Miksolowy XL600V
: 11.02.2017, 09:25
Cześć
Mam na imię Mikołaj i mieszkam pod Skierniewicami. Mam 30 lat. Na motocyklach śmigam od lat 16tu.
Pracuję w częściach samochodowych (i motocyklowych), a konkretnie w InterCars.
Wieczorami pracuje dodatkowo jako mechanik motocyklowy w warsztacie brata. Obaj złapaliśmy motozajoba już dawno .
Przed Transalpem miałem kilkanaście motocykli.
Zaczynałem od Ogarka (z 3szt), WSK 125 (z 4szt), potem cała fala PRLi : MZ TS (1 szt) / MZ ETZ (1 x 150 / 2 x 250) / Jawa - kaczucha, mustang (ta z płaskim bakiem), 350, Simson Enduro, Komary, Motorynki itd. Simak i komarki bo uprawnienia, większe - bo umiejętności I zrobiłem prawo jazdy...
Przyszła pora na motocykle poważniejsze... i tak Aprilia AF1 Polini 168cm3, Honda NSR125F, Suzuki TS50, Suzuki GT80, Honda NS50, Gilera jakiś mini ścigacz 50 już nie pamiętam modelu, cała fala różnej maści markowych motorków 50-125.
Muszę dodać, że rodzice nam dokładali, a nie dawali. Większość motocykli kupowanych było jako strupy, trupy i sztrucle
Dzięki temu szlifowaliśmy umiejętności mechaników, popełnialiśmy błędy na których się uczyliśmy itd... Brat poszedł w tą stronę. Został profesjonalnym mechanikiem motocyklowym i pracuje w tej chwili w dużym warsztacie jako główny mechanik i menadżer zespołu mechaników. Nie ukrywam, iż dawno przeskoczył mnie z wiedzą i umiejętnościami... choć dalej w elektryce to ja jestem kot
Potem pojawiła się w moim życiu kobieta i motocykle poszły trochę w odstawkę... Miałem na sezon, sprzedawałem... Autkami się zainteresowałem.
Ale i tak udało się w między czasie oblatać GSX600F imbryka, CBR900RR SC28B, mała przerwa... CB500 i znów mała przerwa...
Ślub, żona, wspólne mieszkanie... Bałagan życia codziennego
Długo nie wytrzymałem zakupiłem strup GSXF750F imbryka. Nie mam przy sobie wszystkich zdjęć... Motocykl za 800zł
Silnik uszkodzona dźwigienka zaworów... Wizualnie jak poniżej...
Nie przerażał mnie... Nie takie sprzęty się wyprowadzało... Pół roku "wolnych chwil"..
I wyszedł tak
Trafił nawet na kalendarz forum Gsxf Polska
W moim życiu pojawiła się córka Edytka Nie przeszkadzało mi to jednak w sporadycznej, ale jednak jeździe motocyklem...
Jednak czegoś mi brakowało... Czegoś...
Mam na imię Mikołaj i mieszkam pod Skierniewicami. Mam 30 lat. Na motocyklach śmigam od lat 16tu.
Pracuję w częściach samochodowych (i motocyklowych), a konkretnie w InterCars.
Wieczorami pracuje dodatkowo jako mechanik motocyklowy w warsztacie brata. Obaj złapaliśmy motozajoba już dawno .
Przed Transalpem miałem kilkanaście motocykli.
Zaczynałem od Ogarka (z 3szt), WSK 125 (z 4szt), potem cała fala PRLi : MZ TS (1 szt) / MZ ETZ (1 x 150 / 2 x 250) / Jawa - kaczucha, mustang (ta z płaskim bakiem), 350, Simson Enduro, Komary, Motorynki itd. Simak i komarki bo uprawnienia, większe - bo umiejętności I zrobiłem prawo jazdy...
Przyszła pora na motocykle poważniejsze... i tak Aprilia AF1 Polini 168cm3, Honda NSR125F, Suzuki TS50, Suzuki GT80, Honda NS50, Gilera jakiś mini ścigacz 50 już nie pamiętam modelu, cała fala różnej maści markowych motorków 50-125.
Muszę dodać, że rodzice nam dokładali, a nie dawali. Większość motocykli kupowanych było jako strupy, trupy i sztrucle
Dzięki temu szlifowaliśmy umiejętności mechaników, popełnialiśmy błędy na których się uczyliśmy itd... Brat poszedł w tą stronę. Został profesjonalnym mechanikiem motocyklowym i pracuje w tej chwili w dużym warsztacie jako główny mechanik i menadżer zespołu mechaników. Nie ukrywam, iż dawno przeskoczył mnie z wiedzą i umiejętnościami... choć dalej w elektryce to ja jestem kot
Potem pojawiła się w moim życiu kobieta i motocykle poszły trochę w odstawkę... Miałem na sezon, sprzedawałem... Autkami się zainteresowałem.
Ale i tak udało się w między czasie oblatać GSX600F imbryka, CBR900RR SC28B, mała przerwa... CB500 i znów mała przerwa...
Ślub, żona, wspólne mieszkanie... Bałagan życia codziennego
Długo nie wytrzymałem zakupiłem strup GSXF750F imbryka. Nie mam przy sobie wszystkich zdjęć... Motocykl za 800zł
Silnik uszkodzona dźwigienka zaworów... Wizualnie jak poniżej...
Nie przerażał mnie... Nie takie sprzęty się wyprowadzało... Pół roku "wolnych chwil"..
I wyszedł tak
Trafił nawet na kalendarz forum Gsxf Polska
W moim życiu pojawiła się córka Edytka Nie przeszkadzało mi to jednak w sporadycznej, ale jednak jeździe motocyklem...
Jednak czegoś mi brakowało... Czegoś...