Gęstość oleju nie utwardza zawiasu tylko powoduje, że wolniej odbija. 12,5? Będzie strasznie mulaty. Jak chcesz twardszy zawias to progresy, albo 10mm oleju dolać i zobaczyć czy starczy. Ale lepiej zachować odpowiedni dla Ciebie SAG.
Fabrycznie lany był 5w, wiekszosc leje 10w żeby nie bujalo na asfalcie.
W końcu!
wyczyściłem przełącznik zespolony kierunkowskazów, wreszcie kierunki działają jak trzeba. Zaczął też działać poprawnie przełącznik świateł drogowe/mijania - niestety on zużywa się nieodwracalnie, wyrabia się plastikowe prowadzenie - przynajmniej u mnie tak było, musiałem posiłkować się dawcą z innego przełącznika.
To nie jesteś osamotniony - właśnie zmontowałem po przeglądzie przełącznik i działa rewelacja
Zachciało mi się jeszcze poprawić mocowanie czachy - teraz kołki mosiężne schną w kleju
Płukanie układu chłodniczego, demontaż i mycie zbiorniczka wyrównawczego (dostęp do zbiorniczka masakra) już myślałem że będzie z tego ale się udało , ponowny montaż. Po wszystkim zasłużony .
a jakie skarpety założyłeś, jakieś akcesoryjne ?? zastanawiałem się nad acerbisami, ale tak długo się zastanawiałem że poprostu poskładałem przednie zawieszenie na starych skarpetach (ale nie były zniszczone)
Marcinnn6 pisze:a jakie skarpety założyłeś, jakieś akcesoryjne ?? zastanawiałem się nad acerbisami, ale tak długo się zastanawiałem że poprostu poskładałem przednie zawieszenie na starych skarpetach (ale nie były zniszczone)
wsadziłem Progrip zwykłe harmonijki , one są gumowe a nie plastikowe więc powinny troche wytrzymać i też swoje odleżały w szafie
Marcinnn6 pisze:a jakie skarpety założyłeś, jakieś akcesoryjne ?? zastanawiałem się nad acerbisami, ale tak długo się zastanawiałem że poprostu poskładałem przednie zawieszenie na starych skarpetach (ale nie były zniszczone)
wsadziłem Progrip zwykłe harmonijki , one są gumowe a nie plastikowe więc powinny troche wytrzymać i też swoje odleżały w szafie
no te progripy też rozważałem, ale nie było nigdzie niebieskich
ten wątek powinien mieć podtytuł (co dziś zje..em w swoim TRANSALPIE) - no więc przy montowaniu sprzęgła a dokładnie dokręcaniu tych czterych sprężyn urwałem jeden słupek na którym siedzi sprężyna - wiem że ma być 12Nm, ale najpierw kręciłem kluczem płaskim do jak mi się wydawało PRAWIE końca a potem kluczem dynamometrycznym i jak przyłożyłem klucz dynamometryczny i kawałek przekręciłem to odrazu było CHRUP - za mocno dojechałem płaskim, masakra poprostu i brak doświadczenia. Teraz będę odrazu dokręcał od początku dynamometrycznym, ale jestem wściekły na siebie
Marcinnn6 pisze:a jakie skarpety założyłeś, jakieś akcesoryjne ?? zastanawiałem się nad acerbisami, ale tak długo się zastanawiałem że poprostu poskładałem przednie zawieszenie na starych skarpetach (ale nie były zniszczone)
wsadziłem Progrip zwykłe harmonijki , one są gumowe a nie plastikowe więc powinny troche wytrzymać i też swoje odleżały w szafie
no te progripy też rozważałem, ale nie było nigdzie niebieskich
ten wątek powinien mieć podtytuł (co dziś zje..em w swoim TRANSALPIE) - no więc przy montowaniu sprzęgła a dokładnie dokręcaniu tych czterych sprężyn urwałem jeden słupek na którym siedzi sprężyna - wiem że ma być 12Nm, ale najpierw kręciłem kluczem płaskim do jak mi się wydawało PRAWIE końca a potem kluczem dynamometrycznym i jak przyłożyłem klucz dynamometryczny i kawałek przekręciłem to odrazu było CHRUP - za mocno dojechałem płaskim, masakra poprostu i brak doświadczenia. Teraz będę odrazu dokręcał od początku dynamometrycznym, ale jestem wściekły na siebie
namierzyłem na allegro jakieś kosze i negocjuje. Te sprężyny dokręcać odrazu kluczem dynamometrycznym prawda? jakaś podpowiedź, cobym drugiego nie popsuł
namierzyłem na allegro jakieś kosze i negocjuje. Te sprężyny dokręcać odrazu kluczem dynamometrycznym prawda? jakaś podpowiedź, cobym drugiego nie popsuł
Nie ma potrzeby od razu. Ja dokręcałem, aż poczuję opór i dopiero dynamometrycznym, ale jak nie masz czucia w ręce to możesz od razu.
Delikatnie kluczem 1/4", ważne żeby równomiernie wkręcać.