału.

whiter
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 256
Rejestracja: 28.01.2017, 19:17
Mój motocykl: XL650V

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: whiter »

... "okres wilgotny, deszczowy"...
Szymek Ty mnie nie denerwuj. Widziałem w programie "Polacy za granicą" jak to u was wygląda :D
To co my tu teraz mamy powiedzieć ...? ;)
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: mr bulwa »

Super - przyda się taka porada! :ok:
PZDR
P.S. Wydaje mi się, że masz za mały luz (albo nawet wcale) na klamce sprzęgła - powinno być 10-15 mm (widać to w okolicach 14'20'' filmiku).
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

mr bulwa pisze:Super - przyda się taka porada! :ok:
PZDR
P.S. Wydaje mi się, że masz za mały luz (albo nawet wcale) na klamce sprzęgła - powinno być 10-15 mm (widać to w okolicach 14'20'' filmiku).
Luz na klamce sprzęgła zawsze jakiś jest. Reguluje co jakiś czas. Ustawiam tak aby łapało odpowiednio bo pomimo trzymania dwóch palców na klamce tylko jeden jest sprawny. W miejskim ruchu puchnie mi mięsień i jest masakra. Już nie umiel operować cała dłonią. Faktycznie mam luz na samej lince do 4 lub 5 milimetrów. Nie wiem jak to się przekłada na pomiar na
końcu klamki. Dzięki za informacje bo jest to bardzo ważne aby nie spalić okładzin.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

whiter pisze:... "okres wilgotny, deszczowy"...
Szymek Ty mnie nie denerwuj. Widziałem w programie "Polacy za granicą" jak to u was wygląda :D
To co my tu teraz mamy powiedzieć ...? ;)
Wszystko zależy od punktu siedzenia. Pamiętaj, ze telewizja nie pokazuje wszystkiego. Już zdążyłem przejść przeziębienie. Możecie powiedzieć Na Motylą Nogę rzucam to wszystko i jadę z stronę słońca. Tak poważnie to co ja mogę. Jako pierwszy hipokryta powiem słońca życzę. Jako Simon pogody ducha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Serwis maszyny dawno skończony...

Pora się zabrać za kierownika.

W okresie świątecznym, życzę wszystkim przyczepności.

Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

W końcu znalazłem kanapę!!!
Do wyglądu plus 9 a komfort spadł do 3.
Teraz godzina w siodle i pupa poturbowana.

Organizacja narzędzi w piórniku myśliwskim.

Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Starsza pani nadal wilgotna!!!

Pomimo iż obserwuję pompę wody czy tam w końcu cieknie to okazało się, że wycieka drogocenna benzyna.
Podciśnieniowy kranik paliwa wyzionął ducha.

Kupiłem na ebay zestaw naprawczy gdzie wyraźnie było w tytule HONDA TRANSALP 650 od rocznika 2000-2007
Prosto z UK ściągany i co? I :dupa: !!!

Zrobiłem zdjęcie i napisałem do sprzedawcy czy to pomyłka?
Anglik stwierdził, że nie, że należy najpierw upewnić się czy dana część pasuje. I że nie odpowiadają i nie mogą pomóc jeżeli chodzi o wysyłkę międzynarodową. Bo motocykle na inny rynek jak angielski to oni nie zapewniają kompatybilności części.
Faktycznie zachował się jak gentelman bo zwrócił pieniądze bez konieczności odsyłania paczki. Bo to by przerosło dwukrotnie wartość uszczelek,

Zamówiłem zamiennik kranika chiński ale z kontynentalnej FR (40 ojro a u chińczyka połowę taniej) tak aby nie czekać miesiąc na paczkę z aliexpres

Przy okazji pucowanie napędu.

Obserwacja pompy wody nadal trwa.
Amortyzator też już cały mokry.
Oj starość nie radość, trzeba działać.



Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Moment na prostowanie pogiętych elementów po ostatnim upadku...

Motocykl chwilowo uziemiony więc postanowiłem wykorzystać moment na poszerzenie stopki bocznej. Jak zawsze pomysł w głosie siedział ponad dwa lata. Miałem szukać zakładu ślusarskiego po pracy a akurat gdy miałem stopkę w bagażniku auta okazało się, ze hydraulicy spawają gazowo rury. Więc w czasie przerwy grzecznie poprosiłem i oto efekt.



