Fundusz Wspierania Rehabilitacji Motocyklistów

motocyklowo
przemo77390
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 535
Rejestracja: 19.08.2014, 15:40
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Fundusz Wspierania Rehabilitacji Motocyklistów

Post autor: przemo77390 »

Wspólnie z kolegami z Forum Africa Twin między innymi kolegą o nicku onufry22 który jest zaangażowany w przedsięwzięcie za co mu serdecznie dziękuję, planujemy stworzyć fundację, która ma ciekawe koncepcje.

Kilka słów w ramach informacji:

Fundusz będzie miał na celu Wspieranie Rehabilitacji motocyklistów poprzez pomoc w uniesieniu kosztów rehabilitacji powypadkowej motocyklistów.
Z pomocy Funduszu mogliby korzystać motocykliści którzy ulegli wypadkowi podczas jazdy na motocyklu, niezależnie od przynależności do jakiegokolwiek klubu, czy organizacji skupiających motocyklistów.
Fundusz będzie opierał się na dobrowolnej formie zbiórki pieniędzy – założenia koncepcyjne są już omówione jak by to miało wyglądać. Na tą chwile szczegółów nie można podać ale na pewno nikt na tym nie straci i nie ma to założenia drenowania kieszeni na zasadzie comiesięcznych składek.
Wpłacanie jakichkolwiek kwot na konto Funduszu nie upoważniałoby do jakichkolwiek przywilejów, bycie Darczyńcą Funduszu nie jest żadnym atutem w sytuacji, gdy potrzebujących jest więcej, niż środków. Pomoc udzielana będzie proporcjonalnie do potrzeb wszystkich poszkodowanych, którym Fundusz zdecydowałby się pomagać, proporcjonalnie do możliwości finansowych Funduszu.

Mając na uwadze powyższe założenia szuka się wolontariuszy (udział czysto wolontariacki bez żadnych honorariów, dlatego szuka się ludzi z pozytywną zajawką na pomaganie) chcących uczestniczyć w pracach Funduszu, który niebawem będzie zarejestrowany, w szczególności osób:
Prawników
Ratowników medycznych,
Lekarzy,
Marketingowców

Serdecznie zapraszamy do współpracy. Jak już zbierze się dostateczna ilość chętnych to będzie spotkanie organizacyjne ze wszystkimi w celu omówienia szczegółów.

Zapraszam do dyskusji preferuję tutaj, ale jeżeli ktoś się upiera to zapraszam na priv. do mnie lub do kolego z Forum Africa Twin (nick onufry22).

Ps. Moderatora poprosiłbym o ile to możliwe o przypięcie tamtu aby nie spadał.
zaxon21
romeciarz
romeciarz
Posty: 31
Rejestracja: 01.06.2016, 11:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Rzeszów /okolice/

Re: Fundusz Wspierania Rehabilitacji Motocyklistów

Post autor: zaxon21 »

Cel bardzo szczytny i warty poparcia. Ale....
Po pierwsze wiedza wiedza wiedza. Jeżeli wypadek nie z naszej winy to OC sprawcy obejmuje wszystko, naprawę pojazdu, koszty noclegu wynajmu auta/moto, ale też koszty związane z leczeniem rehabilitacją, zaopatrzeniem ortopedyczny, utratą zarobków!!! czyli pomoc prawna. OC to nie naprawa pojazdu ale odpowiedzialność cywilna. Jechałeś podpisać umowę na 100000000000000 albo więcej, ktoś Cię skasował i z tego powodu tracisz kontrakt. OC sprawcy ma obowiązek pokryć straty./do wysokości polisy/. Po drugie NNW nie żartujmy że 10000 pokryje koszty leczenia, co najmniej 100000-150000 ma sens, trzeba zapłacić ale warto. Nie reklamuję, w jednej firmie na U. NNW kierownika 150.000 79 zeta. Ja płacę i tyle. PZDR
Awatar użytkownika
Bosman78
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wa-wa Mokotow

Re: Fundusz Wspierania Rehabilitacji Motocyklistów

Post autor: Bosman78 »

Ciekaa koncepcja i ciekawe jak sie rozwine aczkolwiek też trochę sceptycznie podchodzę jak kolega wyżej - kwestia finansowa, z takich skladeczek udzierga sie kwota, ktora być może pomoże jednemu lub połowie motocyklisty a potrzebujących bedzie kilkanaście razy więcej....ja bym raczej poszedł w cos ja zasadzie assitance...padło moto.dalko od domu, płacisz skladki to masz zorganizowana pomoc.
DL650A
LUDOJA
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 235
Rejestracja: 26.09.2015, 19:24
Mój motocykl: XL600V

Re: Fundusz Wspierania Rehabilitacji Motocyklistów

Post autor: LUDOJA »

Przydała by się opieka medyczna w zakresie uświadomienia co robić fizycznie by przez okres unieruchomienia po wypadku nie zrobić sobie jeszcze większej krzywdy. Zazwyczaj jak się połamiesz(moje doświadczenia wielu bardzo licznych połamań)to cię składają ale nie powiedzą co robić dalej, masz łapkę czy noge w szynie i po kilku tygodniach nie ćwiczenia robią się zwapnienia, to taki konkretny przykład.
Lekarz który operuje nie zajmuje się dalszym leczeniem, złoży , potem wypis i pacjent w domu czeka na termin zdjęcia gipsów i tu można sporo sobie zaoszczędzić późniejszych cierpień.....
Taka konsultacja powiedzmy wczesno-rechabilitacyjna może uchronić przed trwałymi konsekwencjami na resztę życia.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości