Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

motocyklowo
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

Nie wiem czy ktoś wklejał takie cuś:

http://www.scigacz.pl/Motocyklem,miedzy ... 15690.html
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: miroslaw123 »

Za forum vstromclub
V-Told napisał:
Właśnie wróciłem z tej akcji i odczucia mam jak najbardziej pozytywne. Nie było żadnego blokowania miasta, nie było haseł ani nawet nastawienia "wszystko nam się należy", nie było szczeniactwa i palenia gumy ani jazd na jednym kole, nawet nie było specjalnie odkręcania manetek. Wszyscy poważnie do tego podeszli. Było trochę sportowych maszyn, trochę chopperów, parę enduro – w tym Trampek i KTM 690SM i my na dwóch V-Stromach. Z prawie 200 osób, które zadeklarowały swoją obecność przyjechało na oko 50. Może to i lepiej, bo nie było bałaganu.

W ogóle na początku miała miejsce śmieszna sytuacja - dojeżdżając już na miejsce zobaczyliśmy stojący radiowóz i koło niego dwa zatrzymane motocykle. A my jechaliiśmy buspasem... Obaj z kolegą (też na V-Stromie) przestraszyliśmy się i gwałtownie myknęliśmy w korek przed jakiś samochód, przed nami ktoś jeszcze zrobił to samo. Nie byliśmy pewni gdzie dokładnie jest zjazd, a nie chcieliśmy go przegapić, bo ciężko by było zawrócić. Dopiero przejeżdżając koło radiowozu zobaczyliśmy wjazd i stojące motocykle, wobec czego musieliśmy przeciąć pas prawie pod kątem 90 stopni. A Policja była tam aby pomóc wszystko bezpiecznie przeprowadzić (bardzo dobrze i ogromny plus dla akcji!). Po drodze spotkaliśmy jeszcze koleżankę mojej koleżanki, która to jest jakąś modelką i jeździ nowym Hornetem, i której to mało nie wjechaliśmy obaj z kolegą w kuper na skrzyżowaniu, haha (świetnie wygląda taka szczupła laska z długim warkoczem na motocyklu). Ale do rzeczy...

Zebraliśmy się przed tym stadionem, rozebraliśmy się i jeszcze 20 minut poczekaliśmy na resztę osób. Kiedy już wszyscy byli gotowi, dostaliśmy sygnał, że ruszamy. Wtedy to panowie Policjanci wystąpili na środek dwupasmówki (trójpasmówki, licząc buspas) i zatrzymali ruch, abyśmy mogli włączyć się do ruchu i zająć dwa pasy. Jakoś tak się złożyło, że razem z kolegą jechaliśmy tuż za motocyklem z kamerą . W każdym razie zgodnie z instrukcjami przejechaliśmy ok. 1-2 km trzymając między sobą odstępy i nie stając koło siebie (na szerokości jednego pasa tylko jedna maszyna). Wszystko z zastrzeżeniem, że nie możemy wjechać między samochody - czyli generalnie turlaliśmy się z nimi w korku, a ja spoglądałem na wskaźnik temperatury, bo cały już po prostu płynąłem (wskaźnika nic nie ruszało i chyba nawet wiatrak się nie włączył, choć mogłem tego nie słyszeć, bo obok mnie jechał Suzuki Boulevard i ogólnie było mimo wszystko nieco głośniej). Po tym dystansie dostaliśmy sygnał od prowadzącego i zjechaliśmy się wszyscy do środkowej linii zaczynając pomału przejeżdżać między samochodami. Trochę się chyba rozciągnęliśmy, bo po jakichś 500m zauważyłem, że Boulevard został trochę z tyłu. No ale nic, pojechaliśmy tak jeszcze kawałek i przed mostem zjechaliśmy osobno wracając już każdy do siebie. Wszyscy się rozjechali znikając między samochodami.