Tu ostatnio wycieczka i niefortunny upadek przez własną głupotę.



Jeszcze nie wyprostowałem pogiętych gmoli GIVI. Strasznie się pokręciły i pogięły, oraz osłony dloni Barkbusters.

Plastiki przetarte i trochę połamane.
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Wielkanoc spędziłem na motocyklu. Oczywiście wyszły z tego niezłe Jaja.

Najważniejsze, że znalazłem gwoździa i zyskałem doświadczenie.
Od trzech lat nie miałem potrzeby używania łyżek do opon i łatek.
Sama technika zakładania opony jest dość istotna aby nie przyszczypnąć łyżką naprawionej dętki.
Trzykrotnie wyciągałem dętkę i nakleiłem łącznie trzy łatki. Dziwne bo gwóźdź był tylko jeden.
W każdym bądź razie nudno nie było.



Skoro siedzę na kwarantannie chory to zabieram się z zaległe materiały video.

Chyba tylko ja mam takie wrażenie, że prowadzę tu monolog, blog w postaci postów a może spam. Czy wszystko jest w porządku?
Dlugi1
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 414
Rejestracja: 14.06.2017, 09:52
Mój motocykl: XL650V

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Dlugi1 »

Szymon.zim pisze: 20.04.2022, 19:35 ...Chyba tylko ja mam takie wrażenie, że prowadzę tu monolog, blog w postaci postów a może spam. Czy wszystko jest w porządku?
Wydaje Ci się :-)
Kapeć jest jedną z tych rzeczy, której się sporo obawiam podczas wyjazdów. Z tego powodu wykupiłem ubezpieczenie, które jest w stanie przyholować mnie z Bałkanów do domu, choć zdaję sobie sprawę, że to mocno psychologiczne pocieszenie - kto by się chciał nie wiadomo jak długo dogadywać z ubezpieczycielem i czekać na pomoc. A jeszcze gdzieś na odludziu?
Drugim wariantem, który też biorę pod uwagę, to przeróbka kół na bezdętkowe - wystarczył by sznur do naprawy, a to wygląda o wiele prościej niż ściąganie koła, opony, wymiana dętki.
Raz, podczas zimowego grzebania, spróbowałem zmienić oponę na tyle. Po ponad godzinie walki i chodzenia dookoła dałem sobie spokój. Nigdy tego nie robiłem, coś tam w starych samochodach z pół wieku temu widziałem/asystowałem. Teorię znam :-), z praktyką gorzej. Pocieszałem się, że to była bezdętkowa, sztywniejsza(?). Na wszelki wypadek na długie wypady łyżki, dętki i łatki wożę, po tej nieudanej próbie dołożyłem jeszcze kawałek rurki,
by służyła jako przedłużka :-)
Awatar użytkownika
Szymon.zim
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 121
Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Szymon.zim »

Uff to tylko mi się wydaje

Dzięki @Dlugi1

Tak jak mówisz na zadupiu albo w terenie nie będziesz czekać na ekipę z ubezpieczenia. Faktycznie bezdętkowe koła naprawia się szybciej. Chyba, że przetniemy oponę. Faktycznie jak czasem taka guma mocno przyklei się do rantu to trudno to zerwać. Łatwo dyskutować ale jak przyjdzie działać z zaskoczenia to trzeba kombinować.

Jestem ciekawy teraz jak mi pójdzie wymiana opon. Tym razem w warunkach domowych więc tylko z tą różnicą, że nit nie będzie przeszkadzał,
Zamówiłem nowe gumy bo po ostatniej glebie stwierdziłem, że nie będę już tych Pirelli Scorpion MT90 dojeżdżać do końca skoro już na piasku nie trzymają. Wybrałem na ten sezon Mitas E07 w rozmiarach fabrycznych dla transalp 650 120/90 R17 oraz 90/90 R21 Wersja zwykła (nie plus czy Dakar).

Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.

