Re: Honda SH 125i Wolo
: 23.10.2013, 20:28
Fajny ten skuter. Ciekawi mnie jak Ty tym Rajd Kociewski przejedziesz
A stare rolki były oryginalne? Agrotuning skuterów polega na zastosowaniu cięższych rolek. Wtedy kosztem przyspieszenia, osiąga się większe Vmax.- fajnie przyspiesza
- płynniej zwalnia, nie ma poszarpywania jak na starym pasku
- jedzie wolniej, niż na starych rolkach, pasku..... dlaczego???
Max co teraz wyciąga to 90 km/h, czupakabra pisał, że powinien 110... spora różnica. Nie żebym non stop latał po mieście 110, ale skoro powinien, to czemu nie jedzie?
Co jeszcze może być tego przyczyną? Nie odczuwam ślizgania się sprzęgła.
Wszystko powinno być złożone jak wcześniej , np. zamieniona podkładka na grubszą od strony silnika , może spowodować iż wario nie będzie się otwierać w pełnym zakesie.Wolo pisze:
nowe rolki
.... - fajnie przyspiesza
- płynniej zwalnia, nie ma poszarpywania jak na starym pasku
- jedzie wolniej, niż na starych rolkach, pasku..... dlaczego???
O prędkości 110 mówiłem na własnych doświadczeniach z peugeot elystar 150 , w trasie 120 licznikowe, a jeździłem w towarzystwie 125 i w tych okolicach był koniec. ( zestrojenie fabryczne )Wolo pisze:
Max co teraz wyciąga to 90 km/h, czupakabra pisał, że powinien 110... spora różnica. Nie żebym non stop latał po mieście 110, ale skoro powinien, to czemu nie jedzie?
Co jeszcze może być tego przyczyną? Nie odczuwam ślizgania się sprzęgła.
Pozdrawiam,
Wolo
Czyli moja teoria się potwierdza..... Aktualnie skuter jest już dotarty. Do
pierwszego tysiąca km jeździłem spokojnie,
nie przekraczałem 80km/h. Teraz
próbowałem przejechać się szybciej i vmax
to licznikowe 110km/h (105kmh w/g GPS)
ale do tej prędkości potrzebna jest duża
góra i długi odcinek oraz trzeba sie mocno
pochylić. Bez tego max to realne
95-100kmh (czyli licznikowe 100-105kmh).
Wolo pisze:Paweł, rolki sam stwierdziłem, że na wyciep. Były nierówno zjechane i okładzina się kończyła- wyczytałem na forach, pooglądałem zdjęcia, więc moje "doświadczone" oko mi to podpowiedziało Pasek miał ślady spękania, był rozciągnięty- taki werdykt wydali. Ja niewiele mogę powiedzieć, bo nie dysponuję Hayesem, żeby mieć nominalne wymiary. Pasek był w skucie od nowości.
Do Motopointa jeżdżę od lat i nigdy nie miałem powodu, aby im nie wierzyć czy posądzać o nieuczciwość. Solidne chłopaki.
Dziś druga warstwa lakieru
Ps. Jarson, jak tam, czaisz się na coś w puste miejsce po DRce?
gwardia pisze:Wolo, a ten skuter będziesz miał na kostkach?