Teraz moje wnioski:
Będąc sceptycznie nastawionym i oczekując po prostu robienia rabanu, że "my tu powinniśmy mieć prawo, aby się przeciskać", ostatecznie uważam, że było to rozsądnie zorganizowane. Bardzo dużo osób nas widziało jak tak staliśmy, nie zrobiliśmy też przesadnego zamieszania, bo zajęliśmy ok. 200-300 m i nie było tragedii ani utrudnień w ruchu (m.in. dzięki mniejszej liczbie maszyn). Całe przedsięwzięcie było nagrywane od początku do końca. Kamerzystka jechała na pierwszym motocyklu, kamera była chyba też na ostatniej maszynie, a widziałem jeszcze reporterów kręcących wszystko z wiaduktu nad nami, być może ktoś jeszcze nagrywał stojąc z boku, ale go nie zauważyłem. W każdym razie chodziło o to, aby pokazać jakie to duże ułatwienie kiedy motocykle nie zajmują miejsca samochodom. W pewnym momencie pomyślałem, że chrzanić to - nie będę jeździł motocyklem i pocił się w taką pogodę po to, aby inni ludzie nie musieli stać w gigantycznych korkach . Gdyby jeszcze założyć, że jak nie motocyklem, to każdy z nas jechałby w godzinach szczytu samochodem i doszłoby z dobre 6-10 m więcej zajętego miejsca w korku na każdego z nas, to już w ogóle mielibyśmy obraz dobroczyńców. To już tylko takie moje luźne przemyślenia . Ma zostać zmontowany z tego filmik i ciekaw jestem jak się to dalej potoczy. Byłoby świetnie gdyby wyewoluowała z tego akcja z udziałem władz, taka jak w Krakowie. Bardzo dobrze, że Policja została poproszona o pomoc w zorganizowaniu tego przejazdu, co nadało temu wydźwięk robienia czegoś, na czele i w obronie czego stoi prawo.
akcja o którą chodzi to:
W związku z ukazaniem się w na Gazecie Prawnej i w Wirtualnej Polsce dość „ciekawych” artykułów:

http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Motoc ... omosc.html

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... episy.html
...
mamy propozycję dla warszawskich motocyklistów.
Proponujemy zgromadzenie się w jak najliczniejszym gronie 15.06 o godz. 17:00 na Placu Teatralnym i wyruszenie o 17:30 na ulice Warszawy.
Przejażdżka głównymi ulicami ( trasa do uzgodnienia) zgodnie z interpretacją przepisów zawartą w wyżej wymienionych artykułach.
Pojedynczo, zachowując odstępy i absolutnie przestrzegając ograniczeń prędkości.
Na motocyklach na końcu stawki planujemy zainstalowanie kilku kamer, celem rejestracji zachowań kierowców samochodów.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

Pozostaje czekać jak to zostało odebrane przez ludzi / media. Czy przebił się komunikat? A jeżeli tak, to czy spójny z nadawcami? Jak tak - super. Ma ktoś jakieś relacje medialne?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
marco
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 46
Rejestracja: 02.04.2010, 09:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: marco »

przez kilkanaście minut główna strona WP wyglądała tak :

https://picasaweb.google.com/lh/photo/k ... directlink

było to w ubiegły piątek.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

marco pisze:przez kilkanaście minut główna strona WP wyglądała tak :

https://picasaweb.google.com/lh/photo/k ... directlink

było to w ubiegły piątek.
A co było w treści? Po rezultat akcji?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
marco
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 46
Rejestracja: 02.04.2010, 09:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: marco »

najgorsze że nie wiem. tego printscreena zrobiłem w pracy i akurat nie miałem czasu zobaczyć o co chodzi. jakieś pół godziny później już tego nie było. próbowałem odnaleźć na "tosiewytnie.pl", ale ani śladu... może ktoś z redakcji WP zareagował szybko, żeby nie posądzono ich o rozdwojenie jaźni...
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

Ale jakie rozdwojenie? O co chodzi? To opisz w skrócie co tam było.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
marco
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 46
Rejestracja: 02.04.2010, 09:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: marco »

jak już pisałem wcześniej, nie zdążyłem zobaczyć co tam było. na zdjęciu widać na czerwono "tosiewytnie.pl", więc usiłowałem później tam coś odnaleźć - niestety bezskutecznie. z tym rozdwojeniem chodziło mi o to, że raz WP pisze artykuł "nie puszczajcie motocyklistów - oni łamią prawo" dołączając film pokazujący "bohatera" blokującego motocyklistę w korku. innym razem pokazują zdjęcie z tego filmu z czerwoną strzałką skierowaną na tego samego "bohatera"(tym razem z zasłoniętymi tablicami) i piszą "nie uwierzysz jakim chamem potrafi być polski kierowca" (domyślam się, że nie chodziło o motocyklistę).
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

No to teraz rozumiem o co chodzi :) :thumbsup:
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: miroslaw123 »