Ostatni raz to ja zmieniałem opony w Suzuki GN250 jeszcze w 2018 roku.
nie wiem czy teraz te Mitas nie będą sztywniejszą gumą bo to bezdętkowe do których pójdzie dętka.
Awatar użytkownika
old1977
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 728
Rejestracja: 17.11.2017, 13:19
Mój motocykl: XL600V

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: old1977 »

Mitasy są twardsze a Dakar to kosmos ja teraz mam E07 plus kumplowi teraz plusa Dakar zakładałem naprawdę guma trudna do naciągnięcia E07 z całej serii najmiększa ja mam sobą zawsze łyżki i 2 dętki w razie w szybką akcja i do przodu jak opona mocno siedzi w rancie to można ewentualnie kosą nacisnąć brzeg opony i zlezie
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
Awatar użytkownika
pawel_kielce
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 38
Rejestracja: 23.01.2011, 14:44
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kielce

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: pawel_kielce »

Fajną robotę robisz !!!
Trzymaj tak dalej. Myślę że sporo osób czyta i uczy się przy okazji.

"Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.: - odpuść sobie. Przy takich oponach pozbawione to sensu. Przejeździłem kilka TKC i Mitasow. Pierwszy komplet zawoziłem do wyważenia, potem już sam zmieniałem. Różnicy praktycznie żadnej, tym bardziej po kilkuset km.
Co do samodzielnej zmiany opon/wymiany dętki w czarnej d.. Nie jest to "czarna magia". Trzeba troszkę w garażu poćwiczyć/nabrać wprawy, użyć stopki bocznej motocykla do rozklejenia, np. mydła w płynie do poślizgu przy zakładaniu czy pociąć butelkę (pet) po wodzie na podkładki by obręczy łyżkami nie pokiereszować. Nikt tego dobrze nie zrobił za pierwszym razem !
Bo "guma na bezdrożach" wcześniej czy później przydarzy się każdemu kto sporo jeździ. Oczywiście w najmniej odpowiednim momencie :grin:

Czekam na dalsze odcinki !!!

Pozdrawiam
Szymon.zim pisze: 21.04.2022, 18:56 Uff to tylko mi się wydaje

Dzięki @Dlugi1

Tak jak mówisz na zadupiu albo w terenie nie będziesz czekać na ekipę z ubezpieczenia. Faktycznie bezdętkowe koła naprawia się szybciej. Chyba, że przetniemy oponę. Faktycznie jak czasem taka guma mocno przyklei się do rantu to trudno to zerwać. Łatwo dyskutować ale jak przyjdzie działać z zaskoczenia to trzeba kombinować.

Jestem ciekawy teraz jak mi pójdzie wymiana opon. Tym razem w warunkach domowych więc tylko z tą różnicą, że nit nie będzie przeszkadzał,
Zamówiłem nowe gumy bo po ostatniej glebie stwierdziłem, że nie będę już tych Pirelli Scorpion MT90 dojeżdżać do końca skoro już na piasku nie trzymają. Wybrałem na ten sezon Mitas E07 w rozmiarach fabrycznych dla transalp 650 120/90 R17 oraz 90/90 R21 Wersja zwykła (nie plus czy Dakar).

Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.

Ostatni raz to ja zmieniałem opony w Suzuki GN250 jeszcze w 2018 roku.
nie wiem czy teraz te Mitas nie będą sztywniejszą gumą bo to bezdętkowe do których pójdzie dętka.
Awatar użytkownika
bialy
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 226
Rejestracja: 19.05.2018, 21:49
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: bialy »

Mitasy są twarde, ale nie tak jak dakary :)

Szkoda ze nie wybrałeś "plusów". Ja mam już kolejną E-07 Plus kupioną do założenia. Dojeżdżam poprzednią sztukę :)
Paweł 71
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 167
Rejestracja: 26.06.2021, 00:58
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.

Post autor: Paweł 71 »

Na filmiku z naprawy dętki, położyłeś Szymek,moto na boku-jaki ma to wpływ na akumulator?Czy nie wylał się elektrolit? Co z innymi płynami,biorąc pod uwagę,że zajęło to trochę czasu?
Z innej beczki -aby wyeliminować latanie przedmiotów w kufrze mam na wyposażeniu dmuchaną poduszkę.Jej objętość dopasowuję do wielkości wolnej przestrzeni.Moja poducha jest płaska i wielokomorowa-lepsza była by bardziej owalna.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość