W tym roku planuję bardzo wstępnie Albanię z dojazdem na lawecie. Na miejscu do przejechania około 800km po szutrach, kamieniach itp i około 400 po asfaltach różnej jakości.
Zastanawiam się nad takim zestawem do swojej DRZ 400S z przełożeniami z E:
C02 na tył oraz C21 na przód
Fajnie by było, żeby ten zestaw posłużył mi również potem do latania przez jakiś czas w koło komina - lasy, polne ścieżki, czasem jakaś piaskownica lub tor - ale bardzo turystycznie
... niewielkie dojazdy asfaltem do ścieżek cross-country, takie tam pity, pitu...Jakieś opinie? A może coś innego byście polecali?
PZDR
Qter
To dla mnie opona dualowa, szczególnie polecam dla tych, którzy jednak w naszych warunkach nie pakują się w każdą dziurę. Ale na podróże po Albanii, Maroko, czy gdziekolwiek gdzie nas nie zastanie zryta przez ciągnik trawiasta koleina, ten model jest u mnie najwyżej notowany.
Na AL, czy MAR równe mocno polecę motoza desert (sam kiedyś chomikowałem taką specjalnie na Bałkany), ale jak ktoś mi próbuje wcisnąć że ta guma "u nas" świetnie robi, to już przechodzę do opozycji, bo na polnej drodze jest równie "dobra" jak TKC80. Wszystko zależy od terenu.
Gryzie jak C02, trzyma bokami, nie schodzi w oczach i ma bardzo mocną/twardą gumę, więc załadowane moto nie pływa na asfaltowych winklach jakby miało niedokręcony wahacz. No i po powrocie z Albanii po prostu wbijesz w nasze tereny bez strachu, że gdzieś się zakopiesz, a jak strzeli Ci do głowy żeby na weekend wyskoczyć na karpackie połoniny, to też będzie temat z głowy. W DRZ masz z tyłu normalny rozmiar felgi, to sporo ułatwia 