A teraz interia stosuje ctrl+c, ctrl+v za gazetą prawną (a może nieprawną, bezprawną czy po prostu ignorancką).
http://motoryzacja.interia.pl/motocykle ... 1#comments
krzysimirn
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 778
Rejestracja: 03.05.2010, 11:05
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wyszków

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: krzysimirn »

miroslaw123 pisze:A teraz interia stosuje ctrl+c, ctrl+v za gazetą prawną (a może nieprawną, bezprawną czy po prostu ignorancką).
http://motoryzacja.interia.pl/motocykle ... 1#comments
dobry jest ten tekst:
"wyprzedzają po linii dzielącej pasy ruchu, co często kończy się zarysowaniem auta lub urwanym lusterkiem." - ciekawe na jakich statystykach się oparli??
marco
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 46
Rejestracja: 02.04.2010, 09:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: marco »

albo to:
"...część jezdni przeznaczona do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych. Mimo że nie wspomina ona nic o jednośladach, eksperci traktują motocykl tak, jak każdy inny pojazd."
nieźli eksperci. to chyba lekka nadinterpretacja. czyli, że jednoślad jest wielośladem? gdyby chodziło o jednoślady i wieloślady, to ustawodawca napisałby "pojazdy mechaniczne"
Awatar użytkownika
baloo
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 87
Rejestracja: 05.07.2011, 21:59
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: baloo »

Panie i Panowie, pozwólcie, że odkopię temat, włączę się do arcydługiej dyskusji i po prostu poproszę o jednoznaczną odpowiedź (jeśli jest takowa)...
To w końcu można legalnie omijać puszki w korku czy nie? :wacko:
... Przeczytałem 5 stron wypowiedzi i doszedłem do wniosku (być może błędnego), że:
1. Przepisy jednoznacznie nie dają odpowiedzi na pytanie.
2. Jest niepisane przyzwolenie ze strony policji itp.
Coś się zmieniło od czasu ostatnich postów?
WFM > Ogar 205 > ETZ 250 > VF500F > TA :D

"Stanowczo zamierzam, gdy przyjdzie na mnie czas, wyzionąć ducha przy jak najmniejszej pomocy ze strony medyków, a póki co - hulaj moja niegodziwa duszo."
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

@ Baloo - najkrócej jak się da -
a) można jeździć w korku, ale trzeba wiedzieć jak robić to zgodnie z przepisami i
b) sobie krzywdy nie zrobić.
Co nie oznacza, że trafisz na policjanta to Ci będzie chciał wlepić mandatu, ale wtedy kłania się punkt a). Na naszą niekorzyść jest także to, że jak w korku masz kolizję to ciężko jest się z tego wybronić.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: Jaro-Ino »

Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Można korek omijać zgodnie z prawem, ale trzymając się jednego pasa i nie wystając obrysem motocykla na drugi pas. Nie jest też zabronione wyprzedzanie prawą stroną. Taki przepis obowiązuje poza terenem zabudowanym (np siłą rzeczy wyprzedzimy kogoś prawym pasem, gdy ten będzie z lewego skręcać w lewo i zwolni).

Dodatkowa rzecz, że zabrania się wyprzedzania w obrębie skrzyżowań, na pasach itd. Co oznacza, że tam, gdzie są linie ciągłe raczej już od manewrów warto się powstrzymać. Pole position niestety nie jest dla nas osiągalne pod kątem prawnym.

Reasumując: korki omijać możemy, ale nie w każdej sytuacji. Do tego należy zachować zdrowy rozsądek i niską prędkość, bo móc zareagować na czas.
Awatar użytkownika
Zaix
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 11.10.2010, 20:06
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Bydgoszcz/Poznań

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: Zaix »

Jaro-Ino pisze:Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Nie jest też zabronione wyprzedzanie prawą stroną. Taki przepis obowiązuje poza terenem zabudowanym
Z tego co mnie uczyli na kursie to można wyprzedzać prawą strona jeżeli:
- są przynajmniej 2 pasy ruchu w jednym kierunku na obszarze terenu zabudowanego
-są przynajmniej 3 pasy ruchu poza obszarem zabudowanym


Jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi :cool:
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: Jaro-Ino »

Zaix pisze:
Jaro-Ino pisze:Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Nie jest też zabronione wyprzedzanie prawą stroną. Taki przepis obowiązuje poza terenem zabudowanym
Z tego co mnie uczyli na kursie to można wyprzedzać prawą strona jeżeli:
- są przynajmniej 2 pasy ruchu w jednym kierunku na obszarze terenu zabudowanego
-są przynajmniej 3 pasy ruchu poza obszarem zabudowanym


Jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi :cool:
Tak jak piszesz.
Tylko o tych 3 pasach nie pisałem, bo to w Polsce niespotykane :lol: :haha:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5547
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: wojtekk »

Jaro-Ino pisze: Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Można korek omijać zgodnie z prawem, ale trzymając się jednego pasa i nie wystając obrysem motocykla na drugi pas.
Jaro-ino - nie zgadzam się. Ale by nie być gołosłownym niech przemówi specjalista od którego się uczymy na motopozytywnych szkoleniach:

viewtopic.php?f=17&t=8177&p=151924&hili ... pl#p151924

W powyższych dyskusjach mylicie dwie rzeczy - wyprzedzanie i omijanie. To są dwie osobne kwestie, regulowane osobnymi przepisami.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
baloo
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 87
Rejestracja: 05.07.2011, 21:59
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: baloo »

wojtekk pisze:
Jaro-Ino pisze: Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Można korek omijać zgodnie z prawem, ale trzymając się jednego pasa i nie wystając obrysem motocykla na drugi pas.
Jaro-ino - nie zgadzam się. Ale by nie być gołosłownym niech przemówi specjalista od którego się uczymy na motopozytywnych szkoleniach:

viewtopic.php?f=17&t=8177&p=151924&hili ... pl#p151924

W powyższych dyskusjach mylicie dwie rzeczy - wyprzedzanie i omijanie. To są dwie osobne kwestie, regulowane osobnymi przepisami.
Jeśli dobrze zrozumiałem wykład na temat OMIJANIA samochodów w korku, to konkluzja jest taka, że można omijać, pod warunkiem że motocyklista nie jedzie dwoma pasami na raz i nie urywa nikomu lusterek ;)
WFM > Ogar 205 > ETZ 250 > VF500F > TA :D

"Stanowczo zamierzam, gdy przyjdzie na mnie czas, wyzionąć ducha przy jak najmniejszej pomocy ze strony medyków, a póki co - hulaj moja niegodziwa duszo."
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Dziś w gazecie prawnej - motocykliści

Post autor: Jaro-Ino »

wojtekk pisze:
Jaro-Ino pisze: Warto zaznaczyć jedną istotną rzecz:
Można korek omijać zgodnie z prawem, ale trzymając się jednego pasa i nie wystając obrysem motocykla na drugi pas.
Jaro-ino - nie zgadzam się. Ale by nie być gołosłownym niech przemówi specjalista od którego się uczymy na motopozytywnych szkoleniach:

viewtopic.php?f=17&t=8177&p=151924&hili ... pl#p151924

W powyższych dyskusjach mylicie dwie rzeczy - wyprzedzanie i omijanie. To są dwie osobne kwestie, regulowane osobnymi przepisami.
Specjalista sam powiedział, że wg niego motocykl nie może zająć 2 pasów. W takim razie ciężarówka też nie może zająć 2, bo jak na drodze każdy pas ma 3m szerokości, a ciężarówka 2,5m to to niemożliwe.

Owszem. Pas jest już zajęty, ale skoro jest miejsce to da się go zająć bardziej. Przepis o niezajmowaniu 2 pasów jest po to, by ktoś nie jechał środkiem jezdni biorąc pasy dzielące pod samochód.

Tak samo argument o bezpiecznej odległości.

Generalnie troche rozbawiło mnie to, że gość powiedział, że można jechać interpretując przepisy po swojemu, a w pewnym momencie powiedział, że "jechać wolno, ale jak coś się stanie to problem". A jeżeli fakycznie mamy prawo tam jechać to problemów być nie powinno. Niestety jadąc w korku non stop zmieniamy mas jadąc po linii, powinniśmy to sygnalizować kierunkowskazami itd.
Przepisy wciąż są niejasne, a my tylko szukamy luk prawnych, bo zbagatelizowano jednoślady przy ustanawianiu prawa.

Uważam, że omijać korki można, ale powoluteńku i na własną odpowiedzialność, bo jak ktoś nam zajedzie albo otworzy drzwi to będziemy mieć kłopot się wybronić i wiele zależy od interpretacji prawa (a raczej jego braku) przez policjanta.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości