Garaż Sylwka.

motocyklowo
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Garaż Sylwka.

Post autor: Sylwek »

Szanowni.

Po wielu rozmowach, telefonicznych, garażowych :drinking: , wyknuł się plan, jak zawsze u mnie, chytry i tajemny.
Plan, aby moje skromne zasoby wiedzy, opowieści raczej motocyklowe, przełożyć na to miejsce. Innymi słowy, chciałbym utworzyć kącik dotyczący tematyki pojazdów klasycznych, zabytkowych, a także pokręconych. To byłby główny nurt, oczywiście mile widziałbym tematyczne odskoki w bok, leniwe zakola i powrót do rzeczywistości. Siłą rzeczy, początek opierałby się na tych pojazdach, które przez ostatnie kila lat, miałem przyjemność (lub nie :tongue: ) mieć u siebie.
Niekoniecznie widziałbym to jako compedium wiedzy technicznej, choć niektóre rozwiązania zastosowane (np., przeze mnie) mogą dziś zadziwiać co młodszych czytaczy. Poczekajmy, jak wątek się rozwinie i fakt, że nie ma głupich pytań (no prawie :grin: ).

Zacząłbym, jak u Hitchcocka. Dużą pojemnością; potem będzie mniej :cool: .
VWCCCP, którego miałem przyjemność zbudować w 2003r. Przerobiona gruntownie rama Emki, w niej osadziłem czterocylindrowy silnik boksera z Transportera.
Brzmi prosto, niemniej wymaga sporych manewrów i dobrego stołu do takich zabiegów. Miło byłoby jeszcze przenieść napęd gdzieś w okolice tylnego koła. Po drodze jest więc sprzęgło, które powstało z wpasowania stoczonego koła od rosyjskiego moto, w stoczone koło zamaszyste VW. Gdy już to mamy, wypadałoby znaleźć jakąś obudowę, do tegoż mechanizmu- powstała ona z zespawania kilku elementów. Dziś, przerabiając takowe pojazdy, stosuję odlew aluminiowy, których kilka surówek mam jeszcze na stanie. Wykonałem kiedyś wzór i mili panowie, odlali mi w hucie potrzebny element. Potem tylko dobry frezer/tokarz i już
montujemy gadget. Jakie to proste, w dobie programów tv, gdzie cudotwórcy składają puzzle w dwie godziny :smile: . Dalej to prościzna, wałek kardana, przekładnia kątowa, a wcześniej nieszczęsny gumowo- stalowy przegub, który przy tej mocy i momencie silnika, idzie dość szybko w strzępy :grin: .

Trochę zdjęć; reszta, dot. tegoż wehikułu, niebawem.
3216
3218
3217
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3960
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: ostry »

Sylwek, nie przestajesz zadziwiać :grin: . Tutaj z racji niezmaterializowanych niektórych zainteresowań to na pewno będę częściej zaglądał :lol: .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: wojtekk »

Cudo! Opowiadaj więcej !!!
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Fihu
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 330
Rejestracja: 21.02.2013, 20:13
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Fihu »

1.6 CT czy 1.9 CU? :grin:

Fajnie że coś takiego powstało, będzie co czytać
RD03 + XL 250 S
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem wędkarzem i rybą
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: wilq.bb »

Czyta się - smakowity kawał sprzętu :resp:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Artek »

Jaki klucz mam podać? :cool:
Dominator.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: grad74 »

Ale kawał sprzęciora. Prawie jak Zundapp. Sylwek , jednak trzeba kiedyś zorganizować u Ciebie "garage party" !
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
magneto
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 833
Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: magneto »

Fajny :smile:
Się będzie czytać, oglądać itd...
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
pete17
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 556
Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: pete17 »

Pisz Sylwek,będziem czytać...Twoje opisy są zawsze arcyciekawe :ok: :ok:
Lubię motory...wszystkie.
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3087
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: henry »

Ależ to potwór jest . . . ale, jak Sylwek się za cus bierze, to żartów nie ma :thumbsup:
Super temat :ok:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
Draco Fisher
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 24.06.2008, 07:56
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Draco Fisher »

Czy ja dobrze widzę, to monstrum jest na półbębnach? :omg:
Jaką to ma drogę hamowania.... :niewiem:
Generalnie szacun za kawał dobrej roboty :ok:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. Zaś ceną za zrealizowane marzenia jest zaprzedanie duszy diabłu.
Smoki trzeba akceptować takimi, jakie są, gdyż inne nie będą.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Sylwek »

To nie monstrum. To tylko zdjęcia robią dobre wrażenie, w sensie wielkości, nie jakości :tongue: .
VWCCCP jest raptem o 120 mm dłuższy od M-72. O ile dobrze pamiętam, bo przy wszelkich przeróbkach, z reguły nie robię notatek. Sięgnąłem pamięcią wstecz i co gorsza, niektórym zmotanym sprzętom, zdjęć nie zrobiłem. Zazwyczaj, to jest tak: -Ten silnik wejdzie w ramę? -Nie wejdzie. -Jak to, nie zmieści się? Tym gorzej dla ramy :smile: .

Znajomy był mi winien parę zł, które to był mu winien ktoś, kto miał silnik od Transportera. Co miał tak silnik leżeć pod wiatą. Wziąłem. W międzyczasie, napatoczyła się pocięta rama od Emki. Tu uwaga. Nie lubię ciąć ładnych, zachowanych motocykli, sto razy zastanowię się, nim przyłożę kątówkę. Mam za sobą etap weteraniarski, składanie z niczego, dorabianie, etc. Większość z Was pamięta doskonale czasy krojenia Junaka czy pogardy dla ETZ 250/251. Dziś to klasyki. Tak będzie z większością pojazdów, najczęściej popularnych- wszyscy je kiedyś mieli.

Wracając do wynalazka.
W skrócie, dokończę jeszcze opis od strony mechanicznej. Początkowo zamontowałem skrzynię od Urala, z "szybką czwórką". Niestety, wyła okrutnie. Winnymi okazały się zębatki, obrobione w stylu radzieckim, czyli: nieosiowość po milimetr czy dwa, to nie defekt :lol: . Zmieniłem na podobno lepsze, ale przemieliłem na którymś wypadzie. Ostatecznie zamontowałem przekładnię od Dniepra, kupioną na bazarze w Łodzi (bierz, bo ostatnia z zapasów wojskowych :lol: ). Zrobiłem kapitalkę tej nowej skrzyni i zamontowałem w ramie. Prawie, bo kwadratowa przekładnia MT-16 ze wstecznym jest dłuższa od uralowskiej. Więc znów rzeźba z wałkiem napędowym, itd. Dyfer to obudowa jakiejś przedwojennej BMW z wkładem dziewiątkowym, przerobionym na łożyska i uszczelniacze europejskie :smile: . Hamulce to półbębny, ale przerobione falbany Urala. Pamiętam, że nie mogłem kupić w normalnej cenie oryginalnych półbębnów Emki, pełne piasty Dniepra czy falbany nie leżały mi. Chińskich podróbek jeszcze nie było. Zawieszenie przednie to kompilacja elementów K-750 i Dniepra.

Zatrzymamy się dłużej przy nadwoziu.
Lampa przednia od AWO Sporta, licznik bodajże Stara 266. Kierownica mojej produkcji; wygiąłem wcześniej chyba z pięć, nim ta ostatecznie mi przypasiła. Zbiornik przedłużyłem jakiś zniszczony od Emki, siodła przód od Dniepra, tył Emka. Gdybym zachował oryginalne mocowania, to pomiędzy nimi zmieściłbym trzecie. Z pomocą bagażnika Iża 49 i przedłużenia baku, udało mi się to "zgubić" optycznie. Aaa, zapomniałem o błotnikach. Przedni to tylny od CZ, z własnoręcznie wyklepaną i przyspawaną płetwą dolną. Tylny- kupiłem kawałek na moto bazarze z zawiasem, a resztę wyklepałem na worku z piaskiem.
Wykonałem sporo pracy, a o stopce bocznej zapomniałem. Dlatego rusek na zdjęciach jest oparty o coś,kogoś lub na pieńku. Dobre miejsce do wożenia podpórki jest pod siodłem kierowcy. Miała tam być sprężyna od Emy, nawet leży gdzieś, pokryta kadmem (bo jest elastyczny i nie pęka, jak sztywny chrom), ale na szybko poszedł gumowy klocek Dniepra i tak zostało.

Jeszcze zasilanie. Dwa gaźniki ETZ 250, rura łącząca je, chyba z masztu antenowego. Filtr powietrza od Komara, ale jest mało wydajny. Gdy w końcu wyciągnę grata ze stodoły, to na pewno dostanie coś współczesnego, podobnie jak karburatory. Widzicie; dziś w cenie są oryginały od MZ, kiedyś nie można było kupić współczesnych, za rozsądny pieniądz. Wszystko płynie, czas zapieprza. Przypomniałem sobie jeszcze coś: mocowania tylnego błotnika: od snopowiązałki- jak szaleć, to szaleć :smile: . Gustownie przetłoczone i dobrze ocynkowane. Dziś ludność płaci ciężkie pieniądze, za takie gadgety, przy restauracji wycackanych BMW. Śpieszę donieść, że wymiary i przetłoczenie takie same. Kto kopiował :lol: ?

Zapomniałbym na amen o silniku, a pewnie Fihu umiera z ciekawości.
Blok 1.6, cylindry większe. W papierze chyba CU, nie pamiętam dokładnie. Zarejestrowany z większą pojemnością (chyba 1957ccm). VWCCCP przeszedł tzw. duży przegląd, z pomiarami i rzeczoznawcą, z wpisem o zmianie silnika na większy i właśnie adnotacją o tej pojemności.
Tłumik od Zundappa K 800, lekko podcięte. Kolanka gięte gdzieś w wytwórni tłumików. Itd.

3219
Artek pisze:Jaki klucz mam podać? :cool:
Najlepiej uniwersalny- udarowy ręczny :grin: .
Draco Fisher pisze:Jaką to ma drogę hamowania.... :niewiem:
Silnikiem czy hamulcami? Lepiej działa to pierwsze :grin: . Kiedyś zawiesiła mi się przepustnica w gaźniku, w centrum Kalisza. Nawet sportem tak się nie składałem na skrzyżowaniu..
pete17
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 556
Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: pete17 »

Sylwek,bez garage party się chyba nie obejdzie..jak pisał grad74?? :niewiem: zżera mnie ciekawość,coby pooglądać na żywo...
Lubię motory...wszystkie.
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Artek »

pete17 pisze:Sylwek,bez garage party się chyba nie obejdzie..jak pisał grad74?? :niewiem: zżera mnie ciekawość,coby pooglądać na żywo...
Ja to bym się karnął. :crossy:
Dominator.
Cyryl
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 190
Rejestracja: 12.07.2009, 09:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wlkp.

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Cyryl »

Też bym wpadł na oględziny;)
NTV Deauville->V-strom 1000->Transalp zmota->Bandit 1200->Transalp 600->Bandit 1200->Tdm->Africa Zmota->1100GS->1150GS->1100GS->CB1300S->CRF1000 i MT01
Raviking
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 88
Rejestracja: 05.12.2011, 20:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kamieniec Wrocławski

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Raviking »

To kiedy ? :impreza:
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Sylwek »

W sobotę :grin: .
W Manhattanie, przy Rybackiej :smile: .
pete17
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 556
Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: pete17 »

Sylwek pisze:W sobotę :grin: .
W Manhattanie, przy Rybackiej :smile: .
:niewiem:
Lubię motory...wszystkie.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Sylwek »

pete17 pisze:
Sylwek pisze:W sobotę :grin: .
W Manhattanie, przy Rybackiej :smile: .
:niewiem:
Pete, moją odpowiedź skierowałem do Ravikinga. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś jutro, po południu, wskoczył na S8 i pomknął do Wrocławia. Właśnie na Rybacką 7, do imprezowni o nazwie Manhattan :smile: . Szczegóły tu:http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... &start=580

Zauważyłem ponadto, że jakiś mikro zlot szykuje się u mnie? Tak wam ten czarny diabeł zapadł w pamięć :grin: ?

To z kronikarskiego obowiązku, bo raczej nie przyjemności, wkleję zdjęcia kolejnego wynalazka, z silnikiem VW 1600. Tak, byłem jego właścicielem, przez pół roku. Tak, miewam jeszcze lęki, gdy przy przypomnę sobie jazdę tym bydlakiem :lol: . Tak, wtedy uruchomiłem mechanizm wyparcia i kilka dni później, kupiłem Transalpa.

Rozstaw osi około 2,40 m, czyli tyle, ile ca długość czarnego rusa. Dodatkowa, łańcuchowa przekładnia 2:1, za skrzynią biegów, powodowała osiąganie dość radosnych prędkości. V maksa nie mierzyłem, wystarczy, że na czarnym rozpędziłem się do ca 150km/h i usiłowałem trzymać nawierzchni; tutaj byłoby, zapewne, sporo więcej :lol: . Toto nie miało wstecznego i najlepiej sprawowało się na opuszczonych parkingach i dwupasmówkach.

Wziąłem w rozliczeniu od znajomego, za Yamahę Road Star. Jedyny motocykl, który sprzedałem poprzez ogłoszenie, jedyny, który poszedł do osoby, której nie znałem wcześniej. Zapamiętałem sytuację, gdy miejscowy kumpel, chciał przewieźć niepełnosprawnego syna tym klamotem, po krótkiej przejażdżce, odpuścił, po kilkukilometrowych poszukiwaniach miejsca do nawrotki. Utkwił mi również w pamięci fakt, gdy Krzysiek przyjechał nabyć moto i po obejrzeniu, odpaleniu i osłuchaniu, zaproponowałem próbną jazdę, odpowiedział: wiesz, ja to na spokojnie, w domu poćwiczę. Tu przypomniała mi się historia, gdy pojechałem jako dwudziestoparoletni tester, po Magnę 1100. Po objeżdżeniu mówię do nabywcy: wsiadaj Maniek, w końcu kupujesz. A on na to: -wiesz, ja na spokojnie, w domu będę się uczył jeździć :grin: . Takie to były wesołe czasy lat 90. Na marginesie, kupiłem tę VF 1100 C od niego, niecałe pół roku później, trochę bał się szatana. Zapieprzałem Magną, po zakupie, z Bytomia do Kalisza, no.. piorunem. Ale to kolejny temat, pewnie gdzieś jeszcze wyskoczy.

Wracając do potworka:
3221
3222

Tu załadunek :grin: :
3223
Awatar użytkownika
Fihu
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 330
Rejestracja: 21.02.2013, 20:13
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Garaż Sylwka.

Post autor: Fihu »

Foty klasa - załadunek :lol: . Znów 1.6 vw ... hehh pewnie słusznie ;)

Tak patrze i patrze na ten wynalazek ... wciąż nie wiem co powiedzieć. Nie wiem co myśleć. Jeszczę muszę popatrzeć i się zastanowić :wink: niewątpliwie ciekawa maszyna. "Emke" wg mnie trudno będzie przebić

Jak jest realizowane zawieszenie tylne? Bo w sztywniaka nie uwierze

Fajnie że powstają takie tematy :thumbsup:
RD03 + XL 250 S
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem wędkarzem i rybą
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości